polsk riksdag
Od czego to zależy, od norm, czy potrzeb organizmu, psychiki?
Od czego to zależy, od norm, czy potrzeb organizmu, psychiki?
Wg mnie chyba najbardziej od potrzeb organizmu i psychiki. Świadczy o tym to, że są ludzie, którzy lubią samotność i związki sobie lekceważą. Poza tym potrzeba związku jest różna u różnych ludzi.
Jeśli chodzi o facetów, to:
http://www.youtube.com/watch?v=-u4d5HfrNeY&feature=related
Bo chodzi o DUPY...
"Baby z jednej strony chcą niezależności, a z drugiej opieki. Żeby mężczyzna był i rycerzem i empatyczną partnerką. Bądź silny, ale jednocześnie słaby. Bądź ciepły, miły, wrażliwy, ale jednocześnie twardy jak stal.
Skoro nie wiem, jakim mężczyzną mam się stać, to pozostanę chłopcem."
cytat z filmu "Baby są jakieś inne"
Od czego to zależy, od norm, czy potrzeb organizmu, psychiki?
Hm...
1. Co do norm, w społeczeństwie, możemy zauważyć pewną zależność, podobnie jak w przydatku dzikich zwierząt, które tworzą stada (np.: wilki i wataha), aby zapewnić sobie pewnego stopniu przetrwanie, a także bezpieczeństwo. Ludzie należą do królestwa zwierząt, a tym samym mamy wewnętrznie zakodowane schematy, które często są ponawiane. Zakładamy rodziny, płodzimy dzieci, wychowujemy je, pracujemy by zapewnić sobie utrzymanie naszych podstawowych pragnień życiowych (jedzenie, picie, +przyjemności).
2. W momencie tym możemy przejść do potrzeb organizmu, w poprzednim punkcie pod koniec nawiązałem do nich. Myślę, że nie trzeba ich zbytnio opisywać/tłumaczyć. Odpowiadając na pytanie "dlaczego ludzie odczuwają potrzebę bycia z kimś w związku", ponieważ czują taką potrzebę jako zwierzęta +pragnienia życiowe.
3. Co do psychiki ciężko stwierdzić, ponieważ wiemy, że są ludzie, którzy lubią samotność i nie przeszkadza im to.
Głównie skupił bym się na pkt 1 i 2, ponieważ miej więcej możemy na nie odpowiedzieć. Sorki jeśli pomieszałem wątki.
Dlaczego Krzyś chce piłkę? Bo chłopcy chcą piłkę.
Gratuluje wiele tłumaczącego wywodu, że ludzie chcą, bo ogólnie zwierzęta chcą. Dzięki temu wszystko jest jasne.
Zawsze od czegoś trzeba zacząć, bardziej chodziło mi o to, że mamy to zakodowane w naszych mózgach, jak i zwierzęta, żeby tworzyć pary
Aha. A dlaczego nie mamy zakodowane w mózgach, jak ssaki, żeby chodzić na wszystkich kończynach? Pewne rzeczy są zakodowane, a inne nie są zakodowane, bo tak jest wygodnie powiedzieć?
Krzyś jako jedyny w klasie umie mnożyć. Inni mają zakodowane a on nie. Krzyś jak wszyscy w klasie nie umie pisać. Bo wszyscy mają jednakowo zakodowane.
"Mieć zakodowane" to również frazes.
Mówiłem tylko o partnerstwie, nie o tym 'dlaczego chodzimy na dwóch nogach lub na czworaka'. Sprawa mnożenia, dzielenia, dodawania, odejmowania jest już inną kwestią. Tego można się wyuczyć.
Czytaj ze zrozumieniem!
malaavi, ty frazesie wytarty!