ďťż

Kryzys evo-devo.

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag

Doświadczenie to pokazuje (opisane poniżej mojego komentarza i zalinkowane) ,ze ewolucja gatunków nie opierała się na zminach w genach "przełacznikowych" regulatorowych.

Uważano za takie geny, geny, które występują u wszystkich lub większości żywych organizmów na świecie. Nazywano je "genami konserwowanymi przez ewolucję",
gdyż nie tolerują prawie żadnych zmian (choć w tym artykule pokazano ,że nie była to poważna hipoteza
http://creationism.org.pl/homologia

Autor napisał:"Jednak na tym klarownym obrazie — uniwersalności homeotycznych genów — zaczęły pojawiać się poważne pęknięcia. Okazało się bowiem, że owszem, muszki owocowe i myszy mają bardzo podobne homeotyczne geny, ale geny te sterują rozwojem zupełnie różnych narządów. Pomimo że myszy mają niezwykle podobne geny do tych, które — zmutowane — mogą powodować przekształcanie się czułki muszki owocowej w jej odnóże (antennapedia, muszki czółkonożne), u myszy nie rozwijają się ani czułki, ani odnóża, ale geny te sterują rozwojem jej móżdżka. I pomimo tego, że myszy i muszki mają bardzo podobne geny wpływające na rozwój oczu (muszki bezokie), wielofasetkowe oko muszki jest zupełnie odmienne od soczewkowego oka myszy. W obydwu przypadkach (muszek czółkonożnych i bezokich) homologiczne geny sterują rozwojem struktur, które nie są homologiczne ani wedle klasycznej morfologicznej definicji, ani wedle neodarwinowskiej filogenetycznej definicji. Podobny fenomen dotyczy genów ultrabithorax (Ubx), które u muszek owocowych uczestniczą w rozwoju skrzydeł, a ich odpowiednik u ludzi — gen homeobox (Hox) B7, zlokalizowany w chromosomie 17, bierze udział w procesach regulatorowych komórek, natomiast mutacje w tym genie mogą prowadzić do nieprawidłowego rozwoju nerek. Ewolucjoniści twierdzą, że te kompleksy genów musiały się pojawić u wspólnego przodka przed ewolucyjnym podziałem stawonogi/kręgowce. To jednak absolutnie nie wyjaśnia, gdzie tak bliźniaczo podobne pod względem struktury i położenia w chromosomach homeotyczne geny zawierają informację zdolną do rozwijania tak różnych i złożonych struktur.."

Nowe dane pokazują nam ,że również nowe geny, właściwe poszczególnym gatunkom- w dużej ilości są konserwatywne u danych gatunków (co znaczy ,ze ich deaktywacja powoduje efekt letalny).Nie oznacza to, jak twierdzą ewolucjoniści, szybkiego dokoptywowania, jak wnioskują badacze,
nowych genów podczas ewolucji do skomplikowanego systemu genów regulatorowych , ale świadczy o tym ,że każdy gen ma właściwe geny, które pozwalają mu być tym kim jest. A więc istnieją geny muszki owocowej, jak i geny czlowieczeństwa. Inteligentny projekt coraz bardziej zyskuje na postępie nauki. W przeciwieństwie do TE,której poglady miotane są jak fale morskie przez wiatr. Kolejne odkrycie, kolejna teoria (przeważnie zaprzeczajaca poprzedniej, lub kierująca uwagę do punktu wyjścia).

Teoria szybkiego dokoptowywania nowych genów do szlaków regulatorowych jest po prostu śmieszna. Jest zapchajdziurą. Wyobrazmy sobie mutacje w jednym takim genie (hox), która potrafi wywrócić anatomię muszki owocowej do góry nogami, a następnie pomyślmy co by się stało, gdyby taki nowy "przełącznik" wskoczył do tej precyzyjnie wyważonej "lini produkcyjnej". Nikt jeszcze nie poprawił działania skomplikowanej aparatury poprzez włożenie w jej tryby żelażego pręta.
Moim zdaniem to dobry materiał dla p. Ostrowskiego.

http://wyborcza.pl/1,75476,8846370,Ktore_geny_sa_najwazniejsze_.html
Z pewnością te, których uszkodzenie niechybnie prowadzi do śmierci. Intuicyjnie powinny to być najbardziej niezmienne kodujące odcinki DNA, które są najstarsze ewolucyjnie i najmniej zróżnicowane pomiędzy gatunkami. Ale intuicja prowadzi nas w tej kwestii na manowce - twierdzą na łamach "Science" uczeni z Uniwersytetu w Chicago.

Amerykańscy naukowcy porównali genomy 12 różnych gatunków muszki owocowej i wyselekcjonowali blisko dwieście genów, które pojawiły się w ciągu ostatnich 3-35 mln lat. W skali ewolucji na poziomie molekularnym to niezbyt długo. A skoro tak - założyli badacze - nie powinny to być geny o fundamentalnym znaczeniu dla rozwoju owocówek. Żeby to sprawdzić, zastosowali coraz popularniejszą technikę "wyciszania" wyselekcjonowanych fragmentów DNA. Wyniki okazały się zaskakujące: blisko jedna trzecia z wyłączanych genów okazała się niezbędna dla życia!

Co ciekawe, stosunek genów niezbędnych do tych nieco mniej ważnych jest taki sam wśród nowych ewolucyjnych nabytków, jak i tych obecnych w genomie muszki od setek milionów lat. Wygląda więc na to, że wbrew dotychczasowym dogmatom nowe geny bardzo szybko zostają włączone w istniejące sieci wzajemnych zależności i stają się równie ważne jak te stare.

--
Sławek


wykasowano dnia Śro 21:07, 01 Cze 2011, w całości zmieniany 9 razy

Ja jestem darwinistą i nie jakimś tam neodarwinistą, bo neodarwinizm to tylko szumna nazwa współczesna darwinizmu. Nic się w istocie w darwiniźmie nie zmienia...

Poza tym, że klasyczny darwinizm+osiągnięcia współczesnej genetyki=neodarwinizm, to znaczy Syntetyczna Teoria ewolucji. Skoro tego nie rozumiesz z resztą nie ma co gadać.

p.