polsk riksdag
Witam serdecznie Wszystkich, którzy opiekują się naszymi kochanymi Czworonogami-Sierotkami. A szczególnie Tych, którzy poświęcają im swój wolny czas za darmo. Wielkie dzięki dla Was.
Jestem szczęśliwą właścicielką mam nadzieję, że równie szczęśliwego Groszka 
Trochę póżno wpadłam na to, żeby znależć mojego Kochanego Łobuziaka na stronie schroniska. Nie wiedziałam, że aż tyle informacji o nim znajdę.
Dziękuję p. Natalii za opiekę i wyszkolenie
Dziękuję p. Marcie za tak miłe słowa o mnie i nowym domu Groszka
Za nic bym go nie oddała. Jest kochany i zdolny, pieszczoch i, co ostatnio intensywnie odkrywamy, kopacz 
zastanawiam się, czy nie ma jakichś genów myśliwskich, uwielbia kopać nory, kopce. Nie ma mocnych na niego.
Jedyny problem to rzeczywiście agresja wobec innych psów, zwłaszcza większych. Ma niewielu kumpli 
I niestety z tego powodu rezygnuję z organizowanych marszy psów ze schroniska.
Uszka już dawno wyleczone. Miał też złe wyniki wątrobowe ale to też już w porządku. Bierze leki na serce bo nie do końca mu się zamyka zastawka i na zapadającą się tchawicę. Jeśli chodzi o wiek to parę różnych osób (weterynarze, treserzy) ocenili go na 7-8 lat. Ale mi to wcale nie przeszkadza.
Rozbawił mnie ten Lovelasik Jest Słodziak.
Pozdrawiamy Wszystkich radośnie i jeszcze raz dziękujemy Groszek i Ania. 
Rację miała ta Osoba, która stwierdziła, że Groszek zamiast Lovelasik powinien zwać się killer. Otóż dziś na spacerze dokopał się do domku biednej myszki i ją zagryzł
Bardzo się cieszę, że Groszek tak dobrze trafił. To, co Pani pisze, jest zbieżne z naszymi obserwacjami w schronisku - zdolniacha, pieszczoch, ale mały zadymiarz w stosunku do psów (tutaj akceptował czworonogi ze swojego obce, ale inne potrafił pogonić, nawet większe, taki typ...). Powodzenia i pozdrawiam serdecznie.
I dziękujemy za wiadomość! Dobrze wiedzieć, co słychać u "naszych" psiaków. Fajnie, że mimo swojej wady, jaką jest nietolerancja webec obcych psów, Groszek trafił na wyrozumiałą Panią.
W końcu każdy z nas ma jakieś wady. Pozdrawiamy!Mam nadzieję, że na następny marsz psiaków schroniskowych się wybierzemy i będziecie mogły zobaczyć Groszka ponownie. Odważymy się przyjechać, najwyżej zrobimy mała zadymkę
Tymczasem pozdrawiamy radośnie Chciałam wstawić zdjęcie ale nie wiem jak