ďťż

chuligaństwo moderatora BigMaca

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag

http://www.sfinia.fora.pl/genesis,36/kreacjonizm-w-ujeciu-pozytywnym,5520.html#141721

W związku z powyższym postem (link) żądam od moderacji, aby wyciągnęła konsekwencje wobec moderatora BigMaca za epatowanie pospolitym chamstwem, stawianie wulgarnych zarzutów bez pokrycia interlokutorowi i stosowanie kłamliwych oskarżeń wobec niego. Zamiast merytoryki, moderator BigMac stosuje atak ad personam w formie wyjątkowo obrzydliwej, a do tego infantylnej. Regulamin wyklucza możliwość pisania przez tego pospolitego chuligana i chama w działach regulaminowych.




    Dziękuję za zgłoszenie. Proszę o podanie konkretnych cytatów.

    Niezależnie od wszystkiego, bardzo proszę nie używać takich określeń, jak "pospolity chuligan" i "cham".
    Panie Dąbrowski, podałam linka, a jeżeli Pan ma kłopot z odczytaniem psota, to jest to już tylko Pański problem, ja mogę, co najwyżej już tylko pośmiać się z tego, ot i tyle. Przecież to Pańskie forum i to Pan robi z siebie pośmiewisko tym udawaniem głupiego. Przecież Pan głupkiem nie jest, prawda, że Pan nie jest? No to, pośmiejmy się razem.

      Przykro mi, ale na tym poziomie nie prowadzę żadnych rozmów. Także zgłoszenie naruszenia Regulaminu musi być zrobione w kulturalny sposób.

      Jeśli Pani nie może zacytować tekstu, który uważa Pani za niewłaściwy, to trudno. W tej sytuacji mogę tylko poprosić BigMac'a, żeby przejrzał swój post i poprawił w nim to, co uważa za niestosowne. Tak się bowiem akurat składa, że nie mam czasu na studiowanie postów. Skoro nie może mi Pani pomóc, to cóż, szkoda..

      Ja z mojej strony mogę powtórzyć: proszę nie używać określeń takich, jak "pospolity chuligan", "cham", "robi Pan z siebie pośmiewisko", "udaje Pan głupiego".


      Dobrze Panie Dąbrowski, zrobię tak jak Pan sobie życzy, nie będę mówiła, że Pan robi z siebie głupka, Pan będzie głupka z siebie robił bez mojego pisania o tym.

      http://www.sfinia.fora.pl/genesis,36/kreacjonizm-w-ujeciu-pozytywnym,5520.html#141721

      W związku z powyższym postem (link) żądam od moderacji, aby wyciągnęła konsekwencje wobec moderatora BigMaca za epatowanie pospolitym chamstwem, stawianie wulgarnych zarzutów bez pokrycia interlokutorowi i stosowanie kłamliwych oskarżeń wobec niego. Zamiast merytoryki, moderator BigMac stosuje atak ad personam w formie wyjątkowo obrzydliwej, a do tego infantylnej. Regulamin wyklucza możliwość pisania przez tego pospolitego chuligana i chama w działach regulaminowych.


      Szanowna Pani Belvedere,

      Zajrzałem do linku i nie widzę tam nic gorszącego, normalna ostra dyskusja – takie są najciekawsze.
      W porównaniu z Barahem, Bigmac to anioł.

      Każdy ma prawo mieć swoje poglądy. Nie rozumiem Pani zgłoszenia do regulaminu, a może Bigmac ma rację ?

      ... a nawet jak nie ma to ma prawo głosić co mu się podoba, to jest wolne forum, jedyne na świecie gdzie to jest dozwolone.

      Na racjonaliście.pl Panią i Pana Baryckiego usunęli - pamięta Pani za co ?

      Właśnie za głoszenie poglądów niezgodnych z jedynie słusznymi poglądami moderatora - pisała Pani o tym tu:
      http://www.sfinia.fora.pl/wiezienie,20/mord-na-sprawiedliwym-i-jego-zmartwychwstanie,4928-3325.html#141205

      Podoba mi się hasło które Pani zacytowała:
      na Racjonaliście im. Woltera, chorągiewkowym hasłem wzmacniającym autorytet właściciela, są słowa Woltera: „Choćbym był przeciwny twoim poglądom, to oddam życie za to, abyś mógł je swobodnie głosić.”

      Sama Pani stwierdziła że na racjonaliście.pl to hasło mają w głębokim poważaniu.

      ŚFINIA realizuje to hasło w praktyce !

      … i niech tak zostanie, chwała naszemu Wujkowi za to.

      Pewne jest że wyłącznie na ŚFINII mogła powstać algebra Kubusia, która wkrótce wywali do kosza aktualnie obowiązującą logikę KRZ, zbudowaną na pomiocie szatana „implikacji materialnej”

      NTI jest matematycznym dowodem że nasz Wszechswiat to Inteligentny Projekt, od samego poczatku naszym Wszechświatem nie rządzi chaos, lecz algebra Kubusia ! dnia Śro 7:00, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy

      Po latach dyskusji o "błędach i wypaczeniach" teorii ewolucji pozwoliłem sobie na sformułowanie pewnych ogólnych prawideł rządzących takimi debatami. Wyróżniam trzy podstawowe prawidłowości:
      A. Zasada asymetrii dyskusji.
      B. Zasada zysku czasowego kreacjonisty.
      C. Zasada "ureligijnienia" nauki.

      Co one oznaczają?

      Ad A: Zasada ta głosi, że w dyskusji ewolucjonizm-kreacjonizm tylko jedna i zawsze ta sama strona jest zobowiązana posiadać realną i to na wysokim poziomie wiedzę fachową oraz, że zawsze przegra, jeśli w taką wiedzę się nie uzbroi. Chodzi o stronę broniącą tez ewolucyjnych. Strona kreacjonistyczna zazwyczaj ogranicza się do wtrętów w stylu "to jest niemożliwe" lub "to nie istnieje". Aby stawiać takie tezy wystarczy nawet niepełna znajomość alfabetu (cytaty się kopiuje, więc tu znajomość alfabetu ograniczona jest już wyłącznie do liter C i V wraz z użyciem ctrl). Natomiast strona w dyskusji broniąca tez ewolucyjnych (proszę zwrócić uwagę: broniąca!) musi mieć przygotowane odpowiedzi na pytania. Są to zazwyczaj pytania trudne, sięgające szczegółów skomplikowanych badań naukowych i wymagających do zrozumienia przetrawienia olbrzymiej ilości materiału.
      Wskazana asymetria dyskusji powoduje, że dyskutanci po jednej stronie (proszę zgadnąć, po której?) bardzo szybko tracą zdolność do dalszych odpowiedzi z powodu braków w wykształceniu lub zwykłych niedostatków materiałów źródłowych. Natomiast druga strona idzie gładko po łatwych chwytach w stylu "to niemożliwe". Która strona wygrywa, zwłaszcza, gdy nie ma czasu na sięgnięcie po źródła, jest łatwe do przewidzenia.

      Ad B: Zasada ta głosi, że im krócej trwa dyskusja, lub inaczej - im mniej czasu jest przeznaczone na dyskusję, tym mniejsze szanse na wygraną ma strona broniąca tez ewolucyjnych. Przy dyskusjach do godziny sprawa jest w zasadzie z góry przesądzona. Nikt nie posiada w swojej pamięci pełnej wiedzy z całej dziedziny biologii ewolucyjnej plus nauki pokrewne, a z drugiej strony nie potrzeba żadnego przygotowania naukowego, aby rzucać hasła o niemożliwości wszystkiego, nawet, jeśli mowa jest o rzeczach oczywistych!
      Sprawa po stronie kreacjonistycznej komplikuje się, i to znacznie, jeśli na dyskusję przewidziano nieograniczony okres czasu. Przy wydłużaniu czasu dyskusji wychodzą powoli, ale konsekwentnie na jaw wewnętrzne sprzeczności kreacjonizmu oraz jego pełna jałowość merytoryczna. Po mniej więcej tygodniu intensywnej dyskusji zaplątanie strony kreacjonistycznej sięga takich poziomów absurdu, że nie widzą ich wyłącznie osoby skrajnie zindoktrynowane. Wtedy właśnie strona kreacjonistyczna wytacza "ciężkie działa" pod postacią odwołań do nazizmu czy komunizmu albo porównania nauki do religii.

      Ad C. I tu sięgamy sedna. Istnieje zasada: "Nie wdawaj się w dyskusję z głupcem, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem zwycięży doświadczeniem". Jeśli stronie kreacjonistycznej zaczyna nie wychodzić w dyskusji sprowadza naukę empiryczną do poziomu enigmatycznej religii i rozpoczyna "dyskusję merytoryczną" na tematy religijne. Jest to ni mniej ni więcej tylko ucieczka od temu, który wymknął się spod kontroli.


      A czy szanowny Pan Kubuś w powyższym poście widzi powód do usunięcia z działu regulaminowego? Jeżeli tak, to zapewne argumentacja będzie bardzo gęstą prawdą i oczywiście uzasadniona ściśle matematycznie.

      Panie Dąbrowski, przeceniłam swoje możliwości, taka gęstość moralna, jaką Pan reprezentuje przekracza możliwości mojego zdegenerowanego genetycznie organizmu, taka gęstość jest możliwa do udźwignięcia tylko przez stworzone przez boga jego doskonałe dzieła, jakim niewątpliwie jest Pan. Nie pozostaje mi już nic innego, jak pójść w ślady zdegenerowanego genetycznie Pana Baryckiego, a Pan, choć już gęsty mocno, niech gęstnieje jeszcze mocniej.

      PS. Szanowna Pani Luzik, nic to, wszak gęstość płucna nie zakłóci słuchania piosenek w serdecznym uścisku, nic to, szanowna Pani Luzik. Acha, przeszukiwania forów nic nie dadzą, to już koniec.

        Pani Belvedere,
        ... a co ja jestem, robot do czytania i rozstrzygania ?

        Cały ten cytowany tekst interesuje mnie jak zeszłoroczny śnieg. dnia Śro 14:17, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy

        2.5.5 Jeśli twój rozmówca nadal zachowuje się nieuprzejmie, masz prawo zażądać od niego przeformułowania jego wypowiedzi do formy wolnej od jakichkolwiek osobistych odnośników. W przypadku odmowy, masz wtedy prawo poprosić moderatora o usunięcie inkryminowanego postu do Więzienia, do Gwiezdnych Wojen, lub do Kawiarni. Dyskusje w sprawie poprawności decyzji moderatora mogą toczyć się wyłącznie w dziale Regulamin. Pertraktacje pomiędzy uczestnikami dotyczące wprowadzenia poprawek zostaną po rozwiązaniu sprawy przesunięte do Archiwum Publicznego lub, jeśli obie strony wyrażą takie życzenie, do Archiwum Moderatorskiego

        Ad C. I tu sięgamy sedna. Istnieje zasada: "Nie wdawaj się w dyskusję z głupcem, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem zwycięży doświadczeniem".

        Ad B: Zasada ta głosi, że im krócej trwa dyskusja, lub inaczej - im mniej czasu jest przeznaczone na dyskusję, tym mniejsze szanse na wygraną ma strona broniąca tez ewolucyjnych. Przy dyskusjach do godziny sprawa jest w zasadzie z góry przesądzona.
        . To są odniesienia skierowane ewidentnie w moim kierunku - to ja z nim prowadziłem dyskusję "przez mniej więcej tydzień" - nie odnosi się to do żadnego innego znanego mi forum.

        A na początku zapowiadałem uczciwie, że ten post na pewno poleci do Gwiezdnych Wojen jeśli jego formuły Rutus nie zmieni. Nie lubię jak ktoś za moimi plecami tworzy takie "dzieła" i liczy na to, że o nich się nie dowiem, bo niby uciekłem z podwiniętym ogonem - szczególnie gdy informowałem, że tylko przez pewien czas mnie nie będzie... dnia Śro 14:13, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 4 razy
        Szanowny Panie BigMacku, prawda Pańska jest tak gęsta, że ja jej nie udźwignę, nie ma rady, muszę pozostać w kłamstwie, Pan, dzieło boże, może tę gęstą prawdę dźwigać, więc niech Pan sobie ją dźwiga, tym bardziej, że nie ma tu nikogo, kto by Panu w tym, choćby tylko próbował przeszkadzać. Tu wszyscy tak zagęszczeni prawdą, że wstydzę się pozostawać dalej ze swoimi kłamstwami. Pan Jacol z Panem Dyszyńskim będą sobie dalej pisać, że tylko tak wspaniałe dzieło boże, jakim jest Pan, jest jedynie zdolne do dźwigania gęstej moralności, a tacy kłamcy jak ja, to bandyci pozbawieni szacunku dla dobra. No, to dźwigajcie sobie tę gęstość tu razem pospołu, wszyscyście dzieła boże.

          Panie Kubusiu, jak to robot, a gdzie Pańska wolna wola udowodniona ściśle matematycznie, czyżby Pan się zaparł najgęstszej prawdy płucnej, NTI?
          ... alez Pani Belvedere, gdybym nie miał wolnej woli to nie mógłbym Pani odmówic i musiałbym zająć się tym kompletnie mnie nie interesującym, Pani cytatem.

          Na szczęscie mam wolna wolę i uprzejmie odmawiam.

          Szanowny Panie BigMacku, prawda Pańska jest tak gęsta,
          Regulamin wyklucza możliwość pisania przez tego pospolitego chuligana i chama w działach regulaminowych.

          PS. Nie znam też żadnych BigMacków na tym forum - chyba, że mam zacząć używać wobec ciebie np. takiej formy jak bielvedere - efekt będzie podobny. dnia Śro 14:45, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 4 razy
          Szanowny Panie BigMacku, jak Pan napisze, tak będzie prawdziwie gęsto od prawdy, gdzież mnie kalece genetycznej podważać dzieła synów bożych.

            wykasowano dnia Śro 15:35, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
            Wątek został przeniesiony jako całość (żeby nie naruszać jego integralności) warunkowo - Rutus dostał zapytanie w tej sprawie, rzecz nie jest zamknięta i bardzo proszę o powstrzymanie się od sporów.

            Zwracam też uwagę Państwa na to, że forma, w jakiej prowadzicie tę dyskusję, nie odpowiada zasadom, o których przestrzeganiu mówicie. Jeśli nie jest jasne, dlaczego, to proszę zapytać, a zaznaczę na czerwono miejsca, w których naruszacie Regulamin, atakując osoby.
            Ależ rozumiem względy techniczne, a Rutus niech się w tym czasie zastanowi nad swoimi kłamstwami, wszak obrażać prawdy zagęszczonej nie pozwolimy, za prawdą zagęszczoną płucnie staniemy wszyscy murem, jako już nie raz stawaliśmy tu i wszędzie indziej wszyscy. Ja jednak nie podołam takiej gęstości, dlatego chciałam zapytać, czy naruszę regulamin zagęszczony płucnie, jeżeli zapytam zagęszczonego prawdą płucną wujazboja, czy jego skurwysyństwo ma jeszcze jakieś granice, czy już jest tak gęste, że granic nie ma?

              Jak widzę, przynajmniej nie dla wszystkich jest zrozumiałe, na czym polegają zasady kulturalnej dyskusji. Zgodnie z obietnicą, zaznaczam więc trefne fragmenty na czerwono.
              Panie Dąbrowski i po co te eufemizmy, trzeba stwierdzić odważnie i oddzielić na czerwono kłamstwa zdegenerowane genetycznie od zagęszczonej oddechem bożym prawdy. Ja rozumiem, że takie wyraźne stanowisko mogłoby się wydać zbyt kontrowersyjne dla degeneratów genetycznych, dlatego pomalutku doprowadzi Pan do zagęszczenia prawdy i kłamstwo przegra z gęstością. Pan wie jak to się robi, ma Pan w tym doświadczenie, co, jak co, ale zagęszczanie nie jest Panu obce, a wręcz przeciwnie, jako syn boży, jest Pan w tym doskonały, jak każde dzieło boże.

              PS. Luzik, nic to. Przycichnie i dalej będzie miło, ba, będzie gęsto od miłego, a dziady Twoje będą aż gwizdać z zachwytu nad Twoim sprytem.

              Wężykiem panie majster, wężykiem i na czerwono.


                2.5.1. Przez nieuprzejme zachowanie rozumie się tu (patrz też punkt §2.5.2):
                  2.5.1.1. Stwierdzenie dotyczące twojej osoby i przez to utrudniające w twym odczuciu rzeczową dyskusję (np: manipulujesz, nie chcesz zrozumieć, traktujesz mnie jak idiotę);
                  2.5.1.2. Użycie słów powszechnie rozumianych za nieuprzejme.

                2.5.1a. Zachowania wymienione w §2.5.1. mogą być uznane za nieuprzejme nawet jeśli rozmówca podał uzasadnienie dla swojego zachowania.

                2.5.2. Za nieuprzejme zachowanie nie należy rozumieć (patrz też §2.5.4):
                  2.5.2.1. Krytyki twoich poglądów (np: twoja opinia jest niesłuszna, twój błąd polega na...);
                  2.5.2.2. Zwrotów zawierających uprzejme podkreślenie autorstwa krytykowanych poglądów (np: mylisz się);
                  2.5.2.3. Użycia słów kulturalnie negujących twoją argumentację lub poglądy (np: błąd, niekonsekwencja).

                2.5.3. Zachowania wymienione w §2.5.2. mogą być uznane za nieuprzejme jeśli:
                  2.5.3.1. Krytykują poglądy kładąc nacisk na osobę (np: takie argumenty wkurzają mnie);
                  2.5.3.2. Zawierają nieuprzejme podkreślenie autorstwa krytykowanych poglądów (np: mówisz brednie);
                  2.5.3.3. Nie zawierają uzasadnienia krytyki i autor odmawia następnie podania tego uzasadnienia.

                Moderator nie może oceniać merytorycznych aspektów dyskusji. Jedyne dopuszczalne powody do interwencji to:
                - brak kultury wyrażania się (patrz wyjątek z Regulaminu);
                - naruszenie regulaminu serwisu fora.pl;
                - naruszenie obowiązującego w Polsce prawa.
                Skoro Rutus się na to zgodził, to nie zasługuje na nic innego, co ma. Widać, gęstość prawdy płucnej przekonała go, że to on narusza regulamin, a nie BigMack. Dla mnie tej flegmy jest tu za dużo, a tobie Dąbrowski, gdyby tu było za mało miejsca do smarkania, to wysmarkaj się w jaki obrus w restauracji, aby swoją zagęszczoną prawdę bardziej jeszcze upublicznić.

                Acha. Wężykiem panie majster, wężykiem i na czerwono.