ďťż

2 maja - Notatki połamańca - Plagi flagi

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag

Mieliśmy właśnie Dzień Flagi.

Spokojny taki, po mediach sądząc. Wśród aktywnych patriotów chyba się jeszcze nie przyjęło.

No to ja, połamaniec co na ulicę i tak nie wychodzi, wzrok od mediów odwracam i do szafy tudzież do klasera kieruję. Tam bowiem godło i flagę znaleźć z pewnością się uda, co kontakt z nimi bliski, jak to w święto wypada, nawiązać mi pozwoli. I faktycznie, proszę bardzo:

Godło znalazłem pięknie podpisane ku pamięci, a w klaserze odkryłem przypomnienie dawnych czasów. Jak to dziś już wiemy, czasy to były okrutnie antypolskie, kraj jęczał pod obcą czerwoną okupacją, a dla zmylenia swych ofiar okupant używał nazwy "Polska", biało-czerwonej flagi, i białego orła na czerwonym tle. Do tego na akademiach ku czci śpiewać kazał Mazurka Dąbrowskiego i przewrotne pieśni w rodzaju "Wszystko, co nasze, Polsce oddamy". I jan też niektórzy wiedzą, potem przyszedł Okrągły Stół i wykołował nas udając, że nakładając orłu koronę przywraca Polskę Polakom, no a teraz to jest jak każdy widzi.

Udałem się następnie do kościoła. Wirtualnie, bo taki jest przywilej połamańca. Ksiądz nauczał, że Polacy wciąż mają wady narodowe i że trzeba z nimi walczyć. Do tych wad należą brak solidarności i niekoniecznie najwyższego lotu uczciwość, o ile się nie przesłyszałem. I coś mi a konto tej uczciwości zaczęło w głowie trzeszczeć.

No bo skoro w tych antypolskich czasach nie tylko symbolika była narodowa, ale na dodatek kultura polska, nauka polska i polski sport stały na poziomie wyższym, niż dziś, to ta antypolskość jest może tylko hasłem dzisiejszych polityków nie najwyższej właśnie uczciwości, starających się już u źródła wyeliminować część konkurencji do władzy? Takie bowiem będą rzeczpospolite, jak ich młodzieży chowanie.

Przypomniało mi się też z jakiegoś powodu, czemu powinny służyć symbole narodowe, z flagą włącznie. To są symbole, które mają ludzi łączyć. Przypominać im, że tworzą społeczność ludzi ze sobą powiązanych i wzajemnie za siebie odpowiedzialnych, taki szerszy rodzaj rodziny. To z tego powodu prawodawstwo niektórych krajów, chociażby Brazylii i Irlandii, zabrania umieszczania na flagach jakichkolwiek napisów czy symboli. Jest to traktowane jako bezczeszczenie flagi, po prostu dlatego, że prowadzi do zawłaszczania sobie państwa jednej grupie. Tak, jak to było za PRL. Do totalitaryzmu.

Nie chcę więc znów widzieć na polskich flagach symboli partyjnych ani nazw organizacji, a już szczególnie tych, które uważają się za bardziej polskie ode mnie:



Nie chcę widzieć na flagach nienawistnego bełkotu ani kłamstw dzielących moich rodaków:
Chcę widzieć flagi czyste, prawdziwe, otwarte na każdego, kto czuje się związany z moją ojczyzną:
I jakby kto pytał: to ostatnie zdjęcie pochodzi z demonstracji, na której niesiono nie tylko flagi czyste, ale także wiele flag zbezczeszczonych.

W sumie jest więc dobrze, a może być jeszcze gorzej.

Że się czepiam? Oczywiście. Ale skoro innym wolno, to mnie chyba też.




    Myślę, że to jest tak.
    Hitler w czasach swej świetności, dzięki jedynie słusznej propagandzie we wszelkich środkach masowego przekazu miał 85% poparcie narodu.
    Kaczyński & Maciarewicz (Duda jest tu marionetką) aktualnie doszli do 27%, Komorowski 42%. Rzeczywistość jest taka, że mimo ewidentnych bredni jakoby katastrofa prezydenckiego samolotu była politycznym zamachem, czy to Tuska, czy Rosjan, znajdą się ludzie którzy w to uwierzą, znajdą się ludzie którzy poprą oszołomów wzbudzając nienawiść zarówno do Niemców jak i Rosjan, i w ogóle do wszystkiego (np. do UE, EUR) - bo wódz tak mówi. Powtórka z historii (patrz Hitler) w dobie Internetu i wolnych mediów nam nie grozi. IV RP już odrobiliśmy, wiemy czym ona jest (aktualne problemy prawne wodzów-wykonawców z tej epoki).

    P.S.
    Ciekawe dlaczego nie ma niemieckiego odpowiednika Maciarewicza, przecież taki bez trudu udowodniłby iż katastrofa Germanwings to dzieło kosmitów, którzy zawładnęli mózgiem Andreasa Lubitza zmuszając go do rozbicia samolotu. dnia Nie 8:34, 03 Maj 2015, w całości zmieniany 5 razy
    Z flagi można coś uszyć
    z czerwonych szyłyśmy niezłe spódnice.
    Ale gdy wyszłam rano na nie swoje osiedle - takie komunistyczne stare- nie miałam przy sobie aparatu- zobaczyłam flagę na maszcie - zakręciła mi się łezka w oku.

    Czy do swojej flagi można mieć trochę dystansu?
    Rafał, o ile wiem, to Maksymalne poparcie dla NSDAP było 43.4%, w przedostatnich wyborach. Potem już spadało ( w następnych wyborach stracił dwa miliony głosów); stąd Hitlerowi zaczęło się wtedy spieszyć. Poza tym, gdy Hitler zrezygnował z pomysłu przejęcia władzy za pomocą zamachu stanu i postawił na legalne metody, zmienił też retorykę. Nie było już agresywnego antysemityzmu, nie było wojennej retoryki (przeciwnie, mówił o potrzebie zachowania pokoju), było za to wiele obietnic socjalnych, kuszenie jednością narodową, perspektywą dobrobytu, mocarstwowości i bezpieczeństwa. Dopiero gdy dorwał się wreszcie do władzy, zaczęło wychodzić szydło z worka.

    Jeśli chodzi o dzisiejsze czasy i o Polskę, to wyniki PiS-u pokazują, jaki procent ludzi można łatwo oszukać - około jedną trzecią populacji. T jedn trzecia to ludzie, którzy konsekwentnie wybierają PiS POMIMO całej tej smoleńskiej histerii, pomimo całego tego ewidentnego oszustwa pokazującego jak na dłoni, z kim mamy tu do czynienia. Nie podzielałbym tu więc twojego optymizmu.

    A co z niemieckim Macierewiczem? W Niemczech tacy ludzie nie mają tak łatwo, bo to kraj, w którym dobrze się żyje i w którym ludzie czują się bezpiecznie. W środowiskach, gdzie jest inaczej, dochodzą oczywiście do głosu lokalni Macierewicze. Ale nie mają męczennika, więc popłynąć im nie jest tak łatwo.


    Semele, dokąd przetaczają się po ulicach tłumy uważające za zdrajców Polski tych, co myślą inaczej niż napisane jest na niesionych przez nie transparentach, tak długo trzeba mieć do symboli narodowych, niestety, stosunek szczególny. Bo ci ludzie, pisząc swoje hasła na tle kolorów narodowych, wyrażają swoje totalitarystyczne zapędy, będące zagrożeniem dla nas wszystkich (dla nich też).

    Pierwszym krokiem w stronę normalności jest przeniesienie haseł i symboli partyjnych z biało-czerwonego na białe, neutralne narodowo tło. To krok odsuwający widmo powrotu totalitaryzmu.
    http://histmag.org/Niemieckie-szalenstwo-Droga-Hitlera-do-wladzy-fotografie-7559

    Po przejęciu władzy i sprawie pożaru Reichstagu, naziści umocnili swoją władzę w Niemczech. W wyborach z 12 listopada 1933 r. zdobyli oni 92 procent poparcia. Na zdjęciu: wielkoformatowy afisz na „Domu Adolfa Hitlera” (Źródło: Das Bundesarchiv, Bild 183-K0930-502, opublikowano na licencji

    Tak sobie myślę, że w Polskich środkach masowego przekazu (jak we wszystkich) skrajności są w informacyjnej cenie, dziennikarze walą więc równo po Kaczyńskim i PiSie, ciężko znaleźć tu cokolwiek pozytywnego ... a wielu ludzi ma zakodowane z PRL - TV kłamie - to generuje mimochodem jakiś tam % dla PiS i to wcale nie mały. Ulubionym chłopcem do bicia dla dziennikarzy jest oczywiście Maciarewicz. dnia Pon 19:08, 04 Maj 2015, w całości zmieniany 4 razy
    Na tej zasadzie PZPR było niezwykle popularną partią Rafale, to nie były już żadne demokratyczne wybory.

    Tak, masz rację, że polscy populiści jadą na bezmyślnych odruchach w rodzaju "telewizja kłamie". Działają te same mechanizmy, co przed laty. Kiedyś była "Prawda", dziś jest "niezależna.pl". Wystarczy ludziom napisać w nagłówku "oni kłamią, my mówimy prawdę" i już dolna część krzywej dzwonowej jest kupiona. A i z reszty paru naiwnych się załapie; ci zawsze się przydadzą.

    Większość ludzi niestety nie umie sprawdzać faktów, albo po prostu im się nie chce. Wolą słuchać emocji - a populistyczna propaganda wzmacnia w nich przekonanie, że to właśnie jest szczyt rozumu.

    Większość ludzi niestety nie umie sprawdzać faktów, albo po prostu im się nie chce. Wolą słuchać emocji - a populistyczna propaganda wzmacnia w nich przekonanie, że to właśnie jest szczyt rozumu. Propaganda mediów będących pod silnym wpływem ludzi, ugrupowań, którzy nie tylko nie chcą rzetelnego wyjaśnienia przyczyn jednej z największych katastrof narodowych Polski, ale starają się w takim wyjaśnianiu przeszkadzać np. sugerując, że ta kwestia została już wyjaśniona na podstawie błahych przesłanek i dowodów, a czasem nawet spreparowanych.
    Więc komu nie chce się sprawdzać faktów [żeby tylko się nie chce!] i wnioskować samodzielnie, na podstawie rzeczywistych zdarzeń i dowodów?


    Skończmy z tą Polską
    http://opinie.newsweek.pl/waszczykowski-rowery-wegetarianie-jak-pis-wzial-polske-na-wlasnosc-,artykuly,376772,1.html
    ^*^
    Oto widok naszego godła na okładkach ustawy zasadniczej, jaką jest Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej po zaledwie dwumiesięcznym okresie rządów PiS. Wspomaganych bezkrytycznie przez bezwolnego prezydenta Andrzeja Dudę. To, co obecnie się dzieje w sferze przestrzegania prawa przez najwyższe organy władzy państwowej, nie ma swojego odzwierciedlenia nawet w minionym okresie PRL. Podstawowy elementarz aktów prawnych jakim jest Konstytucja traktowany przez obecny obóz władzy jak zapis wzięty z wygrzebanej gdzieś makulatury, im jedynie przeszkadzający. Żeby chociaż prezydent - jako strażnik Konstytucji - starał się przeszkodzić oszalałym pomysłom Kaczyńskiego i spółki, ale gdzież tam... Prezydent Duda swoim postępowaniem potwierdza coraz mocniej swoją zależność i bojaźń przed prezesem Kaczyńskim, traktując go jak Naczelnika Państwa. Dziwię się tutaj, że osoba z wykształceniem prawniczym nie zdaje sobie sprawy z przemijalności władzy i grożącym jej procesem przed Trybunałem Stanu. A na to już w pełni p.Duda zasłużył. Jestem ciekaw, jak mocne "haki" ma w swoim posiadaniu Kaczyński, że prezydent Polski jest tak od niego zależny. Polska natomiast coraz bardziej będzie oddalać się od wspólnoty europejskiej, zmierzając wprost w objęcia Kremla. Co było, jest i pozostanie celem samego Kaczyńskiego, wspieranego przez otumanionych obietnicami Polaków.

    Ja, w późnej jesieni swojego życia już tego po prostu nie trawię... Apeluję więc kolejny raz do wszystkich czytelników o podpisanie petycji wzywającej prezydenta do ustąpienia ze stanowiska Pierwszego Obywatela Rzeczypospolitej Polskiej. Wiem, że to niewiele może pomóc, lecz każda taka inicjatywa zachowuje się jak kropla drążąca skałę. Lub jak ziarno rzucone w glebę, z którego może - chociaż nie musi - wyrosnąć dorodny plon po pewnym czasie.
    adres (link) do petycji:
    https://secure.avaaz.org/pl/petition/Andrzej_Duda_prezydent_RP_Ustapienia_ze_stanowiska/?nY%C5%82swbkb
    [quote="bronmus45"] Ja, w późnej jesieni swojego życia już tego po prostu nie trawię... Apeluję więc ...[/quote]

    Jak w późnej jesieni nie trawisz to wyrzygaj, a nie apeluj.
    Apelowanie zaś wsadź sobie z drugiej strony, do dupy.
    Poniał?

    Jesteś stary na umyśle, powiedziałbym zmartwiony, a wię szykujesz się do umartwienia czego ci serdecznie życzę. Złamany bucu.

    Ja, w późnej jesieni swojego życia już tego po prostu nie trawię... Apeluję więc ...

    Jak w późnej jesieni nie trawisz to wyrzygaj, a nie apeluj.
    Apelowanie zaś wsadź sobie z drugiej strony, do dupy.
    Poniał?

    Jesteś stary na umyśle, powiedziałbym zmartwiony, a wię szykujesz się do umartwienia czego ci serdecznie życzę. Złamany bucu.
    Widzę, że trafiłem w dychę !!! Ogromnie się cieszę - pierwotniaku.



    Skończmy z tą Polską
    http://opinie.newsweek.pl/waszczykowski-rowery-wegetarianie-jak-pis-wzial-polske-na-wlasnosc-,artykuly,376772,1.html
    ^*^
    Oto widok naszego godła na okładkach ustawy zasadniczej, jaką jest Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej po zaledwie dwumiesięcznym okresie rządów PiS. Wspomaganych bezkrytycznie przez bezwolnego prezydenta Andrzeja Dudę. To, co obecnie się dzieje w sferze przestrzegania prawa przez najwyższe organy władzy państwowej, nie ma swojego odzwierciedlenia nawet w minionym okresie PRL. Podstawowy elementarz aktów prawnych jakim jest Konstytucja traktowany przez obecny obóz władzy jak zapis wzięty z wygrzebanej gdzieś makulatury, im jedynie przeszkadzający. Żeby chociaż prezydent - jako strażnik Konstytucji - starał się przeszkodzić oszalałym pomysłom Kaczyńskiego i spółki, ale gdzież tam... Prezydent Duda swoim postępowaniem potwierdza coraz mocniej swoją zależność i bojaźń przed prezesem Kaczyńskim, traktując go jak Naczelnika Państwa. Dziwię się tutaj, że osoba z wykształceniem prawniczym nie zdaje sobie sprawy z przemijalności władzy i grożącym jej procesem przed Trybunałem Stanu. A na to już w pełni p.Duda zasłużył. Jestem ciekaw, jak mocne "haki" ma w swoim posiadaniu Kaczyński, że prezydent Polski jest tak od niego zależny. Polska natomiast coraz bardziej będzie oddalać się od wspólnoty europejskiej, zmierzając wprost w objęcia Kremla. Co było, jest i pozostanie celem samego Kaczyńskiego, wspieranego przez otumanionych obietnicami Polaków.

    Ja, w późnej jesieni swojego życia już tego po prostu nie trawię... Apeluję więc kolejny raz do wszystkich czytelników o podpisanie petycji wzywającej prezydenta do ustąpienia ze stanowiska Pierwszego Obywatela Rzeczypospolitej Polskiej. Wiem, że to niewiele może pomóc, lecz każda taka inicjatywa zachowuje się jak kropla drążąca skałę. Lub jak ziarno rzucone w glebę, z którego może - chociaż nie musi - wyrosnąć dorodny plon po pewnym czasie.
    adres (link) do petycji:
    https://secure.avaaz.org/pl/petition/Andrzej_Duda_prezydent_RP_Ustapienia_ze_stanowiska/?nY%C5%82swbkb
    PIS = suwerenna Polska z możliwościami dla przeciętnych obywateli. Brak PISu = brak Polski z białymi murzynami zamiast obywateli. Tyle!
    @Piotr Rokubungi
    .
    To musiałeś zajmować aż tyle miejsca, cytując całą moją wypowiedź, żeby mi oznajmić twój punkt widzenia? Wszyscy PiSolubni są tak rozrzutni?

    P.S - cytat z twojej wypowiedzi: Brak PISu = brak Polski z białymi murzynami zamiast obywateli.
    Czy ty najpierw pomyślałeś, co tutaj wyartykułowałeś?

    Po prostu dowodzisz słuszności mojego wywodu - za co dziękuję...

    Bo brak PiS to brak białych murzynów w Polsce, czyli bractwa moherowego, sterowanego przez jednowładcę - Zbawcę Jarkacza...


    @Piotr Rokubungi
    .
    To musiałeś zajmować aż tyle miejsca, cytując całą moją wypowiedź, żeby mi oznajmić twój punkt widzenia? Wszyscy PiSolubni są tak rozrzutni?

    P.S - cytat z twojej wypowiedzi: Brak PISu = brak Polski z białymi murzynami zamiast obywateli.
    Czy ty najpierw pomyślałeś, co tutaj wyartykułowałeś?

    Po prostu dowodzisz słuszności mojego wywodu - za co dziękuję...

    Bo brak PiS to brak białych murzynów w Polsce, czyli bractwa moherowego, sterowanego przez jednowładcę - Zbawcę Jarkacza...
    O, ty zapluty karle reakcji! Miłościwie panujący nam Kaczorek jasno się już dawno wyraził: "Spieprzaj dziadu!" Więc leż już i dogorywaj, pomiocie Europejskiej Polski Rzeczyzaplutej Ludowej!
    @Piotr Rokubungi
    .
    Ty jednak szybciej piszesz, niż myślisz... Nadal nie kumasz bazy ?!!!


    @Piotr Rokubungi
    .
    Ty jednak szybciej piszesz, niż myślisz... Nadal nie kumasz bazy ?!!!
    Spocznij, dziadek! I nie folguj z cialisem. Dobranoc!
    @Piotr Rokubungi
    ^
    No tak, wy w sekcie używacie również:
    *


    @Piotr Rokubungi
    ^
    No tak, wy w sekcie używacie również:
    *
    A wy w sekcie używacie pizd do kurwienia się, towarzyszu tuskolubny, przydupasie Angeli Dunkelheit.
    I jeszcze do kurwiszona, któren był popełniwszy ten "plakat": FATHER, a nie FATER! Ale czego się spodziewać po kurwach?...
    @Piotr Rokubungi
    ...
    Dla takich "łacinoznawców" jak ty, swojego czasu popełniłem taki oto wierszyk:
    Uwaga!!! ..je..je..je..łopy

    Wulgaryzmy na co dzień w ich treściach widzicie.
    Czy to jakieś potknięcia? - Nie, to jest ich życie.
    Bez nich nie są więc zdolni tu się wypowiedzieć.
    Nie wiem, czy nawet w barze mógłbym z nimi siedzieć.
    Są pomiędzy tu nami właśnie tacy durnie.
    Myślą, że przeklinając - wyglądają... jurnie.
    ...
    P.S - czy twoje zachowanie się jest odwzorowaniem zwyczajów panujących w rodzinie Kalksteinów -Kaczyńskich? Bo przecież wszelkie wzorce płyną od waszego (moherów) guru...
    To popełnij jeszcze samobójstwo i będzie git. A w ogóle, to "spieprzaj dziadu!", jak mawiał Kaczorek.

    To popełnij jeszcze samobójstwo i będzie git. A w ogóle, to "spieprzaj dziadu!", jak mawiał Kaczorek.
    Nie każda mowa wypływa z ust mówcy złotą myślą. Wiele z nich przypomina jedynie urynę spływającą ślinotokiem do przepastnego, moherowego szamba - bronmus45
    Zdechnij w szambie!

    Zdechnij w szambie!
    Mam niewątpliwy (dys)honor przyznać ci ten oto tytuł za nieocenione zasługi w dbaniu o czystość polskiej mowy, oraz szerzeniu miłosierdzia chrześcijańskiego wzorem nauk swojej sekty PiS. Jesteś zatem prawdziw(n)ym Wolakiem.
    ^

    "Spieprzaj dziadu" to do ciebie, stuporze ocipiały!

    "Spieprzaj dziadu" to do ciebie, stuporze ocipiały!
    Płyta ci się zacięła?... O, już widzę że przesyłka ze sztabu Jarkacza z nowym tekstem bieży ku tobie. Nie przeszkadzam zatem.
    Spieprzaj dziadu!

    Spieprzaj dziadu!

    Skreśliłeś się, dziadu!

    Spieprzaj dziadu!
    Dla takich jak ty mógłbym zaadresować ten mój, autorski wierszyk, lecz tego nie robię. Kindersztuba. Netykieta. W czasie niedokonanym przedstawiam jedynie jego treść, więc nie mogłem nikogo tutaj obrazić.

    N E T Y K I E T A
    Powiązany netykietą,
    kindersztubą sterowany,
    nie powiem o tobie Panie
    żeś jest impertynent znany.
    Jeśli nie znasz tego słowa
    przytoczę tu synonimy:
    "buc, prostak, cham czy też swołocz"
    są również z tej samej gliny.
    "Arogant, gbur czy ordynus"
    określenia równoznaczne.
    "Żłób, chamidło i grubianin"
    też nie będą tu opaczne.
    Dając powyższe przykłady
    sam rozumiesz, że nie mogę
    tu i teraz cię określić:
    pierwsze zdania budzą trwogę.
    Więc bądź dziś taki uprzejmy
    wybrać sobie - to co lubisz.
    By swą postać tu określić
    - a swego EGO nie zgubić -

    Takaś tępa menda, że trzeba tobie powtarzać wciąż: spieprzaj dziadu!
    Czy ja mogę o coś poprosić? Jeśli już musi być pyskówka, to niech WSZYSTKIE strony prowadzą ją z jako takim wdziękiem i humorem. Z góry dziękuję. dnia Śro 1:48, 13 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
    Dobrze, naczelniku. Czasem "dresiarz" wyłazi ze mnie... Poprzestanę więc na symbolicznym "spieprzaj dziadu" w kierunku tego towarzysza, bo i tak nic innego do betonu nie dotrze raczej.
    Faktycznie trochę mi głupio, że na twoim blogu tak "śmiecimy", ale mam osobowość anankastyczną dość; inaczej mówiąc: mój typ tak ma. Ale się postara tak mniej mieć.



    Cóż za szczerość

    Czy ja mogę o coś poprosić? Jeśli już musi być pyskówka, to niech WSZYSTKIE strony prowadzą ją z jako takim wdziękiem i humorem. Z góry dziękuję.

    Jednak nowy użytkownik przynajmniej napisał wiersz.

    A Ty blokujesz ludzi na FB??

    Nigdy bym się tego po Tobie nie spodziewała.

    Jesteś tchórzem??

    Jednak nowy użytkownik przynajmniej napisał wiersz. To, że dziadu kleci jakieś ledwie rymy nie robi jeszcze z niego niedziada, a raczej nawet nie poety. Antypolskie nastawienie wielu rodaków i tak zbyt długo trwało i zgnoiło kraj- poprzez czasy zaborów, wojen, PRL-u, a teraz UE... Kaczyński wyraźnie takim elementom sprzedajnym powiedział: "Spieprzaj dziadu!"
    Piotrku, "spieprzaj dziadu" nie jest dziś już ani śmieszne, ani kreatywne. Szczególnie, jeśli jest powtarzane kilka razy pod rząd. Odpowiedź wierszem wymaga przynajmniej pewnego możliwego do zauważenia wysiłku twórczego.

    Oczywiście, twoje zgrywanie się na narodową prawicę jest samo w sobie nieco zabawne, ale może być mniej zabawne dla kogoś, kto traktuje to poważnie. Chociaż, rzecz jasna, trzeba brać ciebie na poważnie, by czytając ciebie śmiać się z naszej narodowej konserwy.

    Semele, ty to masz jednak bujną fantazję, dziewczyno

    Piotrku, "spieprzaj dziadu" nie jest dziś już ani śmieszne, ani kreatywne. Szczególnie, jeśli jest powtarzane kilka razy pod rząd. Odpowiedź wierszem wymaga przynajmniej pewnego możliwego do zauważenia wysiłku twórczego.

    Oczywiście, twoje zgrywanie się na narodową prawicę jest samo w sobie nieco zabawne, ale może być mniej zabawne dla kogoś, kto traktuje to poważnie. Chociaż, rzecz jasna, trzeba brać ciebie na poważnie, by czytając ciebie śmiać się z naszej narodowej konserwy.

    Semele, ty to masz jednak bujną fantazję, dziewczyno


    Moze to jakis standardowy komunikat na fb. Ktoś jednak trzyma tam rękę na pulsie.

    Fakt, że trochę tam spamuje na Twoim profilu. Poprawię się.



    Piotrku, "spieprzaj dziadu" nie jest dziś już ani śmieszne, ani kreatywne. Szczególnie, jeśli jest powtarzane kilka razy pod rząd. Odpowiedź wierszem wymaga przynajmniej pewnego możliwego do zauważenia wysiłku twórczego.

    Oczywiście, twoje zgrywanie się na narodową prawicę jest samo w sobie nieco zabawne, ale może być mniej zabawne dla kogoś, kto traktuje to poważnie. Chociaż, rzecz jasna, trzeba brać ciebie na poważnie, by czytając ciebie śmiać się z naszej narodowej konserwy.

    Semele, ty to masz jednak bujną fantazję, dziewczyno
    Otóż jest to śmieszne- z powodu takiego, że do takiej konserwy w aspekcie polityczno-gospodarczym, jaką i ty reprezentujesz, nie wspominając już o typach pokroju bronmus45 nie dotrze nic z prawdziwych argumentów dotyczących polskiej rzeczywistości, poza uparcie powtarzanym słowem, maksymalnie dwoma, może trzema. Jesteście tak twardogłowi, pod tym względem, że tylko łopatą w głowy wasze da się "włożyć" coś innego, niż wasze zatwardziałe widzimisię. Zauważ, że naród polski dość już ma sterowania przez specjalistów, którzy wiedzą najlepiej, jak przeciętnemu obywatelowi robić dobrze- począwszy od speca L. Balcerowicza, który w imię nawciskanych mu na studiach i potem bredni o ekonomii [mixu bzdur, na których nie tylko w 2008r. gospodarka USA się przejechała nawet, z opcją ochrony interesów działaczy PZPR-u] "puścił w skarpetkach" większość dochodu narodowego, jaki posiadali łącznie "przeciętniacy"! W tym kontekście jest to również kreatywne- bo daliście przez tyle lat popisy waszej upartości i lekceważenia większości narodu, na jaką składają się przeciętni, uczciwi Polacy, że kreatywna możliwość pozostaje już jedynie taka, że to teraz naród powie i pokaże "wykształciuchom" PRL-owsko wyedukowanym oraz także tym, na wzór "zachodni"- "dzięki" którym kruszą się tak potężne gospodarki, jak USA czy GB- naród przestanie im ufać, słuchać i pokaże "fuck you!", czyli w polskiej- podkreślę delikatnej wersji- "spieprzaj dziadu!". W tym całym kontekście delikatna, "aksamitna" rewolucja, jaką przeprowadza PIS- podkreślę: nie łamiąc podstawowych zasad demokracji- jest jeszcze najmniejszym złem, szczególnie właśnie dla typów pokroju, jaki wcześniej opisałem; bo chyba lepiej, że typy takie utracą trochę niesłusznych przywilejów i dochodów, niż gdyby wkurwiony naród zrobił im [wam] prawdziwą rewolucję, hm?!
    Jest to jednak jednocześnie nie tyle śmieszne, ile tragikomiczne, że nie da się raczej z takimi "rycerskimi łbami" inaczej, niż tych parę słów "wbijanych" do upadłego- bo inaczej nie popuścicie nic, do czego prawo niesłusznie zazwyczaj uzurpowaliście. Tak, że powtórzę: cieszcie się z tysiąckrotnych "spieprzaj dziadu!", niźli z dziesięciokrotnych "łopatą w łeb".

    A wysiłek twórczy niech idzie w coś bardziej pożytecznego i twórczego, niż chamskie obrażanie- pod przykrywką pseudointeligencką- władzy- legalnie w końcu, podkreślam- wybranej w demokratycznych wyborach!

    Moje "zgrywanie się" wcale nie jest tylko zgrywaniem się; i nie na żadną narodową prawicę, a na godnie żyjącego obywatela Polski. Traktuję to może nieco mniej poważnie, bo naprawdę jestem daleki od robienia niesłusznej, poważniejszej krzywdy komukolwiek. Dlatego [i nie tylko dlatego] dość daleko mi do np. "Wszechpolaków"; ale PIS- jak najbardziej!
    Więc znów przypomnę: niech się niektórzy cieszą, że inni nie traktują całej tej sytuacji na zupełnie poważnie, bo inaczej nie straciliby ci pierwsi tylko "ciepłych" posadek na "stolcach", które im od czasów PRL-u [lub w kolejnym pokoleniu] do dupy przyrosły.
    Takie moje teksty, jak przykładowe "spieprzaj dziadu" [choć to nie jest oryginalnie mój tekst] powinniście brać [jeszcze] na niezupełnie poważnie- bo i nie są pisane na całkiem poważnie. Lecz nie po to, by się śmiać z narodowej konserwy, a po to, żebyście w końcu pośmiali się z własnego skurwysyństwa [przynajmniej w jakimś stopniu przejawianego]- dopóki jeszcze możecie; dopóki naród waszego "przemądrzałego zgrywania się na nie wiadomo kogo" nie traktuje na całkiem poważnie i nie idzie np. rozpierdolić TK semtexem.
    [quote="Piotr Rokubungi"]To, że dziadu kleci jakieś ledwie rymy nie robi jeszcze z niego niedziada, a raczej nawet nie poety. Antypolskie nastawienie wielu rodaków i tak zbyt długo trwało i zgnoiło kraj- poprzez czasy zaborów, wojen, PRL-u, a teraz UE... Kaczyński wyraźnie takim elementom sprzedajnym powiedział: "Spieprzaj dziadu!"[/quote]

    Polska Rzeczpospolita Ludowa bardzo dobrze brzmi. I co w niej było dobrego? Ano inteligencja nie była w cenie. Bo szczerze mówiąc inteligencja zawsze była umocowana gdzieś w Londynie, gdzieś w Paryżu, w Wiedniu, a może i nawet w Petersburgu.
    Inteligencja nie wnosi do rozwoju zbyt wiele, a może nawet wynosi na emigrację.
    Cóż taka inteligencja jaką reprezentują WujZboj czy Dyszyński wnosi? Mechanizmy, prawa niezbywalne, zasady panowania władzy państwowej i kościelnej.
    Ja jestem za tym aby im dać łopatą w plecy jak będą opuszczać ponownie nasz kraj, a gdy zamarudzą łopatą w łep.
    Ech, krowa- tyś Jehowa!.. Ale to i tak nieważne, bo teraz rządzi Allach.

    Ech, krowa- tyś Jehowa!.. Ale to i tak nieważne, bo teraz rządzi Allach.
    ...i ty śmiesz pouczać innych, pisząc Allah przez "ch"

    Ech, krowa- tyś Jehowa!.. Ale to i tak nieważne, bo teraz rządzi Allach.
    ...i ty śmiesz pouczać innych, pisząc Allah przez "ch" A sprawdź, dziadu, w słowniku, że obie formy są stosowane i dopuszczalne. Chociaż coraz bardziej częsta jest tendencja do pisowni "Allah", faktycznie. Dawniej była również dopuszczalna forma "Ałła" oraz "Ałłach".
    Słuchaj no, popaprańcu !!! Zamiast odzywać się w ten sposób, wykaż się faktyczną znajomością pisowni i wskaż, ile to już wieków temu zarzucono pisownię Allah jako Allach ? Przypominam ci również, że żyjemy w XXI wieku, pod skrzydełkami PiS i jej IV RP. To, że panujący nam doktor prawa Andrzej Duda zapisuje bohater przez "ch" oraz rząd jako "żąd" nie stanowi jeszcze nakazu dla takiej pisowni. Może i zostanie uchwałą sejmu wprowadzona taka to ortografia, lecz jak na razie należy się stosować do ogólnie przyjętej. W razie wątpliwości służę dowodami takiej to pisowni przez dr A. BAJER D.
    Stul się, bo każde twoje słowo jest kłamstwem. A jeśli jakiemuś wykształciuchowi albo komukolwiek innemu przyjdzie pomysł, aby taką zarazę, jak ty bronić, to również będzie zakłamaną, zaplutą cholerą w oczach ludzi, obywateli.
    Także, Jarku, też uważaj co piszesz, bo czasem jest to wykształciuchowskie "gąszczem liter istoty zakrywanie", a czasem wymysły po prostu.

    Zmieniłem bardzo wulgarne określenia w tym post'cie, bo..nie przystoi i nie chcę takiego chamstwa przesadnego tu "wprowadzać".


    Dajesz przykład waszej, czyli PiSświrowskiej ogłady w dyskusji.
    Kończę z tobą wszelki dyskurs - nie ta liga.

    EOT

    Na koniec, dla udokumentowania i tobie i innym odwiedzającym tą stronę, podaję link do niepełnej listy "światopomnych dokonań" doktora Dudy. Zaznaczam, że przedstawione w tej liście linki adresowe niegdyś były w pełni czytelne Z nich to skopiowano dane. Obecnie niektóre z nich zostały wyczyszczone z zapisów.

    http://bronmus45.blogspot.com/p/obraza-i-wstyd.html
    Myśli ten dziad, że jak więcej kłamstw zapoda, to mu więcej frajerów uwierzy!
    "Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą. Kto nie jest przeciwko nam..."
    - Joseph Goebbels



    "Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą. Kto nie jest przeciwko nam..."
    - Joseph Goebbels


    Zapewne przedstawiasz tutaj fakty kłamstw przedwyborczych, w ostatnich wyborach zarówno prezydenckich jak i parlamentarnych, przedstawianych przez wygranych
    bronmus45, spieprzaj już, bo rzygać się chce czytając twoje kłamstwa.

    Tu też zmieniłem parę obraźliwych określeń.

    To, że dziadu kleci jakieś ledwie rymy nie robi jeszcze z niego niedziada, a raczej nawet nie poety. Antypolskie nastawienie wielu rodaków i tak zbyt długo trwało i zgnoiło kraj- poprzez czasy zaborów, wojen, PRL-u, a teraz UE... Kaczyński wyraźnie takim elementom sprzedajnym powiedział: "Spieprzaj dziadu!"

    Polska Rzeczpospolita Ludowa bardzo dobrze brzmi. I co w niej było dobrego? Ano inteligencja nie była w cenie. Bo szczerze mówiąc inteligencja zawsze była umocowana gdzieś w Londynie, gdzieś w Paryżu, w Wiedniu, a może i nawet w Petersburgu.
    Inteligencja nie wnosi do rozwoju zbyt wiele, a może nawet wynosi na emigrację.
    Cóż taka inteligencja jaką reprezentują WujZboj czy Dyszyński wnosi? Mechanizmy, prawa niezbywalne, zasady panowania władzy państwowej i kościelnej.
    Ja jestem za tym aby im dać łopatą w plecy jak będą opuszczać ponownie nasz kraj, a gdy zamarudzą łopatą w łep.

    A inteligencja taka jak Piotr "coś tam coś tam coś" wnosi?

    Chyba wolę już komandora. Piotr krytykuje wszystkich i umoralnia.
    Kto prosił Ciebie o nauki moralne?? Nie jesteś nawet katolikiem - nie masz certyfikatu.



    Może warto zrobić klauzule nie pouczamy się!

    Nie oceniamy naszego morale.
    W pierwszych krokach na tym forum miałam przeczucie , że jesteś Piotrze destruktorem.

    Ale może nie . Cały czas coś chcę usłyszeć od Ciebie. Coś co mi wyjaśni , dlaczego tak postrzegasz świat.

    Spieprzaj dziadu!

    Popatrz :https://pl.wikipedia.org/wiki/Nie_ma_r%C3%B3%C5%BCy_bez_ognia

    https://www.youtube.com/watch?v=I9khEhPNbOc
    Semele, jestem takim jedynie słusznym skurwielem, bo mam kompleks boga. A skoro bóg na to pozwala, to epatuję tym kompleksem na wasz zafajdany, żałosny gatunek ludzki.

    Semele, jestem takim jedynie słusznym skurwielem, bo mam kompleks boga. A skoro bóg na to pozwala, to epatuję tym kompleksem na wasz zafajdany, żałosny gatunek ludzki.

    Guś to jest cóś !