ďťż

LADY & ELLI

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag

LADY & ELLI- moje oczka w głowie
Lady to moja kotka, królowa domu, wszyscy muszą jej usługiwać. Zabrałam ją parę lat temu od kuzynki, gdy okociła jej się kotka. Miała wtedy jakieś 5 może 6 miesięcy i niestety reagowała już na imię Lady, a mi brakowało weny twórczej, więc już tak zostało. Oczywiście imię pasuje idealnie, chociaż weterynarz mówi na nią szatan (ciekawe dlaczego). Elli oczywiście wszyscy znają, kochana psina. Namieszała trochę w małym świecie Lady, ale cóż życie się zmienia. Elli i Lady mieszkają ze sobą dopiero parę godzin, więc nie można pisać o wielkiej miłości, ale mam nadziej, że pewnego dnia, będę mogła tak napisać. Jak na 9 latkę (na tyle została ostatecznie oceniona) z nieznaną przeszłością jest niebywale wyrozumiała dla mojej kotki, która póki, co nie chce uwierzyć, że ma teraz nowego domownika.







Na nowe zdjęcia Elli trzeba trochę poczekać
Kot naukowiec Spi w ksiazkach
Gdybym ja miala takie parcie na wiedze ;p
zdecydowanie najlepsza para- tak przynajmniej musi już być


piękna Lady jest! i ten słodki, różowy nosek...
słodka ona jest
ps. wstaw zdjęcia Elli XD
na trzecim zdjęciu Lady ma piękne, wielkie oczy
Jest problem Elli nie chce jeść. Już schronisku wypluwała ciastka, a od czasu, gdy jest u mnie zjadła zaledwie 3 saszetki i parówkę nic więcej. Dziś jeszcze niczego nie zjadła. Jest osowiała i trzęsie się na nogach. Byłam z nią u weterynarza i zalecił jedynie leki przeciw bólowe na brzuch, ale to raczej nie pomogło. Boje się, że jak nie zacznie jeść źle się to dla niej skończy. W wtorek warzyła niewiele ponad 17 kg.
Iza,spokojnie,Scrat nie jadł i nie pił przez 4 pierwsze dni i tyle samo się nie załatwiał i zachowywał się dziwnie.
Będzie dobrze,czasem tak bywa z początku.
On się nie zachowuje tak, dlatego że jest u mnie, już w schronie nie chciała jeść ciastek, ani nic. Zresztą wcześniej już u mnie była i jadła normalnie. Cały czas jak pije to tylko słyszy jak jej coś tam w środku bulgocze. Pyzatym przez tydzień schudła 2 kg I ciężko jej utrzymać równowagę.
Iza, a co wet dokładnie powiedział? Masz możliwość iść do jakiegoś innego gabinetu? Jeśli faktycznie coś jej jest to przecież leki przeciwbólowe niewiele pomogą...
Mogę jej jedynie zbadać krew, ale na to będzie musiała poczekać. Póki co jej ,,pomagam” w jedzeniu. Może się czegoś nażarła na ostatni dzień. Dziś już przynajmniej nie słychać bulgotania, bo w żołądku jej się przez cały czas mieszało. Oby było już lepiej, bo osiwieje do końca.
Powiem ci, ze jak Asan przyszedl do nas to przez pierwsze 3 dni nie jadl nic,nawet parowek,a potem jadl bardzo malo;p
myślę,że w oczekiwaniu na wyniki krwi,można byłoby też jej zrobić USG.
Iza może przejedziesz się z nią do Fili (na Grobla 15)?
trzymam kciuki!
Z Elli jest ciut lepiej mam nadzieje ze jej przejdzie, dziś już się zrobiła trochę żywsza i sama zjadła kilka ciastek i parówkę. Przeszła przez kąpiel i sama wyszła na balkon, więc chyba mogę mówić o poprawię.
Oczywiście codziennie wieczorem Elli odnajduje nowego jeża



ślicznie jej z tym pieskiem oby cały czs jej się polepszało
Elli miała sesje
fajnie, że się polepszyło i trzymamy kciuki, żeby było jeszcze lepiej
Też dołączam się do kciuków za coraz lepsze zdrówko. Ale masz teraz ładnego psa
no,świetnie,że z Elżbietą coraz lepiej
Będzie dobrze
Po wczorajszej mini imprezie Elli zaczęła jeść. Fakt że je kocią karmę zamiast swojej ale przynajmniej coś je.
Dziewczyny macie na nią dobry wpływ

dzielna Elli! oby tak dalej!

Super !
hah takie imprezki mają dobry wpływ na Eli
To zasluga ciastek,ktore jej podalam
Elli się zrobi party girl jak tak nadal pójdzie
Nowe zdjęcia























http://img849.imageshack.us/img849/6853/78991788.jpg - przerażające paczenie
Mi też rzuciło się w oczy to zdjęcie. Moja kocica nigdy nie ma takiego spojrzenia
Wszystkie focie słodkie
zobaczyłam Lady i skojarzyła mi się z kotem z co ja pacze ;p
A na pierwszym zdjęciu Eli wyszła cudnie .
http://img37.imageshack.us/img37/9991/84052339.jpg <-- to zdjęcie wymiata niewinna Lady
słodkie zdjątka
jej, oczy Lady
Trochę z życia Elli Waży już jakieś 19kg i skóra nie wygląda już jak naciągnięty papier. Znacznie lepiej oddycha, czasem zdarzy się jej jeszcze chrapanie, ale coraz rzadziej. Niedługo coś poradzimy na jej zwyrodnienia, w lipcu idziemy na zastrzyki (dzięki Iga). Obecnie smaruje jej szczurzy ogon Borasolem, zobaczymy, co z tego wyjdzie na razie trochę się łuszczy, ale wygląda już lepiej. Po kąpieli nie ma już łupieżu i oczywiście całą ją obcięłam już niedługo nie będzie miała w ogóle czarnej sierści, a tylko siwą . Przy obcinaniu pazurów wpada w lekką histerie, generalnie nie lubi jak się dotyka jej pazurków, dlatego przy obcinaniu futrowałam ją płuckami. Strasznie boi się kota, przejdzie koło niej jak musi, ale pyzatym się do niej nie zbliża i odwraca od niej głowę (oczywiście Lady to wykorzystuje i ma się za królową domu). Niestety Elli to też niezłe ziółko zaczyna rzucać się na inne psy, większość lubi, ale coraz częściej zaczyna się zachowywać agresywnie w szczególności wobec mniejszych. No i jak bym mogła zapomnieć o jeżach, codziennie wieczorem musi jakiegoś znaleźć i obwąchać z każdej możliwej strony. Nie ma co wyżyny jeżami stoją
Poważna Elli


Coraz bliżej


No i oczywiście Lady

No, no. Jak bliziutko siebie się wylegują. U mnie to pies się wyleguje na słońcu, a kot patrzy obrażony
Elli miała prawdziwe szczęście! szacun dla Ciebie Iza
Lady - pozycja jak u ginekologa xD
Nareszcie zaczęłam spuszczać Elluche ze smyczy, nie musze pisać że była zadowolona….
Wstawiam małe zdjęcia, bo jako duże to by się chyba nigdy nie wstawiły

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/337/13376140.jpg/]
[/URL]







Przytyła, czy mi się wydaje? dnia Śro 19:56, 04 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Przytyła, 20kg ma już na pewno
To fajnie
super ale patyczki przynosi i dobrze, że przytyła
ale Eli radosna na tych fotkach! super!
Jaka wesolutka. Ty ją uszczęśliwiłaś Azi
Małe sprawozdanie z Elkowego wypadu nad morze.








Ale super miałyście Ja też chcę...
Widać, że Eli szczęśliwa
ale cudnie
Trochę z życia Ellki. Zadomowiła się już na całego i chyba nawet zaczyna mnie lubić Na spacerach chodzi luzem i mimo ze ma swoje drogi to spogląda czy na pewno idę za nią
Obmyśliłyśmy sposób chodzenia po schodach bo moje plecy po 10 miesiącach (tak to już tyle czasu) maja dość, Ellka jest obwinięta ręcznikiem i ,,podciągana” do góry (oczywiście wszystko ustalone z wetem żeby jej nic nie zrobić). Niestety zdrówko się sypie ma poważne problemy z wątroba, więc leki dożywotnio i specjalna dieta, ale kolana i biodra są w dużo gorszej sytuacji jedyną możliwością leczenia jest fizykoterapia. Wiec obecnie rozglądam się za specjalista i mam nadzieje ze jakoś z tego wyjdziemy.








Zdrówka, owczarze!
trzymamy kciuki!
Tak, trzymamy mocno kciuki.
Nie daj się Iza. Elli - bądź dzielna
Również życzymy zdrówka i Twoim plecom też Na tej pierwszej fotce ma uroczą minkę.
Po roku czasu od adopcji, przyszedł czas żeby się rozstać. Elli odeszła dzisiaj chwile przed piątą rano To był cały szczęśliwy rok z nią.
Przykro mi... mój pies także odszedł kilka dni temu i wiem jak jest ci ciężko... trzymaj się ...
To był z pewnością najlepszy rok w całym życiu Elli. Dzięki Tobie zaznała szczęścia i miłości.
[*
To straszne.... Na pewno to był najlepszy rok w jej życiu. Trzymaj się
Elli[*
trzymaj się Izka, dobrze, że dałaś jej szansę [*
Bardzo mi przykro. Elli z pewnością miała u Ciebie bardzo dobrze.
to na pewno był najlepszy rok w jej życiu
Lady ma ciężki okres w życiu, zaczyna chorować i to dość poważnie. Objawy wskazywały na wylew ale udało się go wyeliminować jednak dalej ma ,,napady” które wyglądają jak problemy neurologiczne więc nie wygląda to ciekawie.
Czekam jeszcze na wyniki rozmazu krwi, ale co by to nie było jest z nią naprawdę źle. Wcześniej nie dawała żadnych objawów to się stało w jednej chwili. Do czasu konkretnej diagnozy i rozpoczęcia leczenia codziennie dostaje zastrzyki i kroplówkę.
Ma słabe wyniki krew stoi i bardziej przypomina glut niż krew, nie idzie się wbić w żyle a wet jest naprawdę dobra. Mimo ze trochę pije jest mocno odwodniona i blada jak ściana.
Dam znać jak będę wiedzieć co to dokładnie jest.
o kuuuuurcze... ;( biedna Lady... trzymam kciuki za nią i jej zdrówko.
biedna, oby się wylizała :/