polsk riksdag
Ta sympatyczna ,roczna suczka zostala znaleziona . W schronisku jej wiek oceniono na około rok i jak wiele bardzo mlodych psow ma mnostwo energii . Szuka kontaktu z czlowiekiem , wystarczy ja przez troche poglaskac ,zeby byla w siodmym niebie . Chociaż nie znała nas , ani troche sie nie wystraszyla , jest otwarta, moze troche ciekawska. Na spacerze była tylko raz, ale trzymała się grupy .Wobec czworonożnych kolegów raczej nie wykazuje agresji.Zostala juz wysterylizowana,jest gotowa,aby pojsc do nowego,dobrego domu.
Numer ewidencyjny 458/12

nr ewidencyjny Nexy: 458/12
wygląda jak jack russel albo parson

dziewczyny,a jak Nexa zachowywała się podczas akcji? wie ktos coś na temat jej zachowania podczas transportu? a podczas zabiegów pielęgnacyjnych?

Nie wiem, jak podczas transportu (jechała z tyłu, samochodem schroniskowym, więc tego raczej nikt nie wie...

No ale nie ja byłam jej przewodniczką, więc lepiej niech się jeszcze wypowie właściwa osoba

Ja ją miałam...





dziekuje za relacje dziewczyny

jutro zajme sie jej ogloszeniami!

Nexia jest fajna,śmiesznie skacze na drzwi w kwarantanniku i szczeka,żeby ją wypuścić ;d
moje ogłoszenia Nexy:
http://www.morusek.pl/ogloszenie/112646/NexaNie-poddam-siepoki-zyje----/
http://zwierzeta.azbazar.pl/ogloszenia/40771-nexa-nie-poddam-si-poki-yje/
http://www.zuzu.pl/adopcje/psy/nexanie-poddam-siępóki-żyje
http://www.szarik.pl/adopcje_pies.php?id=2822
http://animalia.pl/ogloszenia.php?ogloszenie=50330
http://www.kynologia.pl/ogloszenia/nexanie-poddam-siepoki-zyje,171
pies.net.pl
http://www.sprzedajpsa.pl/psy-bez-rodowodu/nexanie-poddam-siepoki-zyje-bydgoszcz.html
http://oglaszanie.eu/ogloszenie_684_nexa_nie_poddam_sie_poki_zyje_.html
http://ale.gratka.pl/ogloszenie/nexa-nie-poddam-sie-poki-zyje-21005317.html
http://kujawsko-pomorskie.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-Nexa-Nie-poddam-sie-poki-zyje-W0QQAdIdZ392603161
http://www.piesek.org/ogloszenie,nexanie-poddam-sie-poki-zyje,0aUpwre7hpTaWKZuRaPEL,1226.html
znajdka.pl
http://www.e-pupilek.pl/ogloszenie,nexanie-poddam-sie-poki-zyje,0uB98mB4N8EPoUQBoeB6d,1350.html
http://www.krolestwozwierzat.pl/zwierzaki,pokazZwierzaka,449
http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa-pies-szuka-domu,ogloszenie,57330,Lw==.html
http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Nexa,67528
http://www.psy.elk.pl/ogloszenia/17230,Nexa.Nie-poddam-sie,poki-zyje....htm
http://e-zwierzak.pl/pl/ogloszenie/39877/nexa_nie-poddam-sie_poki-zyje___/
http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/NexaNie-poddam-sie,poki-zyje-id44138.html
http://www.zwierzaki.nasza-lista.com/zwierzak/Psy/7526/NexaNie_poddam_siepoki_zyje.html
wybierzmiska.pl
http://www.petworld.pl/ogloszenie/psy/nexanie-poddam-siepoki-zyje/49428
Ale fajna


dziś sprawdzałyśmy z Kamilą,jak Nexa mniej więcej zachowuje się wobec kotów (bo jest szansa na dom) i musze przyznać,że mała przeszła test pozytywnie. trzymajcie kciuki!
zdjęcie Nexy z wczorajszego lirowego wybiegu:

bylysmy dziś ze Strzałką na wizycie przedadopcyjnej u Kasi i Szymona,ktorzy najprawdopodobniej w przyszly poniedzialek wezmą Nexe do domku

Nexa bedzie mieszkac na Kapusciskach,czyli blisko nas!

Dobre wieści! To czekamy do poniedziałku

Myślę ,że Nexa nie mogła lepiej trafić


Trzymam kciuki za Nexę!

i pojechała



Witam wszystkich

Nexa po kilku godzinach nerwowego krążenia po domu w końcu położyła się koło mnie i chyba trochę chrapie

Byliśmy już z nią na 4 spacerkach (pilnujemy się, żeby wyjść zaraz jak zacznie kręcić się koło drzwi) i już nawet mniej ciągnie na smyczy.
W ogóle to to jest taki mały aniołek. Może poza tym, że skacze na blaty w kuchni. Znaczy nie włazi na nie, ale kładzie na nich przednie łapki i rozgląda się, co by tu porwać

I niestety ma chyba chorobę lokomocyjną, bo po drodze zwymiotowała do schowka

Mam jeszcze jedno pytanie. Nexa dość często się drapie. Widzieliście u niej kiedyś jakieś problemy skórne czy coś w tym stylu?
super,że się zarejestrowałaś Kasiu

co do blatów,może nauczenie jej targetowania- podazanie psa za reka opiekuna,oczywiscie na poczatek za smakolykiemmiedzy palcami(polecam metode klikerową) coś by dalo?

moze w koncu skojarzylaby,ze nieskakanie na blaty bardziej sie oplaca?

co do problemow skornych,Nexa wczoraj byla na przegladzie u weta i nie stwierdzil zadnych nieprawidlowosci,choc profilaktycznie polecam ją odpchlić

Musiałabym o tym poczytać. Boję się, że mogłaby to odebrać jako nagrodę za skakanie na blat

Nie zalogowało mnie

Na chwilę obecną ściągam ją po prostu i mówię, że nie wolno. Za to jak długo jest grzeczna to dostaje przekąskę

Pojawił się kolejny problem

Nexa czuje się coraz pewniej i zaczyna mnie podgryzać. Nie umiem żadnym sposobem przekierować jej zainteresowania na zabawki, a niestety zaczyna gryźć całkiem mocno

Wygląda na to, że Nexa za bardzo broi właśnie od tego, że czuje się z nami na równi w stadzie. Ma dwa szałowe legowiska, więc myślę, że oduczymy ją wchodzenia na łóżko i kanapę.
Młoda jest bardzo sprytna, więc chyba szybko się nauczy

Dziękuję Iga za zdjęcie jest świetne,jutro postaram się dodać



Co do choroby lokomocyjnej to jednak miałam racje



Mam nadzieję, że nikt mnie źle nie zrozumie, ale mam wrażenie, że powoli wychodzą wady Nexy, które mogły być powodem jej wyrzucenia z poprzedniego domu.
Mała nie wygląda na to, ale jak się okazuje mocno chce dominować. Wydaje mi się jednak, że my jako bardziej świadomi opiekunowie nie damy jej wejść sobie na głowę. Byliśmy trochę naiwni i chcieliśmy jej na wszystko pozwalać, żeby była jak najszczęśliwsza, ale już teraz wiemy, co może, a czego nie. I Nexa też powoli zaczyna wiedzieć

Przyzwyczai się do zasad panujących w domu


będzie dobrze! ze wszystkim sobie poradzicie


Dzięki, dziewczyny

Szymon wyjechał na kilka dni i zostałam sama z Nexą i muszę wam powiedzieć, że to jak praca na 3 etaty.
Ileś razy na godzinę powtarza się złe zachowanie, potem wstaję, tłumaczę, że nie wolno, tak długo aż będzie grzeczna, wtedy dostaje przysmak

I za 3 minuty znowu to samo.
Na szczęście Nexa już łapie, co może, a czego nie, ale jest uparta i próbuje rządzić

to dobrze, gratuluję uparcia



Martwię się trochę o Nexę, bo drugi dzień ma biegunkę. Mam nadzieję, że to przejściowe.
Pierwszego dnia dostała suchą karmę, wczoraj suchą karmę i trochę ryżu z żołądkami (oczywiście wyjadła tylko żołądki

Plus całkiem sporo psich przysmaków za leżenie w legowisku i załatwianie się na dworze. Myślicie, że to jej przejdzie? Może powinnam ograniczyć te przysmaki?

Biegunka pewnie związana jest ze stresem, który jest wywołany przez nagłą zmianę otoczenia, zachowań. Myślę, że niebawem powinna ustąpić, jednak jeżeli będzie trwać, radziłabym udać się z Nexą do weterynarza

Wolałabym uniknąć tego weterynarza tak szybko, żeby małej dodatkowo nie stresować. Poczekam do jutra, jak jej nie przejdzie to pójdziemy.
Mam w podobnej odległości klinikę Glinki i tą na Bełzy. Którą polecacie?
Hip hip hurra na cześć Nexy, która przestała w końcu nerwowo ziajać!
Pisałam już do Igi, ale napiszę też tutaj. Nexa ma w uchu tatuaż. Co on oznacza? To jest numerek 409.
Psy, które były w naszym schronisku kastrowane mają robione tatuaże w uchu

Dzięki za informację

Już się zastanawialiśmy, czy ona jakaś rasowa przypadkiem nie jest


pięknie

Martwię się trochę o Nexę, bo drugi dzień ma biegunkę. Mam nadzieję, że to przejściowe.
Pierwszego dnia dostała suchą karmę, wczoraj suchą karmę i trochę ryżu z żołądkami (oczywiście wyjadła tylko żołądki

Plus całkiem sporo psich przysmaków za leżenie w legowisku i załatwianie się na dworze. Myślicie, że to jej przejdzie? Może powinnam ograniczyć te przysmaki?

Jeju! OGRANICZYĆ PRZYSMAKI! ZWŁASZCZA PRZY BIEGUNCE !!!
To nie jest jednak kwestia przysmaków. Czy ktoś może mi powiedzieć na 100% czy Nexa była przed wyjściem odrobaczona czy nie?
Objawy wskazują na to, że nie była. Nie chce nikogo osądzać, chodzi mi tylko o pewną informację.
radzę odrobaczyć

tabletka u weta 5zł więc lepiej zastosować

a co do biegunki, z którą też walczyłam tydzien... odstaw suchą karmę smakołyki i rób kleik z ryżu i kurczaka, podawaj aż minie. ja podaję do dzisiaj, aż nie zlikwiduje całkiem robaków

Już po wizycie u weterynarza. Byliśmy na Wyżynach. Dojazd do schroniska do weterynarza bez własnego samochodu z psem z chorobą lokomocyjną byłby raczej problematyczny.
Nexa dostała tabletki i mamy nadzieję, że będzie ok. Mam nadzieję, że takie sytuacje się zbyt często nie zdarzają

Takie przypadki zdarzają się i niestety nawet się nie da przewidzieć kiedy coś znów się pojawi. Takie sytuacje będą się powtarzać.Mamy nadzieję, że rzadko !!!! Bo to organizmy żywe i nie do przewidzenia jest wszystko. Nexa była odrobaczana, lecz musiała się nabawić tasiemca. Odrobaczymy dodatkowo cały wybieg Nexy. I poobserwujemy resztę! Odrobaczanie zwierząt jest u nas systematyczne. I zdrowia Nexie życzymy jak i wszystkim Stworzeniom Dużym I Małym. dnia Pon 15:20, 06 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Z Nexunią już chyba wszystko będzie dobrze. Odrobaczyliśmy ją i za miesiąc zbadamy, czy już na pewno z nią wszystko ok. I zobaczymy, czy zacznie nabierać ciałka

Do tego robi się też coraz grzeczniejsza

Trochę się nam Nexiątko rozmazało, bo takie jest ruchliwe


jaka ona ślicznaaaaa

Ma te oczka, jak pomalowane kredką

Moja panienka <3
piękna


Już kocham jak głupia tą moją lisią mordkę

Nexa ma sobowtóra


Myślę o tym zawsze, jak przejeżdżam obok reklamy pedigree przy Tesco

To teraz prawdziwa Nexa

Jeszcze piękniejsza.
Zdjęcia wyrobu Szymona

Ale super!


Nexa jest śliczna i sławna

Miałam jeszcze napisać, że Nexa bardzo dobrze znosi podróże pociągiem i autobusem miejskim. Nadal nie wiemy, jak z tym samochodem, bo ostatnio dwa razy jechała i nie wymiotowała w samochodzie (raz dopiero po tym jak wysiadła, ale to chyba było ze stresu), ale jest mocno niespokojna. Za to w pociągu super, położyła się i prawie nie próbowała ściągać kagańca.
Nexa jechała razem ze mną samochodem z Bydgoszczy do Balczewa koło Inowrocławia na dogtrekking i nie było żadnych problemów z chorobą lokomocyjną


Nie dajemy jej jeść przed podróżą. Na pewno będziemy z nią jeszcze jeździć to się przekonamy na 100%, ale raczej już jej te żygacze mijają

A tu Nexunia na wakacjach w Tucholi z dwoma koleżankami

No to Nexa jeszcze raz

Tylko udaje taką grzeczną, naprawdę to mały diablik

Pasuje do swojej pani

Na początek chciałam wam obwieścić, że Nexunia nabiera coraz pełniejszych kształtów i waży już 3 kilo więcej niż kiedy do nas trafiła

Mam do was pytanie, bo mnie jedno jej zachowanie zastanawia...
Nexa ostatnio bardzo namiętnie ryje w ziemi i coś z niej wyjada. Na początku myślałam, że je nisko ściętą trawę, ale ryje tak też w liściach, gdzie trawy nie ma. Nie ma tam też żadnych robaków czy innych zakopanych "pyszności". I tak jak normalnie ładnie idzie na smyczy, to jak ryje to nie daje się wręcz odciągnąć od tego miejsca.
Nie wiem, z czego to może wynikać. Niedoborów pokarmowych nie powinna mieć żadnych, bo dostaje porządną karmę, a czasem też domowe jedzonko.
Czy wasze psy też tak robią?
Może o tej porze roku jest w glebie coś interesującego...
myślę, że to mogą po prostu być fajne zapachy, może jakichś zwierzów, moja spanielka też tak robi

moja psina też tak ryje w ziemi i robi to po to, aby wykopać korzenie, które zjada

Ostatnimi czasy Nexa przerzuciła się na rycie w śniegu


Gorzej, że bolą ją łapki od soli i po powrocie do domu ucieka ode mnie, jak próbuję jej je umyć

cóż, najbardziej skrajne to buty dla psów- mój nadwrażliwiec Scrat takie nosi

Kasia jeśli chodzi o buciki,to do kupienia są tu:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/235475-PSIAKOWE-UBRANKA-i-dla-LUDZIÓW-piękne-skarby-)-na-brodnickie-schronisko-do16grudnia[/url]
a i przy okazji caly dochod idzie na psy w potrzebie

Mojej pomaga smarowanie łap wazeliną, chociaż jak chodniki są świeżo posypane solą to zakładam jej buciki.
Ogólnie sama wie że po tym bezśnieżnym chodzić nie należy, bo potem łapki szczypią - proponuję więc nie chodzić chodnikami, tylko 'trawnikami'

Chodzimy głównie trawnikami albo po lesie, ale chodnika się tak zupełnie nie uniknie.
Z wazeliną jest podobny problem, jak z myciem. Jedną łapkę trzymam, a Nexa na trzech pozostałych ucieka

O butkach myślę


Hej, kojarzycie może jakiegoś rozsądnego psiego fryzjera w Bydgoszczy?
Nexunia jak do nas przyszła była fajnie ostrzyżona, macie może na nich namiary?
Obecnie długa sierść rośnie jej w różnych dziwnych miejscach i wygląda na ciut zapuszczoną, dobrze by jej zrobił nowy image na wiosnę, zwłaszcza, że ma sierść za długąi się mocno brudzi w różnych miejscach...
Buziaki od Nexy :*
Groomersi, Kormoranów 37
a ja zareklamuje salonik swojej znajomej,ktora też nigdy bezdomniakom nie odmowila pomocy:
https://www.facebook.com/pages/Psotka-Salonik-dla-Psa-i-Kotka/454304651272362
jest na Modrakowej 65,wiec troszku blizej Was

Cztery pory Nexy

Nexunia jest już u nas od roku i jest najcudowniejszym stworzeniem na świecie <3
Najmądrzejszym, najgrzeczniejszym, najradośniejszymi i oczywiście najpiękniejszym

Witajcie, z wielką przykrością muszę Wam napisać, że Nexuni nie ma już z nami

Nexa okazała się nie tak zdrowym i energicznym zwierzątkiem na jakie wyglądała - miała poważną wadę serca... Jednak to nie ona sprawiła, że jej już nie ma.
Nexunia dorwała gdzieś jakieś świństwo, które pocharatało jej jelito. Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, ale niestety mimo dwóch operacji i troskliwej opieki nie udało się jej uratować

Nexa została pochowana na cmentarzu w Mochlu

bardzo współczuję

[*
szok i niedowierzanie

