ďťż

Pozdrowienia z Tartakowa

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag

Kult Matki Bożej Uzdrowicielki Chorych w Tartakowie k/Sokala

Po II Wojnie Światowej, w Związku Radzieckim, władze komunistyczne niszczyły wszystko to, co było związane z Bogiem i Jego kultem, Próbowali dokonać rzeczy niemożliwej, mianowicie wymazać z ludzkich serc wiarę w Boga, ich tożsamość oraz historię.

Nie ominęło to również Tartakowa, miasteczka niedaleko Sokala, w którym oddawano cześć i szerzono kult Matki Bożej Uzdrowicielki Chorych w Cudownym Obrazie. Sposoby walki z Bogiem, przerażały swoją okrutnością. Najpierw przesiedlono mieszkańców miasteczka i okolic. Na tym jednak nie poprzestano. Pod pretekstem braku pomieszczeń gospodarczych, dla nowoutworzonego kołchozu, zabrano się do przebudowy kościoła na spichlerz zbożowy, tym samym dewastując świątynię. Jednak wierni nie zostawili cudownego obrazu, wyjeżdżając zabrali to co najcenniejsze. W ten sposób obraz odnalazł się w Łukawcu, w miejscowości niedaleko od Lubaczowa gdzie otoczono go należną mu czcią. Jednak w sercach byłych mieszkańców Tartakowa, rozproszonych po całej Polsce i również tych którzy zostali w Tartakowie, nadal żyła nadzieja, wspierana modlitwą, że Obraz powróci na swoje prawowite miejsce.





Prawie po pięćdziesięciu latach, 15 maja 2004 roku, Matka Boża Tartakowska Uzdrowicielka Chorych w Swoim Cudownym Obrazie wróciła na dawne miejsce kultu, gdzie przez długie lata, wysłuchiwała modlitw i uzdrawiała chorych. Brama sanktuarium zamurowana, wydawałoby się na wieczność, znów została otworzona, witając powrót swojej Pani. W ten sposób Matka Boża, kolejny raz potwierdziła, że walka z Bogiem jest z góry skazana na niepowodzenie.







Minęło już prawie dwa miesiące od momentu kiedy cudowny obraz powrócił do Tartakowa. W każdą niedzielę, po Mszy Świętej, z radością zauważamy jak w sercach ludzi wraca pamięć kultu Matki Bożej Uzdrowicielki Chorych. Z różnych miejscowości przyjeżdżają ludzie z prośbą o modlitwę w intencji uzdrowienia dla nich albo ich bliskich.



Grupa pielgrzymów z Włoch, która brała udział w uroczystości intronizacji obrazu, wracając do domu po audiencji u Ojca Świętego, miała poważny wypadek samochodowy. Ku wielkiemu zdziwieniu innych, wszyscy wyszli z niego cało, poza lekkimi obrażeniami. Jak sami później opowiadali, w chwili wypadku, rozmawiali o Matce Bożej Tartakowskiej, Której zawdzięczają swoje ocalenie.

Jerzy Piotrowski

@@@@@@@@@@@

Sokal i kresy nad Bugiem - dvd



O czym jest film?

Przepiękne są wnętrza cerkwi obrządku grecko-katolickiego, m.in. św. Piotra i Pawła oraz św. Mikołaja, w której B.Chmielnicki brał ślub.

Sporo miejsca zajmuje pobyt w ruinach pałacu Potockich i czynnym już od 2004 r. kościele rzymsko-katolickim i cerkwi w Tartakowie.

W maju 2007 r. odbyła się w tym kościele Msza św. w dwóch językach: polskim i ukraińskim. Normalnie raz w tygodniu przyjeżdża ksiądz z Czerwonogradu (dawniejszy Krystynopol) i odprawia nabożeństwa w języku ukraińskim.

Na pewno duże wrażenie zrobią ujęcia klasztoru Bernardynów (obecnie znajduje się w nim ciężkie więzienie) oraz piękne widoki starego miasta i cmentarza w Sokalu. Wszystko jest uzupełnione rozmowami z mieszkańcami sokalszczyzny w języku polskim i ukraińskim.

Fragmenty filmu można obejrzeć po kliknięciu na linki:

Sokal k/Lwowa - intro do filmu:
http://rodowy.pl/video/sokal_intro.WMV

Sokal k/Lwowa -cerkiew pw. św.Piotra i Pawła:
http://rodowy.pl/video/cerkiew_pp.WMV

Zabuże k/Sokala - cerkiew pw. św. Michała Archanioła:
http://rodowy.pl/video/cerkiew_zab.WMV

Czas trwania filmu = 70:00 minut

Informacje i zamówienia:

sokal2@wp.pl
tel.660-332-172
.


Moja rodzina ( po mieczu i kądzieli) wywodzi się z Sokala, Komarowa i Bobiatynia. Mój tata był chrzczony w kościele św. Michała Tartakowie w 1914 r. Ja urodziłem się w 1943 r. w Sokalu, a brat rok później we Lwowie.

W tym roku wybieramy się z żoną do Ziemi Sokalskiej . Planujemy podróż na 14-20 dni w okresie maj - czerwiec . Chcielibyśmy wykonać dokumentację fotograficzno-filmową obiektów sakralnych na Ziemi Sokalskiej i Krystynopolskiej.

Celem naszej pielgrzymki śladami moich rodziców , która będzie sie pokrywać ze szlakiem wędrówek dwóch cudownych obrazów Matki Boskiej Tartakowskiej i Matki Boskiej Sokalskiej, będzie potwierdzenie ogromnej roli Madonny w życiu moich przodków.

Dzisiaj mogę śmiało powiedzieć , że Matka Boska w mojej rodzinie pełniła doniosła rolę, np. moja babcia Karolina, wyjeżdżając do Francji w 1928 r. zabrała z sobą z Sokala kopię obrazu Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Ten obraz otrzymałem od rodziny we Francji jako pamiątkę po mojej babci z życzeniem, abym opiekował się nim, jak największą relikwią naszego rodu.

Serdecznie pozdrawiam.
Władysław