ďťż

Band Master de luxe?? Ktoś coś wie??

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag

Witam!!
Jakiś czas temu rozpoczęłam swoją przygodę z saksofonem. Zawsze bardzo chciałam, a trafił się tenor za śmieszną kasę i tak jakoś poszło.
I właśnie odnośnie saksofonu, czy ktoś słyszał coś o marce Band Master?? Wygrawerowano na nim, że "made in Germany" i jakiś nr seryjny z tyłu. Chętnie wstawiłabym zdjęcia, ale najpierw muszę się trzy razy wykazać na forum, co niniejszym czynię
Do saksofonu dołączony był metalowy ustnik bez jakichkolwiek oznaczeń, jego foto też chętnie bym wkleiła, ale patrz wyżej!
Jak na razie pogrywam sobie na tym zestawie, trochę uczyła mnie koleżanka, trochę rzeźbię sama i jakoś tam leci, ale ostatnio zaczęłam się zastanawiać, czy dęcie w ten ustnik (którego zdjęcie wstawię, jak mi pozwolą) to nie masochizm? Nigdy nie miałam możliwości spróbować na innym i chciałabym poznać Waszą opinię. Ale o ustniku później, teraz bardziej zastanawia mnie czy ten cały Band Master to coś znanego, czy jakiś "no name"?
Ktokolwiek wie niech się wypowie!
Dzięki


Wreszcie mogę wstawić foto








Jakieś pomysły???
Według mnie jest to Weltklang w ostatniej fazie produkcji przed upadkiem firmy, a już po połączeniu Niemiec.
Dzięki za szybką odpowiedź!
Po czym wnosisz, że to Weltklang właśnie??
Z ciekawości pytam.
Fakt, wygląda mi na taki, którym można gwoździe w OSP wbijać, ale ciekawi mnie co zaważyło na Twojej ocenie??

Jakiś czas temu pewien pan powiedział mi, że z tego co kojarzy BandMaster był produkowany przez fabrykę Conna. Poszperałam w necie i jedyne co znalazłam to to:

http://www.saxpics.com/photos/album/541/the_gallery/sml/stencils/lemaire/?v=info&p=stencil

myślicie, że to może mieć sens??
A jeśli tak, to jakie to ma znaczenie??

Tylko nie piszcie mi, że wygląda Wam to na handmade z konewki waszej babci

Pozdrawiam!



Dzięki za szybką odpowiedź!
Po czym wnosisz, że to Weltklang właśnie??
Z ciekawości pytam.
Fakt, wygląda mi na taki, którym można gwoździe w OSP wbijać, ale ciekawi mnie co zaważyło na Twojej ocenie??

Jakiś czas temu pewien pan powiedział mi, że z tego co kojarzy BandMaster był produkowany przez fabrykę Conna. Poszperałam w necie i jedyne co znalazłam to to:

http://www.saxpics.com/photos/album/541/the_gallery/sml/stencils/lemaire/?v=info&p=stencil

myślicie, że to może mieć sens??
A jeśli tak, to jakie to ma znaczenie??

Tylko nie piszcie mi, że wygląda Wam to na handmade z konewki waszej babci

Pozdrawiam!


Po czym wnoszę że to Weltklang ? - po konstrukcji, chyba oczywiste, 100% jest to dokładnie ta sama konstrukcja co Weltklang i nie ma nic wspólnego z Connem.


Po czym wnoszę że to Weltklang ? - po konstrukcji, chyba oczywiste, 100% jest to dokładnie ta sama konstrukcja co Weltklang i nie ma nic wspólnego z Connem.


Panie bmvip, to fajnie, że jest pan taki obtrzaskany i że można liczyć na szybką reakcję z pana strony. Absolutnie nie mam zamiaru pana urazić, jednak chciałam zauważyć, że znajdujemy się w dziale dla początkujących i tu wielka prośba z mojej strony: proszę nie traktować mniej znających się na rzeczy jak debili. To co dla Pana oczywiste nie musi być takie dla innych. Napiszę więcej, gdyby było to dla mnie takie jasne i proste nie zawracałabym panu gitary. Mam wrażenie, że zapomniał wół jak cielęciem był.
Może, po prostu, jeśli brakuje panu cierpliwości do tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z saksofonem, warto przerzucić sie na wątki dla super zaawansowanych i oszczędzić sobie zachodu.

Niemniej jestem pod wrażeniem pana wszechstronności i życzę sobie bym w przyszłości posiadła choć w połowie taką wiedzę, jaką pan posiada

A tymczasem zwracam się do innych znawców tematu:
czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły czy wszyscy zgadzają się z opinią bmvip'a??
Absolutnie nie chciałabym podważać tezy o Weltklangu, a jedynie poznać opinię szerszego grona:)

Pozdrawiam


Po czym wnoszę że to Weltklang ? - po konstrukcji, chyba oczywiste, 100% jest to dokładnie ta sama konstrukcja co Weltklang i nie ma nic wspólnego z Connem.


Panie bmvip, to fajnie, że jest pan taki obtrzaskany i że można liczyć na szybką reakcję z pana strony. Absolutnie nie mam zamiaru pana urazić, jednak chciałam zauważyć, że znajdujemy się w dziale dla początkujących i tu wielka prośba z mojej strony: proszę nie traktować mniej znających się na rzeczy jak debili. To co dla Pana oczywiste nie musi być takie dla innych. Napiszę więcej, gdyby było to dla mnie takie jasne i proste nie zawracałabym panu gitary. Mam wrażenie, że zapomniał wół jak cielęciem był.
Może, po prostu, jeśli brakuje panu cierpliwości do tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z saksofonem, warto przerzucić sie na wątki dla super zaawansowanych i oszczędzić sobie zachodu.

Niemniej jestem pod wrażeniem pana wszechstronności i życzę sobie bym w przyszłości posiadła choć w połowie taką wiedzę, jaką pan posiada

A tymczasem zwracam się do innych znawców tematu:
czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły czy wszyscy zgadzają się z opinią bmvip'a??
Absolutnie nie chciałabym podważać tezy o Weltklangu, a jedynie poznać opinię szerszego grona:)

Pozdrawiam

Pytanie dotyczyło saksofonu i jego identyfikacji, więc odpowiedziałem, drugie pytanie dotyczyło po czym wnoszę że to Weltklang, więc też odpowiedziałem i nie rozumiem po co te docinki ???
Weltklang ma konstrukcję charakterystyczną i nigdy nie miał nic wspólnego z Connem już prędzej z Keilwerthem.
Przed upadkiem firmy próbowano różnych metod ratunku w postaci innego nazewnictwa, a więc Weltklangi miały wiele nazw również były z logiem Berg Larsen, to jednak niczego nie zmieniło.
Nie wyrażam tu jakiejkolwiek opinii, a wyłącznie identyfikuję zaprezentowany instrument.


Pytanie dotyczyło saksofonu i jego identyfikacji, więc odpowiedziałem, drugie pytanie dotyczyło po czym wnoszę że to Weltklang, więc też odpowiedziałem i nie rozumiem po co te docinki ???
Weltklang ma konstrukcję charakterystyczną i nigdy nie miał nic wspólnego z Connem już prędzej z Keilwerthem.
Przed upadkiem firmy próbowano różnych metod ratunku w postaci innego nazewnictwa, a więc Weltklangi miały wiele nazw również były z logiem Berg Larsen, to jednak niczego nie zmieniło.
Nie wyrażam tu jakiejkolwiek opinii, a wyłącznie identyfikuję zaprezentowany instrument.


Spoko, spoko!
Tak jak pisałam, za odpowiedź bardzo dziękuję.
Chodziło mi raczej o takie sformułowanie, jak "to chyba oczywiste", które nic nie wnosi i wydaje mi się zupełnie niepotrzebne, zwłaszcza, że to dział dla laików.
Pytając "po czym wnosisz" czekałam raczej na odpowiedź w stylu ostatniej: "Weltklang ma konstrukcję charakterystyczną i nigdy nie miał nic wspólnego z Connem już prędzej z Keilwerthem.
Przed upadkiem firmy próbowano różnych metod ratunku w postaci innego nazewnictwa, a więc Weltklangi miały wiele nazw również były z logiem Berg Larsen, to jednak niczego nie zmieniło."
To mi coś tłumaczy, poprzednia odpowiedź brzmiała raczej jak "przestań zadawać głupie pytania", a ja jestem zwolennikiem tezy, że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi:)
Ale już dobra, dobra, dość tych głupot
Rozejm panie bmvip???


Pytanie dotyczyło saksofonu i jego identyfikacji, więc odpowiedziałem, drugie pytanie dotyczyło po czym wnoszę że to Weltklang, więc też odpowiedziałem i nie rozumiem po co te docinki ???
Weltklang ma konstrukcję charakterystyczną i nigdy nie miał nic wspólnego z Connem już prędzej z Keilwerthem.
Przed upadkiem firmy próbowano różnych metod ratunku w postaci innego nazewnictwa, a więc Weltklangi miały wiele nazw również były z logiem Berg Larsen, to jednak niczego nie zmieniło.
Nie wyrażam tu jakiejkolwiek opinii, a wyłącznie identyfikuję zaprezentowany instrument.


Spoko, spoko!
Tak jak pisałam, za odpowiedź bardzo dziękuję.
Chodziło mi raczej o takie sformułowanie, jak "to chyba oczywiste", które nic nie wnosi i wydaje mi się zupełnie niepotrzebne, zwłaszcza, że to dział dla laików.
Pytając "po czym wnosisz" czekałam raczej na odpowiedź w stylu ostatniej: "Weltklang ma konstrukcję charakterystyczną i nigdy nie miał nic wspólnego z Connem już prędzej z Keilwerthem.
Przed upadkiem firmy próbowano różnych metod ratunku w postaci innego nazewnictwa, a więc Weltklangi miały wiele nazw również były z logiem Berg Larsen, to jednak niczego nie zmieniło."
To mi coś tłumaczy, poprzednia odpowiedź brzmiała raczej jak "przestań zadawać głupie pytania", a ja jestem zwolennikiem tezy, że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi:)
Ale już dobra, dobra, dość tych głupot
Rozejm panie bmvip???

Słowo pisane ma to do siebie że nie wyraża emocji, ani nastroju, ja po prostu staram się w miarę możliwości i wiedzy odpowiedzieć konkretnie na pytania i liczę że osoba zainteresowana jeśli będzie chciała rozwinąć temat lub poszerzyć swą wiedzę znajdzie wszystko w internecie.
A Forum jest przecież Internetem


Pytanie dotyczyło saksofonu i jego identyfikacji, więc odpowiedziałem, drugie pytanie dotyczyło po czym wnoszę że to Weltklang, więc też odpowiedziałem i nie rozumiem po co te docinki ???
Weltklang ma konstrukcję charakterystyczną i nigdy nie miał nic wspólnego z Connem już prędzej z Keilwerthem.
Przed upadkiem firmy próbowano różnych metod ratunku w postaci innego nazewnictwa, a więc Weltklangi miały wiele nazw również były z logiem Berg Larsen, to jednak niczego nie zmieniło.
Nie wyrażam tu jakiejkolwiek opinii, a wyłącznie identyfikuję zaprezentowany instrument.


Spoko, spoko!
Tak jak pisałam, za odpowiedź bardzo dziękuję.
Chodziło mi raczej o takie sformułowanie, jak "to chyba oczywiste", które nic nie wnosi i wydaje mi się zupełnie niepotrzebne, zwłaszcza, że to dział dla laików.
Pytając "po czym wnosisz" czekałam raczej na odpowiedź w stylu ostatniej: "Weltklang ma konstrukcję charakterystyczną i nigdy nie miał nic wspólnego z Connem już prędzej z Keilwerthem.
Przed upadkiem firmy próbowano różnych metod ratunku w postaci innego nazewnictwa, a więc Weltklangi miały wiele nazw również były z logiem Berg Larsen, to jednak niczego nie zmieniło."
To mi coś tłumaczy, poprzednia odpowiedź brzmiała raczej jak "przestań zadawać głupie pytania", a ja jestem zwolennikiem tezy, że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi:)
Ale już dobra, dobra, dość tych głupot
Rozejm panie bmvip???

Jak lubisz czytać długie wypowiedzi to lepiej załóż konto na forum miłośników polonistyki itp. Poza tym nie będę więcej pisał bo by mnie musieli wywalić z tego forum.


Słowo pisane ma to do siebie że nie wyraża emocji, ani nastroju, ja po prostu staram się w miarę możliwości i wiedzy odpowiedzieć konkretnie na pytania i liczę że osoba zainteresowana jeśli będzie chciała rozwinąć temat lub poszerzyć swą wiedzę znajdzie wszystko w internecie.


Ja się jak najbardziej z takim podejściem zgadzam.
Nie znam się na budowie saksofonów, nie wiedziałam, że mają różne konstrukcje. Teraz już wiem czego w internecie szukać!

Swoją drogą, jak słusznie zauważył Teddy, forum jest jakąś formą internetowej kopalni wiedzy. Spotykamy się tu nie tylko po to by zaprezentować swoje postępy i wymienić uwagi, ale też po to by pytać. Jako osoba, która nie musi mieć absolutnie wszystkich wiadomości podanych na tacy oraz taka, która nie stroni od samodzielnego zgłębiania tematu, dalsze poszukiwania postaram się przeprowadzić osobiście.

Dzięki za pomoc

Pozdrawiam


Jak lubisz czytać długie wypowiedzi to lepiej załóż konto na forum miłośników polonistyki itp. Poza tym nie będę więcej pisał bo by mnie musieli wywalić z tego forum.


No to może i lepiej....

Chciałam zauważyć, że na forum miłośników polonistyki nie znajdę odpowiedzi na pytania z zakresu wiedzy o saksofonie.

Po drugie, nie długość informacji, a jej treść ma dla mnie znaczenie.
Pan, panie CHESTER, pewnie wie wszystko i panu starcza stwierdzenie, że coś jest takie a takie, bo tak i już.
Ja jako laik potrzebuję ciut więcej informacji, które z resztą finalnie otrzymałam.
Na tym zakończmy, bo nie jesteśmy tu by wymieniać złośliwości, już i tak wystarczająco daleko jesteśmy od tematu tego wątku.

Pozdrawiam.
Wszystkim nigdy nie dogodzisz.
Wyszło, że tu na Forum same stare ramole, a jak pojawi się trochę energii to marudzą, że d**ska muszą ruszyć. A może zachować dostojne milczenie?
Żeglarze mówią, że jak wieje to i na drzwiach od stodoły można pływać.

Na początek każdy saksofon będzie dobry, pod warunkiem, że sprawny technicznie.
Grasz duet i słuch masz sprawny - wkrótce sama odczujesz ile wysiłku musisz wkładać, by grać czysto. To pierwsza z cech saksofonów - łatwość intonacji.
Drugą cechą jest barwa - tu musisz odczuć jak wprawiasz blachę w rezonans i jaki dźwięk temu towarzyszy. Trzecią ergonomia, czyli jak te wszystkie dźwignie siedzą Ci pod palcami i jak reagują na Twoje działanie.
To pod warunkiem, ze saksofon jest sprawny, upraszczając szczelny.

Tylko by to działało potrzebne jest źródło czyli ustnik ze stroikiem.
Kup najtańszy, plastikowy, ale ustnik, a z tego cuś zrób sobie lampkę oliwną.
Chyba, że będziesz na rewii w Kaniowie to Ci coś podrzucę na próbę.

Nie licz, że trafiłaś diament. Stare saksofony mają wartość tylko wówczas, gdy mają piękny dźwięk. Zacznij od poszukiwania tego pięknego dźwięku.

Wszystkim nigdy nie dogodzisz.
Wyszło, że tu na Forum same stare ramole, a jak pojawi się trochę energii to marudzą, że d**ska muszą ruszyć. A może zachować dostojne milczenie?
Żeglarze mówią, że jak wieje to i na drzwiach od stodoły można pływać.

Na początek każdy saksofon będzie dobry, pod warunkiem, że sprawny technicznie.
Grasz duet i słuch masz sprawny - wkrótce sama odczujesz ile wysiłku musisz wkładać, by grać czysto. To pierwsza z cech saksofonów - łatwość intonacji.
Drugą cechą jest barwa - tu musisz odczuć jak wprawiasz blachę w rezonans i jaki dźwięk temu towarzyszy. Trzecią ergonomia, czyli jak te wszystkie dźwignie siedzą Ci pod palcami i jak reagują na Twoje działanie.
To pod warunkiem, ze saksofon jest sprawny, upraszczając szczelny.

Tylko by to działało potrzebne jest źródło czyli ustnik ze stroikiem.
Kup najtańszy, plastikowy, ale ustnik, a z tego cuś zrób sobie lampkę oliwną.
Chyba, że będziesz na rewii w Kaniowie to Ci coś podrzucę na próbę.

Nie licz, że trafiłaś diament. Stare saksofony mają wartość tylko wówczas, gdy mają piękny dźwięk. Zacznij od poszukiwania tego pięknego dźwięku.


Teddy, bardzo Ci dziękuję
Widać można prosto, sprawnie i na temat
Zrobię tak jak mówisz. Rozejrzę się za jakimś ustnikiem, a gdy już znajdę, pozwolę sobie spytać cię o zdanie:)

Ten Kaniów to który?

Kaniów - miasto na Ukrainie nad Dnieprem, w obwodzie czerkaskim
4 miejscowości w Polsce:
Kaniów - wieś w woj. lubuskim, w pow. krośnieńskim, w gminie Gubin
Kaniów - wieś w woj. opolskim, w pow. opolskim, w gminie Popielów
Kaniów - wieś w woj. śląskim, w pow. bielskim, w gminie Bestwina
Kaniów - wieś w woj. świętokrzyskim, w pow. kieleckim, w gminie Zagnańsk

i kiedy ta rewia, jakby co

Co do diamentu... hmmm, mam w życiu tyle szczęścia co wody w sucharkach, więc na to, że trafiła się perła za bezcen, nie liczę.
Wiem też, że za takie pieniądze, za jakie kupiłam instrument z pancernym futerałem nie kupiłabym pewnie samego futerału, więc cieszę się tym co mam. Dostałam też namiary na gościa, który podobno zna się w temacie i ma ocenić czy potrzebny jest serwis, czy wszystko gra:)

Co do obecnego ustnika, to już postanowiłam: będę nim straszyć niegrzeczne dzieci!


Pozdrawiam!


Kaniów - wieś w woj. śląskim, w pow. bielskim, w gminie Bestwina

Ten... jak skojarzysz z moim miastem. Kaniów nie Bielsko, ale orkiestra fajna. Dokładnie Orkiestra Dęta Gminy Bestwina z siedzibą w Kaniowie, albo przy OSP Kaniów A festyn: https://www.facebook.com/events/544919808946437/
Do tenoru mi najdalej, głównie alt, ale też sopran i baryton. Do tenora mam tylko dwa ustniki i garść stroików
Saksofon ma mieć po prostu duszę, być szczelnym, mieć rezonatory umieszczone centralnie nad każdym kominkiem dźwiękowym i co najważniejsze żeby mechanika nie chodziła jak drzwi w stodole na jednym zawiasie xd Całe piękno z saksofonu można wydobyć dopiero po około 20 latach systematycznych ćwiczeń nie mówiąc o wyjątkach wybitnie uzdolnionych muzyków. Wiadomo że dla każdego jest co innego ważnego ale dla mnie te rzeczy wymienione na początku są dla mnie najistotniejsze. Tylko ciężko wytłumaczyć co to jest dusza w saksofonie heh

Nie dziw się Kolegom, że czasem tracą cierpliwość.
Bmvip jest najwybitniejszym ekspertem w dziedzinie ustników i prowadzi wręcz kultowy jakościowo serwis saksofonów.
CHESTER to człowiek, który rozwikła każdą łamigłówkę w obszarze harmonii i jest ekspertem "troubleshootingu", czyli rozwiązań sytuacji, gdy zabrniesz w ślepy zaułek puszczając muzyczne wodze fantazji.
A na Forum często goszczą newby strzelający fochy, gdy nie odpowiada się na ich bzdurne pytania, wielokrotnie wałkowane na Forum, a często odpowiedź jest kilka postów wcześniej i nawet nie trzeba umieć funkcji "szukaj".

Kaniów - wieś w woj. śląskim, w pow. bielskim, w gminie Bestwina

Ten... jak skojarzysz z moim miastem. Kaniów nie Bielsko, ale orkiestra fajna. Dokładnie Orkiestra Dęta Gminy Bestwina z siedzibą w Kaniowie, albo przy OSP Kaniów A festyn: https://www.facebook.com/events/544919808946437/
Do tenoru mi najdalej, głównie alt, ale też sopran i baryton. Do tenora mam tylko dwa ustniki i garść stroików

Absolutnie rozumiem obu panów Jak mawiał Forest: "czasem po prostu brakuje kamieni"...
Absolutnie nie mam żadnych powodów by nie wierzyć, że to fantastyczni profesjonaliści i znawcy w swojej dziedzinie.
Następnym razem postaram się wykazać większą dawką empatii i zrozumienia

Co do festynu.... do tego Kaniowa raczej nie dojadę ;( Prędzej kupię coś w necie. Na tą chwilę mogłabym przeznaczyć ok 200zł. Nie wiem czy za taką kasę jestem w stanie kupić coś sensownego na początek???

Saksofon ma mieć po prostu duszę, być szczelnym, mieć rezonatory umieszczone centralnie nad każdym kominkiem dźwiękowym i co najważniejsze żeby mechanika nie chodziła jak drzwi w stodole na jednym zawiasie xd Całe piękno z saksofonu można wydobyć dopiero po około 20 latach systematycznych ćwiczeń nie mówiąc o wyjątkach wybitnie uzdolnionych muzyków. Wiadomo że dla każdego jest co innego ważnego ale dla mnie te rzeczy wymienione na początku są dla mnie najistotniejsze. Tylko ciężko wytłumaczyć co to jest dusza w saksofonie heh

Są zjawiska, których wytłumaczyć się nie da:)
Trzeba poczuć, a żeby to zrobić, trzeba wiedzieć co czuć, a czego lepiej nie;)
Dlatego właśnie rozpoczynam poszukiwania fajnego nauczyciela. Gdyby ktoś znał kogoś z okolic Leszna, to byłabym wdzięczna za info.

Ja nie liczę na to, że zostanę wybitną saksofonistką. Za stara jestem i za cienka w uszach, ale gra na saksofonie sprawia mi ogromną przyjemność i pozwala na chwilę odetchnąć od codziennych głupot
Ależ jesteś saksofonistką
Ustnik to sprawa bardzo indywidualna. Nie tylko każdy z nas ma odmienną anatomię, ale też odmiennie wyobrażenie dźwięku doskonałego.

Yamaha dołącza do saksofonów ustnik 4c. Nie wiem, czy to ustnik, bo na tym od barytonu nie da się grać. Ale na sopranie czy alcie coś z tego wychodzi, więc na tenorze można od tego zacząć.
Nowe do tenorowego chodzą po 120,- znaczy od osób kupujących saksofony Yamaha. Sprzedają uczniowie ze szkoły, kupują w orkiestrach, gdzie do używanego instrumentu chcą nowy ustnik.
W sklepach jest trochę drożej.
Mam podobnej klasy "nówkę" Amati nr 5. Dam Ci za jeden uśmiech.

Ależ jesteś saksofonistką
Ustnik to sprawa bardzo indywidualna. Nie tylko każdy z nas ma odmienną anatomię, ale też odmiennie wyobrażenie dźwięku doskonałego.

Yamaha dołącza do saksofonów ustnik 4c. Nie wiem, czy to ustnik, bo na tym od barytonu nie da się grać. Ale na sopranie czy alcie coś z tego wychodzi, więc na tenorze można od tego zacząć.
Nowe do tenorowego chodzą po 120,- znaczy od osób kupujących saksofony Yamaha. Sprzedają uczniowie ze szkoły, kupują w orkiestrach, gdzie do używanego instrumentu chcą nowy ustnik.
W sklepach jest trochę drożej.
Mam podobnej klasy "nówkę" Amati nr 5. Dam Ci za jeden uśmiech.


Teddy, ja mogę nawet dwa uśmiechy zaserwować, nie wiem tylko czy to sprawiedliwa wymiana

Tu w naszym niewielkim miasteczku mamy ten problem, że żaden z naszych dwóch sklepów muzycznych nie posiada żadnych ustników na stanie i nie bardzo chce posiadać. Jest jeden sklep oddalony o jakieś 30 km, który może mi ściągnąć ustnik jaki chcę, ale z zastrzeżeniem, że biorę go w ciemno... A właściwie nawet jakbym miała 10 do wyboru, to nie bardzo wiedziałabym czym się kierować, więc to bez znaczenia
Dlatego chcę na początku coś taniego, żeby po prostu poczuć różnicę między ustnikiem a łuską, a później będę skrobać na coś sensownego
Uśmiechy są bezcenne, a to coś nazywane ustnikiem przez Amati jest raczej bezwartościowe.
Podaj jakiś adres na PRV i Ci to poślę - będziesz miała jakieś porównanie.