ďťż

Sekcja dęta

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag

Witam. Otóż gram w sekcji dętej w kapeli grającej muzykę z pogranicza funky. Do tej pory grałem na sopranie, a razem ze mna saksofon tenorowy i trąbka. Pytanie brzmi czy teraz mam kupić alt czy może tenor? Mój dawny kapelmistrz mówi mi żebym grał na dwa tenory. Pono były takie sekcję, bo łatwiej o ładna barwę i wogóle.
Podpowiedzcie koledzy saksofoniści)
Dla jasności: nie uważam się za saksofonistę a raczej za człowieka próbującego grać na tym instrumencie)


tenor jak najbardziej ale to też zależy od koncepcji kapeli.
Jeśli mają być 2 saksofony to moim zdaniem tenor z altem zabrzmią ładniej jak dwa tenory ale tak jak napisał "CHESTER" wszystko zależy od koncepcji kapeli
Podpisuję się pod opinią CHESTERA.
Tenor jest bardziej uniwersalny i brzmieniowo bardziej pasuje do większości kapel.
Drugorzędna, lecz równie ważna jest tonacja, na alcie w Eb będziesz miał cmentarz do grania (dużo krzyżyków), tenor w Bb zazwyczaj lepiej pasuje do tego, co się gra.
Z sopranu w Bb też będziesz miał łatwiejszą przesiadkę.


Moglibyscie rozwinąć myśl z koncepcją?
I pytanie, to wtedy tenorze powinny grać w tercji?

Moglibyscie rozwinąć myśl z koncepcją?
I pytanie, to wtedy tenorze powinny grać w tercji?


Cóż tu dużo tłumaczyć Koncepcja jak sama nazwa wskazuje jakieś założenie.
Koncepcja prowadzącego sekcji jakieś jego być może indywidualne założenia mające zbudować sekcje według własnego pomysłu.

Tenor fakt jest bardziej uniwersalny ale ja osobiście w sekcji w której dwa saksofony grają z trąbką widziałbym alt i tenor. Jak na moje ucho ładniej z trąbką czy nawet bez zabrzmi saksofony alt i tenor niż dwa tenory, o czym napisałem już wcześniej.

Ale każdy ma inny, gust, każdy lubi co innego, gra inną muzykę i każdy ma swoje wizje więc nikt nie odpowie Ci tak wyczerpująco być był w 100% usatysfakcjonowany. Wiele zależy też od repertuaru. Są utwory które zabrzmią lepiej na dwa tenory a są które będą brzmiały ciekawie z altem i tenorem. Aby znaleźć "złoty środek" najlepiej saksofony dopasowywać jak już napisałem pod konkretny utwór wykorzystując połączenie alt+tenor a czasami 2 tenory
Jeśli w kapeli jest dużo klarnecistów to wiadomo że lepszym rozwiązaniem będą dwa tenory. Musi być zawarta równowaga między wysokimi tonami, średnimi i niskimi. W tym wszystkim kluczowym elementem jest między innymi głośność danego instrumentu. I tak większość kapel jest do bani i bez różnicy czy będą dwa tenory czy sześć to wszystko brzmi tak samo - czyt. chujowo xd
Szczerze mówiąc coś tu nie pasuje,semenmp napisał:
1."Otóż gram w sekcji dętej w kapeli grającej muzykę z pogranicza funky."
2."nie uważam się za saksofonistę a raczej za człowieka próbującego grać na tym instrumencie"
3."I pytanie, to wtedy tenorze powinny grać w tercji?"
Kapela dęta raczej nie grywa funky, jeśli jednak gra to raczej wyłącznie jest aranżacja i głosy rozpisane na konkretny skład, ponadto funky raczej wymaga trochę techniki i umiejętności i trudno mi sobie wyobrazić by osoba próbująca grać dawała sobie radę.
Granie "w tercjach" to raczej najpopularniejsza i najprostsza metoda w muzyce biesiadnej i disco-polowej. Więc trudno tu faktycznie doradzić coś naprawdę sensownego.
He. Szczerze mówiąc.) to nie pisałem , ze gram w kapeli dętej. Może dlatego, ze .nigdy takiej nie widziałem . Po drugie wymagający to jest jazz. Funky nie w tej formule w której gramy.) nie uważam się za saksofonistę, bo mam świadomość swego warsztatu ale moz.a posłuchać moich nagrań na między innymi na płycie Pidzamy Porno Koncertowka 2 I nie tylko. Ale .... nie istotne)
I realizatorzy zawsze doradzali grać w tercji pomimo, ze niegram disco polo i NIE grałem. Wiem, ze na tym forum są ludzi którzy grają tego rodzaju muzykę, między innymi na weselach)
Mam nadzieję, ze rozwialem wątpliwości Pana Mirka.
Ps. Nie uważam aby granie disco polo było czymś złym, żeby zaraz nie było.

He. Szczerze mówiąc.) to nie pisałem , ze gram w kapeli dętej. Może dlatego, ze .nigdy takiej nie widziałem . Po drugie wymagający to jest jazz. Funky nie w tej formule w której gramy.) nie uważam się za saksofonistę, bo mam świadomość swego warsztatu ale moz.a posłuchać moich nagrań na między innymi na płycie Pidzamy Porno Koncertowka 2 I nie tylko. Ale .... nie istotne)
I realizatorzy zawsze doradzali grać w tercji pomimo, ze niegram disco polo i NIE grałem. Wiem, ze na tym forum są ludzi którzy grają tego rodzaju muzykę, między innymi na weselach)
Mam nadzieję, ze rozwialem wątpliwości Pana Mirka.
Ps. Nie uważam aby granie disco polo było czymś złym, żeby zaraz nie było.


Mnie nie chodzi o to kto co gra, każdy gra to co lubi, tylko po prostu nie wiedziałem co tu doradzić.