polsk riksdag
Moje pytanie dotyczy pewnego problemu dotyczącego kontrolowania dżwięku.
Mianowicie szczególnie przy przejściu z dźwiękow granych z użyciem klapy oktawowej na dźwięki grane w niższej oktawie dźwięk zostaje mi o oktawę wyżej.
Czy to może wyina stroika. Gram na 2.5.
Może powinienem przejść na twardszy, a może to jakiś inny problem.
Proszę o radę.
Ustnik C*80 selmer.
Aplikatura, czyli palcologia.
Zamykaj wcześniej klapę oktawową, czyli ruch ciuka o włos szybszy.
Dzieki za podpowiedz. I to faktycznie moze byc przyczyna poszedlem za twoja rada i jest znacznie lepiej. A tak na marginesie to klawisz od tej wlasnie klapy ma dosc spory zakres i kciuk spada mi dosc gleboko no i to moze wydluzac czas powrotu czy nie powinien tam byc jakis ogranicznik zeby nie lecial tak nisko. Czy jak dodam korek pod nim to otwarcie klapy oktawowej bedzie wystarczajace?
Dzieki za odpowiedz.
GGSAX
Trudno powiedzieć nie widząc instrumentu.
Ale jak w Twojej ogólnej ocenie nie wymaga serwisu - raczej nic bym nie kombinował. To tak jak z baletnicą i rąbkiem spódnicy. W pewnym etapie coś przeszkadza, a później okazuje sie, że tak własnie miało być.
Niemniej, jak będziesz przypadkowo w serwisie - zwróć na to uwagę, kciuki mamy różne osobniczo
Poćwicz trochę gamy w interwałach, w zakresie, w którym sax Ci się "wzbudza" by dopracować ruch kciuka. Powinno wyystarczyć.
przy okazji dobre ćwiczenie. Grać C# (bez klap) i przechodzić legato na D. Starać się żeby brzmienie było jak najbardziej jednolite, bardzo wolno na początku. Kiedyś ktoś mi powiedział że to najtrudniejsza rzecz na saksofonie;)
pozdrawiam
