ďťż

ustnik vandoren, selmer, inny

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag

Witam serdecznie

na wstępie chciałbym życzyć wszystkim Koleżankom i Kolegom z forum wszystkiego co najlepsze w Nowym 2013 Roku.

Gram na saksofonie od września 2012, saksofon to jupiter 767-769 , ustnik jupiter yamaha 4 c . Planuję niebawem kupić nowy ustnik biorę pod uwagę ustnik vandorena, selmera, ale też jestem otwarty na inne propozycje z Waszej strony. Modele na które zwróciłem uwagę to te poniżej. Który w/g Was będzie odpowiedni dla mnie?

vandoren A 25

vandoren AL 3

selmer c *

pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelką pomoc
Jarek


Mogę zapytać kto zaproponował Ci takie ustniki?
Czyżbyś był kolejnym uczniem klarnecisty?
Witam ponownie

Mój nauczyciel, który nie jest klarnecistą, powiedział mi gdy go zapytałem o te ustniki Vandoren A25 lub Selmer C* że będą odpowiednie.
Ja czytając na forum opinie i sugestie Kolegów o różnych ustnikach pomyślałem o AL 3 .
W przyszłości chciałbym grać muzykę rozrywkową ( jazz, blues ) nie klasykę ale to chyba za wcześnie abym od razu poszukiwał ustnika rozrywkowego, tak myślę ale może jestem w błędzie.

pozdrawiam
Jarek

Witam ponownie

Mój nauczyciel, który nie jest klarnecistą, powiedział mi gdy go zapytałem o te ustniki Vandoren A25 lub Selmer C* że będą odpowiednie.
Ja czytając na forum opinie i sugestie Kolegów o różnych ustnikach pomyślałem o AL 3 .
W przyszłości chciałbym grać muzykę rozrywkową ( jazz, blues ) nie klasykę ale to chyba za wcześnie abym od razu poszukiwał ustnika rozrywkowego, tak myślę ale może jestem w błędzie.

pozdrawiam
Jarek


Moim zdaniem lepszy wpływ na kształtowanie zadęcia i stabilizację brzmienia mają ustniki z pełnymi komorami typu: Otto Link, Meyer, Bari RC, tym bardziej że chcesz grać muzykę rozrywkową. Jak najszybciej odstaw ten 4C i wskocz na odchylenie 6-6*.


Dziękuję za informacje

czy mam brać pod uwagę te modele:

otto http://intrada.abc24.pl/default.asp?kat=72375&pro=80551

meyer http://intrada.abc24.pl/default.asp?kat=72375&pro=160142

bari http://intrada.abc24.pl/default.asp?kat=72375&pro=543127

pozdrawiam
Jarek
jaras76 nie sugeruj się przesadnie opiniami z forum. Ustnik jest najbardziej indywidualną sprawą - to, że komuś dobrze brzmi nie znaczy, że będzie tak brzmiał tobie.

Z doświadczenia wiem, że najlepiej uczyć się grać na ustniku klasycznym. Z modeli które wymieniłeś skreślił bym Vandorena A25 który owszem, był rewelacją ale 20 - 25 lat temu a w jego miejsce wstawił A28 i dodał jeszcze AL4. Te cztery modele (Al3, AL4, A28, C*) to aktualnie "najmodniejsze" (z naciskiem na AL3) ustniki do grania klasyki jak również do początkowej nauki. Nie gwarantuję Ci, że choć jeden z tych ustników będzie Ci brzmiał świetnie ale jest duże prawdopodobieństwo na to. Polecam spróbować Ci kilka egzemplarzy z każdego modelu żeby wybrać ten najlepszy. Jeśli te ustniki nie będą Ci "leżały" poszukaj inne o podobnych parametrach - może akurat trafisz. Poproś nauczyciela aby Cię wysłuchał, pomógł wybrać - to on jako twój poniekąd "mistrz" powinien zasugerować Ci różne propozycje oraz ostatecznie zadecydować. Jeśli wybierzesz już swój jeden jedyny equipment z którego będziesz zadowolony ty, twój nauczyciel oraz słuchacze to ukształtuj swoje własne brzmienie oraz technikę. Jeśli chcesz grać w przyszłości muzykę rozrywkową to przyswajaj skale, pentatonikę i wszystko związane z rozrywką ale nie psuj tego co do tej pory wypracowałeś - klasyczne zadęcie oraz technika. Na granie z odwiniętą wargą oraz brzmienie rasowego jazzmana przyjdzie czas - wybudujesz to wszystko na solidnej klasycznej szkole. Taka jest moja propozycja, lecz wszystko zależy od Ciebie i twojego nauczyciela.
Wielkie dzięki Yoda za wyczerpującą i dającą do myślenia wiadomość.
Czy jest jakiś sklep gdzie można testować ustniki?
pozdrawiam
Jarek

jaras76 nie sugeruj się przesadnie opiniami z forum. Ustnik jest najbardziej indywidualną sprawą - to, że komuś dobrze brzmi nie znaczy, że będzie tak brzmiał tobie.

Z doświadczenia wiem, że najlepiej uczyć się grać na ustniku klasycznym. Z modeli które wymieniłeś skreślił bym Vandorena A25 który owszem, był rewelacją ale 20 - 25 lat temu a w jego miejsce wstawił A28 i dodał jeszcze AL4. Te cztery modele (Al3, AL4, A28, C*) to aktualnie "najmodniejsze" (z naciskiem na AL3) ustniki do grania klasyki jak również do początkowej nauki. Nie gwarantuję Ci, że choć jeden z tych ustników będzie Ci brzmiał świetnie ale jest duże prawdopodobieństwo na to. Polecam spróbować Ci kilka egzemplarzy z każdego modelu żeby wybrać ten najlepszy. Jeśli te ustniki nie będą Ci "leżały" poszukaj inne o podobnych parametrach - może akurat trafisz. Poproś nauczyciela aby Cię wysłuchał, pomógł wybrać - to on jako twój poniekąd "mistrz" powinien zasugerować Ci różne propozycje oraz ostatecznie zadecydować. Jeśli wybierzesz już swój jeden jedyny equipment z którego będziesz zadowolony ty, twój nauczyciel oraz słuchacze to ukształtuj swoje własne brzmienie oraz technikę. Jeśli chcesz grać w przyszłości muzykę rozrywkową to przyswajaj skale, pentatonikę i wszystko związane z rozrywką ale nie psuj tego co do tej pory wypracowałeś - klasyczne zadęcie oraz technika. Na granie z odwiniętą wargą oraz brzmienie rasowego jazzmana przyjdzie czas - wybudujesz to wszystko na solidnej klasycznej szkole. Taka jest moja propozycja, lecz wszystko zależy od Ciebie i twojego nauczyciela.


No i przyjdzie nam znowu się spierać
Jeśli ktoś chce grać muzykę rozrywkową, to po jakiego grzyba ma się męczyć z podwiniętą wargą na klasycznych ustnikach ??? - dla zasady ?
Kolega gra dopiero 3 miesiące, więc nic wielkiego nie wypracował i znacznie łatwiej jest uczyć się od początku zadęcia rozrywkowego niż potem miesiącami oduczać się tego klasycznego problemu.
Z mojej praktyki wynika że uczniowie od początku grający na zadęciu jazzowym i na większych odchyleniach znacznie szybciej wypracowują pełne, mocne brzmienie i nie mają problemów ani z dołem, ani z górą. A Ty jaka masz praktykę w tym temacie ?

Dziękuję za informacje

czy mam brać pod uwagę te modele:

otto http://intrada.abc24.pl/default.asp?kat=72375&pro=80551

meyer http://intrada.abc24.pl/default.asp?kat=72375&pro=160142

bari http://intrada.abc24.pl/default.asp?kat=72375&pro=543127

pozdrawiam
Jarek


Ustniki, owszem te, tylko ceny kosmiczne jak to w Intradzie.
dziękuję za sugestie i rady.

muszę to na spokojnie przemyśleć, a ceny jak to ceny w naszym kraju niestety są światowe a zarobki polskie ;(

pozdrawiam
Jarek
Witam,

Pewien czas temu podejmowałem podobną decyzję do Ciebie, a wynik moich "badań" i "dochodzeń" w internecie możesz podejrzeć tutaj:

http://www.sax.fora.pl/do-altu,52/meyer-g-series-7-moja-opinia,319.html

Ja postawiłem na Meyera i do dziś nie żałuję, a również Tobie polecam ten ustnik.

PS Wielka szkoda że nie testowałem metalowych ustników BMvip'a, ale coś mi mówi że zamiast seryjnego ustnika ze sklepu wykonanego z ebonitu, lepiej zainwestować w tańszy i bardziej spersonalizowany, typowo rozrywkowy ustnik od naszego "forumowego kolegi" : )

Pozdrawiam.. i również szczęśliwego nowego roku życzę ! : )

... No i przyjdzie nam znowu się spierać ...
Proszę tylko znowu nie zaczynajcie.
Podwijanie, czy wywijanie dolnej wargi jest błędem i ma się nijak do kształtowania dźwięku klasycznego, czy rozrywkowego. Ale to Off Topic.

Mówimy o ustnikach. Na początek rzeczywiście przyjaźniejsze są ustniki do klasyki: znaczy z małym odchyleniem, jak C*, czy AL3. Łatwe intonacyjnie, co jest ważne przy niewyrobionym słuchu. By taki ustnik zagrał klasycznie, potrzebny stroik "linijka" rzędu 3,5 - 4, co jak wiadomo jest poza zasięgiem początkującego. Ale na miękkim stroiku taki ustnik zagra całkiem fajnym, niebeczącym dźwiękiem, że powiedziałbym nawet rozrywkowym, tyle, że idącym "w punkt", co też jest ważne dla początkującego, by nie fałszował. W początkach, nawet rozrywki, nie są tyle istotne możliwości ustnika, ile ważne jest czyste granie.
A jak już przejdzie się przez pierwsze 500 godzin, wyrobi się słuch i zadęcie, pojawi się i świadomość, w jaki sposób szukać dźwięku.
Tyle IMHO

Dodano:
No xtommy wrzucił Meyerka. A że to akurat mój ulubiony zestaw "rozrywkowy" to pozostaje mi pogratulować wyboru. Tylko, że jak klasycznie na AL3 używam stroików niebieskich 3,5 do 4, to na tak odchylonym Meyerku z niebieskich dobrze gada mi max 2,5. [/i


No xtommy wrzucił Meyerka. A że to akurat mój ulubiony zestaw "rozrywkowy" to pozostaje mi pogratulować wyboru. Tylko, że jak klasycznie na AL3 używam stroików niebieskich 3,5 do 4, to na tak odchylonym Meyerku z niebieskich dobrze gada mi max 2,5.


No fajny ustniczek, ja w tej chwili używam jeszcze miększych, ale to każdy inaczej.. : )

Myśle że godny polecenia!
Witam ponownie

dziękuję za wszelkie sugestie oraz rady od Was. Nie ukrywam, że nie było mi łatwo podjąć decyzji dotyczącej zakupu ustnika. Z jednej strony pragnąłem kupić ustnik do rozrywki, o którym pisali jedni z Kolegów, a z drugiej strony, brałem pod uwagę wypowiedzi Kolegów dotyczące plusów ustników klasycznych dla początkujących, a ja takim jestem .
Po burzy mózgu i spotkaniu z nauczycielem, zdecydowałem się na zakup vandorena al3 . Po kilku godzinach ćwiczeń powiem szczerze, że jestem pod wrażeniem jaki dźwięk jestem wstanie uzyskać w stosunku do yamahy 4c . Powietrza mi starcza o 50% dłużej, przez co jestem w stanie ćwiczyć o ok 20 min dłużej. Stroiki jakie używałem do yamahy to 1,5 vandoren, a tu śmiało ćwiczę na 2,5 . Mam nadzieję, że ten ustnik wystarczy mi na 500-700 godzin ćwiczeń, a gdy nabiorę potrzebnego doświadczenia, kupię pierwszy rozrywkowy ustnik.
Przepraszam za mój nieprofesjonalny język ale dopiero raczkuję w tym temacie.
Życzę wszystkim co najlepsze i jeszcze raz dziękuję za wszystkie rady i sugestie, naprawdę to wielka pomoc z Waszej strony.

Jarek
Gratuluję mądrego zakupu to chyba najlepsze co mogłeś wybrać. Mam nadzieję, że w jakimś stopniu pomogłem. Pozdrawiam
a czy ustnik VANDOREN AL3 SM711 to ten sam, co kupil kolega Jaras76?
Co by nie rozpoczynać nowego tematu, czy ktoś miał do czynienia z ustnikiem Vandoren a 35 JAVA lub innym z serii JAVA? Co możecie powiedzieć o tej serii?
Ja od niedawna gram na t55 ale do tenora i jest to bardzo strojny ustnik, łatwy w opanowaniu. Ale takiego szału jak np. otto link nie robi.