polsk riksdag
nr.ewidencyjny: 314/11
Kejsi to średnia brązowo czarna-suczka w wieku niecałych dwóch lat. Ma piękne oczy Jest sunią bardzo łagodną i przyjazną dla wszystkich. Jest istnym wulkanem energii,dlatego powinna trafić najlepiej do domku z ogrodem lub z możliwością wybiegania się do woli. Dobrze by było też ćwiczyć z nią jakiś sport:) Kejsi jest oczywiście wysterylizowana i zaszczepiona. Czeka na kochającego pana! Została znaleziona,interwencja na ulicy Topolowej.
dnia Wto 10:34, 14 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
Więcej zdjęć Kejsi (trochę ich za dużo, ale jakoś nie mogłam się powstrzymać...

























Ciag dalszy...




Kejsi potrafi laaataaać!








Urocza z niej suczka

Zobaczcie jaka ona jest podobna do mojej Misi!!!

Byłyśmy dziś z Kejsi na dworku

Nie rozumiem po pierwsze dlaczego ona nie jest w domu! na początku przy wyjmowaniu z boksu była przestraszona,nie chciała dać się złapać i wyjść. Potem się rozluźniła,na placu bawiłyśmy się maskotką,a potem piłeczką co zostało udokumentowane na powyższych zdjęciach





A z wyjątkowych zdolności-potrafi latać


Cudowny jest ten pies <3
Kamila-dzięki za prześliczne foty :*
Monia-dzięki za rzucanie jej piłki kiedy już nie miałam siły

Madź-musiałabym naocznie zobaczyć Misię

Są okropne, nie ma za co

Madź, Kejsi jest wyższa


Muszę jutro wyjąć ją z boksu, KONIECZNIE


W którym boksie przebywa Kejsi??
przykładowe ogłoszenie Kejsi:
http://zwierzeta.azbazar.pl/ogloszenia/35789-kejsi-teskni-za-cz-owiekiem/
w 11

ona jest przeuroczaa !

I dosłownie umie latać

chyba nie ma osoby, która jej nie lubi

Madź, Kejsi jest wyższa

wysokością są identyczne

Dzisiaj poszłam z Kejsi na spacer i zachowywała się wzorowo, przybiegała na zawołanie

JESTEM W NIEJ ZAKOCHANA










chyba Madź wyczaiła sobie nowego psiaczka

no fakt,ciężko się w niej nie zakochać

tylko że... do domu ten pies,ja nie mam pojęcia co ona jeszcze robi w schronisku :/
Sliczna

Jest świetna, wariatka mała






jakiego wzrostu jest Kejsi? ;D
Mała, chociaż nie taka zupełna kruszynka

rzekłabym,że między małą a średnią


Ważne!
Piszę to głównie dla kogoś jakby interesował się pieskiem

Kejsi w boksie jest niepewna,strachliwa,ucieka,kłapie zębami. Ale zmienia się o 180 stopni jak wychodzi z boksu. Piesek nie ma w sobie cienia agresji,jest wesoła i miła. Jest pewna siebie. Na spacerze jest grzeczna-przychodzi na zawołanie. Jest idealnym psem do agility,dogtekkingu,flyballa,frisbee.... co mam jeszcze wymienić? do wszystkiego! Ma talent i jest bardzo zwrotna. Sama wykonuje elementy np. frisbee (wskoczenie na ręce przewodnika na komendę 'hop'). Moim zdaniem to pies idealny! Polecam ją wszystkim fanom psiego sportu i nie tylko

Kejsi w boksie jest niepewna,strachliwa,ucieka,kłapie zębami.
hmmm ja ją nawet w boksie widzę wesołą, najbardziej lubi rozrywać zębami kocyki lub jakieś szmatki. Nie zauważyłam, żeby była strachliwa i uciekała, a obserwuję ją, bo mi się bardzo Kejsi podoba

Madź-kiedy się ją wyciąga,albo podchodzi bliżej

Nie zawsze taka jest,ale często

prezentacja sztuczki "hop" (na żywo wygląda znacznie lepiej




w planach było zrobienie zdjęcia Daffiemu ale w ostatniej chwili odwrócił łepek i załapała się skacząca na ręce Kejsi




Fotki sprzed 2 tygodni, chyba Homerki

Hahah świetne


haha, Kejsi potrafi skoczyć

ekstra


Kejsi jest niesamowita



Dziś jak zobaczyła Monie od razu wskoczyła jej na ręce, dosłownie leciała do niej w powietrzu. Cóż za przywiązanie



ale ja ją tylko raz więcej wyjęłam niż Marta


Bo,że tak powiem-bardziej się nią zajmujesz

czyli masz chyba mimowolnie nowego psa

Dziś jak zobaczyła Monie od razu wskoczyła jej na ręce, dosłownie leciała do niej w powietrzu. Cóż za przywiązanie



tam tara tam! oto nadlatuje :

Dokładnie tylko że Kejsi jest ładniejsza


wiecznie wesoła Kejsi


Jeszcze trochę latającej Kejsi:
Kejsi jest po prostu fantastyczna, jak ona łapie frisbee !!! Mam nadzieje, że zdjęcia wyszły i Natalia wstawi

jest po prostu fantastyczna, jak ona łapie frisbee !!! Mam nadzieje, że zdjęcia wyszły i Natalia wstawi

NO ZDJĘCIA NATALII POWALĄ WSZYSTKICH! Są niesamowite! Kejsi jest cudowna!!!!!!!!!
To fakt,Natalcia,chyba jestes zmuszona

ojej, jesteście kochane!














świetne zdjęcia !


Nooo nie!
Natalio! Robisz cudowne foty!!!
A Kejsi jak widać to już profesjonalistka we frisbee

jeeeeeej dziękuję Nataliś


Genialne zdjęcia

Kejsi latający pies


fot.Oli
zdjęcia śliczności



Nie chcę zaśmiecać wątku, ale czy Kejsi nadal jest w schronisku?

o ile mi wiadomo jest

napisalam Ci tez pw

Jest,wczoraj była na dogtrekkingu, i świetnie go przeszła


Pisałam już do Moni, KEJSI W DOMKU



Hurra!!!


świetnie, oby jej było dobrze, mam nadzieję, że potrenują z nią jakiś sport :* a tak poza tym na dogtrekkingu radziła sobie świetnie

Od dziś Kejsi jest mieszkanką Wągrowca



Co do sportów.. ma swój własny torek jumpingowy, który postaramy się rozbudować, jakieś 10km od nas mamy pełny tor do agi, może skusimy się na zajęcia jeśli będziemy miały dojazd. Prawdopodobnie pojedzie też ze mną na obóz agility/frisbee/obedience jeśli damy radę dopisać drugiego psa


Wybrała już nawet swoją ulubioną piłkę, którą cały czas memla w pyszczku.

ale świetnie,że jest akurat Twoja


ŁŁŁŁŁŁŁŁAAAAŁŁŁ !!!! ale jestem szczęśliwa, właśnie taki dom zawsze chcaiałam żeby miała !!! dziękuję, że ją wzięłaś

Ojej, świetnie


Z pewnością będziesz zadowolona z adopcji Kejsi

Kejsi jest niesamowita

Na początku była wycofana, ale pod koniec dnia pokazała już pazur, nawet trochę za frisbee pobiegała


Widać, że do mnie najbardziej ciągnie, bardzo nieufna jest w stosunku do taty, nawet smakołykami nie daje się przekupić, ale to pewnie kwestia czasu.
Teraz tak jak obiecałam kilka zdjęć:
* jeszcze w schronisku



* w drodze do domu


* i w domu



Część zdjęć robiona telefonem, więc jakość daje wiele do życzenia

och słodka


Tak sobie myślę, że idealnie do siebie pasujecie

Oooo, ale super!


ale ekstra! przepiękne fotki! będzie Wam dobrze razem

Ekstra, będzie miała u Ciebie wszystko co lubi i co dla niej dobre !

Mogłabym ukraść sobie jej zdjęcia robione przez Was? ;>
Oczywiście, myślę, że autor (ka) nie będzie miala nic przeciwko

Kejsi czuje się w domu coraz pewniej, na łące może być spuszczona i się ładnie odwołuje

Ćwiczymy sobie podstawy, dziś zaliczyła spacer po mieście i odwiedziła naszą Panią weterynarz - ma już swoją książeczkę zdrowia, rano dostanie tabletkę na odrobaczenie















a Kejsi jak ładnie jest ubrana


ale ślicznie

fajne miny na czwartym i piątym

Co do ubioru.. miała mieć śliczną beżową obróżkę, na którą czaiłam się od dłuższego czasu, ale uznała, że pobawi się w kameleona i sama przyjmie kolor obroży.. No cóż..

Miny to ona ma rozbrajające.. Uroczo przekrzywia główkę jak się do niej mówi/słyszy coś nowego

Ekstra,Kejsi na pewno bedzie u ciebie szczesliwa

Cudownie !!

Ale świetnieeee!



ale dobrze ma teraz Kejsi

Ekstra,Kejsi na pewno bedzie u ciebie szczesliwa

Mam nadzieję

Kejsi potrafi już zmieniać pozycję (siad/leżeć), nauczyła się obiegać(!), potrafi zostawać w miejscu na trochę, ale dupka ją świerzbi


Z takich bardziej zabawowych (sportowych?) rzeczy zaczęła skakać przez pojedynczą hopkę, hula-hop jest straszne(, paskudne i w ogóle co to ma być, żeby skakać przez takie coś?), ale powoli się przełamuje, jutro jeśli pogoda dopisze to może rozłożymy sobie tunele

Kejs na razie nakręca się na frisbee, łapie już z ręki, ja nie umiem nauczyć się rzucać jej tak, żeby złapała backhand'a - rzucam jej za daleko, albo za blisko, albo ona za wysoko wyskakuje do zbyt niskiego dysku, więc z takimi ewolucjami ograniczamy się na chwilę obecną do piłek, chociaż czasem one odbierają jej część mózgu

Dodatkowo chyba warto wspomnieć, że szarpie się polarowym szarpaczkiem - bardzo delikatnie (w porównaniu do mojego słonia - Flaffy), ale coraz bardziej ją to bawi

Dość już mojej paplaniny - czas na zdjęcia:
Kung-fu Kejsi




Szczerbolek:





Trochę drugiego potworka:


Piiiłka!


I na koniec śpioch:

Ale fajnie ma! I świetne fotki

Śliczna Kejsi. Nie dziwię się,że długo nie czekała na adopcję.

jakie śliczne psiątko :] ma piękne mądre oczy

Śliczna Kejsi. Nie dziwię się,że długo nie czekała na adopcję.

Dziękuję za tak miłe słowa


Treningi na nowych dyskach czas zacząć

świetnie, czekamy na fotorelacje z treningów

Niestety nie ma nas kto fotografować na co dzień, ale postaram się kogoś zwerbować

ale ma fajnie *.*
http://www.youtube.com/watch?v=Zx8fUCei2ZM&feature=plcp
Schroniskowce też potrafią!


Łooł, Kejsi niesamowicie już frisbuje
























łał i udało się wreszcie wypracować obieganie

superowo !

łał i udało się wreszcie wypracować obieganie

Tak! I wcale nie zajęło to tak dużo czasu, ile myślałam, że zajmie


hahaha

no to fajnie


Godzinkę temu wróciłyśmy z naszego pierwszego treningu agility z kimś kto naprawdę się na tym zna



duże brawa za dobry początek!

p.s. znalazłam stare zdjęcie Kejsi z Koralikiem:


ale świetnie


niesamowite, czytając to można ma się żywy przykład na to, że psy ze schroniska też potrafią

Fajnie, że się razem dogadujecie

Super, że Kejsiak zaczyna agilitować !
Ja z moimi też biegam i cała nasza trójka uwielbia ten sport !

U kogo biegałaś ? Albo w jakim klubie?

Agility to świetny sport


Zaczęłyśmy trenować z Wandą Ratajczyk w GRAFie

ale się mała wyszaleje

Ciut spóźnione fotki.... ostatnie chwile Kejsi w schronisku

[/img
Dzięki za zdjęcia mojej małej


O, to ona też czasem leży spokojnie?

Tak


Wczoraj minął kolejny miesiąc, od kiedy Kejsi mieszka sobie w Wągrowcu

Jest coraz lepiej jeśli chodzi o kwestię socjalizacji (początkowo reagowała agresją na nowych ludzi i psy), dogadujemy się też z dnia na dzień lepiej, fajnie się z nią pracuje i jest dla mnie coraz bardziej przewidywalna.
Ostatnio odpuściłyśmy sobie frisbee - skupiłyśmy się na świadomości ciała, nie omijaniu hopek na torku, wysyłaniu do tunelów i zostawaniu na strefach

Zdjęcia z dziś, psy ćwiczyły spokojne leżenie w warunkach trochę innych niż normalne:



super, ale spokojne

Ale słodziaki

Akurat tutaj, o dziwo, były spokojne, ale w rzeczywistości ciężko je zmęczyć na 2,5h spacerze połączonym z pływaniem, posłuszeństwem i innymi sztuczkami


EDIT:
Chciałam Wam tego oszczędzić, ale trochę Was jednak pomęczę wczorajszymi zdjęciami spacerowymi (byłyśmy nad jeziorem i na łąkach w towarzystwie dwóch przystojniaków Fida i Lakiego)






jakie pływaki! XD
wspaniale się te zdjęcia ogląda
i Kejsi pływa ! w schronie nie była do tego skora

Ja mam codziennie mokrego psa, ona tak polubiła wodę, że jak tylko widzi rzekę/jezioro to od razu biegnie się zanurzyć


ale super

Haha śliczne zdj !

I piękny border

Ja się przyznam, że bardzo chciałabym zobaczyć Kejsi w agility !!! <3
Dzięki, dzięki

Tego bc to ja uwielbiam, a on uwielbia wejść do wody, wyjść i rzucić się na mnie w szaleńczej radości odciskając łapy na mojej bluzce </3 Swoją drogą kiedyś miałam chytry plan porwania go ];-> tylko, że właścicielka mieszka tuż obok i ciężko byłoby ukryć trzeciego psa

Co do Kejsi w agility.. pożyjemy zobaczymy. Marzy mi się "zawodowe" trenowanie tego sportu.. na razie to Kejsi namiętnie omija hopki, żeby jak najszybciej trafić do tunelu, więc pracujemy nad tym, że jeśli jest "hop" to jednak trzeba coś przeskoczyć


fajnie,że tak z nimi trenujesz. Powiem szczerze, że mi też marzy się trenowanie agility,ale niestety nie mam do tego psa(mimo,że mam 2 xD). Mam nadzieję,że kiedyś uda mi się obejrzeć Ciebie na żywo

Ja mam to samo z Zazu, więc możemy przybić sobie piątkę

Znaczy jest tak szybki, że go nie ogarniam umysłem, ineresuje go nagroda, a nie zawsze wszystko zrobi. Dwa diametralnie różne psy, bo Tosia jest skupiona, wolna, dokładna i ćwiczy wysyłanie na więcej niż 3m., czasem uda się daleko wysłać, ale nie zawsze.

Jeśli chodzi o Kejsi, nie radzę jej spowalniać. Prędkość jest ważna w agility, a spowalnianie jej może ją demotywować. Może spróbuj nauczyć ją mega dobrze się wysyłać, czyli wysyłanie do obrzydzenia (ale efekty jakie ...) nie zapominając o skupieniu psa na sobie

Coprawda nie wiem, jak biegacie, ale z opisu wnioskuję, że mamy podobne pieski


Więc piąteczka!
Kejs ciężko spowolnić, nawet jak się bardzo chce, więc moje próby idą sobie w siną dal

W niedzielę wyruszamy na obóz GRAFowy (aż całe 10km od naszego domu



Super, życzę powodzenia w pracy

I rzecz jasna czekam na fotki

Właśnie wróciłyśmy z obozu, było świetnie



Na razie kilka skradzionych fot, więcej pojawi się jak je dostanę, może znajdzie się też jakiś filmik


























Warto żyć by czytać takie rzeczy i oglądać szczęśliwe psy! Wszystkiego dobrego! Tobie i Twoim!
świetne fotki!

Ekstra! Kejsi wygląda jak prawdziwy sportowiec!
MISZCZ !!!!!!!!
Haha ja z moimi mogę się schować

Miło popatrzzeć

oli


Dorobiłam się kolejnej porcji pięknych zdjęć, tych z treningu kilka już było, więc wstawię takie bardziej na luzie

Kejsi, Flaffy, Barsa, Shiva, Viva, Triss i Luka
Ta czwórka od lewej była zmuszona do dzielenia pokoju

Po obozie zrobiło się u nas dość nudno, tzn. nadal raz w tygodniu jeździmy na treningi agility, ale to nie to samo co codzienne bieganie po torku, nie ma już tej masy psów, do których wszystkie przywykłyśmy, ale jakoś sobie radzimy


Piękne zdjęcie i cudowni modele

Haha, nawet kilka psów kojarzę! B)
Super zdj

No i mam nadzieję, że widzimy się na wrześniowych zawodach !!

Co do zawodów.. planuję przyjechać w sobotę, zobaczymy co z niedzielą, jeśli uda nam się być to wystartujemy w biegu charytatywnym, bo on jako jedyny jest chyba odrębnym od ZKwP i nie trzeba być członkiem, a zapisać się planuję dopiero w przyszłym roku, żeby dla jednych zawodów składki nie płacić



Swoją drogą Kejsi dziś trochę połapała frisbee i stwierdzam, że nasze dyski możemy wyrzucić, mała woli HERO, ładnie je łapie "pełną gębą" a nasze fastbacki odbija zębami/łapie tak, że zaraz jej wypadają/ewentualnie nie łapie

Dziś miała okazję zrobić kilka overów z kimś, kto potrafi je dobrze wyrzucać i muszę przyznać, że fajnie sobie radzi, więc muszę się wziąć za siebie i nauczyć się porządnych floaterów.

Jeśli jeszcze kogoś nie zanudziłam..
Kejsi miała okazję być na DCDC, spisała się na medal, ładnie bawiła się szarpakiem i piłeczką przy innych biegających psach, latających talerzykach itp., grzecznie zachowywała się w tłumie ludzi i "roznosiła" ulotki



Przed DCDC miała okazję pozować u znajomego fotografa





A tak poza tym to cały czas wiedzie życie normalnego burka, zwiedza okolicę i chyba jest zadowolona z towarzystwa Flaffindy (ewentualnie misia leśnego):







Żeby nie było, że psy biegają po okolicy samopas z aparatem


I na koniec dla wytrwałych taki mały bonusik

http://www.youtube.com/watch?v=_Lct2xjMsGA&feature=plcp
Pierwotnie miały też być strefy w wykonaniu Flaffy, ale była tak podekscytowana, że pyszczek jej się nie zamykał i móżdżek się wyłączył, więc wolałam ją pominąć - pewnie niedługo dorobi się filmiku typowo obedience'owego

Swoją drogą, 1 sierpnia minęło 5 lat odkąd Flaffy jest z nami

świetnie! Kejsi lepiej trafić nie mogła!

Znamy tego samego fotografa i muszę przyznać, że uwielbiam jego zdjęcia

I w 100% zgadzam się z Zuzą

Ja mam to szczęście, że mieszkamy po sąsiedzku

Dziękuję za miłe słowa

Jeśli jeszcze kogoś nie zanudziłam..
no na pewno nie mnie




dołączam się- zdjęć nigdy nie za dużo i oczywiście czekamy na więcej

Cudne foty, a na nich piękne szczęśliwe pieski... Super!





Super ! *.*
Nie wskakuje Ci potem na strefówki od boku ?

Zdjęcia ekstra i ... i wszystko inne też ! ^^
Jak najwięcej info proszę !

Wpadniecie do bydgoszczy na zawody agility ? :>
Na początku kombinowała, ale z racji tego, że na strefówkach robiłyśmy tylko wchodzenie z boku, jak ogarnęła, że można po nich przejść to przestała (tylko czasem ofiaruje mi to zachowanie, gdy stoimy blisko kładki i dłuższy czas nie dostaje nagrody, bo ja np. rozmawiam z kimś); rozróżnia już, że mamy dwie komendy do tych samych przeszkód, na samo wejście na kładkę/palisadę mamy komendę "góra" i dopiero później jest "strefa", gdy Kejs się do niej zbliża; robiła strefówki już nawet w dłuższej sekwencji i wychodzi to całkiem ok, chociaż ona woli biegać proste, tunele i slalom treningowy, a na strefówkach mi zwalnia (w pewnym stopniu się wygasza - tak samo przy ciasnych zakrętach, outach), bo wie, że ma się tam zatrzymać i koniec, ale będziemy nad tym pracować, staram się też uniezależniać nasze strefy.
Co do samych ciasnych zakrętów i outów, mam tutaj porównanie z Flaffy, która kocha myśleć i jej bardzo bliskie sekwencje (np. 4 stacjonaty ustawione w kwadracie) sprawiają mega frajdę (pewnie mogłaby nawet nie dostawać nagrody i i tak by biegała z uśmiechem na pyszczku), Kejsi przy tym wymyśla swój przebieg i robi mi freestyle lub jak raz coś przebiegnie dobrze, dostanie nagrodę to już biega z pamięci i nie zwraca uwagi na moje gesty, a później jest zdziwiona, że nie ma piłeczki.
Z Bydgoszczą właśnie mamy problem, bo transport nam się ulotnił, a nie uśmiecha mi się droga szynobusem z Wągrowca do Poznania, z Poznania do Bydgoszczy, tłuczenie się autobusem do Myślęcinka i w drugą stronę tak samo, a chciałam przyjechać tylko w sobotę, na niedzielę nie mogę sobie niestety pozwolić.
Swoją drogą muszę Kejsi pochwalić za frisbee, zaczęła śledzić dysk, nie biega już na oślep, chociaż nadal nie może wyczuć momentu, w którym ma wyskoczyć do dysku. Cały czas mamy problem z puszczaniem i robimy wszystko na wymianę, ale widać, że dyski coraz bardziej ją kręcą, dłużej mogę z nią robić jakieś ćwiczenia, chociaż nie mogę pozwolić sobie na monotonię, gdyż powtarzanie jednej sekwencji doprowadza do olewania dysków.
Zaczęłyśmy też obi na poziomie amatorskim (chociaż obiecywałam sobie, że nigdy z tak drobnym psem nie będę robić typowego obedience). Na chwilę obecną robimy dostawiania do nogi, krótkie dystanse przy nodze za smakiem, ciasne skręcanie, więc to dopiero początek.
Zdecydowanie Flaffy jest moim prywatnym "miszczem obidjens", bo jej postępy w tej kwestii są niesamowite, widać, że to jest to, co sprawia jej największą radość.

Z góry przepraszam za następne filmiki, ale kręcę to głównie dla siebie, żeby zobaczyć co robię źle i jak nasza praca wygląda z boku, jeśli ktoś chce to zapraszam do obejrzenia.
* Flaffy w wersji obikowej:
http://www.youtube.com/watch?v=cP6HXFyo5Tc&feature=plcp
Nie jest idealnie i nigdy nie będzie, ale w końcu chodzenie przy nodze nie wygląda jakbym psa biła/ew. wpychała na rozżarzone węgle, Flaffina ewidentnie cieszy się ze współpracy - poszczekuje, podskakuje ♥, a kto ją zna to wie, że to nie jest pies, który potrzebuje współpracy - ona kocha spać i węszyć.
2:12 piękne skupienie przy przechodzącym blisko psie, który był luzem,
4:25 nie uciekła przy sporym hałasie, gdzie przeważnie w takich warunkach włącza jej się czerwona lampka

*Kejsi w wersji tym razem frisbowej + kilka sztuczek:
http://www.youtube.com/watch?v=TziBPdl4H60&feature=plcp
Jak na razie się docieramy i nic więcej chyba powiedzieć nie dam rady. Ona jest cudowna i gdyby nie stworzony przez Was jej wątek na forum to bym się o tym nie dowiedziała, jesteśmy już razem 5 miesięcy i nie wiem, kiedy to minęło. Dziękuję Wam za nią!

Chyba mogę już stwierdzić, że suczki mi się dogadały


Urocze

zgadzam się z Misią urocze

piękne panie

Moje szkraby poszalały w ten weekend.
Byłyśmy na treningowych zawodach agility Annówka Cup i..
Sobota:
Kejsi: J0I 2 miejsce, J0II 3 miejsce, A0 3 miejsce - wszystko czysto
Flaffy: J0I 3 miejsce, wszystkie przebiegi czyste
Końcowa klasyfikacja Kejsi 2 miejsce, Flaffy 4 miejsce.
Niedziela:
Kejsi: znów dwa jumpingi 1 i 2 miejsce (czysto), A0 3 miejsce (jedna odmowa)
Flaffy: 1 miejsce A0 (jedyny czysty przebieg!), znów wszystkie przebiegi czyste
Końcowa klasyfikacja Kejsi 1 miejsce, Flaffy 3 miejsce
Pękam z dumy












EDIT:
Jeszcze dwa takie piękne zdjęcia dostałyśmy


Jakie zdolniachy, brawo! I zdjęcia przepiękne

Podoba mi się fotka z medalami


Pięknie się prezentują w tych medalach







łał





zdolniaszki

Gratulacje! Jesteście świetnym dowodem na to, że psy ze schroniska nie są mniej zdolne niż te rasowe...

Piękne zdjęcia


Dziękujemy!

Jak wiadomo wszystkie pieski kochają się kąpać:

hahahahha xD
uwielbiam ten widok xD
Ciekawe co sobie wtedy dziewczyny myślały...


Haha, jaka Flaffy


Sądzę, że miały ochotę odpłacić mi się pięknym za nadobne

Doczekałyśmy się bardzo ładnego rysunku autorstwa mojej koleżanki, którą suczydła uwielbiają


I tak na poprawę humoru:

Ja osobiście za każdym razem jak widzę to zdjęcie to mimowolnie się uśmiecham, bo idealnie pokazuje charakter Kejsi

Jesteście naprawdę świetne!

A Kejsiak jaki wesoły!

Piękny rysunek!

śliczne




Warto żyć i pracować dla takich chwil!!!!





















Dziękuję bardzo za tak miłe słowa

Ostatnio jakoś psy nie chcą nosów za próg domu wystawiać, ciągle u nas leje, więc więcej klikamy i oto powstał taki tego dowód

http://www.youtube.com/watch?v=Fl-oc_rz2mo&feature=plcp
Troszkę odświeżamy, tym razem już zimowo








Ekstra zdjęcia

świetne zdjęcia XD
Życzymy wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT!



Cudowne!

ale cuuudnie !!!!


Troszkę odświeżamy, w końcu spadł u nas porządny śnieg




Czasami bywa synchroniczne pozowanie:

W większości sytuacji pierwsza dobiega Kejsina:


Bywa też, że Kejs stoi obok i udaje mi się zrobić zdjęcie Flaffy, której pogoda w kontekście fotograficznym nie służy




W gruncie rzeczy to czasem wyglądają mądrze:

Częściej jednak:




Bywa też, że jest tak:






Pozdrawiamy

Piękne zdjęcia:)
Dzięki

Lubię nagrywać część naszej pracy, bo zawsze łatwiej jest wyłapać błędy, więc powstała kolejna mini'produkcja, tym razem poświęcona wyłącznie Kejsikowi

http://youtu.be/c9AhEXg-TDw
Wydaje mi się, że żyje nam się razem nie najgorzej, mimo, że Kejsi to nałogowy wyjadacz "bezpańskich" porcji obiadowych i zagryzacz kocy


Wow! jestem pełna podziwu dla umiejętności Kejsi no i Twoich przede wszystkim:) pozwoliłam sobie podlinkować jako przykład tego, że nie tylko rasowe psy nadają się do szkolenia

Moich? Ja tylko staram się ogarnąć moje dwa geniusze

Nie ma sprawy, jeśli w jakiś sposób mogę przyczynić się do szerzenia adopcji to z miłą chęcią

Jeśli ktoś lubi czytać o naszych postępach

W sobotę byłyśmy na seminarium, z którego lepsze momenty można zobaczyć tutaj:
http://youtu.be/LqJMCp2oM9Y
Kejsiczek starał się starać, chociaż treningi na hali nie do końca lubi

W niedzielę oba suczydła udzielały się sportowo na treningowych zawodach, Flaffinda pierwszy raz na hali, na takim podłożu, zapaszki rozpraszały i jak na nią było średnio, ale dała radę i pięknie wyciągała łapeczki

Kejsiczek w łącznej klasyfikacji wywalczył jakimś cudem pierwsze miejsce (A0 3/12; J0 I 2/12; J0 II 2/12)!
http://youtu.be/0D_DcIa9eyM
Dziś wybrałyśmy się na długi spacer przez lasy, pola i łąki w zaspach momentami po kolana (przeszłyśmy jakieś 10 km w 2,5h)









Część pięknego stada saren, które spotkałyśmy:

A tydzień temu znów byłyśmy z Kejsi na zawodach i zajęła zaszczytne 1 miejsce w klasyfikacji łącznej

* http://www.youtube.com/watch?v=JjaGs5ui9gU
Gratulujemy!
Uwielbiam oglądać zdjęcia Twoich psiaków.


Dzięki

Jeszcze lepsze są na żywo, szczególnie jak zaczynają kicać w zaspach

Ostatnio nasz ulubiony fotograf nas rozpieszcza

Niewiele tu Kejsiny, ale za to Flaffy nadrabia ilością futra i minami





I jedno autorstwa Natalii Kropy

piękne :>
Tym razem wiosennie:









I frisbowo, gdyby kogoś ciekawiło co sobie razem wyprawiamy

* Kejsi: http://www.youtube.com/watch?v=ZZQMUg-6RGE
* Flaffy: http://www.youtube.com/watch?v=aRWpZoRja18
Wypadałoby chyba coś napisać.. A więc.. Dziś, 29.04, mija dokładnie rok odkąd Kejsina dołączyła do nas. Staje się coraz fajniejszym psem, polubiła klikanie, próbuje się ogarniać, jest paskudnym szczekaczem podpłotowym, czym doprowadza mnie do szału. Znalazła również inne sposoby na naginanie granicy mojej cierpliwości, ale i tak jest jedną z dwóch najcudowniejszych Paskud na świecie


gdyby kazdy psiak szedl do takiego domku ...

jaa, ale super:) tak sobie obserwuje wasze sukcesy i jestem pełna podziwu

ps. będziecie może na majówce w Annówce?

dzięki

Do Annówki raczej nie zawitamy. Mnie czeka weekend majowy spędzony głównie przy książkach

gdyby kazdy psiak szedl do takiego domku ...

dokładnie


dokładnie


zgadzam się
Kejsina miała okazję być w sobotę na DCDC we Wrocławiu w ramach socjalizacji

Pogoda nas niestety nie rozpieszczała i cały dzień praktycznie lało. Muszę przyznać, że początkowo po 4h drogi w jedną stronę Kejsi była rozproszona i ciężko było jej się skupić na czymkolwiek, ale z czasem było coraz lepiej


Kejsina wczoraj znów startowała w annówkowych zawodach, tym razem były to finały całorocznych zmagań.
Kejs wybiegała sobie dwa medale: złoto i srebro (+jeden mały DISik


Zdjęcie podsumowujące (wszystkie pucharki i medale, które zdobyła w Annówce):

+ kilka zdjęć z wczorajszych przebiegów



Mistrz głupich min


Byłam z niej naprawdę zadowolona, bo od trzech miesięcy nie widziała torku, a biegała fajnie, skutecznie i szybko


Gratuluję


Gratulacje!!!

Dawno tu nie zaglądałam, a chyba wypada trochę odświeżyć wątek

Wakacje spędziłyśmy całkiem aktywnie, byłyśmy na dwóch obozach (frisbee i agility), dużo spacerowałyśmy, pływałyśmy, trochę leniuchowałyśmy. Zaliczyłyśmy badanie krwi i moczu (na szczęście wszystko jest ok).
Teraz Kejsina krąży między Wągrowcem a Poznaniem i udaje, że studiuje

Niestety aktualnych zdjęć nie mam na dysku, więc dodaję bardziej słoneczne, obozowe:











Flaffy też z nami była, głównie w ramach bycia kanapowcem i niuchaczem w lesie, ale trochę też popracowała:



Z aktualniejszych "cosi" mam jedynie filmiki, więc jeśli ktoś chciałby spojrzeć to zapraszam na yt: http://www.youtube.com/user/Flaffiakowa/videos
Genialne zdjęcia

Tym razem uaktualniam nasz wątek zdjęciami z sylwestrowego spaceru z tytułu "zmęcz psy, to może lepiej to zniosą", który był pełen dzikich pogoni za piłką itp. więc ze zdjęć statycznych jest aż jedno...

Ale kto by chciał oglądać psy w bezruchu





















Przepraszam za ilość, ale nie mogłam się zdecydować, które zdjęcia dodać

Jeśli chodzi o sprawy życiowe to Kejsi ma się całkiem nieźle, mamy kilka problemów (ostatnio zaczęła bać się samochodów i wędrówka przez miasto stała się dość nieprzyjemna, ale z Flaffy miałam podobny problem, więc mam nadzieję, że damy radę się z tym uporać, w każdym razie jest już lepiej niż było

Szczęśliwego Nowego Roku!

Wypada chyba zrobić jakąś małą aktualizację

29.04 minęły nam wspólne dwa lata, na facebooku było jakieś mini podsumowanie, a tutaj zapomniałam coś dodać

Może nie będę się rozwodzić nad tym jak nam się razem żyje, bo jest ok, mamy swoje gorsze i lepsze dni, ale generalnie się dogadujemy i egzystujemy dużo spacerując,
bawiąc się frisbee i ostatnio (ku naszej wspólnej radości) agilitując - w końcu, po roku przerwy w regularnym bieganiu, wróciłyśmy do naszego ukochanego sportu i próbujemy
się przygotować do openowych torków

Kilka zdjęć z kwietniowego prawie rocznicowego treningu (27.04) autorstwa Hani Rydygier:
http://i1156.photobucket.com/albums/p574/Aggix8/IMG_5327_zps66b396ad.jpg
http://i1156.photobucket.com/albums/p574/Aggix8/IMG_5324_zpsdaa06e35.jpg
http://i1156.photobucket.com/albums/p574/Aggix8/IMG_5329_zps7910d4d2.jpg
http://i1156.photobucket.com/albums/p574/Aggix8/IMG_5343_zps8c1d2077.jpg
http://i1156.photobucket.com/albums/p574/Aggix8/IMG_5334_zps7deeb270.jpg
http://i1156.photobucket.com/albums/p574/Aggix8/IMG_5349_zpsdbcd7459.jpg
http://i1156.photobucket.com/albums/p574/Aggix8/IMG_5335_zps3db8d283.jpg
http://i1156.photobucket.com/albums/p574/Aggix8/IMG_5338_zpsc869baff.jpg
+ kilka spacerowych






i... jedno z ulubionych zajęć Kejsiny:

Mam nadzieję, że czeka nas jeszcze mnóstwo wspólnych lat tak samo pokręconych jak te dwa ostatnie

Wczoraj zadebiutowałyśmy na DCDC w Poznaniu

Podchodząc do startu w pro toss&fetch, zakładałam, że zgarniemy jakże okrągłe 0 punktów, więc wydawało mi się, że podchodzę do tego na luzie, stres zaczął mnie zżerać dopiero jakieś 30min przed pierwszą rundą, co było widać po pierwszym rzucie, z którego wyszedł.. roller, później się trochę naprawiłam i 4 rzuty (z łącznie 6) były całkiem stabilne i zdecydowanie do złapania , Kejsina czuła się niepewnie i powroty były wolniejsze niż zwykle, trochę się rozproszyła ludźmi stojącymi przy polu, ale i tak dzielnie zdobyła 4pkt. (już więcej niż 0!!).
Tyle do szczęścia mi wystarczyło, ale przed nami była jeszcze kolejna runda.. na którą zaczęło lać..
No nic, stresu już nie było, bo założyłam, że skoro są tak ciężkie warunki to już na pewno będzie 0 w tej rundzie, ale Kejsina dała popis swoich możliwości i dzielnie walczyła, złapała pięknie dwa dyski w wyskoku, jeden jakimś cudem dogoniła i wyłapała go przy ziemi i musiała chyba złapać jeszcze jeden, co w przypływie emocji mój mózg pominął, bo zdobyłyśmy piękne 9pkt.!!! Ach, no i powroty były cudowne, szybkie i dzięki temu rzuciłam chyba nawet 7 razy (dał o sobie znać syndrom ostatniego dysku, o którym można było wczoraj kilka razy usłyszeć


Ostatecznie z 13 punktami skończyłyśmy na 38 miejscu na 57 teamów, co jest moim osobistym sukcesem i jak dla mnie najlepszym debiutem jaki mogłam sobie wymarzyć

A aktualnie obie suki nadal odsypiają wczorajsze emocje i chyba nie mają zamiaru do jutra ruszać się z łóżka

W sobotę wystartowałyśmy z Kejsi na DCDC Poznań w kategorii starters, był to nasz drugi występ freestylowy (pierwszy we Wrocławiu miesiąc temu) i jestem z mojej małej Pchełki niesamowicie dumna, bo zostałyśmy ocenione bardzo wysoko - 3 startersowy freestyle zawodów na 35 teamów


Nasz freestyle:
https://www.youtube.com/watch?v=bUZKicIMpME
To tak w ramach przypomnienia, że żyjemy i mamy się dobrze

Łał, mała jest świetna


P.S. Czy mogę prosić o zmniejszenie zdjęć? Takie duże utrudniają przeglądanie wątku...

Tak, od samego początku mamy z tym problem, ale akurat tutaj "zacięła się" tylko raz, a w porównaniu do naszych początków to naprawdę dobry wynik

Próbowałam zmniejszyć te zdjęcia, ale one były wstawione przez imageshack i nie wiem dlaczego się rozjechały, chciałam je usunąć, ale po usunięciu jest jeszcze gorzej... Mogłabyś usunąć cały tamten post? Nie mogę go już niestety edytować

No to gratuluję postępów i życzę wielu sukcesów

Imageshack coś namieszał i wszędzie są takie wielke albo nie wyświetlają się wcale... Nie będę nic usuwać, pozamieniałam tylko zamiast zdjęć na linki, jak ktoś będzie chciał to sobie poogląda

