ďťż

Dumka

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag

nr. ewidencyjny: 0039/13
nr.obroży: 295

Pomyślałam, że ta sunia pasuje do tego działu.

Dumka to średniej wielkości, starsza sunia. Została oceniona na 7 lat, ale prawdopodobnie ma więcej. Jest wysterylizowana, została znaleziona na Matejki w styczniu 2013, błąkała się bardzo zaniedbana. Ma schroniskowy tatuaż- więc została od nas adoptowana. Od wszystkich psów różni ją dosyć specyficzna fizjonomia. Kiedy pierwszy raz ją widziałam, myślałam, że wszystko z nią ok, postanowiłam ją wyciągnąć. Życie nie było dla niej łaskawe. Sunia ma bardzo dziwną budowę ciała. Ma bardzo wąski zad, zdaje się, że dolega jej dysplazja, uda ma bardzo blisko siebie, tylne stopy ma strome, chodzi niemal na palcach. Jest chudziutka, przód ma porównywalnie z tyłem bardzo duży, a jej przednie stopy są skrzywione i spłaszczone. Jest to po części wina zbyt długich pazurów, które miała bardzo długo. Rozmawiałam z technikiem wet. który powiedział mi, że to prawdopodobnie nie jest wypadkowe, tylko genetyczne. Dowiedziałam się też, że na dotyk ma dziwną budowę czaszki.
Suczka porusza się z widoczną trudnością. Pokonanie dwóch schodów jest dla niej bardzo ciężkie. Po krótkim spacerze bardzo sapie. Mam wrażenie, że chodzenie sprawia jej jakiś ból. Ciężko siada i kładzie się, nie potrafi długo stać.
Poza tym suczka jest grzeczna i miła, z chęcią daje się głaskać, macha swoim krótkim ogonkiem jak się do niej wesoło zagadnie. Przepada za innymi psami, ale nie pozwala się namolnie zaczepiać. Nie wiem jeszcze czy jest po sterylizacji, całkiem możliwe, że jej stan nie pozwoli na to.
Suczka niezbyt może odnaleźć się w schronisku, mimo, że jest w boksie lirowym, gdzie żaden pies jej nie prześladuje, nie radzi sobie tam. Obserwowałam dziś karmienie, bała podejść się do miski z której nie jadł żaden pies. Lepiej dla niej będzie jak trafi do spokojnego domu, bardzo tego potrzebuje...
Ujęła mnie i będę się nią zajmować, poszukam też pomocy np. na dogo.
a oto bidulka...



biedne stópki...


i ona tak siedzi cały czas...
dnia Nie 18:12, 10 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz


Biedna...
Ale podoba mi się jej imię
Jaka ona ślicznaa... Trzymam za nią kciuki, niestety niewiele więcej mogę...
Zauważyłam, że pomimo ograniczeń zdrowotnych, Dumka jest radosną sunią, chętną do zabawy. Gdy wyciągamy ją na wybieg, nie jest ruchliwa, ale bardzo się cieszy. Pewnego razu rzucałam jej śnieżki, próbowała (oczywiście siedząc) je łapać i wyraźnie ta zabawa sprawiała jej radość.
Fajnie by było, gdyby ktoś dostrzegł tę chęć życia i zapewnił jej spokojną emeryturkę.


taak, Dumcia jest baardzo kontaktowa, próbuje się bawić, czasem nawet z innymi psami, lubi ludzi i macha swoim krótkim ogonkiem jak się do niej mówi też mam nadzieję na domek dla niej...
Dumka ma wątek na stronie psiegranemarzenia.pl
Fajnie. Ujęła mnie ta psinka, dziś została porządnie wypieszczona. Tak bardzo bym chciała, żeby ktoś się nią zainteresował...
Dumka dziś była na dworze razem z innymi psiakami z Liry. Przerażają mnie te jej nogi, woli niestety siedzieć lub leżeć niż stać i chodzić, mam wrażenie że ją to boli... ale jest taka pokorna i spokojna, ujmuje mnie ona. Cieszę się, że chociaż z apetytem zjadła co jej z Homerką dałyśmy...
Kochane Słoneczko!!!
Nasza Dumka
Zdjęcia z wybiegu wyszły beznadziejnie więc wstawiam dwa obok kwarantannika + pychol




Znalazłam jeszcze coś dającego się oglądać.

Biedna Dumka.

Dumcia dziś była ze mną na krótkim spacerku po schronisku na ile pozwoliły jej nóżki. Ze smakiem zjadła puszkę nawet była radosna
Fajnie. W święta wyjdzie z lirowcami, to ją wypieszczę.

Dumka została dziś trochę pogryziona,uszko jej krwawiło, ale nic strasznego, przeniosłam ją do boksu 15, w którym są nowe lirowe. Nie chciała dziś spacerować...
Dziś nastąpiło przemieszczenie piesków i Dumka jest w boksie 8. Tam są raczej spokojne psy, wiec mam nadzieję, ze będzie miała spokój. Spacerowała dziś po placu, wygląda dobrze. Kochana sunia.
Panna Dumka lubi wygody i dobre jedzenie

Te jej łapki to wyglądaja jak dwa sznurki które można wyginać we wszystkie strony
Dziś na Lirze długo obserwowałam Dumkę, jej stan nie jest dobry. Zabrałam ją do weta, ma bardzo małą ruchomość w obrębie miednicy i stawów biodrowych, dokucza jej też ból. Dostała zastrzyk steroidowy długodziałający. Trzeba ją teraz obserwować 10 dni. Jeśli nastąpi poprawa, oznacza że dalsze leczenie może podnieść jej komfort życia i suni będzie jeszcze fajnie. Jeśli nie... Na razie nie ma co gdybać. Dumka przebywa w domu tymczasowym, schronisko nie jest dla niej odpowiednim miejscem (jak dla każdego pieska, ale ona jest naprawdę w poważnym stanie).
Będzie dobrze!
ojejku! nawet nie wiedziałam! dziękuję za pomoc dla niej.
Zanim wyszła z Wami na lirze była ze mną godzinę na dworze, ale nie wydawało mi się, że jest gorzej niż zwykle...
proszę o regularne wieści co u niej, bo się martwię...
Noc minęła spokojnie. Już od wczoraj wydaje mi się, że Dumka lepiej się porusza. W schronisku z trudem stawiała kilka kroków, zaraz się pokładała. Wczoraj trochę pochodziła po ogrodzie, dziś pomalutku zwiedziła dom (bo od wczoraj przebywała tylko w jednym pokoju). Z wszystkimi moimi psami nawiązała dobrą relację (tzn. ona jest ogólnie mało zainteresowana psami, po prostu zachowuje spokój, kiedy się do niej zbliżają, obwąchują czy przemieszczają obok niej). Co ważne - jest zafascynowana obecnością kotów, pilnie je obserwuje, ale to wszystko. Faktycznie, nie gardzi komfortem - kiedy rano na chwilę wyszłam z pokoju, zastałam ją - w łóżku Myślę, że wczorajszy zastrzyk działa (a to dobrze, bo oznacza, że ma sens dalsza terapia), a poza tym nie bez znaczenia jest spokój psychiczny. W boksie tego nie miała, jako słaby pies bywała obiektem ataków (ma strupy w okolicach uszu), może nie zagrażających życiu, ale przyczyniających się do permanentnego stresu - niestety, to nieuniknione w takich warunkach...
Ależ mnie cieszą takie relacje!!! Jak władowała dupsko do wyra to znaczy, że musi być już tylko lepiej!
Tak, nie jest źle. Kiedy jestem w pracy, Dumka z kilkoma moimi pieskami zostaje w ogrodzie. Bardzo się cieszy, kiedy wracam, jej kikutek drga z dużą częstotliwością. Apetyt jej dopisuje. W dzień chętnie spaceruje po ogrodzie, jak również wygrzewa się na słonku. Z moimi zwierzętami relacje są bez zarzutu. To taka kochana, spokojna sunia. Jestem pod jej dużym urokiem. Do weta jedziemy na początku maja, ale myślę, że jej stan jest optymistyczny i działania terapeutyczne pomogą jej przeżyć w komforcie jeszcze jakiś czas, być może wcale niekrótki.

Tak bardzo próbowałam namówić teściów, którzy mają domek z ogródkiem, żeby pomogli Dumce, ale niestety nie udało się Bardzo mi ta Dumka trafiła do serca i tym bardziej przykro mi, że nie mogę jej wziąć lub jakoś pomóc i wkurza mnie strasznie jak ktoś ciągle pyta mnie o szczeniaki i owczarki niemieckie :/ a tu taka mała Dumeczka potrzebuje domu...
Cieszę się, że Dumi w porządku... tak bym chciała, żeby jeszcze miała swój kochający dom...
Pozdrowienia od Dumki. Ma się dobrze. Dużo śpi, wyleguje się, no ale ruch to jednak dla niej trochę wysiłek. Apetyt ma. Żyje w zgodzie z resztą zwierząt. Jest pogodna. Superpsina.
Dumka była dziś u lekarza weterynarii. W sprawie poprawy jej motoryki i stanu jej "tyłu" - będziemy jeszcze drążyć temat. W przyszłości wskazane byłoby RTG, które pozwoliłoby w sposób precyzyjny zdiagnozować jej problemy, a potem się za nie zabrać (w czwartek Dolores ma operację, a potem zabierzemy się za Dumkę). Dziś - opatrzenie ranki na boku (miejscowe zapalenie skóry, od jutra antybiotyk), czyszczenie uszu (stan zapalny - wkraplany Surolan), przycięcie pazurów, fachowe. Może sunia nie jest przykładem na sprawnego psa, ale ma szansę jeszcze pożyć przy zachowaniu dobrostanu. Z całą pewnością na to zasługuje, jej podejście do świata jest wspaniałe - pozytywna, pogodna, spokojna, po prostu ujmująca.
Cieszę się, że wszystko względnie w porządku i że sunia ma się dobrze. Co do charakteru, usposobienia - popieram. Wspaniała psinka! Powodzenia i duuuuuuużo zdrówka!
Moje ogłoszenia dla Dumci:

http://tablica.pl/oferta/dumka-niepelnosprawna-sunia-szuka-kochajacego-domu-ID3DhF7.html
http://alegratka.pl/ogloszenie/dumka-niepelnosprawna-sunia-szuka-22822039.html
http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Dumka-niepelnosprawna-sunia-szuka-kochajacego-domu!,95349
http://www.gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/bydgoszcz/dumka-niepelnosprawna-sunia-szuka-kochajacego-domu-522852350?Guid=141117f4-0430-a20b-26a7-4cbeffff3b2b
http://www.szarik.pl/adopcje_pies.php?id=8689
http://zwierzeta.azbazar.pl/ogloszenia/73958/
http://www.morusek.pl/ogloszenie/189805/Dumka-niepelnosprawna-sunia-szuka-kochajacego-domu!/
http://www.sprzedajpsa.pl/kundelki/dumka-niepelnosprawna-sunia-szuka-kochajacego-domu-bydgoszcz.html
http://www.kynologia.pl/ogloszenia/dumka-niepelnosprawna-sunia-szuka-kochajacego-domu,868
http://www.oglaszamy24.pl/ogloszenie/1984933711/Dumka-niepelnosprawna-sunia-szuka-kochajacego-domu.html
http://ogloszenia.naszezwierzaki.eu/o/5088/_Dumka_niepełnosprawna_sunia_szuka_kochającego_domu!
adopcje.org
http://www.hodowcy.com.pl/21420
http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Dumka-niepelnosprawna-sunia-szuka-kochajacego-domu-id73583.html
http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa-pies-szuka-domu,ogloszenie,81655,aW5kZXgucGhw.html
http://tlenek.pl/ogloszenie/dumka-niepelnosprawna-sunia-szuka-kochajacego-domu.html
http://e-zwierzak.pl/pl/ogloszenie/60631/dumka-niepelnosprawna-sunia-szuka-kochajacego-domu-/
http://biale-blota.lento.pl/dumka-niepelnosprawna-sunia-szuka,1334178.html
http://zwierzeta.hiperogloszenia.pl/psy/ogloszenie/307347-dumka-niepelnosprawna-sunia-szuka-kochajacego-domu--oferta-kujawsko-pomorskie/
http://www.anonse.pl/podglad_ogloszenia/6492152
Dziękuję za ogłoszenia dla Dumki. Żyje sobie u mnie spokojnie, ale zawsze dom, w którym byłaby oczkiem w głowie, byłby lepszy od mojego, z tym stadem psów i kotów.
Dumka pozdrawia. Sunia w dobrej kondycji, jak zawsze pogodna, spokojna, bezproblemowa.
<3
Jakoś nie pisałam, ale już dawno postanowiłam, że Dumka zostaje u mnie, że rezygnuję z bycia dla niej domem tymczasowym, i to wcale nie dlatego, że tak schorowany pies nie ma właściwie szans na adopcję... Uwielbiam ją. na początku września myślałam, że koniec z nią, bo przestała wstawać, wydawało mi się, że cierpi... Od tego czasu jest na sterydach (Encorton) i wróciła do swojej formy, która nie jest idealna, ale constans. Dumka pozdrawia