polsk riksdag
Dziki imię zawdzięcza swojemu poprzedniemu właścicielowi 
. Jest to roczny psiak z ogromnymi pokładami energii. Zdecydowanie powinien trafić do domu z ogrodem!!! Potrzebuje odpowiedzialnego właściciela, który będzie w stanie z nim popracować (mam na myśli chodzenie na luźnej smyczy - żeby nie pofrunąć za nim musiałam trzymać się jedną ręką drzewa 
). Do schroniska został oddany 15 lutego z powodu alergii właściciela.
numer ewidencyjny: 6012/12
Fajne imię
Co to za dziwny numer?
Co to za dziwny numer?
taki mi podyktowano
Dziki jest dziki, bo był w jednym boksie z Luckiem, boks D jest boksem przeklętym
Szczerze to współczuje właścicielowi, jak można mieć alergie na takie psisko
Fajny psiak
Dziki,hahahahahah xD
pewnie szybko znajdzie dom,bo strasznie fajny jest
Dziki jest fajny,mam nadzieję,że uprzednio pójdzie do domu,ale myślę o nim w kwestii dogtrekkingu
przykladowe ogłoszenie Dzikiego:
http://tablica.pl/oferta/dziki-czy-jestem-jedyny-czy-nie-ma-wiecej-dzikich-IDSBYx.html
no to psiaczek już nie pojedzie,bo właśnie zwiedza nowy domek
Super!
Wiesz coś wiecej?
świetnie!
ps. już od kilku tygodni mam wybranego innego psiaka
no właśnie, wiadomo coś więcej?
jest u mojej koleżanki ze szkółki, trochę się biedaczek spiął i nie chciał nawet zrobić siku, podobno na drugi dzień osikał drzwi ;p ale już na dworze robi i ogólnie przespał noc, stracił przy wyczesywaniu reklamówkę sierści i grzecznie czekał w domu jak wyszli, ogólnie zaczarował domowników,jeszcze go nie widziałam ale jak się dobrze przypatrzycie,to może w parku na Nakielskiej go zobaczycie,bo tam znajoma bywała z poprzednim psem, ogólnie ma domek i podwórko,no i swój własny dobytek po poprzednim koledze
Nakielskiej? moi rodzice tam mieszkają
chętnie sie przejde zobaczyć jak Dziki sie miewa Dobrze, że trafił do domu z ogródkiem, bo jest bardzo energiczny
witam witam, Dziki a właściwie już Fado miewa sie super
odwiedziliśmy weterynarza został potraktowany frontlinem i dostał zastrzyk na zapalenie skóry, bo pchły biedaczkowi porobiły stany zapalne. Odrobaczony i szczęśliwy czeka na jutrzejszą powtórkę z zastrzyku i kąpanie jest bardzo przyjazny dla wszystkiego co się rusza opanowaliśmy już wczoraj całkowicie załatwianie na dworze, przekonał się nawet do naszego ogrodu. Uwielbia przebywać na dworze. przedwczoraj spacerowaliśmy nad kanałem około 6 godzin. Wykończył mnie dzieciak. Próbuję uczyć go na lince ale na razie jako tako nam to wychodzi. Całą jego uwagę skupiają liczne psy, rowerzyści i spacerowicze. Gdy uda się nam uciec po zabawach w zaciszne miejsce żeby się trochę pouczyć dzieciak jest zmęczony kłądzie się i robi sobie 5 min drzemkę Piszę dzieciak bo po konsultacji jego 'wieku' z 3 weterynarzami 2 okresliło go na maks 8-9 miesiecy a jeden na pełny rok. My też obstawiamy że Fado jeszcze roku nie ma. Wyczesuję z niego codziennie tony sierści Futrzak nasz kochany na łóżka się nie pcha do sąsiadów na kawę biega z nami zadowolony kładzie się gdzie popadnie genialnie reaguje na każde 'Fe' i nie próbuje danego zachowania powtórzyć. Dzisiaj robimy spokojniejszy dzień bo goście nam się zwalili wiec nie będzie 4 godzinnego spaceru:P ale dzieciak sie nie buntuje. Grzecznie sobie śpi. Z niecierpliwością czekam na kąpiel i wreszcie będę mogła go socjalizować z dzieciakami które za pewne spotkamy na pobliskim placu zabaw Zero agresji, jest bardzo karny. Nie jest łakomy. musze zmienić miejsce w którym trzymam smaczki bo wsadza mi sam z siebie pychol do kieszeni generalnie Fado skradł nam juz serca Dzięki niczko za uzupełnienie wpisu na forum Koleżanka nic nie kłamała, drzwi były osikane )ale super ! cieszymy się z takich świetnych informacji
ale przyjemnie czytać dobre wieści
nam się całkiem przyjemnie z nim żyje (no gdyby nie ten jego zapaszek:P ale jutro juz zniknie:D ) jak byście mili jakieś porady co do nauki przywoływania to poproszę
linka się spisuje do momentu gdy jakiś psiak nie jest na horyzoncie. A jak sie bawią to boję się o Fado i jego towarzysza, ze sie zaplączą i krzywdy sobie narobią. A i jeszcze poinstruujcie mnie jak się wrzuca fotki to pojawi sie jakaś fotencja od czasu do czasu 
no i dawajcie info jak chcecie wiedzieć co u niego to z chęcią napiszę.Aria do mnie - nauka skutecznego przywoływania psa. Jacek Gałuszka. Przeczytać, zastosować. Działa! dnia Śro 20:08, 18 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Dziękuję za polecenie lektury
Na pewno przeczytam Możecie mi podpowiedzieć co sądzicie o szkoleniu psa za pomocą klikera?
Dział Lira
My właśnie szkolimy psy schroniskowe klikerami w tym programie
Jest na prawdę świetna.
Zapraszam do zakładki 'Lira' na stronie schroniska
Ahh i to wiele
Jest u nas program Lira, właśnie tam szkolimy klikerami i naprawdę daje to efekty. Gdy pies skojarzy kliker z przysmakiem, na jego dźwięk będzie wiedział, że robi coś dobrze. To w takim dużym skrócie
no już zagłębiłam się w forum wesoła łapka podszlifuję troszkę teorię i zaczniemy z Fado działać jak tylko przyślą klikacza. Słuchajcie a była by mozliwość zeby przyjechać w jakiś dzień kiedy szkolicie psiaki żeby Was przy tym podpatrzeć? zawsze to będzie dla mnie wskazówka jak działać z Fado. Chodzi mi o przyjazd bez psa. żebym zobaczyła jak działa teoria w praktyce
z działaniem Liry też sie z chęcią zapoznam na forum no jasne,że można przyjechac popatrzeć!
mamy zajęcia w soboty o 10.00
Tylko umów się wcześniej z kimś z wolontariuszy, bo do schroniska ciężko się dostać w sobotę o takiej godzinie
sobota powiadacie. kurcze to zapowiadam się (dopiero:() na 12.05
pierwsza wolna sobota jaką mam. Do tego czasu poćwiczę z targetem Martuchny dziękuję za taki przejaw entuzjazmu