ďťż

Buszka

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag

482/11 Dzięki, Magda
Buszka to starsza sunia (oceniona na około 12 lat, chociaż na moje wygląda młodziej ). Znaleziona między Solcem Kujawskim a Bydgoszczą. Najprawdopodobniej jest szczenna. Przebywa w boksie K4.
Buszka (Buźka, Buśka, Buziaczek ) jest jeszcze wystraszona, ale mimo to szuka kontaktu z człowiekiem. Na początku nie chciała wziąć smaczka z ręki, po kilku minutach już sama prosiła o pieszczoty. Sunia jest baardzo spokojna.
Jest urocza, zakochałam się w niej
---
Powyższy opis jest z dnia, kiedy ją poznałam. Po roku pora na coś aktualniejszego.
Busiak mimo wieku to pies wesoły, z motorkiem w tyłku. Uwielbia kontakt z człowiekiem, jest strasznie namolna Ma dobrą kondycję, lubi dłuższe spacery (chociaż bez przesady). Do właściciela przywiąże się całym sercem, ale uwaga. W niektórych sytuacjach może to być męczące... Raczej powinna być jedynym psem w domu - w boksie nie ma problemów, za to bywa zaborcza przy "swoim" człowieku.
---
Zdjęć mam mało, bo Buźka bała się czarnego pstrykającego potwora.



Jeny strasznie się cieszę, że z nią wszystko ok Nie przypuszczaliśmy, że ma aż tyle lat. Wygląda na młodziutką.Nazwaliśmy ją Buszka od buszu-lasu bo znaleziona została niedaleko obwodnicy w środku lasu całkiem przypadkowo jak wracałam z majowego weekendu. Była tak wygłodniała, że nie miala siły wstać z trawy. Oczywiscie nie było mowy aby zostawić ją w lesie więc została przetransportowana do mojego ogrodka, dokarmiona (wciągnela 4 miski jedzenia prawie naraz) i troche oswojona z człowiekiem. Niestety żadne z moich znajomych nie mogło Buszki przygarnąć z różnych powodów Bardzo przeżyliśmy to, że musiała trafić do schroniska ale będziemy aktywnie szkać jej kochanego domu. Oczywiście będziemy ją wspierać i odwiedzać aby poczuła, że nie jest sama na tym świecie. Prawdopodobnie została wyrzucona w lesie z powodu ciąży. Ludzka głupota i okrucieństwo nie zna granic. Trzymaj się Buszka!! Pamiętamy o Tobie!!

PS. Dziękuję za informację o niej.
To środkowe - trzecie jest cudne! Od razu widać jej sympatyczny pyszczol! Ale fajna!
Lolavie, nie ma za co. To ja dziękuję, gdyby nie Pani post pewnie nie zauważyłabym jej w ogromnej ilości psów...
Nie chce jej ktoś na tymczas przypadkiem...? Pytałam w domu, ale w odpowiedzi dostałam tylko spojrzenie pełne politowania...


Postaram sie znależć dla niej dom tymczasowy ale nie obiecuje nic. Na 50% sie uda
sprzątałam jej wczoraj boksik - rzeczywiście po paru minutkach już wpychała nos pod rękę, żeby ją drapać
Dzisiaj wtuliła się we mnie, położyła na kolanach... Okropnie ciężko zostawić ją samą... Jest przesłodka
Marta, dziękuję i trzymam kciuki!

Postaram sie znależć dla niej dom tymczasowy ale nie obiecuje nic. Na 50% sie uda

Będę wniebowzięta jeśli Ci się uda Ja już odpytałam niemal wszystkich co znam. Możliwe, że koleżanki teściowa będzie chętna (ale już po sterylizacji ewentualnie). Dziękuję wszystkim za opiekę nad nią i za serwowane czułości. Wysłałam zapytanie o adopcję wirtualną i czekam na odpowiedź.

Pozdrawiam
Ehh... Póki co to nic mi sie nie udało. Ale bede próbować dalej
Buszka miała dziś robione usg - okazało się, że wcale nie jest w ciąży Została zaszczepiona i umieszczona w boksie kwarantanny, czeka na sterylizację.
będzie dobrze.Schronisko to nie takie złe miejsce, LOLAVIE! A domu dla Niej szukajcie!!!
Byłam wczoraj u Busi Chwilę pochodziła, pomiziałyśmy się, trochę poćwiczyłyśmy. Efekty na razie wyglądają tak: Buszka zaczyna rozumieć swoje imię, po naprowadzeniu ręką wykonuje siad, na niedużą odległość przychodzi na zawołanie, zaczyna kojarzyć znaczenie klikera Czyli nie jest najgorzej.

Pracy z Busią ciąg dalszy - zdjęcia autorstwa Karoliny
Buszkowe siady:

I warowanie - narazie początki

I level up - "podaj łapę"

Czy to naprawdę wygląda jakbym wybijała jej zęby?

Ładnie przychodzi też na zawołanie, czego niestety uchwycić się nie udało

Dodam, że Buszka to prawdziwy "pies z buszu" i bardzo lubi wąchanie w lesie No, ogółem przytulanka i super charakter. Muszę cofnąć zdanie z pierwszego postu, wcale nie jest aż taka spokojna, chociaż wulkanem energii też jej nazwać nie można
Cieszę się, że u Busi wszystko w porządku!! Świetnie sobie radzi. Co do tego umiłowania lasu to wydaje mi się, że ona mogła wcześniej mieszkać w pobliżu zalesionego miejsca, z dala od miasta. Znalazłam ją praktycznie w głębokim lesie gdzie naprawdę rzadko jeżdzą samochody. Leżała słaba i głodna pod krzakiem. Była bardzo przestraszona. Tym bardziej cieszę się, że teraz odżyła
przykładowe ogłoszenie Buszki:
http://tablica.pl/oferta/buszka-pies-z-lasu-szuka-domu-IDcdDX.html
Dzięki, Iga! :*
na spacerku po ochłodzeniu się w wodzie


Namolec

Modelka ^^

Buszka podczas egzaminu - gratuluję








Mam jeszcze filmik... Moooogę?
Haha, chciałam zobaczyć ten filmik na aparacie, coby móc zadecydować - ale zapomniałam Zdaję się na Ciebie, ale ostrzegam, że jak będzie "straszny" to się zdenerwuję
Dzięki za przeniesienie Busi
Niee, fajny jest.
Wrzucę na YT i dam Ci linka, to wtedy zdecydujesz

EDIT: Okey, wrzucam link do MisioBuszkowego filmiku
http://www.youtube.com/watch?v=WXxiU9VDhhs
Wybaczcie, że bokiem, nie potrafię obrócić ;P dnia Nie 12:03, 11 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy





Świetny jest ten filmik!

Jeszcze raz wielkie gratulacje dziewczyny!
Jeszcze trochę Buszki z egzaminu
siedzi przy nodze

witanie Buszki

siad

waruj

i tylko tyle zdjęć
Buszka przeszła dziś ze mną bydgoski dogtrekking w kategorii fitness

Gratuluję, ale weź zmniejsz te zdjęcia - chyba że chcesz ująć Buszkę w skali 1:1
Dzisiejsze (okropne ) zdjęcie Buźki:

Jest śliczne
http://schronisko.org.pl/adopcje.html?view=adoption&id=366&catid=0
Dzisiejsze fotki Natręta

Gdzie ona ma łapki?
Obcięli jej!
Ale ona ma oczkaa !


usmiechnięty Busz i wielki,ostry nochal! <3
przesłodka ona jest
Prześliczna jest!! Ten nosek to tylko ucałować ;*


Uploaded with ImageShack.us
Mokry, tarzający się brzydalek :>

hahahha XD
śmieszna
Zauważyłam, że na każdym zdjęciu wygląda tak... (nie chcę się narazić Michalinie ) ... egzotycznie
Nigdy nie wygląda "normalnie" jak na psa przystało
egzotycznie? dlaczego egzotycznie?

brzydalek :>
Nareszcie mogę się z Tobą zgodzić
https://lh4.googleusercontent.com/-FfPItpe9Clw/T4_9_TrbspI/AAAAAAAABY4/eStmGELZ1Yk/s640/IMG_2605.JPG
na tm zdjęciu widać jak wiele Buszka ma z charcika włoskiego
wszystkie moje ogloszenia Buszki:

http://www.morusek.pl/ogloszenie/65138/Buszka-pies-z-lasu-szuka-domu/
http://zwierzeta.azbazar.pl/ogloszenia/26875-buszka-pies-z-lasu-szuka-domu/
http://kupiepsa.pl/detail.php?siteid=81927
http://najlepszy-przyjaciel.pl/Ogloszenia/Zwierzeta/Oddam/Buszka_pies_z_lasu_szuka_domu/
http://www.oglaszamy24.pl/ogloszenie/1298425811/Buszka-pies-z-lasu-szuka-domu.html
http://e-rzaki.pl/content/buszka
http://animalia.pl/ogloszenia.php?ogloszenie=39515
http://psieadopcje.pl/dodaj-ogoszenie/43-bydgoszcz/402-buszka-pies-z-lasu-szuka-domu.html
http://www.przygarnij.pl/index.php?action=SHOW&id=3139
http://www.kupsprzedaj.pl/secure/showAdvert.do?aid=5756146&cid=1558
http://www.zuzu.pl/adopcje/psy/buszka-pies-z-lasu-szuka-domu
http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Buszka,43845
http://www.psy.elk.pl/ogloszenia/13076,Buszka-pies-z-lasu-szuka-domu!.htm
http://e-zwierzak.pl/pl/ogloszenie/25566/buszka-pies-z-lasu-szuka-domu_/
http://tablica.pl/oferta/buszka-pies-z-lasu-szuka-domu-IDcdDX.html
http://zwierzeta.swiatogloszen.net.pl/index.php?option=com_adsmanager&page=show_ad&adid=3516&catid=3&Itemid=0
http://www.adopcjepsow.org//animalinfo.php?id=3126
psiegranemarzenia
http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Buszka-pies-z-lasu-szuka-domu-id25074.html
Buszka bedzie miala wirtualnego opiekuna w postaci grupy przedszkolnej Kangurki
Busz na dzisiejszej akcji w Fordonie pokazał się z najlepszej strony

Piona, brzydalu ;P

Busza jest rewelacyjna, pokazała się super
O, to jednak dobrze mi się wydawało, że to Busię widziałam wysiadającą ze schroniskowego auta Rzecz jasna nie wiedziałam nic o akcji
Kochana!
Coś z zeszłotygodniowego wypadu do Myślęcinka



Chciałabym móc napisać, że wreszcie się do niej przekonałam, ale jakoś nie mogę jej podarować prób zjedzenia Mika

Nieno, ale fajny z niej psiak. Dodam jakieś zdjęcia (chyba, że Tobie, Cavi, się chce powrzucać te moje ) jak już wrócę
Pff, sama powrzucaj

Błagam Cię, jakiego zjedzenia?! Przecież ona prawie zębów nie ma ;P Ale trudno, przywykłam już, że nie lubisz moich psów ^^
Buszka spędziła dzisiaj dzień w Krążkowie W domu zachowuje się bardzo grzecznie, załatwia się na dworze, dobrze wie, do czego służy kanapa Nie zjadła moich psów (chociaż trochę "chwaliła się" swoim brakiem zębów...), kota najpierw się przestraszyła, teraz ignoruje (chociaż Kitold jeży się na jej widok). Zakochała się w mojej mamie, bardzo chciała się zaprzyjaźnić z moją 3-letnią kuzynką, pewnie mogłaby mieszkać ze spokojnym, nie wtykającym palców do oczu dzieckiem. Jest prawie idealna, gdyby tylko nie była taką zazdrośnicą... Teraz baaardzo powoli zbieram się, żeby odwieźć ją do schroniska...

Jeszcze fotka z czwartkowego spaceru:

to super, że Buszka miała fajny urlop
W nowym podziale psów do ćwiczeń przypadła mi Buszka. Jaki to fajny, bystry pies...
No dobra, napiszę i tutaj
Buszka ma dom.

W sobotę zabrałam ją "tylko na weekend" ale w niedzielę miałam telefon od właścicielki mieszkania, że - już ostatecznie - zgadza się na psa. Tak więc Busza ostatnie dwie noce spędziła w moim łóżku. Jest grzeczna, cavisiom momentami pokazuje ząbki, ale nie jest najgorzej.

Na pewno czeka nas w najbliższym czasie wizyta u weta. Buszka bardzo dużo pije, więc i dużo sika. Nie wytrzymuje przez całą noc, dzisiaj mimo budzika nastawionego na 5 zastałam na dole kałużę. Zawsze się wierci, kiedy chce wyjść, ale niestety nie słyszę, kiedy wstaje w nocy...
Super . Powodzenia, mam nadzieję, że oszczędzi cavisie .
Ekstra! Powodzenia teraz kminie radość na fb
Oooojjjjjaaaaaa.... to najwspanialsza wiadomość ROKU!!!
Ależ się cieszę!!!

A z sikaniem Naliś też tak miał, kiedy go wzięłam - bardzo dużo pił i sikał (w niewyobrażalnych ilościach ). Badania moczu wykazały zmienione pH, dwa tygodnie łykania tabletek i po sprawie.

Powodzenia Buuuusssszzzzz KOCHANA!!!!!

Cavi, a Buszka jedzie z Tobą na studia? Tylko ją zabierasz, czy Cavisie też jadą? A co na weekendy, wakacje - w domu zaakceptowali kolejną sztukę?
Buszka będzie mieszkała ze mną i moimi współlokatorkami w Olsztynie. W weekendy będzie zostawała tam (no chyba, że akurat wszystkie będziemy chciały wrócić do domów, wtedy będę ją zabierać ), wakacje i wszelkiego rodzaju Święta będzie spędzać ze mną, rodzice nie mają nic przeciwko. Cavisie zostają, cztery psy w dwupokojowym mieszkaniu byłby chyba przegięciem. Zresztą mama nie pozwoliłaby mi zabrać gdziekolwiek "jej" psów.
Wspaniale!!!
Busz w studenckim mieszkaniu! Wow! Będzie z Wami imprezować (tylko jej nie upijajcie za bardzo!) i będzie psim weterynarzem - będzie dawała kolegom rady typu: "Boli Cię tu, to weź to i to" albo "Na to pomaga tamto"...

Już się nie mogę doczekać zdjęć z wyraaaaa!!!!!

A mówiłaś koleżankom, że to Smrodek jest?

Biedna Busz... Będzie musiała się rozprawić z tyloma chomikami, żeby zostać tą jedyną...

A tak na poważnie - wiesz, że się nie cieszę, nie?
Matko, dziewczyny, przywracacie mi wiarę w człowieka! Bo jak tak krążę po Fb to już ją tracić zaczęłam... Jesteście ANIOŁAMI, i koniec Ja się nieczęsto loguję, ale na forum bywam codziennie. Buziaki od Nugata Buszko kochana, po tylu nieszczęściach takie szczęście! Do siego roku!


będzie psim weterynarzem - będzie dawała kolegom rady typu: "Boli Cię tu, to weź to i to" albo "Na to pomaga tamto"...

Będzie musiała się rozprawić z tyloma chomikami, żeby zostać tą jedyną...
Haha, a dzisiaj rano Bu pozytywnie mnie zaskoczyła. Kiedy spałyśmy w nogi łóżka władował się Szczeniak. Bałam się, że na niego nakrzyczy, ale nie - przez moment próbowała go zamordować wzrokiem, ale po chwili odpuściła
A chwilę temu zastałam taki obrazek:

Największym szokiem był dla mnie Dżinsław, zupełnie bez stresu śpiący obok Buszki
Serce mi rośnie! Bardzo się cieszę Michalina i kudłate miziaki dla Buszki od moich chłopaków
O jaaa! Super:) Też miałam naszą Falkę w studenckim mieszkaniu (co czasem było ograniczeniem, ale i tak było warto) i z pomocą Rodziców do dziś jest z nami

Michalina, jesteś super!
Ojjjeeeeejjj Buszka na wyrku - jaki to słodki widok!!! Serce mi się rozrasta z radości!!!!!!!!
Jej, dziękuję

Buszka z wyrka najchętniej by się nie ruszała
Misia, co tak sknerujesz zdjęciami ???!?
Nie mam żadnych fajnych zdjęć, tylko rozmazany i zaszumiały pies na łóżku
Możemy się za to pochwalić, że dzisiaj Buszka pierwszy raz została sama na 3 godziny. Kiedy wróciłam zastałam mieszkanie w całości i psa śpiącego na moim łóżku - więc wygląda na to, że zachowywała się grzecznie...
I drzwi też zastałaś?

Ja muszę w końcu zrzucić swoją rozmazaną, poruszoną i zaszumioną Buszkę
Myślę, że w określeniu "mieszkanie w całości" mieści się pojęcie "niezjedzone drzwi"

Niestety, kiedy wyszłam wieczorem Buszka nie była zachwycona, podobno drapała w drzwi i popiskiwała... Nie wiem, od czego to zależy...

Wrzucaj ;P
No bu Busz świetnie rozumie, że na zajęcia chodzić musisz... Natomiast wieczorem to już nie musiałaś i stąd jej nerwy
Haha, wieczorem też niestety MUSIAŁAM wyjść, więc Twoja teoria upadła, przykro mi
Dzisiaj zostawiłyśmy ją samą na 10 minut i nagrałyśmy... Łaziła po całym mieszkaniu, piszczała i drapała w drzwi, chyba nawet wskoczyła z ziemi na moje biurko... Nie mam pomysłu, co z nią zrobić. Zostawiam jej gryzaki (zajmują ją chociaż na trochę), planuję kupić konga. Całe szczęście, prawie zawsze któraś z nas jest w domu...

Nie napisałam, że problem z pęcherzem przeszedł sam z siebie. Dzisiaj nawet testujemy tryb trzech spacerów dziennie - Buszka nie narzeka. Kiedy chce wyjść wierci się przy drzwiach, raz nawet przyniosła mojej współlokatorce smycz w zębach
Haha... widać, że szkolona!
A lęk separacyjny to chyba typowe na początku... Przyzwyczai się. U nas pomogły: 1. powiększenie dostępnej powierzchni (najpierw zostawiałam Nalisia tylko w jednym pokoju, a potem zwiększyłam mu dostępny areał do większości mieszkania, a do pokoju poszła Figa); 2. kong; 3. przede wszystkim regularny rozkład czynności w ciągu dnia, czyli przewidywalny dla psa i powtarzalny. Na studiach pewnie będzie Ci trudniej, ale na pewno się uda.
Dzięki Buszka ma dostępne całe mieszkanie. Konga jeszcze nie zamówiłam, ale gryzaki nieźle się sprawdzają. Niestety - codziennie mam zajęcia w zupełnie różnych godzinach, i nie mam za bardzo szansy ustalenia Buszce przewidywalnego planu dnia - no chyba, że codziennie będę wychodzić z domu o 8, wracać o 18, a większość dnia spędzać na klatce schodowej

Dzisiaj przeszła samą siebie Moja współlokatorka robiąc obiad nieopatrznie zostawiła na stole talerzyk z ugotowaną włoszczyzną i wyszła z kuchni. Bu z ziemi wskoczyła na stół i zanim Magda zdążyła zareagować zeżarła prawie wszystkie warzywa: marchewkę, por, seler... tylko pietruszkę z jakiegoś powodu ominęła ;P Mam nadzieję, że nic jej nie będzie...
Hahaha... dobre!!! Królik, nie pies!