ďťż

Dogtrekking 2011

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag

http://dogtrekking.maszer.com.pl/2011/04/ruszamy-dogtrekking-sepolno-krajenskie.html

znalazłam taką informację i zastanawiałam się, czy może Wy się wybieracie?


tak, wybieramy się
Ja bym z chęcią dołączyła (o ile byście zechciały mnie przygarnąć)
Tylko najgorzej jest z transportem.. niestety pociągu z Wągrowca do Bydgoszczy już nie ma, a nawet gdyby był to zgubiłabym się na trasie Bydgoszcz-Sępólno, ale spróbuję coś wymyślić, chciałabym w końcu Was poznać i miło pospacerować

Jeszcze jedno pytanie, którą z tras wybieracie?

tak, wybieramy się
zazdroszczę Wam i mam nadzieje,że dołącze w późniejszych etapach;)


My również się wybieramy - rodzinnie, 25 km. Nie wiem czy dam radę kondycyjnie, ale choćbym miała czołgać się na czworaka przez cały dzień - przejdę trasę Też się zastanawiam jak dojedziemy... Trzeba będzie coś wymyślić
Z transportem jst pewien problem, bo pociągi tam nie jeżdżą, z tego co wiem...
Można dojechać pks-em, tylko nie wiem, jak zareaguje kierowca na stado psów...
mi się wydaje, że kierowca nie wpuści takiego stada psów
można pociągiem do Chojnic, a z Chojnic na PKS do Sępólna (gdyby w Bydgoszczy nie udało się nam wszystkim wsiąść, to mogę tak pojechać, ale oczywiście z kimś )
Nie możesz jechać pociągiem, musisz mieć ukończone 18 lat...

Ja z Mikiem nie pojadę PKSem, bo ona za bardzo narzeka, że jej nudno...
My też z Vanillką chcemy się wybrać ... no ale w końcu nie wiem jak będzie z tym transportem
Dziewczyny, jeśli transport stanowi problem, to na pewno mamy (Grzegorz i ja) cztery wolne miejsca w samochodach (czyli 4 osoby plus ich psy), a przypuszczalnie nasi znajomi, którzy wybierają się do Sępólna, też będą mogli kogoś zabrać. My, psiarze fanatycy, trzymamy się razem.
A można sie jeszcze dopisac?
Chętnie skorzystałabym z transportu

Nastka, można się jeszcze zapisywać
tu masz link- http://dogtrekking.maszer.com.pl/

Już nie mogę się doczekać!
Nie wiecie może, czy trzeba mieć ukończone 18 lat, żeby wystartować? Nie znalazłam żadnych informacji odnośnie tego..
ja również chętnie skorzystałabym z transportu
Jeżeli nie będzie to kłopot, to ja też chciałabym się zabrać ...
A jest jakiś termin, w którym trzeba się zapisać?

A jest jakiś termin, w którym trzeba się zapisać?

można zapisywać się cały czas, w dniu dogtrekkingu też możesz

Nie wiecie może, czy trzeba mieć ukończone 18 lat, żeby wystartować? Nie znalazłam żadnych informacji odnośnie tego..
W zeszłym roku było tak, że osoby niepełnoletnie musiały mieć zgodę rodziców... ale i tak ostatecznie nikt tego nie sprawdzał

W zeszłym roku było tak, że osoby niepełnoletnie musiały mieć zgodę rodziców... ale i tak ostatecznie nikt tego nie sprawdzał

Dziękuję Jak na razie jestem na etapie załatwiania transportu, zobaczę jak to wyjdzie, ale mam nadzieję, że uda mi się wystartować z Flafiakiem
Ok, zanotowałam osoby do transportu - Natalia, Nastka, Madzia, Kinia. Oprócz wymienionych jedną osobę jeszcze na pewno może zabrać mój kolega, a jeśli będzie więcej chętnych, zobaczymy, co się da zrobić. Pogadamy w sobotę.
Michalina chyba jeszcze nie ma jak dojechać
Chyba, że już sobie coś załatwiła, a ja nic o tym nie wiem...
Nie mam transportu niestety, nie udało się wynegocjować z tatą Czy miejsce jest nadal wolne i mogłabym się zabrać?
Myślę, że spoko
O, cieszę się Dziękuję!
A ktoś się wybiera na ten etap co będzie w Bydgoszczy??

A ktoś się wybiera na ten etap co będzie w Bydgoszczy??

pewnie sporo osób się na niego wybiera
Etap w Bydgoszczy prawdopodobnie będzie płatny (40 lub 50 zł)
Co nie zmienia faktu, że ja się wybieram na pewno
To ja bym chęcią poszła z moimi dwoma psiakami
Zaraz sie zapisuje;p z malym opoznieniem.Czyli jak sie wpisze z dwoma psami to trzeba przyjsc z dwoma,czy moge jakby co wtedy przyjsc tylko z Asanem?
Jak sie nazywa nasza druzyna?
Możesz przyjść z jednym, nic się nie stanie
(równie dobrze możesz wpisać jednego i przyjechać z dwoma, te zapisy internetowe właściwie nie mają znaczenia, najważniejsze są te zapisy na miejscu ) dnia Nie 12:57, 24 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Nastka:) w poprzedniej turze pisaliśmy schronisko Bydgoszcz o ile dobrze pamiętam, albo bydgoskie schronisko ,więc teraz pewnie też,
Taak, schronisko Bydgoszcz, już jej pisałam































































































































































KONIEC!

Natalia, zlituj się nad moim umierającym internetem
Zdjęcia jak zwykle super - poza tymi nielicznymi, które oszpeca moja twarz (jednak dobrze zostawać w tyle i unikać krwiożerczego aparatu Natalii )
Moje:
Vanillka w autobusie:

Pomarańczowe koszulki przed startem



Nuka: "No kiedy ruszamy?!"


Początek trasy:



Asan nad wodą


Laby w swoim żywiole



Przerwa: Nuka odpoczywa



Vegsa w swoim żywiole:


I efekty ciężkiej pracy kopiącej Vegi






[img]http://img811.imageshack.us/img811/6158/pict85852.jpg
[/img]
Co ona zrobiła temu biednemu psu



Stał się cud - Kinia zgodziła się pozować do zdjęcia
[img]http://img838.imageshack.us/i/pict860022.jpg/[/img]






Powrót do domu



To wy sziście głównie polami! :O
Postaram się Was nie zasypywać zdjęciami drużyny 'Stado'...
Ostatnie chwile przed startem...




Magda i Homer pozują:


Kinia i Vanilla pozują:




Dżoś pozuje - nie wie co go potem czeka...


Jeszczeczysta Mika:


I ruszyliśmy:


Pierwsza wspinaczka...




Jeden z niewielu postojów:


Każdy odpoczywa na swój sposób...:


A potem wygląda się tak




I po chwili znów ruszamy dalej:


Żeby ponownie odpocząć




Końcówka trasy, i psy i ludzie ledwo idą...:




I na mecie:


Labrador padł (a szedł fitness )


I w samochodzie... Mika pierwszy raz nie piszczała nic a nic podczas jazdy, większość czasu przespała:


Wiem, że ze zdjęć wynika, że więcej siedzieliśmy, niż szliśmy. Ale wtedy chyba nie byłabym taka zmęczona...

Natalio, dzięki za świetne zdjęcia, mogę któreś ukraść?
Misiu, za mapogryzaka zabiję!
http://img813.imageshack.us/img813/6550/p1180896.jpg --> zabiję!!!

po dogtrekkingu wyszłyśmy z Natalią ze schroniska o godzinie 22
Zdjęcia Zbigniewa Skupińskiego - zwycięzcy longa
https://picasaweb.google.com/Byniomajster/DogtrekkingSepolnoKrajenskie# dnia Pon 18:05, 02 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Super było A Homer pierwszy raz w życiu położył się w samochodzie zwykle stoi i się rozgląda. Ale po powrocie do domu to ja padłam, a pies łaził jakby nigdy nic. Fajne zrobiłyście zdjęcia, tylko jedno mi się nie podoba
ale piekne zdjecia!
jej,jak ja Wam zazdroszczę!
ja nawet morza nie widziałam (bo bylo już ciemno ;p)
Gratulacje dziewczyny!
Zdjęcia, jak zwykle piękne!

Oto kilka informacji, które wyczytałam na pewnym forum:

Puchar województwa Kujawsko - Pomorskiego w Dogtrekkingu 2011 r.

TERMINY:
0.04.2011 Sępólno Krajeńskie (*)
04.06.2011 Więcbork (*)
18.06.2011 Białe-Błota (*)
09.07.2011 Grudziądz (*)
13.08.2011 Inowrocław
17.09.2011 Włocławek
08.10.2011 Bydgoszcz
12.11.2011 Toruń

(*) - udział bezpłatny
pozostałe terminy - wpisowe ok. 40 zł

więcej:
http://dogtrekking.maszer.com.pl/

Mogą się one przydać
W jakim celu podajesz etapy zeszłoroczne?
No, ale aktualne może się przydać, choć wszyscy już chyba znają tę stronę...
Ojeeejku!
przepraszam, przepraszam, przepraszam !
A w takim razie kto zna termin dogtrekkingu w Więcborku i Białych Błotach ??
04.06.2011 Więcbork
18.06.2011 Białe Błota

przecież sama to wyżej napisałaś
z 2010 roku są te cztery pierwsze, a pozostałe 8 jest z 2011 roku dnia Wto 19:38, 03 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Ojejku, ja to naprawdę głuuuupia jestem!, już poprawiam
a wiadomo które są nocne?
Następny chyba jeszcze nie...
Ale kolejne już tak dnia Wto 17:14, 10 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
dzisiaj stwierdziłyśmy, że jak będzie edycja w Bydgoszczy, to wybieramy trasę long - 50 kilometrów
Powodzenia
Ja na longu zrobiłabym pewnie z 80km...

Powodzenia
Ja na longu zrobiłabym pewnie z 80km...


Haha my myslalysmy,ze wybierasz sie z nami
odkopałam kilka zdjęć choć trochę nadających się do pokazania, wiem, że szybko ale spóżniłam się tylko 5 dni...




na rozdaniu nagród zrobiło się piękne niebo


http://img651.imageshack.us/img651/3423/dsc0796uo.jpg - bomba
dziękuję
łał ale fajnie miałyście. Też bym chciała, ale nie z moim psem. Mój by padł przy pierwszych ... 400 metrach!!! hihihi! Zobaczymy co z tego wyniknie Może na drugi raz i ja się dołącze?
Dołącz, dołącz. Ale ja na pewno nie wybiorę się na 50km, po 25km padałam Piękny widoczek Monia
Na razie jedno z dzisiejszego LONGA (!), jutro reszta, bo teraz idę spać
dnia Sob 19:29, 04 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
nie mogę się doczekać na kolejne!!! i gratuluję uczestnikom
też dodam zdjęcia chociaż mam ich niewiele.

przez ''mostek''


w buszu.










''spocona'' Kamila.


Monia z Zefirem.


Moja kochana Weguszka.














i na mecie.

Świetne zdjęcia, czekam na dalsze, a w ogóle - super, że zawsze można liczyć na Waszą fotorelację. I dzięki za przemiłe towarzystwo na trasie.
Tak sobie patrzę na zdjęcia i widzę, że trochę inaczej szliście niż my (chociaż pewnie większość trasy tak samo). Nad wodą był mostek a w innych miejscach nie widziałam takich przejść. Ale fajnie było. Nie licząc tego, że ludzie na plaży brali Homera za suczkę

Dodaje kilka zdjęć zrobionych przez brata.
Przed startem




I już na mecie





Z przyczyn techniczno-forumowych dzielę na 2 części
Jedziemy do:


Chwila ochłody przed startem:



Dziewczyny pozują w jakiejś głuszy:


'Pokaż co tam masz?'


Niszczymy czyjeś uprawy...




Odpoczynek na pomoście...


Ktoś... utknął...


Chwila ochłody:


Niebezpieczna przeprawa przez głęboką, rwącą rzekę:




Wytrwale idziemy dalej...



c.d.
Odważny koń-gospodarz


'Hmm, ktrędy teraz?'


2 artystyczne



Obmyślanie dalszej trasy:




Brudas:


Zmęczony Szar:


Kolejne artystyczne:


Monika na mecie nie chciała pozować...


Suszenie brzuszka:




I wracamy z:
Pełna energii Mika:

Nieco mniej energiczna Vegsa:


Wszystkie (łącznie z tymi, których nie wrzuciłam): https://picasaweb.google.com/102869674256231393587/Wiecbork4062011# dnia Pon 16:21, 06 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
WIELKIE GRATULACJEEE!!!!!!!!

Podziwiam, ja bym chyba nie dała rady przejść longa

Ale żałuję, że nie mogłam być z Wami

(Więcej zdjęć! )
Brawo
Zdjęcia super, żałuję, że mnie nie było

http://img718.imageshack.us/img718/1336/1012096.jpg - Biedny pies. Nie dość, że się topi, to Pani zamiast go ratować robi zdjęcia
nowa trasa. info dla mnie. ja też. Może znajdziecie dla mnie jakąś energetyczną sierotkę??


Podziwiam, ja bym chyba nie dała rady przejść longa

taaaa , ja też
zdjęcia będą nie długo (mam problem z przeżuceniem na komputer)

Szariczek,Didi, Vesna







(jeszcze przed startem, oczywiście pomyliłam kolejność )

Szariczek,Didi, Selma
Vesna, nie Selma

Czekałam na te wodne zdjęcia Ale coś czuję, że Natalia sie wkurzy...



Vesna, nie Selma

faktycznie nie wiem czemu akurat Selma, już poprawiam
zobaczymy co powie Natalia, najwyżej się pokasuje to i tamto


Czekałam na te wodne zdjęcia Ale coś czuję, że Natalia sie wkurzy...

też czekałam.

Jezuuu!!!!!!!
Monia, proooszę wywal chociaż to ostatnie wodne zdjęcie.

I pomyśleć, że sama się prosiłam ...
haha dobra spoko już nie ma ale sama chcałaś WSZYSTKIE gdzie jest w wodzie Vegsa, pamiętasz?
pamiętam, pamiętam ...
I znowu mamy pierwsze miejsce drużynowo

Cóż, jest nas dużo, i ciagle werbujemy nowych członków drużyny:) , a poza tym systematycznie uczestniczymy w dogtrekkingu, czyli jesteśmy coraz lepsi.
Nie mają z nami szans Schronisko Bydgoszcz GÓRĄ!!!
Jako że nikt inny nie pisze, postanowiłam się pochwalić:
W nocy z soboty na niedzielę (25-26 czerwca) odbył się kolejny etap dogtrekkingu, tym razem w białobłockich lasach.
Honor schroniska dzielnie ratowały 4 osoby, niestety połowa musiała zrezygnować po pierwszym punkcie, a pozostałe 2 dotarły na metę bez zaliczonego jednego punktu...
Zdjęcia świetnej jakości (telefonowe, wieczorem, wiadomo jak wychodzą...), więc wrzucam w linku, coby tu nie śmiecić
http://imageshack.us/g/819/p2506112023.jpg/

EDIT: Więcej zdjęć tu: https://picasaweb.google.com/Byniomajster/DogTrekkingBiaEBOta?feat=blogger dnia Pon 17:47, 27 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
Następnym razem pójdzie lepiej Zgubiliście się w tych lasach chyba, patrząc na czasy z wyników Drużynowo jest drugie miejsce więc jest dobrze
Tak czy inaczej gratulacje dla wszystkich
Też bym poszła, ale nie mogłam zostawić kocich dzieci samych Mam nadzieję, że uda mi się być w Grudziądzu.
właśnie chciałam zapytać,czy teraz już wszystkie etapy są płatne,bo jakoś tego nie ogarniam,a chętnie wybralabym się na jakiś?
Ostatnio miałam o to zapytać organizatora, ale jakoś wyleciało mi z głowy... Więc nie wiem, a mnie też to zastanawia...
Gratulacje dla wszystkich! Przynajmniej przygoda na całe życie

Też mam nadzieję, że uda mi się dotrzeć na Grudziądz.
Napisałam do G. Chudzika w sprawie opłaty za dogtrekking. Jak mamy psiaki schroniskowe płacimy za udział 10 zł
Super!
O, fajnie
Też się cieszę i podziwiam Twoją odwagę, Magda Chociaż coś nie mam szczęścia do trekkingów i na następnym też mnie nie będzie...
Madzia, jesteś super.
Ale to już tak zawsze, czy tylko za tydzień?
pytałam ogólnie za dogtrekking, więc pewnie zawsze
O, super
To w sierpniu już 'wykorzystam' jakiegoś schroniskowca
super, no to będę mogła jechać
Brawo Madzia !
Szkoda tylko, że Grudziądz jest tak daleko. Fajnie by było wziąć udział.
Z racji wyjazdu nie będę uczestniczyć w dogtrekkingu w Grudziądzu i Kamieniu Krajeńskim. Grzegorz-organizator prosił mnie, aby przekazać, iż w Kamieniu przed dogtrekkingiem odbędzie się festyn miejski z "psimi" atrakcjami i pytał, czy byłoby możliwe wystąpienie przedstawicieli schroniska z krótką wypowiedzią na temat szkolenia psów. Odpowiedziałam, że osoby, które się tam wybierają, same zadecydują, czy chcą i dadzą radę i odezwą się do niego. Zatem jeśli jest taka możliwość, dajcie znać Grzegorzowi Ch. Myślę, że dobrze by było propagować nasze działania i uświadomić społeczeństwu, jak bystre i fajne są schroniskowe psiaki. Ale decyzję pozostawiam Wam.
A może dałoby się zorganizować jakiś krótki pokaz Liry? Parę osób pewnie będzie startować z lirowymi psiakami...
Ja w Kamieniu będę już ok 12, bo jadę prosto znad morza, więc czasowo byłoby ok, tylko że ja tam będę z Mikiem...
Kolejna fotorelacja tym razem z Grudziądza

Ruszyliśmy..










Karat moczy nóżki






Vega wypatruje Karacika














Zdjęcie - zagadka. Co to jest??











''dobranoc''



Super
http://img228.imageshack.us/img228/9592/p1210726.jpg - ktoś wymachiwał latarką?

Super
http://img228.imageshack.us/img228/9592/p1210726.jpg - ktoś wymachiwał latarką?


nie
Super zdjęcia ;D

Wybaczcie, że ośmielam się zapytać, ale... jak Wam poszło? dnia Nie 18:17, 17 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
dobrze
nie pamiętam o której doszliśmy na metę, chyba coś około godziny drugiej
Ale fajnie miałyście i super fotki
zdj zagadka - odblaski (bodajże na kurtce )
nie
gratulacje dziewczyny
Rozbiegane oczy goniącego Was zygzakiem dzika?
Jeśli znajdzie się transport to raczej pojedziemy z Dżośkowskim do Kamienia
Ach, a w Kamieniu miałam być z Homikiem. Trzymam za Was kciuki. Widziałam wyniki z Grudziądza - super poszło, gratuluje
jak myślicie Funka nadawała by się na dogtrekking?
Ona to na pewno da radę. Ale jak coś nie wyjdzie to Zefirek też się nadaje.
ogólnie raczej napewno jadę i podjadę do schroniska zobaczyć co i jak, bo chcę zabrać dwa psy, muszę dopytać o Funke,bo się za nią stęskniłam i dla niej to by była miła odmiana, a wiem,że ona Mile akceptuje, to by sobie spokojnie szły, no i zobaczę co z Zefirkiem,czy zaakceptuje nas bo jego nie znam, a to jednak długa droga no i byśmy mieli jedno miejsce wolne,tylko psie były by wykorzystane,bo biorę mamy samochód
już ustalone,że jedziemy i chcemy wziąć dwa psiaki,
jutro zadzwonię do schroniska i wcześniej przyjadę,by wszystko załatwić i popytać,
tylko wiecie czy Funka i Zefir nadają się na taką wyprawę? któraś z Was miała ich na dłuższym spacerze? albo wiecie który psiak lubi takie wędrówki, tak aby i dla psa to była przyjemność,a nie kara?
tylko oby pogoda dopisała,
a kto jeszcze jedzie?
Zefir na pewno się nadaje, wcześniej świetnie dawał sobie radę
nareszcie w domu i nigdy więcej ;p
w sumie najlepiej by było teraz iść a nie w tamtym mroku
Tez tak pomyslalam,jak kladlam sie spac.Trzeba bylo jeszcze tam siedziec ,to bysmy szly
Spodziewałam się, że dzisiaj będę się czuć okropnie, ale muszę przyznać, że jestem miło zaskoczona Bolą mnie tylko stopy, a i to wcale nie aż tak bardzo...

Dodaję zdjęcia, z góry przepraszając za ich jakość:

Przed startem:






Na trasie...




'Buszujący w zbożu...'







Punkt 7. z cudownymi pozdrowieniami...






I na mecie:
Niektórzy nie mieli siły stać, musieli się podpierać...


Wybaczcie, musiałam to wstawić


Koronacja zwycięzców:






dnia Nie 14:41, 24 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Pierwszy punkt zaliczony


Widoki ...




Idziemy dalej...


Poimy pieski








Wreszcie ''szóstka''


Na mecie Czekamy na resztę.










... ?

http://img811.imageshack.us/img811/8328/p1220050u.jpg <--- mój zaciesz na zdjęciu po znalezieniu pierwszego punktu
http://img14.imageshack.us/img14/3760/p1220102.jpg - całe Twoje szczęście, że wyszłam nieostra
WIELKIE GRATULACJE!!!!

A mi żołądek niestety zaprotestował I niestety ZNÓW nie mogłam dotrzeć
jeszcze jedno:



Jaaaasne, niby, że Twój?
a Linda następnego dnia po dogtrekkingu poszła do nowego domu
gratulacje dla was i psiaków
Super! Fajna z niej psica
Linda poszła do domu jeszcze tego samego dnia
Za nami kolejny etap Pucharu.
Uważam, że było bardzo fajnie - trasa łatwa, krótka (trochę za krótka) i przyjemna. Punkty ładnie rozmieszczone - nie schowane za bardzo, ale i nie na widoku. Jeden był nieco źle zaznaczony na mapie, ale w granicach normy

Zdjęć tylko 4, i jeszcze okropnej jakości...
Jedziemy (całą drogę padał deszcz...):


Kinia i Vani przed startem (w tle superimpreza ):


Powoli przyjeżdżają kolejni zawodnicy...


Taka piękna... wieża? antena? była zaraz przy szóstce...


Ktoś wie, jak nam poszło drużynowo? dnia Pon 14:08, 15 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
drużynowo pierwsze miejsce
zaraz wstawię zdjęcia
O, super
To czekam na zdjęcia
Szisza





idziemy...



Vega





mimo tego, że zgubiłyśmy się, to udało nam się dojść do mety i zająć trzecie miejsce

dnia Nie 17:53, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy

trasa łatwa, krótka (trochę za krótka)
Trzeba było iść ze mną i Madzią







za mgłą...




na przystanku w Radojewicach (poza mapą)




???


Puchar drużynowy!
robi wrażenie




na przystanku w Radojewicach (poza mapą)

haha zwiedzałyśmy Radojewice
WIELKIE GRATULACJE DLA NASZEJ DRUŻYNY!!! Brawo!!!
Brawa
Gratuluje, kolejny sukces
Super


mimo tego, że zgubiłyśmy się, to udało nam się dojść do mety i zająć trzecie miejsce


oj, nie było łatwo ... dojść do mety
Ja dostałam kilka zdjęć od Pani Honoratki (nie wiem dokładnie kim ta Pani była, ale bywała w tej leśniczówce raz na tydzień ) ... niestety na większości jestem ja z Vanillką ... dlatego, żeby nie zaśmiecać (bo to było przed startem) jak ktoś będzie chciał proszę zajrzeć tutaj:

http://imageshack.us/g/192/dsc03328t.jpg/

Kamila: wiadomość dla Ciebie - na 2 ostatnich załapałyście się z Miką

Co do samego dogtrekkingu, było świetnie! To był nasz 1 nocny dogtrekking i wrażenia niezapomniane Najważniejsze, że Vanillka dzielna dziewczynka dała radę i wróciła zmęczona, ale zadowolona

Już nie mogę się doczekać kolejnej edycji
Ojej, wyszłam okropnie

Już za niecały tydzień znowu wymieciemy
Jaka pewność

Nie mogę się doczekać <3
Za nami kolejny etap dogtrekkingu . Tym razem odbył się w Komorowie. Reprezentowałyśmy schronisko same z Natalią i udało nam się zająć I miejsce w kategorii MID . Podróż na miejsce startu była pełna przygód ;p. Mając pociąg o godzinie 7.05 Natalia zadzwoniła do mnie o 6.47 z pytaniem, gdzie ja jestem, bo czeka już na dworcu. Aktualnie leżałam jeszcze w łóżku . Finał tego był taki, że goniliśmy z Taksówkarzem pociąg (scena jak z jakiegoś filmu;p) i....dogoniliśmy dosiadłam się na dalszej stacji do jadącej już Natalii. Następnie wysiadłyśmy we Włocławku i pojechałyśmy PKS-em do Lipnik z których jak się okazało nic nie jedzie do Komorowa, więc łapałyśmy stopa . Nie sprawiło nam to żadnego problemu, bo już drugi samochód, który nas mijał zatrzymał się . Droga powrotna była mniej męcząca, ponieważ organizator był tak uprzejmy, że nas podwiózł. Jeśli chodzi o trasę była bardzo przyjemna . Pogoda dopisała, co nas bardzo cieszyło. Nie miałyśmy problemu z odnajdywaniem punktów - znalazłyśmy wszystkie i do tego w dobrym czasie . Trasa liczyła około 30 kilometrów. Myślę, że zapamiętamy ten dogtrekking na długie lata .

... Myślę, że zapamiętamy ten dogtrekking na długie lata .
z pewnością!

fotki:
















reszta ... dzisiaj ale później
Niesamowita przygoda!





































































Brawo A jakie fajne psy mialyscie
gratulacje za świetny wynik, tak żałuję, że miałam szkołę
Gratulacje
ja tam nie żałuję, że mnie nie było
A ja żałuję. Super zdjęcia (jak zwykle zresztą) I gratuluję
dziękujemy!

jeszcze tylko 3 tygodnie i kolejna edycja
Wiadomo już, kiedy jest kolejna edycja?
JA też żałuję, że nie mogłam być

Jeszcze raz gratulacje dziewczyny!
Choć dogtrekkingi są teraz dzienne, to proponuję zabierać z sobą latarki Nigdy nie wiadomo ile czasu zleci na trasie, a robi się już szybko ciemno...

Brawo A jakie fajne psy mialyscie

taaak Skadi i Jack to naprawdę fajne psy
Zapewne jeszcze kiedyś z nimi pójdziemy
Gratulacje (spóźnione, ale co tam )Skąd takie fajne psiaki miałyście ?
to są psiaki Chudzika- jeszcze się nie rozeznałam co do pisowni
Chudzika, przez 'Ch'
dzięki
UWAGA! MOŻLIWA DO ZDOBYCIA PRZEPUSTKA DO WJAZDU NA TEREN LEŚNEGO PARKU KULTURY I WYPOCZYNKU NA JUTRZEJSZY DOGTREKKING! BEZ NIEJ FORMALNIE NIE WOLNO DOJECHAĆ SAMOCHODEM DO MIEJSCA STARTU I METY. PRZEPUSTKĘ DO ODDANIA MA GRZEGORZ, BĘDZIE JUTRO O 10.20 POD SCHRONISKIEM, MOZE JĄ PRZEKAZAĆ. ZAINTERESOWANIE PROSZENI O KONTAKT TELEFONICZNY 602-881-322. KTO PIERWSZY TEN LEPSZY.
Wczoraj odbył się kolejny etap. Było bardzo fajnie, trasa nie sprawiła nam trudności i udało nam się (Natalii i mi) zająć I miejsce w kategorii MID (znowu ). Pogoda dopisała. Psy miały fajny spacer, co nas bardzo cieszy. Drużynowo oczywiście I miejsce.
odprawa



Misia, jak zwykle chętna pozować...

Madzia, rozchwytywana przez reporterów







Szisza czeka na start

idziemy!

stoimy











idzieeemy???

zaliczamy ostatni punkt

sprawdzają drogę powrotną.



?!?!



Luna na mecie



żebraaaki

zapasy





Natalio, mój uśmiech na ostatnim zdjęciu mnie przeraża
dodaję zdjęcia z mety:



















[/img dnia Nie 11:57, 23 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Fajnie było...
Gdybyśmy przy dwójce nie stwierdzili, że i tak będziemy ostatni, i wszyscy na pewno się już zwinęli, to bylibyśmy jakąś godzinę wcześniej...
Miło było, trasa niemożliwie łatwa i bardzo przyjemna, pogoda dopisała, kolejny etap można zaliczyć do zdecydowanie udanych

I prawie nie ma mnie na zdjęciach...
Bonus jak zwykle miał aż za dużo energii nawet jak na dogtrekking
Gdy szedł pierwszy to było w porządku idąc za kimś strasznie się szarpał i skakał. Jednak kondycyjnie rozkłada chyba wszystkich
ukradłam zdjęcie Bonusa na jego wątek
swoją drogą: ciekawe czy zmęczyłby się po 50 km?
Hmm.. Wątpię
Przekazuje Dobrze by było żeby każdy kto bierze psa ze schroniska na dogtrekking wcześniej załatwił formalności, a nie na ostatnią chwilę

Papiery na Batmanisko już wypisane Mam nadzieję, że ktoś pomoże mi go wrzucić do auta i nie zgubić się po drodze do tego Torunia
A mnie nie będzie ... brak transportu.
Czyli jak będziesz miała transport to pojedziesz?
Półeczka na puchary jest!

Półeczka na puchary jest!
Widziałam Pięknie się prezentuje! Każdy, kto wchodzi, od razu ją widzi
w tą sobotę przywieziemy kolejny puchar do kolekcji
Kolejny dogtrekking za nami. Było jak zawsze fajnie, ale byłoby jeszcze fajniej, gdybyśmy z Natalią nie szukały godzinę jednego punktu . Psy spisały się rewelacyjnie. Schronisko Bydgoszcz oczywiście zajęło pierwsze miejsce w klasyfikacji po dziewięciu edycjach .
Następny dogtrekking wiosną i już nie możemy się doczekać
Z pewnością bardzo miło będę wspominać dzisiejszy etap dogtrekkingu
Trasa przyjemna, łatwo było odnaleźć punkty kontrolne Gdybyśmy poszły do ósemki nieco mniej okrężną drogą, z pewnością byłybyśmy na mecie jakąś godzinę wcześniej... No ale nie ma co narzekać, przynajmniej zrobiłyśmy sobie dłuższy spacerek, no i nie było nudno

Zaraz postaram się ogarnąć zdjęcia, mam ich trochę...

EDIT: Wrzucam zdjęcia sprzed startu:
Turbotek nie mógł się już doczekać:










Homerka znudzona czekaniem...


Grzegorz koncentruje się przed startem...


Elza zbiera siły przed wysiłkiem:
dnia Sob 21:06, 19 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Brawo !! Ale żałuję,że mnie nie było !!

Zaraz postaram się ogarnąć zdjęcia, mam ich trochę...
tymczasem 'zasypuję' zdjęciami ode mnie


Zinka









Szisza.

I ♥ BARBARKA

Kamila, nie narzekaj! Szukanie ósemki i próby powrotu właściwą drogą (70,8? ) bardzo urozmaiciły nam trasę Nieistniejący punkt trzeci, który bardzo chciałyśmy znaleźć - także ^^
No i ruszyliśmy...
Śmiem mniemać, że tędy nie szedł żaden z naszych rywali...




Idziemy...


Suzi bardzo dzielnie podążała przed Monią:


I idziemy...


Spotkałyśmy 'współdrużynki'


Spisywanie punktu 7.


Szybki look w mapę przed dalszą wędrówką...


Chwika przerwy na wydobycie kanapki:






I ruszamy dalej, nawet jemy w ciągłym marszu:


Nasz wspaniały zaprzęg:


I jeszcze raz 'pociągacze'


W drodze do 6.


I spisujemy piątkę:


Czas na drugie pojenie psów


I krótką przerwę na posiłek...


Dowód na to, że szłam z dziewczynami


Jeszcze tylko łyk herbatki...


I znów w trasie...


Misia próbuje ustalić, czy podążamy właściwą drogą


Szybko zaczęło się ściemniać...


Więc trzeba było zacząć używać latarek


Za moment dam ostatnią część... dnia Sob 21:42, 19 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
haha Fajne te zdj .
ŁAŁ Świetnie sobie poradziłyście. Ja się już zmęczyłam patrząc na same zdjęcia
Wrzucam część trzecią - na mecie
Natalia i Magda w dobrych humorach docierają na metę






Szisza:


Monika odpoczywa...


Natalia, psy i 'no nie rób zdjęć'


Zina:


Najaktywniejszy uczestnik chwali się nagrodą:


Yyy? Gdzie się podziała twarz Misi?


Monika kombinuje


Team 'Angel Beagles' dociera na metę:


Tak tak Natalio, wcale Cię nie widać...


Dzisiejsze 3. miejsce w kategorii rodzinnej:


I miejsce 1. (?) w tej samej kategorii:


Miejsce 2. w klasyfikacji generalnej w tej samej kategorii:




I miejsce 1.:


Zmęczony, rozmazany i połowiczniepozakadrowy Szorstek:


1. (Madź) i 2. (Natalia) miejsca w kategorii mid kobiet, gratuluję!


Podziwianie nagród...


I ostatnia część naszej drużyny dociera na metę...


Na tym kończy się moja relacja, mam nadzieję, że wybaczycie mi nadmiar zdjęć...

A kolejny etap dopiero wiosną...
http://img210.imageshack.us/img210/9576/cimg1991mf.jpg
ale biust

http://img215.imageshack.us/img215/4355/dsc02457c.jpg
no co, było co podziwiać xD pobyt w hotelu nam się szykuje
Wow !

.. mam nadzieję, że wybaczycie mi nadmiar zdjęć...

A kolejny etap dopiero wiosną...

fajnie ogląda się te zdjęcia
zawsze pozostają nam schroniskowe dogtrekkingi
Do końca roku chyba nawet te schroniskowe nie bardzo...
W Toruniu było fajnie ale przyznam, że się gubiłam na mapie. Szliśmy ścieżkami z mapy których już nie ma Do drugiego punktu z Batmaniskiem byliśmy ostatni za wszystkimi. Do czwartego biegliśmy truchtem żeby wyprzedzić trochę psów. Dzięki temu, że dużo osób długo szukało trzeciego punktu udało nam się nadrobić trochę trasy. Batman jednak słabo ciągnie w biegu więc z czasem trochę brakowało sił ale to dobrze, przynajmniej nie wyrywa rąk ze stawów No dobra, raz mnie przewrócił ale wtedy kucałam i szukałam gdzie jesteśmy nie wiem za czym chciał pobiec ale mnie to zabolało
Nasze spacery to nie to samo co włóczenie się z mapą po obcym lesie
Bardzo fajnie było, moje zdjęcia są tak mizerne, że nie wstawię . Dzięki temu, że poszłyśmy od końca nie miałyśmy ścisku