ďťż

JAK ZACZĄĆ? :)

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag

Witam.
Na początku chciałem napisać, że jestem nowy na tym forum, także proszę o wyrozumiałość - jeśli napisałem nie w tym dziale lub coś innego, to z góry przepraszam.

A o co mi tak naprawdę chodzi….
Chciałbym nauczyć się grać na saksofonie (taki posiadam - zdjęcie podaję niżej, jest to saksofon tenorowy [nadaje się w ogóle do takiego grania?] ) i grać różne improwizacje do muzyki pop/elektronicznej itp., (a w przyszłości może i w klubach ) tylko nie wiem jak to ugryźć - od czego zacząć…
Podstawy jako takie mam - uczyłem się w szkole muzycznej 6 lat na fortepianie, 3 lata na klarnecie, po 4 latach przerwy chciałbym właśnie spróbować owego instrumentu.
Reasumując - jeśli możecie mi powiedzieć jakich stroików używać na sam początek, na co zwracać uwagę przy dęciu, od czego zaczynać - jakieś proste utworki/gamy (jeśli możecie, to coś podeślijcie), cokolwiek co może mi pomóc w rozpoczęciu grania.
ZA WSZELKIE WSKAZÓWKI BĘDĘ WDZIĘCZNY - JESTEM W TYM TEMACIE KOMPLETNIE ZIELONY!!!!
Za rzetelną pomoc serdecznie dziękuję.

Pozdrawiam,
Piotr.

1.

2.

3.


Jak się uczyłeś tyle lat, to chyba znasz akordy, gamy, skale podstawowe ? to jest podstawa, a o improwizacji przez kilka lat żeśmy tutaj bardzo dużo napisali, na podstawie naszych prób, błędów, przemyśleń. Trzeba tylko poczytać tematy. Ja bym proponował zacząć improwizacje od opanowania bluesa - we wszystkich tonacjach. Co do stroików - ja używam rico royal. Co do zadęcia to też było wiele razy wałkowane i wszystko jest na forum - wg mnie to jest indywidualna sprawa, kształtuje się to latami, ale podstawa to żeby nie zawijać dolnej wargi na zęby tak jak w klarnecie
Szczerze mówiąc chciałem dodać notkę dotyczącą właśnie takich komentarzy jak Twój.... ale chociaż dwa zdania wniosły coś ciekawego.
Skoro jesteś tak obeznany na tym forum, to możesz mi podać konkretne odnośniki do tego, co napisałeś.
Pozdrawiam,
Piotr.
No nie podam, bo trzeba sporo się naszukać.


Ale lenie...
W górnym menu jest pozycja "Szukaj". Jako słowo kluczowe wpisać "zadęcie" i wyskakują setki dyskusji.
Tak przeglądam sobie jedną ze starszych:
http://www.sax.fora.pl/forum-dla-poczatkujacych,12/wywinieta-warga,1274.html
Trochę się uśmiejesz z niektórych wypowiedzi, ale jak osiejesz plewy kłótni, znajdziesz coś ciekawego.
Później kartka z dużym napisem: SAKSOFON TO NIE KLARNET.
Układ zadęcia jest całkiem odmienny i o tym w każdej chwili musisz pamiętać.
Możesz też poszukać postów klarnecistów zaczynających przygodę z saksofonem. Choćby to:
http://www.sax.fora.pl/forum-dla-poczatkujacych,12/saksofon-sopranowy-intonacja,2220.html
W klarnet dmuchasz pod kątem, mnie uczyli 45 stopni. W saksofon prosto (kąt 0 st.) - niby ustnik o tej samej budowie - ale układ zadęcia jest całkiem inny.
SAKSOFON TO NIE KLARNET
No i nasze nieustające dyskusje o wywiniętej wardze - też opcja szukaj

Ale lenie...
W górnym menu jest pozycja "Szukaj". Jako słowo kluczowe wpisać "zadęcie" i wyskakują setki dyskusji.
Tak przeglądam sobie jedną ze starszych:
http://www.sax.fora.pl/forum-dla-poczatkujacych,12/wywinieta-warga,1274.html
Trochę się uśmiejesz z niektórych wypowiedzi, ale jak osiejesz plewy kłótni, znajdziesz coś ciekawego.
Później kartka z dużym napisem: SAKSOFON TO NIE KLARNET.
Układ zadęcia jest całkiem odmienny i o tym w każdej chwili musisz pamiętać.
Możesz też poszukać postów klarnecistów zaczynających przygodę z saksofonem. Choćby to:
http://www.sax.fora.pl/forum-dla-poczatkujacych,12/saksofon-sopranowy-intonacja,2220.html
W klarnet dmuchasz pod kątem, mnie uczyli 45 stopni. W saksofon prosto (kąt 0 st.) - niby ustnik o tej samej budowie - ale układ zadęcia jest całkiem inny.
SAKSOFON TO NIE KLARNET
No i nasze nieustające dyskusje o wywiniętej wardze - też opcja szukaj


I to mi się podoba!
Dzięki bardzo za jakieś info.
Pozdrawiam!
Przez Internet nie da się przekazać dokładnej rady. Nie widząc, nie słysząc.
Można na saksofonie grać klarnetowo i będzie to skuteczne. Czasem bawię się z klarnetem z odwrotnymi eksperymentami.
I choć saksofon i klarnet mają ze sobą wiele wspólnego - to właściwa technika gry (wg oceny naszego Forum) jest całkiem odmienna.
Za każdym razem, jak weźmiesz saksofon w ręce, staraj się pamiętać, że to instrument na którym gra się całkiem inaczej i uczyć musisz się od początku.
Masz dobre podstawy, wykształcony słuch i nauka pójdzie Ci bardzo szybko. Staraj się unikać nawyków klarnetowych grając na saksofonie. To najważniejsze.
Znajdę jakieś linki z Forum opisujące układ zadęcia, byś miał instrukcję.
Coś o ustniku byś napisał. Jak masz wyrobioną przeponę i słuch - zaczynanie na zerowych ustnikach może być porażką.
Tu chyba znowu się rozpisałem:
http://www.sax.fora.pl/forum-dla-poczatkujacych,12/prawidlowe-zadecie-klasyczne,3355-15.html
CHESTER też gdzieś fajnie opisał "bazowanie" dolnej wargi na przedniej płaszczyźnie dolnych zębów i o układaniu ust.
Bmvip równie sporo ciekawych porad, jak zmieniać zadęcie klarnetowe na saksofonowe.
Pracę przepony, gardła/krtani znasz z klarnetu, to jest w miarę podobne. Ale trzymanie ustnika ten emboucher to całkiem inna sprawa.
Poszukaj na Forum, poczytaj. Wielu z nas po kilka razy to opisywało i zrozum, że mało komu chce się powtarzać.
Przepraszam, że wyzywam ale trzeba być naprawdę nieogarniętym, żeby zaczynać od Tenoru Pierwszy saksofon na jakim powinieneś umieć grać to Alt ze bo jest to podstawowy instrument do nauki a potem dopiero możesz brać się za tenor. Pomijam już fakt, że zapisy nutowe na obu instrumentach masz inne bo alt Eb a tenor Bb
czemu powinno się zaczynać od altu ? ja też zaczynałem od tenoru i nie narzekam w życiu bym nie zamienił tenoru na alt

Przepraszam, że wyzywam ale trzeba być naprawdę nieogarniętym, żeby zaczynać od Tenoru Pierwszy saksofon na jakim powinieneś umieć grać to Alt ze bo jest to podstawowy instrument do nauki a potem dopiero możesz brać się za tenor. Pomijam już fakt, że zapisy nutowe na obu instrumentach masz inne bo alt Eb a tenor Bb

Przepraszam bardzo ale Pan Mateusz Śliwa zaczynał od tenora - jego wykonanie w linku poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=BAkdF5UtzAA

Ciekawy komentarz:Piotr Orzechowski (kompozytor/pianista) za wszelką cene właśnie próbuje odstąpić od ogólnie przyjętych schematów. Cytat z wywiadu z nim:" Jazz poszedł w złym kierunkuTrzeba wszystko ładnie wygrać, są skale, poza które nie wolno wykraczać, akordy, które trzeba ułożyć jak należy. Bzdura. Muzycy w Polsce grają to, co Amerykanie grali kilkadziesiąt lat temu. Koszmar. Ci ludzie pracują w muzeach."
A dlaczego niby nie zaczynać od tenoru? Parker zaczynał właśnie od tenoru.

Wiadomo, że alt zgrabniejszy gabarytowo i ma mniejsze zapotrzebowanie powietrza w dolnym rejestrze ale nie można stwierdzić że tenor do rozpoczęcia nauki się nie nadaje.

Parker zaczynał właśnie od tenoru.
Który Parker?
Charlie Parker.
Charlie Parker zaczynał na barytonie w szkolnej orkiestrze dętej (marching band).
http://www.plosin.com/MilesAhead/BirdInterviews.html
Miał już wcześniej własny saksofon altowy, który zakupiła mu matka, ale nie był nim zainteresowany.
Był to Frank Holton z 1920 roku kupiony w sklepie za 45 dolarów.
We wczesnym okresie Parker grał również na tenorze Selmer Balanced Action z 1936 roku.
no właśnie polecacie jakieś dobre filmiki instruktażowe na youtube?