ďťż

21 maja - Notatki połamańca - Zielonym do góry

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag

Kiedy przychodzi czas, trzeba kupić i zasadzić zielonym do góry.

Łatwa robota. Ale kto wie, czym to zielsko zakwitnie? Czy aby na pewno tym, co napisali na doniczce?

Może być różnie i bywa różnie. Jednak tak z grubsza da się odgadnąć. Trzeba tylko przyjrzeć się, z czego to-to wyrastać zaczyna:


    Po prawej: Barcelona, street art.
I już wiemy, czy będziemy mieli kwiat, czy formę geometryczną, kwiatopodobną lub i nie.

Co więc wyrośnie z naszych kandydatów, gdy się ich posadzi na urzędzie i ich ulubioną partią podleje?

Da się to przewidzieć?

Dokładnie nie. Ale jednak dostatecznie. Bo przyjrzyjmy się faktom, z których każdy z nich wyrasta.

Fakt 1. Komorowski odważył się podnieść wiek emerytalny, wiedząc, że jest to niepopularne, konieczne na przyszłość, i że jego popularność tylko na tym straci. Duda jest gotów dla swojej kariery skasować tę zmianę, nie licząc się ze skutkami w przyszłości.

Fakt 2. Komorowski podniósł podatki, by podreperować budżet, a w kampanii wyborczej złożył obietnice kosztujące około 40 miliardów. Duda obiecał obniżenie podatków, a w kampanii wyborczej złożył obietnice kosztujące ponad sześć razy więcej od obietnic Komorowskiego.

Fakt 3. Komorowski zamroził płace w sferze budżetowej. Duda zaś gotów jest płacić z niczego.

Fakt 4. Duda firmuje partię znaną jako PiS, która to partia w żywe oczy opowiada ludziom Macierewiczem o Smoleńsku.

Fakt 5. Duda deklaruje wiernopoddaństwo "wartościom chrześcijańskim" określanym przez zrydzykowaciały Episkopat, jak również wyraża gotowość przekucia ich na polski szariat ustawodawczy.

Pięć faktów głównych. Do tego ludzie dodają jeszcze różne za i przeciw. Temu WSI, tamtemu SKOK. Temu afera A, tamtemu afera B. Ten ma za grubą żonę, tamten zbyt śmieszne nazwisko.

To dodatki może ważne, może nieważne. Ale najważniejsze z tego wszystkiego, żeby brać pod uwagę fakty, a nie pomówienia, spekulacje, czy animozje. Obojętne, kogo oceniamy. A fakty są takie, jakie wypisałem powyżej.

Nie cierpię Komorowskiego, ale w obliczu tych faktów zaciskam zęby i głosuję na Bronka.

A pomówieniom, spekulacjom i animozjom przesyłam serdeczne:

    Barcelona, street art.



    Prezydent Komorowski wyciągnął opowiadanie fantastyczno-naukowe jako zarzut wobec Prezydenta Dudy. Dokonał niniejszym samozaorania. http://telewizjarepublika.pl/szczerski-komorowski-odniosl-sie-do-interpretacji-mojego-tekstu-science-fiction,20170.html
    Zagłosuję na Komorowskiego, ale ...
    Mam wątpliwości:
    1.
    To że Duda obiecuje bez pokrycia to we wszelkich wyborach standard.
    2.
    Duda odciął się od Kaczyńskiego w kampanii - możliwe że był to jego warunek kandydowania
    3.
    Jeśli Duda wygra to zajmie miejsce Kaczyńskiego odsyłając go na emeryturę
    4.
    Po skończeniu prezydentury to raczej pewne
    5.
    Duda nie wygląda mi na palanta który zacznie psuć gospodarkę
    6.
    Duda nie straszy Rosją, co Komorowski robi na każdym kroku
    7.
    Majdan to był największy błąd rządzących w Polsce - można było przewidzieć skutki, czyli namawiać nie do Majdanu ale do przejęcia władzy w wyborach, tym bardziej że ci co przejęli władzę siłą chwilę wcześniej już rządzili, zatem nie ma mowy o fałszowaniu wyborów na Ukrainie.
    8.
    SLD też miało władzę i poległo w wyborach - co by było gdyby jakieś zewnętrzne siły namówiły SLD do zakwestionowania wyborów i walki o powrót do władzy siłą?
    ... dlaczego nikt przez analogię nie pomyślał o tym przed Majdanem?
    9.
    Niestety, czasu nie da się cofnąć.
    Słusznie główkujesz a Bronek pałuje. Masz jeszcze szansę.



    To że Duda obiecuje bez pokrycia to we wszelkich wyborach standard.
    Duda odciął się od Kaczyńskiego w kampanii - możliwe że był to jego warunek kandydowania
    Jeśli Duda wygra to zajmie miejsce Kaczyńskiego odsyłając go na emeryturę
    Duda nie wygląda mi na palanta który zacznie psuć gospodarkę
    Duda nie straszy Rosją, co Komorowski robi na każdym kroku
    Majdan to był największy błąd rządzących w Polsce - można było przewidzieć skutki, czyli namawiać nie do Majdanu ale do przejęcia władzy w wyborach, tym bardziej że ci co przejęli władzę siłą chwilę wcześniej już rządzili, zatem nie ma mowy o fałszowaniu wyborów na Ukrainie.
    Przecież poparcie PiS dla majdańskiej Ukrainy jest znacznie bardziej wyeksponowane, niż poparcie udzielane jej przez PO.
    Komorowski to zapalony myśliwy. Lubi bawić się w zabijanie zwierząt.
    I co Ty na to Wuju?
    To, że - jak podkreślałem nie raz - nie znoszę Komorowskiego (z paru innych powodów też). Chociaż ostatnio się zapiera, że już nie strzela, a tylko towarzyszy synowi w wyprawach do lasu (na polowanie, jak rozumiem).

    Ta kwestia nie jest decydująca. Bo nie głosujemy w niedzielę na prezesa Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt, ale na Prezydenta Rzeczpospolitej. I dlatego ważne jest, żeby z dwóch możliwości wybrać tę, która nie sprawia zagrożenia, że już niedługo nie da się w ogóle przez dziesięciolecia niczego w Polsce naprawić. Bo zapanuje PRL-bis, tyle, że w czarnym kolorze.
    Andrzej Duda zaskoczył mnie swoją przenikliwością - oto w jednej z wypowiedzi stwierdził (cytuję): jesteśmy synami naszych ojców i wnukami naszych dziadów!
    Dodam, że odkrycie to wygłosił ze stosowną emfazą. Genialność tej przełomowej myśli skłoniła mnie do uznania, że Pan Andrzej ma swoich wyborców za idiotów. Pan Komorowski, faktycznie, jest prezydentem wszystkich VIPów, jednak Pan Duda chyba celuje w bycie prezydentem wszystkich idiotów. Bo uważam, że traktowanie swoich wyborców w kampanii wyborczej aż tak głębokimi przemyśleniami jak ww. to nic innego, tylko sprowadzanie tychże wyborców do poziomu idioty.
    Tu niestety, ponieważ sam (jeszcze, nie wiem jak długo...) za idiotę się nie uważam (też nie będę się upierał, bo może niesłusznie), uznałem, że raczej nie powinienem oddawać głosu na nie swojego kandydata na to eksponowane stanowisko.
    Problem w tym, że "Komora" nie trawię. Duda ma mnie za idiotę. Chyba w niedzielę zostanę w domu, albo oddam głos nieważny...
    Problem w tym, że nie głosując, głosujesz na Dudę.

    Problem w tym, że nie głosując, głosujesz na Dudę. Bzdura,

    Nie głosując - nie oddaje głosu na Dudę, czy kogokolwiek innego. To, że mój głos jest nieważny, czy też moje niegłosowanie powoduje summa summarum zwycięstwo tego, czy owego - to już zupełnie inna historia.

    Nie głosując - NIE GŁOSUJE za NIKIM ! Powtarzam - za NIKIM...

    Dość już chyba tego ciągłego wybierania - mniejszego zła. Zło - to zło i tyle...
    Nieprawda, husiu drogi. Nie głosując, oddajesz głos na tego, na kogo byś nie zagłosował, gdybyś poszedł głosować. Albo na tego, kto ma w sondażach większe szanse na wygranie.

    Jeśli więc ktoś woli Polskę bez Dudy niż z Dudą, to zostając w domu głosuje na Dudę.

    Jeśli ktoś woli większe zło, zło, którego być może nie da się naprawić przez dziesięciolecia, od mniejszego zła, które przy pewnych staraniach może być do naprawienia w ciągu kilku lat, ten niech zostaje w domu, bo w ten sposób głosuje na Dudę.

    To jest zwykła matematyka. dnia Pią 20:06, 22 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz

    Problem w tym, że nie głosując, głosujesz na Dudę. Bzdura,

    Nie głosując - nie oddaje głosu na Dudę, czy kogokolwiek innego. To, że mój głos jest nieważny, czy też moje niegłosowanie powoduje summa summarum zwycięstwo tego, czy owego - to już zupełnie inna historia.

    Nie głosując - NIE GŁOSUJE za NIKIM ! Powtarzam - za NIKIM...

    Dość już chyba tego ciągłego wybierania - mniejszego zła. Zło - to zło i tyle...
    Zgadzam się z Przedpiscą. Głos, jeśli ma być MOIM głosem, powinien być zgodny z moimi przekonaniami.
    Dla mnie pytanie czy Duda, czy Komorowski jest gorszy jest wciąż nie rozstrzygnięte. Głosowanie na Komorowskiego, to głos oddany na syty estabilishment w Polsce, lekceważący sobie uczciwość i solidarność. Głos na Dudę, to głos na zajadły i prymitywny populizm - ale jednocześnie to jakiś głos sprzeciwu, wobec kolesiostwa PO.
    Jeśli nie wybiorę nikogo, to przynajmniej nie będę musiał się wstydzić później za "mojego" kandydata. A tego wstydu się mocno boję...
    A ja na to cytacikiem:
    "II turę wyborów prezydenckich można porównać do spaceru po trawniku. Widzisz przed sobą wielkie, ogromne gówno. A jedyny twój wybór polega na tym, że możesz w niego wdepnąć prawą lub lewą nogą".

    Zatem - wybór należy do Ciebie
    Czy uważasz, że sprzeciw polegający na odcinaniu sobie głowy jest sensownym sprzeciwem? Nawet, jeśli to sprzeciw przeciwko bólowi głowy?

    Ból głowy - zło.

    Obcięta głowa - zło.

    Dość wybierania mniejszego zła. Zło jest złem. Idziemy pospołu pod gilotynę! dnia Pią 20:08, 22 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
    Masz rację Wujku, wyleciało mi z małego rozumku. Wrogość Kaczyńskiego & Maciarewicza do Rosji jest nieporównywalnie większa niż PO ... ale miejmy nadzieją że dziadkowie pójdą na wcześniejszą emeryturę - pewnie 40 lat przepracowali.
    Dziwne jest to że moja żona sama z siebie chce iść głosować na Komorowskiego - chyba pierwszy raz w życiu pójdzie głosować
    Oby się to jak najczęściej zdarzało, Rafale.

    Bo podczas debaty Duda zwracał się głównie nie do swoich zwolenników, lecz do niezdecydowanych i do tych, co - jak ja. ty, Michał czy husiek - nie lubią Komorowskiego. Starając się nawet nie tyle przeciągnąć ich do swojego obozu, lecz po prostu ZNIECHĘCIĆ do udziału w wyborach. Także przez próby sprawiania wrażenia, że nie taki Duda straszny, jakim go malują. Z tego w końcu naprawdę nikt nie będzie go nigdy rozliczał. dnia Pią 20:19, 22 Maj 2015, w całości zmieniany 2 razy

    Czy uważasz, że sprzeciw polegający na odcinaniu sobie głowy jest sensownym sprzeciwem? Nawet, jeśli to sprzeciw przeciwko bólowi głowy?

    Ból głowy - zło.

    Obcięta głowa - zło.

    Dość wybierania mniejszego zła. Zło jest złem. Idziemy pospołu pod gilotynę!
    Ano jakoś nie zauwazyłem, żeby rządy Kaczorów doprowadziły do ścinania mi głowy. Owszem - parę poleciało w dziwnych okolicznosciach, ale nie moja akurat. Za Tuskolandii - też nie halo było do końca z tymi głowami - przynajmniej niektórymi. A afer gospodarczych - jakby nawet więcej...

    Straszenie PiS-em to już nieco zgrana, zdarta płyta i jak widać ...niekoniecznie już na społeczeństwo działa.

    Krótko mówiąc - dżuma, czy cholera, trypel, czy rzeżączka - co to za różnica ?
    W felietonie (w poprzednich też) zwracałem uwagę na dwie sprawy.

    Po pierwsze, na to, że stosunek Dudy i PiS do Smoleńska pokazuje, że mamy do czynienia z ludźmi, którzy dla władzy zdolni są do popełnienia dowolnej podłości. PO tak bardzo jeszcze nie upadła; a przynajmniej nie ma na to tak jednoznacznych dowodów.

    Po drugie, warto przypomnieć sobie PiS-owski projekt zmiany Konstytucji, który mało co nie stał się obowiązującym prawem, zmieniającym Polskę w państwo konstytucyjnie szariatowe:
    Chcesz tego, husiu? Zostań w niedzielę w domu. dnia Pią 20:25, 22 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
    Nie zostane w niedzielę w domu - do lasu bowiem się wybieram - pospaceruje sobie, flaszkę na łonie natury obalę, zaskorońce postraszę - takie tam gry i zabawy towarzyskie. No chyba, że pogoda będzie do dupy - a wtedy to się skołtunie w domu.

    Co do straszenia - nie strasz, Wuju, nie strasz i sam się tak nie bój. Do przyjęcia "szariatowej" konstytucji potrzeba jednak coś więcej niż wygrana Dudy w wyścigu do pilnowania żyrandola.

    Wiesz co jest potrzebne ?

    Otóż potrzebna jest bezwzględna i przytłaczająca wiekszość w parlamencie, która zdolna by była doprowadzić do takie zmiany. A nawet nie do samej zmiany, ale do skierowania takiej głupoty do poważnego rozpatrzenia.

    Naprawdę, nie przesadzaj - cierpisz może na stany "pisowskie" lękowe ?

    Nie zostane w niedzielę w domu - do lasu bowiem się wybieram - pospaceruje sobie, flaszkę na łonie natury obalę, zaskorońce postraszę - takie tam gry i zabawy towarzyskie. No chyba, że pogoda będzie do dupy - a wtedy to się skołtunie w domu.

    Co do straszenia - nie strasz, Wuju, nie strasz i sam się tak nie bój. Do przyjęcia "szariatowej" konstytucji potrzeba jednak coś więcej niż wygrana Dudy w wyścigu do pilnowania żyrandola.

    Wiesz co jest potrzebne ?

    Otóż potrzebna jest bezwzględna i przytłaczająca wiekszość w parlamencie, która zdolna by była doprowadzić do takiej zmiany. A nawet nie do samej zmiany, ale do skierowania takiej głupoty do poważnego rozpatrzenia.

    Naprawdę, nie przesadzaj - cierpisz może na stany "pisowskie" lękowe ?
    Cytneło mje się niepotrzebnie...
    Skasuj powtórkę z łaski swojej...
    A pamiętasz, husiu, ile głosów zabrakło wtedy, w 2007 roku, gdy tę szariatową poprawkę głosowano?

    Przypomnę ci. Głosowało za nią 269 posłów. Większość konstytucyjną stanowiło 296 posłów. Zabrakło 27 głosów.

    27 głosów.

    Zastanów się nad tym.
    Zatem musieli głosować nad przyjęciem tej paranoicznej poprawki posłowie z obecnego PO i PiS-u.

    Czyli ?


    Tak. Na przykład - Godson, Gowin.

    Ale duża część PO musiała więc głosować przeciwko. Komorowski też nie popiera takiego rozwiązania.

    Jeszcze jeden istotny drobiazg. Słuchałeś wczorajszej debaty? Pamiętasz, jak według Dudy ustawa o in vitro jest sprzeczna z Konstytucją właśnie dlatego, że w Konstytucji jest mowa o ochronie życia ludzkiego? Nie "od poczęcia", lecz po prostu, życia? Zupełnie, jakby ta szariatowa poprawka została przegłosowana.

    A do szariatowej interpretacji prawa i do formułowania prawa tak, by szariatowe podejście było łatwe, potrzeba i wystarcza takie właśnie Dudowe podejście.

    Komor jaki jest, taki jest, ale taki czy ów bełkot jest w stanie zablokować. Duda z pewnością raczej to wesprze, niż będzie blokował. dnia Pią 20:54, 22 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
    Wuju,

    Ale Ty mnie (i innych zapewne) cały czas starasz sie przekonywać, że Duda to oszołom. Mnie nie musisz do tego przekonywać - dla mnie każdy kto sie zadaje z Kaczorem - jest oszołomem i kropka.

    Co nie znaczy jednak, że nie widzę oszołomstwa, kolesiostwa, afer i chachmęciarstwa po drugiej strony tej pseudo-barykady. Bo dla mnie to jeden chuj, jedna mafia przebierająca raciczkami do koryta. Prawda, ci z PO są sprytniejsci i bardziej cywilizowani, ale to wciąż ta sama liga.

    Jeśli doradcą Komora, czy też PO - wszystko jedno - jest aktualnie Misiek Kamiński - to dla mnie nie ma sprawy. Jutro może być Urban, pojutrze Goebels (no z tym akurat byłoby nieco trudniej z powodów oczywistych ). Tu nie ma żadnej moralności, żadnego stylu, zadnej klasy - tu liczy sie wynik - choćby po trupach.

    A Ty i Tobie podobni niestety utrwalacie jedynie ten chory układ. W imię wyboru "mniejszego zła".

    A zło to - ZŁO !
    A ja popieram panią minister od klimatu – tylko idiota robi za 6 tysi!

    PS
    Masz zamiar Wuju wrócić na emeryturę?
    Ja nie staram się ciebie przekonać, husiu, że Duda to oszołom. Ja staram cię przekonać, że Duda to oszołom znacznie niebezpieczniejszy od Komora. I że zło złu nierówne.

    Bo zło Komora jest zawsze do odkręcenia w następnych wyborach. Zło Dudy może natomiast łatwo stać się złem permanentnym.

    Jest to więc alternatywa między kontynuowaniem brodzenia po gnoju w kaloszach i głębokim w tymże gnoju zanurkowaniu. Jak dla nas to chyba już na stałe.
    Tak, czy owak - babranie się w gównie.

    Sorry, beze mnie
    Wobec tego głosuj nogami na nurkowanie. Moim zdaniem to szaleństwo. Ale to nie mój głos. Nie mój cyrk, nie moje małpy
    jaka przestrzeń u wuja,kolorowo,dramatycznie i lirycznie;
    cłakiem fajne a nawet wspaniałe,PRAWDZIWA ZMAINA!



    zdań 4 ...zwłaszcza
    Nawet komuniści mieli jakieś zasady i nawet Kaczor nie siedział przy korycie dla koryta. PO natomiast dla koryta wpierdala gówno ze smakiem
    i to można porównać jedynie z dzisiejszą branżą porno
    Jak kto wierzy w "zamach smoleński", temu Kaczor uczciwy.

    Jak kto chce dyktatury "wartości", temu PiS miły.

    Ja nie wierzę i nie chcę, dlatego wybieram starego Bronka.

    Jak kto wierzy w "zamach smoleński"....
    Jak kto chce dyktatury "wartości"...
    Ja nie wierzę i nie chcę, dlatego wybieram starego Bronka.
    Bronek "musi odejść".

    O "dowodach" już rozmawialiśmy. Nie tylko za zamachem nie przemawia nic. Więcej: po prostu WIADOMO, że nie dałoby się zrobić zamachu, którego skutki by tak wyglądały. Tutaj sprawa jest akurat jasna.

    Monarchia, byle udolna? A kto ci to "byle" zapewni? Wybory? Wybierzesz monarchę na całe pokolenia, a nawet - dyktatora na jedno życie? Chciałabyś monarchę Komorowskiego? Jeśli nie, to nie fantazjuj o monarchach czy dyktatorach.

    Bronek musi odejść, ale nie na zasadzie "po nim choćby potop".

    Bo warto by jednak Bronka przeżyć.

    Bo warto by jednak Bronka przeżyć. Zatem chcesz wracać – przy obecnych dysproporcjach "wartości", to się nawet nie dziwię.


    O "dowodach" już rozmawialiśmy. Nie tylko za zamachem nie przemawia nic. Więcej: po prostu WIADOMO, że nie dałoby się zrobić zamachu, którego skutki by tak wyglądały. Tutaj sprawa jest akurat jasna.

    Monarchia, byle udolna? A kto ci to "byle" zapewni? Wybory? Wybierzesz monarchę na całe pokolenia, a nawet - dyktatora na jedno życie? Chciałabyś monarchę Komorowskiego? Jeśli nie, to nie fantazjuj o monarchach czy dyktatorach.

    Bronek musi odejść, ale nie na zasadzie "po nim choćby potop".
    Bo warto by jednak Bronka przeżyć.

    Zważywszy na wiek Bronka jest to wielce prawdopodobne.
    "Po nas choćby potop" to było hasło Donalda wszak.
    Zamachu nie mogło być chociażby dlatego, że nikt nie był w stanie przewidzieć, gdzie znajdzie się ten samolot. Nie było więc możliwe zrobienie fałszywej przecinki na trasie upadku.

    Nie dałby rady tego przewidzieć, choćby nawet przewidział, że LK okaże się tak niewiarygodnie nieodpowiedzialny, że nakaże lądować nie zważając na ryzyko, na jakie naraża nie tylko głowę państwa, ale i dużą część pozostałych najważniejszych osób w państwie.

    Skoro zaś fantazji używasz do innych celów, to użyj teraz rozumu i powiedz, kto miałby wybrać monarchę lub dyktatora.

    To może będzie bardziej produktywne, niż wciskanie ludziom w usta słów, których nie powiedzieli, a ignorowanie u innych słów, które powtarzają. dnia Pią 23:52, 22 Maj 2015, w całości zmieniany 3 razy
    Zdaję sobie sprawę, że mam tu do czynienia z zwolennikami wszelakiego bestialstwa i występku. Agrobombera trzeba było puścić, ale w areszcie swoje odsiedział. Gościu od krzesła siedzi w psychiatryku. Tera mamy zamach tykturą. To jest ulotką. Drżyjcie jednak, bo wasze zamiłowanie do występku wyjdzie na jaw. Science Fiction tak? Fejkowe konta tak? Grupiński tak? Mam nadzieję, że w poniedziałek wydacie jeden wielki SKRZEK nieukrywanej już nienawiści. Chociaż Duda musi zdobyć z 65% głosów żeby sie mu zapisało 50%+1. Ale się uda.

    https://www.youtube.com/watch?list=PLpBgTSnFz5mkrjzFnaoqGLSAVUCzw_wpa&feature=player_embedded&v=U2BdaUZOby4
    Oj Smoku, chyba z uporem starasz się z niczego sprawy sobie nie zdawać. Nie rozumiem, ale trudno, przecież ci nie zaszczepię.

    Dobra, teraz z umiarem czasowym, bo zbliża się tak zwana cisza.
    Dmijcie w Dudy!!!Z całych swych "pisiorów" i nie tylko. Niech nastanie PIS oan Ełrf!
    Terkotać!:
    SEKS, cóż to za pseudo-wypowiedzi mętnych mend wkleiłeś? Czy to jakaś post-TVN-owska żenada?
    Koniec zabawy, cisza nastała



    Skoro zaś fantazji używasz do innych celów, to użyj teraz rozumu i powiedz, kto miałby wybrać monarchę lub dyktatora.

    To może będzie bardziej produktywne, niż wciskanie ludziom w usta słów, których nie powiedzieli, a ignorowanie u innych słów, które powtarzają.


    Rozumu też używam do innych rzeczy ... a Wuj się tak doczepił do tego "dyktatora" jak rzep do psiego ogona równie dobrze mogłam napisać "Cesarza"
    No i więcej z uwagi na ciszę nie napiszę
    No to chwila rozrywki: https://www.youtube.com/watch?v=7v2GDbEmjGE
    Kiedy ja mam w koncu trochę czasu to nastala cisza przedwyborcza!
    No to do powyborow. Narka.
    Akcja już się zaczęła. Odwoływanie członków komisji na Śląsku.
    Prawość wygrała z nieprawością!!!!
    https://www.youtube.com/watch?v=QFFykQIrPCk
    hahaha