ďťż

Golizna, XXX-treme i rurzne insze niewiarygodne śfyństfa...

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag

...uwaga ! - wontek ino la 18+…

…czyly jazda bes czymanki – gołe baby, perwersje, skandale obyczajowe, a nawet tfu, tfu, tfu…

I tera szczegulna uwaga !

Długo, oj długo sjem pofsztrzymywałem pszet założeniem tego śfińskiego wontu – jak bonie dydy !

Nie kituje…

Ale dze tam – nie dało rady dłużej, a to sprawom tych dwuch zbączeni- tj. tego zesłańca zes syberyjskiej głuszy oras tego środkowo- pomorskiego erotumaniaka, co to goły po wydamach lata i straszy ptasiorem ludzi unt źwerzenta. Nalegali oba...

Krutko muwionc – uległem pot presjom i załorzyłem go, ten wontek znaczy – njech se kurwa wklejajom te gołe baby, lachony i inne take.

Panie Użytkowniczki se mogo tesz wklejać metroseksualnech fircyków, ale do nie jest w dobrym stylu – nawiasem muwionc, ojnje,nje, nje. Njemniej nikt Jeim nie broni, njeh wklejalo jak taka Jeich wola, ale tfu…

Ja ze swojej strony tesz od czasu do czasu wkleje fotkie jakiejś sikorki, czy tam foczki, kturna mje się podoba, ale głuwnie to skupić sjem chiałbym na słowie pisanym dotyczącym łamania rurznych tabu – obyczajowych, kulturowych i takich tam innech. No z wyłączeniem pewnych rzeczy oczywiście – pecośtamcośtam i zoofilia – wypat !

Na to nje ma zgody…

Poza tym – rupta co chceta.

A jakorze ktuś musi zaczonć pierfszy to morze na poczontek:

Sikorka, samba sikoreczka…



…oras foczka…



…a także co inszego oto…


Lydia Lunch - kobieta, tfu....ofkors - KOBIETA )!), która łamie wszystkie tabu, wszystkie normy


Ha...

Jakoś nieśmiałe te oba zbączeńce drobne - znaczy ten syberyjski zesłaniec i ten pomorski golas.

No nic - sam za nich musze tyrać. Jak zwykle zreszto...

To morze na poczontek - urocza palaczka...



Bułeczki z posypką.
Pszet Tobom Piotrze stoi nie lada wyzwanie, njematotamto...

Pewno nie pamiętasz, ale swego czasu na foNIE był aktywny inny zesłaniec polski - tyle, że zamieszkały obecnie w Tatarstanie. Stahoo - miał nicka ten zacny Juser.

O, ten to dopiero gołe baby wklejał - na wyścigi niemal, dzień po dniu i na całego

Ale do rzeczy:



Co tesz temu artyście - niejakiemu - Erwinowi Sówce po łbie sjem kołacze, no nje ogarniam...


Stahoo zrównoważony facet, lubiłem czytać jego "teksty" i teksty.
I wklejał w myśl prostej zasady, erotyka to ciało pornografia to mięso, nie wiem kto tak sformułował no tocznieje definicji jeszcze nie słyszałem.
gołe dupy powinny być w sklepach
dupy lukrowane
dupy w pomidorach
w mące o tak

tłuste dupy
dupy ociekające śmietaną

jeszcze jakie dupy? cupy cyce

najfajoskie są dupy cyce
hushek - wontek ino la 18+…
No z wyłączeniem pewnych rzeczy oczywiście – pecośtamcośtam i zoofilia – wypat ! Na to nje ma zgody…

A ja się zgadzam. Polański udowodnił, że dzieci są w istocie dorosłymi.
Koncepcja dzieci od urodzenia zachodzi. Nie mówi takie niby dziecko a pojmuje. Ma jajeczka? Ma. Jajeczka ma chłopczyk i dziewczynka. Od urodzenia ma. Przyrodzone.

Dzieci tylko tak wyglądają, że są małe. Bo dorośli chcą na nie patrzeć z góry. W istocie, dziecko to zaklęty w małe dorosły.

Osobiście lansuję hasło "DZIECI TO ŚWINIE".

https://www.youtube.com/watch?v=IsUxZC9dUgo
w y p i e r d a l a ć

mam was w dupie w dupie mam począwszy od litery A
AGAFIA
B
BARYCKI, BALANS, BETONJA
C
CHRYSTUS
D
DYSZYŃSKI, DYSKURS
E
EINSTEIN
F
FRANCISZEK FERDYNAND
G
GALCZAK
H
HUSHEK
I
IRLANDIA
J
JAPONIA
K
KOMANDOR, KUBUŚ
L
LUZIK
M
MARIA MATKA BOSKA
N
NICK, NIEZNANY ŻOŁNIERZ
O
OJCZYZNA
P
POLSKA
R
ROSJA
S
STANY ZJEDNOCZONE USA
T
TURCJA
U
....ROKOBUNGI?
W
WOJZBOJ
Z
ZŁAMANE BUCE

https://www.youtube.com/watch?v=C86Po9B8DkQ&list=PL4w305MMkYdoPPp38dS0hTJZe9ahrsbTZ
Panie Krowa, zwierzęta nie pierdolą swoich młodych, a więc, pociąg seksualny do dzieci nie jest cechą naturalną, a tylko patologią kulturową, tej tak podobno znienawidzonej przez Pana kultury anglosasko-judeo-germasńskiej. Nie jest też Pan żadnym Słowianinem, a tylko plugawym Anglosasem, albo Żydem, a może nawet, co najplugawsze, Germanem, którzy to najliczniej jeżdżą do Tajlandii ruchać dzieci. Zabraniam Panu, plugawy Germaninie pisać tu, że jesteś Pan Słowianinem, zdegenerowana kulturą anglosasko-judeo-germasńską spatologizowana kanalio. My Słowianie takich degeneratów nabijamy żywcem na dobrze zaostrzony pal, oblewamy smołą i podpalamy.

Adam Barycki
Barycki Adamie,

Daj już Pan spokój temu biednemu krowie. Po co niepotrzebnie drażnić pojeba ?

Pan lepiej już opisz nam plastycznie pienkno i elegancje swojego ciała

Ale ze szczegułamy - muskularne, czy cherlawe, opalone, czy trupio blade, ptasior jaki jest na stanie itp.

Panie Krowa, pociąg seksualny nabijamy żywcem Adam Barycki

Pociąg kolonijny, wakacyjny, seksualny?
Kolonializm teraz owocuje, w Anglii, Francji, Holandii, Hiszpanii, ale w Polsce nie.
Nie pojmuję seksu. To musi być cosik z kolonializmu angielskiego.

Jedzie pociąg z daleka
Na nikogo nie czeka
Konduktorze łaskawy
Byle nie do Warszawy

Pociągi są niedobre. Dzieci to świnie, ten żywiec wychowany na małego aż do 30-lat, po spłaceniu przez rodzicieli kredytu na dorosłość w Szwajcarii.
Szwajcarzy to eunuchy z Watykanu. Brzydzę się eunuchami.

Pozdro

pogica Jahn
poprawcie tam na Johna

Ja?

able progoth

Do późnej starości Wielki Sternik prowadził rozwiązłe życie. Wierzył, że seks z młodymi, zapatrzonymi w niego kobietami - najlepiej kilkoma naraz - pozwoli mu zachować zdrowie.
Maleńki krąg uprzywilejowanych, którzy dostąpili zaszczytu uścisku jego dłoni, przez całe tygodnie obywał się bez mycia, podczas gdy krewni i znajomi przybywali, często z daleka, by móc dotknąć dłoni, którą dotknęła ręka Mao, a przez to doświadczyć nieuchwytnego dla ludzkiego umysłu i poznania, traktowanego niemal w sposób mistyczny przeżycia - pisze Li Zhisui.

A propos mycia: Mao był wprawdzie zapalonym pływakiem, ale nie miał zwyczaju kąpać się przed snem, na noc kazał się tylko nacierać gorącymi ręcznikami. Jego genitalia pozostawały niezmiennie niewymyte. - Obmywam się w ciałach moich kobiet - mawiał, gdy lekarz przekonywał go do zmiany niezdrowych przyzwyczajeń.


http://wyborcza.pl/alehistoria/1,149201,19153865,bunga-bunga-mao-tse-tunga.html

Na razie - bez komentarza
Panie Hushek, nie ma takich słów, które mogłyby opisać piękno mojego ciała. Jedyne co mogę zrobić dla Pana, to napisać tylko – jest cudowne. Może która z Pań zakochanych we mnie do szaleństwa zdoła opisać swoje senne wyobrażenia o mnie, co prawda, nie odda to cudownej prawdy, ale może choć odrobinę przybliży Panu moje niewyobrażalne piękno. Niech Pan namówi Panią Czarną Mańkę, Ona interesuje się niewyobrażalną mechaniką kwantową, a do tego poezją, to może uda się Jej przybliżyć Panu, choć w części, najcudowniejsze dzieło boże.

Adam Barycki

Panie Hushek, nie ma takich słów, które mogłyby opisać piękno mojego ciała. Jedyne co mogę zrobić dla Pana, to napisać tylko – jest cudowne. Może która z Pań zakochanych we mnie do szaleństwa zdoła opisać swoje senne wyobrażenia o mnie, co prawda, nie odda to cudownej prawdy, ale może choć odrobinę przybliży Panu moje niewyobrażalne piękno. Niech Pan namówi Panią Czarną Mańkę, Ona interesuje się niewyobrażalną mechaniką kwantową, a do tego poezją, to może uda się Jej przybliżyć Panu, choć w części, najcudowniejsze dzieło boże.

Adam Barycki
Barycki Adamie,

Zachęcając Pana do ukazania, czy nawet próby opisania światu Pana niewyobrażalnie pięknej sylwetki - miałem na myśli nie siebie, a własnie Panie.

Jak już bowiem sobie to ustalilismy - Pan mnie nie kręci sexualnie, nie ma mowy i nic z tego.

Chociaż nie wątpię, że z Pana musi być nadzwyczaj przystojna menczyzna. Bowiem w zdrowym ciele - zdrowy duch ! I na odwrut...

Niemniej - nie da rady...kulać sjem oba zusammen nie bendziem
To powiedz mi Pan chociaż, dlaczego USA posłało swoich najemników do Paryża, aby mordowali Paryżan i dlaczego Obama w telewizji udaje że płacze z żalu za pomordowanymi, a prezydent Francji udaje, że wierzy, że Obama płacze naprawdę? I dlaczego Pan, Panie Hushek, doszedł do wniosku, że ponad milion zamordowanych Irakijczyków, w tym trzysta tysięcy dzieci, że o setkach tysięcy innych Arabów nie wspomnę, to stanowczo za mało i koniecznie trza mordy zintensyfikować?

Adam Barycki
Barycki Adamie,

A nie popierdoliły się Panu wątki, nie popierdoliło się czasem Panu dokumentnie wszystko ?

Ja wiem, ja to nawet rozumiem - niedziela ranek - kac morderca, te sprawy...
s p i e r d a l a ć


Chcecie dodać nieco pikanterii swoim wyjazdom? Znaleźliśmy dla Was muzea erotyczne i inne niegrzeczne atrakcje z całego świata. Jest nawet jedna w Polsce. Uwaga: tylko dla dorosłych.
Amsterdam to miasto nieskrępowanej miłości. W dzielnicy czerwonych latarni znajduje się najstarsze muzeum seksu na świecie - Venus Tempel. Otwarto je w 1985 r. Co ciekawe, to 4. najczęściej odwiedzane muzeum w Amsterdamie, po Muzeum Van Gogha, Rijksmuseum i Domu Anny Frank. Wśród eksponatów można znaleźć obrazy, rysunki, fotografie, nagrania i rzeźby, w tym słynnych seksownych gwiazd m.in. Maty Hari i Marilyn Monroe. W tym erotycznym labiryncie nigdy nie wiadomo, co się mieści w kolejnym pomieszczeniu. Czasem prawdziwe dziwactwa...

Z tych 11 miejsc wskazanych w artykule udało mje sjem odwiedzić ino te w Amsterdamie. No i Pompeje, ale byłem wtedy najebany i nic z tego zaginionego miasta nie pamiętam. Do tego warszawskiego zaś się wybieram jak sujka za morze...



Obowiązkowy punkt programu w amsterdamskim muzeum - nie ma chyba Kobitki, która tam była i nie zrobiła by sobie zdjęcia przy tym eksponacie
co warte twoje słowo pedale?
mimochodem bym cie zastrzelił ale tylko mimochodem
jak biedronke
Krowa,

Kły Ciebie swendzo ?

A nie popierdoliły się Panu wątki

Dlaczego miały się popierdolić? Płaczący w TV nad ofiarami w Paryżu Obama, to przecie hard porno.

Adam Barycki

A nie popierdoliły się Panu wątki

Dlaczego miały się popierdolić? Płaczący w TV nad ofiarami w Paryżu Obama, to przecie hard porno.

Adam Barycki Barycki Adamie,

Jest więc gorzej niż myślałem. Nie tylko wątki, nie tylko tematy się Panu popierdoliły, ale co najstraszniejsze i niewybaczalne - dowcip Panu przykucnął, jak nie przymierzając...do srania.

Fstyt, Panie Barycki, no fstyt

Do rzeczy:



Artystka Anna Puczyńska sporo sie napracowała, żeby tak spieprzyć i pokazać tak nieapetycznie akt kobiecy...

Artystka Anna Puczyńska sporo sie napracowała, żeby tak spieprzyć i pokazać tak nieapetycznie akt kobiecy...

apetyt nie jest słowem polskim i wobec tego nie wiadomo co znaczy

Oglądając obrazki na zupach w proszku, hushekom wydaje się że zupa jest dobra. Bo zupa ma być kolorowa, w pomidorach wyglądających jak pomidory.

Akt jest świetny. Nie ma pomidorów, sklepu, bananów. Kobieta nie czyta żadnej gazety.

Jakrów 5-lat

hushek to cipa z urojeniami Gazety
I chciałbym jeszcze dodać, że fszystkie tu jak jeden daliśmy okrutnom plame Szanowne Panowie,

Przedwczoraj (13.XI.) było bowiem uznane święto międzynarodowe - Dzień Łapania za Cycki lub za Tyłek

I przegapilim...

Wczoraj zaś (14.XI.) z kolei było święto - Dzień Wyznawania Miłości

Ale przyznata chyba, że to nje to samo, nawet bardziej niebezpieczne, a bywa, że i brzemienne w skutki - takie gadanie czypoczy bez zastanowienia...

A Dzień Gazownika dopiero 3 grudnia...
Nie wszystkie, tylko Pan, Panie Hushek, to Pański blog i Pana psim obowiązkiem było pamiętać i poinformować. Nie dość, że bydlak przegapił, to już po wszystkim poinformował, aby wbić nam rozżarzonego gwoździa rozpaczy za utraconym w dupę, no i jak takiemu bydlakowi nie dać w mordę. Jeszcze raz powtórzy się coś takiego i wypierdala Pan z tego bloga na zbity pysk. Pamiętaj łajdaku o Dniu Gazownika i to na dwa dni przed, aby można było zdążyć dobrze się zaopatrzyć w butelki z gazem, a jak nie, to w mordę.

Adam Barycki


Z takimi gazownicami, gazówkami gaźnicami tfu ten polski jazyka trudna jest, można by w gaz dać i to nie czekając 3 grudnia.
Tym bardziej u mnie chata wolna, żal że nie mam gazu.
Jak to nie ma, a Swietłana co, uciekła z futrem?

Adam Barycki

(...)
Z takimi gazownicami, gazówkami gaźnicami tfu ten polski jazyka trudna jest, (...)
Po prostu - gazrurki...

@Barycki Adam,

No niestety jest Pan tutaj na prawie, z temy połajankamy - dałem ciała.

Obowionzek był muj - pamnientać o takich ważnych śfentach...
Ważnych? To było najważniejsze święto, nie wybaczę tego Panu przynajmniej do marca, trzymaj się Pan nadziei, że w marcu zatracę się w chuci i zaponę o Pańskiej zbrodni.

Adam Barycki

Jak to nie ma, a Swietłana co, uciekła z futrem?

Adam Barycki


Panie Adamie ja już duży malczik i tańce, hulanki, swawolę uprawiam tylko pod nieustającym okiem mamy Leny.

Drzewiej bywało różnie a teraz już mi się nie chce, w sumie to wszystko już było i szargać święte imię wspaniałego ojca i męża, nie nie.

Jak to nie ma, a Swietłana co, uciekła z futrem?

Adam Barycki


Panie Adamie ja już duży malczik i tańce, hulanki, swawolę uprawiam tylko pod nieustającym okiem mamy Leny.

Drzewiej bywało różnie a teraz już mi się nie chce, w sumie to wszystko już było i szargać święte imię wspaniałego ojca i męża, nie nie. Czylyrze,

Jesteś garownik-hulaka-swawolnik, ino na emeryturze jusz...

No można i tak. Jednak tak od czasa do czasa zerwać sjem zes smyczy przemocy domowej - zacna to i godna rzecz. Ja tam nikogo nje namawiam, cototonje, ale...
No widzisz, ja mam takie paskudne cechy charakteru , nie jestem łatwy i się przywiązuję.
Mogę się na przykład przywiązać na dwa, trzy razy, a to i na więcej.

A jeśli w ten raz starzejący się mój organizm ze sklerotycznym muskiem w środku, przywiąże się na dłużej i nie zdąży się odwiązać?

I przemoc moja jest nie mówiąca a pacząca, ja i tak jak durszlak chodziłem od tych spojrzeń, ledwo ledwo mi się rany zagoiły.

No widzisz, ja mam takie paskudne cechy charakteru , nie jestem łatwy i się przywiązuję.

Szczerze mówiąc, ja odwiązałem się. Popatrzyłem na niebo a tam Słońce świeci. To moje słońce. Z moich wątpliwości (wnętrzności, wątpi) ukułem teorię promieniowania jądrowego przez rdzeń kręgowy i we łbie oczy wydostającego się na wizję nieba ze słońcem. I moje słońce opala jakieś feministki na przykład na kocu. Za darmochę. Parzy je w cipki.

Odwiązałem się hipotetycznie i wizja trwa teoretycznie. Cipki pouciekały. Bardzo dziwne.
https://www.pepiniera.pl/16518,dreamer.html

Aktorki i modelki z branży porno większości kojarzą się z seksownymi kobietami, które swoim wyglądem i zachowaniem prowokują niejednego faceta. W rzeczywistości to często przeciętnej urody kobiety, które za pomocą magii makijażu zmieniają się w kuszące wampy.

Sekrety ich wyglądu zdradza na Instagramie Melissa Murphy. Fotografka znalazła się na "czarnej liście" producentów filmów dla dorosłych, ponieważ bez skrupułów pokazuje, że seksowna blondynka z wydatnymi ustami, bez sztucznych rzęs i tony szminki to zwykła dziewczyna z sąsiedztwa. Wszystkie zdjęcia zrobiła za zgodą aktorek.

- Dzięki makijażowi możemy znacznie poprawić nasz wygląd i wcielić się w kogo tylko sobie wyobrazimy. Ale na koniec dnia liczy się przede wszystkim nasze wnętrze - mówi o swojej pracy Murphy. - Ten projekt to wiadomość, że wszyscy jesteśmy takimi samymi zwyczajnymi ludźmi.



Więcej tu:
http://facet.wp.pl/gid,17973767,kat,1007873,galeriazdjecie.html

No faktycznie, kontrast jest spory. Ale ja nie o tym. Kurna człowiek już zupełnie nie nadonrza za tom sztukom. Żadnej z tych lasek nje kojarze z filmu artystycznego. I chuj je tam wje, czy sprawne som intelektualnie i fogule, czy wrencz przeciwnie - kołki drewna...

W państwowej bibliotece w Moskwie znajduje się kolekcja 12 tysięcy eksponatów związanych z pornografią i erotyką. Jej najbardziej zagorzałymi fanami miały być same szczyty partyjnej wierchuszki.
Szkice, broszury, magazyny, książki, pocztówki, zdjęcia i filmy – wszystkie związane z seksem i wszystkie zamknięte na dziewiątym piętrze państwowej biblioteki w Moskwie, w dziale, gdzie trzymano materiały „ideologicznie szkodliwe”. Jak donosi Moscow Times, pod samym nosem Kremla gromadzono prawdziwy skarbiec historycznej pornografii z całego świata – od osiemnastowiecznych japońskich szkiców, po firmy porno z czasów Nixona przemycane z zagranicy. Niejednokrotnie zresztą – przez samych partyjnych bonzów, którzy byli wielkimi fanami zbioru niedostępnego dla zwykłych czytelników. - Nawet dziś, po ujawnieniu części archiwów, kolekcja jest czymś sekretnym, ciągle nie powstał np. jej pełen spis katalogowy, a zbiór ciągle czeka na dokładne zbadanie – napisano w MT.
http://historia.newsweek.pl/kolekcja-pornografii-w-panstwowej-bibliotece-w-moskwie-newsweek-pl,artykuly,342448,1.html

Stareńkie info, ale artykuł jak ulał pasuje do tematyki wątku.
No proszę, a towarzysze radzieccy stanowczo twierdzili, że "...w ZSRR - seksu niet..."
Cuda telewidjenia.
Ta kobieta na tele-moście między Leningradem a Bostonem powiedziała: "U nas seksa niet i my kategoryczeski protiw etowo, u nas jest ljubow" a pismaki potem przycięli według swoich potrzeb.

Cuda telewidjenia.
Ta kobieta na tele-moście między Leningradem a Bostonem powiedziała: "U nas seksa niet i my kategoryczeski protiw etowo, u nas jest ljubow" a pismaki potem przycięli według swoich potrzeb.
Dobra, dobra,

Wypowiedź tej kobieciny była jedynie kalką tego co mówiono oficjalnie. Nie da się ukryć, że wszyskie KDL-y były pruderyjne i seks był niemal tabu, oczywiście oficjalnie.

Ale przecież nie zawsze tak było. W okresie NEP-u panowała dość duża swoboda obyczajowa w ZSRR. Na niektórych kronikach "Kina-Oko" - genialnego dokumentalisty - Dżigi Wiertowa widać jak sowieckie babki opalają się na plaży topless. Na Zachodzie wtedy - nie do pomyślenia. Śrubę przykręcił jak zwykle - Stalin, a potem już zostało...

Nawiasem mówiąc to Dżiga Wiertow urodził sie w Białymstoku


Krucjata Różańcowa zamierza w sobotę przed Teatrem Polskim we Wrocławiu protestować przeciw premierze spektaklu "Śmierć i dziewczyna". Na scenie teatru zobaczymy wówczas aktorów porno z Czech i seks na żywo. - Wzywamy mężczyzn z Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę oraz tych wszystkich innych, którzy w Boga wierzą! Nie pozwolimy, by premiera tego sadomasochistycznego paskudztwa zaśmieciła ziemię polską i skalała królestwo Najświętszej Maryi Panny - pisze Jadwiga Lepiesza z Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę

Spektakl "Śmierć i dziewczyna" w reżyserii Eweliny Marciniak budzi ogromne emocje. W spektaklu wezmą udział aktorzy porno z Czech. Według zapowiedzi, na scenie aktorzy będą uprawiali seks na żywo. Teatr Polski zapowiadając premierę podkreślał, że spektakl przeznaczony jest wyłącznie dla widzów dorosłych. Przypomnijmy, że plakat premiery teatralnej, umieszczony na profilu Teatru Polskiego na Facebooku, już został ocenzurowany przez administratora Facebooka.

Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/9094498,seks-na-zywo-w-teatrze-bedzie-protest-z-rozancami,id,t.html


Na fotce widzimy samych fanatycznych teatromaniaków protestujących przeciwko marnej jakości Teatru Polskiego we Wrocławiu. I zapewne dlatego w ogóle nie chodzą do teatru - wystarczą im protesty pod teatrem.

I żeby było jasne - teatr jest taką dziedziną sztuki, w której tylko udaje się/gra jakieś czynności, a nie wykonuje się je naprawdę - nie zabija się przecież gostka mieczem, czy z pistoletu, ale symuluje te atrakcje atrapami. Dlatego też seks na żywo nie wydaje mi się szczególnym halo w teatralnym przedstawieniu. No chyba, że też będzie to tylko symulacja, a nie prawdziwe bara-bara.

Zresztą to teoretyzowanie - żadnego przedstawienia - nie będzie !

Mohers - rulez !
Goła baba...


Co prawda jakaś taka...stabilna i cycków nie pokazuje, ale co tam. Goła baba...

Czy można reklamować markę modową nie pokazując ubrań? Czołowy prowokator polskiej mody uważa, że tak.
Nie ma w polskiej modzie równie soczystej historii niż koleje losu Arkadiusa, czyli Arkadiusza Weremczuka. Chłopak z Parczewa, który podbił Londyn, zbankrutował w Warszawie i ukrył się przed światem w brazylijskim Salwadorze, fascynuje bardziej niż procesujący się z inwestorem Maciej Zień. Absolwent słynnego koledżu St. Martins wrócił na polski rynek dopiero na początku roku z dziwaczną kolekcją drukowaną w nekrologi (czytaj więcej o fenomenie i powrocie Arkadiusa). Na metkach nie było imienia Arkadius, był napis P-iFashion, skrót od mody niepoprawnej politycznie.


http://lula.pl/lula/1,111795,19177202,arkadius-bez-cenzury-jego-marka-p-ifashion-lansuje-niewidzialna.html

Chciałem wkleić jakomś fotkie, ale chuje nje pozwalajo.

Kopryrajtzastszeżen , czy jakuś tak...

To moda chyba wprost skierowana la Komandora - ubrania bes ubrań....

I na wydmy hejaaaaaaaaaa...
Oj tam.
Arkadius teraz dopiero poczytał Andersena, i splagiatował.

Oj tam.
Arkadius teraz dopiero poczytał Andersena, i splagiatował.
Tak, czy owak - moda wprost stworzona la Komandora,

No bo weźmy chocby takom sytejszyn. Idzie sobie Komandor wef gustownym i nadzwyczaj modnym mundurku ot Arkadiusa i nahle pić Mu sjem zachciewa, jak to na słoncu czensto bywa przeciesz. Wchodzi tedy do mniejscowego sklepu GS i woła:

- Piwo mje prosze zimne, ale jusz ! Albo lepiej śtery...

Pani ekspediętka podawa mu zimneho browara, Komandor wychodzi zes sklepu, a tam jusz sjem w kszakach czajom miejskie, abo polizaj.

- A mamy Cjem Ty zboczęcó - wołajom z tryumfem, liczonc na spory mandat, albonawet i sont grodzki bo Komandory wydaje sjem być całkiem na golasa, a do sklepu nie wolno tak włazić.

Na co Komandor głosem dostojnym i godnym:

- A prosze sjem od mua otpierdolić, ja tu ubrany jestem w najnowszy model ubranka znanego kreatora mody - Arkadiusa, a wy sjem chuja tam znata na modzie wspulczesnej.

I po kłopotku - mniejskim, wzglendie pojicajom koparki opadajo i uchodzo jak niepyszne...

Praktyczna moda, njematotamto
Świetny pomysł. Ale chyba na dowód jakaś metka musi być. I teraz zachodzę w głowę ile taka metka od tego dzieła wielkiego kreatora mody kosztuje. Obawiam się, ze już na piwo by mi nie starczyło


I Naszym i Waszym.
Nam dziewczynę, a hushek niech se kurtke weźnie.

Linia lotnicza uziemiła pilota za złożenie pasażerom propozycji seksu ze stewardesą.
Miało być śmiesznie, a wyszło bardzo nieprzyjemnie. Samolot Lion Air, największego w Indonezji taniego przewoźnika, wystartował z wyspy Java ze sporym opóźnieniem. Zdenerwowanym pasażerom poprawić nastrój próbował drugi pilot. W ramach "rekompensaty" przez interkom zaoferował seks z stewardesą-rozwódką.

W trakcie lotu z kabiny pilotów dobiegały też głośne jęki. Po wylądowaniu jeden z pasażerów poskarżył się w ministerstwie transportu na zachowanie załogi. Wszczęto śledztwo, w wyniku którego linia zawiesiła drugiego pilota. Nie pomogło, że w którymś momencie wykorzystał on interkom, by złożyć życzenia urodzinowe jednej z osób przebywających na pokładzie samolotu.

To nie było zabawne, to było groźne - skarżył się pasażer urzędnikom. Jego zdaniem większość towarzyszy podróży miała uzasadnione obawy odnośnie stanu trzeźwości pilotów. Nieskutecznie próbowali skonfrontować te obawy po lądowaniu.
Rzecznik linii poinformował o decyzji w sprawie pracownika-żartownisia. Zaprzeczył, by był on pijany. "Głośne jęki" też nie miały być niczym niezwykłym. Ponoć tu też zawinił drugi pilot, gdyż umieszczony zbyt blisko ust mikrofon sprawił, że zdawał się "dyszeć".


http://o2.pl/hot/seks-ze-stewardesa-rekompensata-za-opozniony-lot-5930781497939073a

Wesoła linia
.......korzystając z zaproszenia...nieco po nie w czasie, ale cóż... słowo o ARKADIUSIE...... chociaż wystarczy bez słowa ;)
https://www.pepiniera.pl/10840,alchemia-basni-5.html

Wejście jak do mojej szkoły, a ja, Wielki Kreator mody, ożenię się z Alicją a może z Wiktorią. Alicja chowa się za firankami, a Wiktoria pięknie mi kiedyś grała na flecie.
To moje młodociane sąsiadki. Ja wiem, co się święci na świecie. Dzieci. Dzieci dzieci.

https://www.pepiniera.pl/10840,alchemia-basni-5.html

... ożenię się z Alicją a może z Wiktorią....


A wesele będzie?
a będzie będzie, przyjdzie czas
https://www.youtube.com/watch?v=IsUxZC9dUgo
Wikcia ma dopiero 13 lat
a jej tatusiek przezywa mnie inżynierem kozia dupa
to ciekawe
bo dzieci to świnie
wychowują je na świnie, a nie wiedzą że to ja Wikcię zjem
nie mogę zapomnieć jak Wikcia z Alicją siedziały wieczorem i wyglądały miłości
a ja na drodze obok miłośnik
czujący nadejście mej wiosny
no patrzajcież, 15-letnia Gabrysia zginęła i mamusio-tatule szukają dzieciny
http://wiadomosci.onet.pl/krakow/zaginela-gabriela-adamczyk-pomoz-ja-odnalezc/09nhvq
przypominam sobie jak w pewnym klubie spotkałem na I, na literę I dziewczynę i mówiła mi, że nie wie jak się w klubie znalazła, po prostu nie wie
Ja na przykład nie chodzę do klubów, nie wiem czy kiedyś do jakichś chodziłam...nie pamiętam - czyli na to wychodzi, że wiedza o tym jest (może być) mi zbędna (?)

Ja na przykład nie chodzę do klubów, nie wiem czy kiedyś do jakichś chodziłam...nie pamiętam - czyli na to wychodzi, że wiedza o tym jest (może być) mi zbędna (?)

[b]wiedza to wieść (powieść, informacja) o której się do-wiedzia-łaś od kogoś a nie którą przeżyłaś sama

PS nie ścigaj mnie bo jesteś za stara

wiedza to wieść

podobno, wg słownika (jakiegoś) psychologicznego, wiedza to pewność (100%), wiara to duże prawdopodobieństwo ...

dla mnie, w relacjach z innymi, wiara to wieść, wiedza to własne doświadczenie ...

wiedza to wieść

podobno, wg słownika (jakiegoś) psychologicznego, wiedza to pewność (100%), wiara to duże prawdopodobieństwo ...

dla mnie, w relacjach z innymi, wiara to wieść, wiedza to własne doświadczenie ...

nie pojmujesz języka polskiego, gadasz bzdury

WIEDZA
wieść
wieźć (na przykład konno, dyliżansem, ekspresem, pocztą, internetem)
wiedzieć
powiedzieć (przekazać komuś drugiemu wieść do jego domu, wiadomo)
wiadomo, wiadomość
świadomość

Tak więc wiedza jest przekazywana z ust do ust bez doświadczenia. Typowym przykładem wiedzy jest plotka, zmyłka, przekaz medialny, telewizja, radio, telefon, internet

WIARA
to jest własne WIDZI-MI-SIĘ, gdzie autorem świadomości jest ten co widział na własne oczy, czyli świadek (mimowolny świadek, świadek nie nastrojony z zewnątrz medialnie, a doświadczony realnie)

WIDZI-MI-SIĘ, gdzie autorem świadomości

jak to to tak? jeśli mam nie wierzyć sobie, to jak mam wierzyć - wiedzieć(?) komuś?



wiedza to wieść (powieść, informacja) o której się do-wiedzia-łaś od kogoś a nie którą przeżyłaś sama

PS nie ścigaj mnie bo jesteś za stara


To o czym pisze jaKrów (wieść, wiedza czy terefere) to teoria - teorii istotnie nie przyswajam......więc PUDŁO

Z resztą się zgodzę w 100% - jestem ZA STARA dla każdego pięciolatka .....TRAFIONY-ZATOPIONY .....i czego niby pięciolatek mógłby mnie w praktyce nauczyć nowego (???)

WIDZI-MI-SIĘ, gdzie autorem świadomości

jak to to tak? jeśli mam nie wierzyć sobie, to jak mam wierzyć - wiedzieć(?) komuś?

No wpierw musi ci się pojawić na jawie objawienie zjawy. Zjawisko takie, do grzyba niepodobne. Na przykład huba na wierzbie. Z wierzby biorą się wierzenia czyli ta wiara. Zaznaczasz wierzbę moczem. O tym zdarzeniu rozsyłasz wieści po świecie i powstaje wiedza wszechświatowa.
wiara w grzyby https://www.youtube.com/watch?v=iSHG_B4GhFg
zwracam uwagę na nabywanie wiedzy w szkole, inter wiedzy, wiedzy międzynarodowej o zjawach

zwracam uwagę na nabywanie wiedzy w szkole

zwracam uwagę na kształtowanie wiary w szkole, a jeno przy okazji zdobywaniu wiedzy np. o LSD
No dobrze krufka,

Pohasałeś nieco, ale już dość tego pobłażania dla pojeba.

Wypierdalaj na swój hasiok, albo będzie - kilim krowe szalono
W mordę chcesz chamie?

Adam Barycki

W mordę chcesz chamie?

Adam Barycki
Barycki Adamie,

A la czego tak niekrtólarnie ?

Czyżby Pan zaczoł świentować łykent jusz o piontej z groszkiem ?

No można i tak, ale to ma swoje konsekfękcje - łep Pana bendzie w poniedziałek rano napieralał, rze o mujpaniebobrze. Wrogu nje rzycze...

Ale co tam mje do tego - dorosły Pan jesteś, a rze gópi - nic na to nje poradze przeciesz...
Widzisz krowa ?

Twój post pyk...i znikł. I tyle Twojej tfurczości...
A tomczasom w NYC taksówkarze wypuścili na śfat swuj kalendarz...firmowy...

Przedziwny kalendarz. Nowojorscy taksówkarze nie mają kompleksów

Nowojorscy taksówkarze postanowili wydać własny kalendarz. Co gorsza uznali, że świetnym pomysłem jest pozowanie do niego... pół nago.

Pan - Maj

Więcej tu:
http://o2.pl/hot/kalendarz-od-nowojorskich-taksowkarzy-to-majstersztyk-kiczu-pan-maj-was-rozlozy-5930996283667073g/1


Ilona Staller (Cicciolina)



Edward Bernays, twórca współczesnego public relations i siostrzeniec Zygmunta Freuda, 31 marca 1929 roku sprawił, że życie płci pięknej nie było już takie samo jak wcześniej.
Hill był zły, bo połowa jego potencjalnych klientów była wykluczona restrykcyjnymi przepisami o paleniu. Pod koniec lat 20. za palenie w miejscach publicznych kobietom groziły kary. Mężczyźni byli masowo uzależnieni od nikotyny. W czasie I wojny światowej papierosy dokładano im do racji wojskowych. Palące kobiety uważano za niemoralne. Za złamanie tego tabu Hill gotów był zapłacić małą fortunę, 25 tys. dolarów, co dzisiaj bliższe jest 350 tys. dolarów. Producent papierosów Lucky Strike nie ukrywał, że widział w tym dobrą inwestycję.

Współczesna emancypacja kobiet zdusiła inne kobiece pragnienie. Coraz więcej kobiet pracuje ramię w ramię z mężczyznami. Wiele kobiet decyduje się nie mieć dzieci; te, które rodzą, mają ich mniej. Kobiece cechy są ukrywane. Papierosy, które zrównują je z mężczyznami, stają się dla kobiet pochodniami wolności – autor książki „The Cigarette Century” przytacza słowa psychoanalityka.


http://o2.pl/hot/retro-tego-dnia-siostrzeniec-freuda-zmienil-zycie-milionow-kobiet-5932499155657345a

No i Kobitki wziony i sjem wyzwoliły. Chyba nawet za bardzo. Nie znam najnowszych danych, ale palaczek jest chyba więcej niż palaczy


Tu macie wyluzowane kobitki!
Pani Agafio... mnie tam w szkole uczyli, że "Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu" więc czy wypada mi zachwycać się zewnętrzną powłoką?
...babki - a jakże na luzie ale im głębiej w lus tym więcej drzew.







I nie wiem czemu niektórzy podważają wartość tej sztuki, że to niby pornografia jest

...a ja się tu muszę przyznać, przy okazji, że śni mi się czasem i coś takiego - inszym się widać tez śni, skoro dzieło takie ujrzało światło dzienne.

[img] https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10208183032558711&set=a.3812476955625.2169745.1388554055&type=3&theater [/img

"Golasy" opowiadają o jednym dniu z życia zwykłego biura. Biura współczesnego, ale mentalnie i "technologicznie" zakorzenionego w minionej epoce, w czasach, kiedy urzędnicy przychodzili do pracy tylko po to, żeby napić się kawy, poczytać gazety i wyskoczyć na zakupy. W owym biurze wszystko jest jak należy. Stoją masywne biurka, a na nich maszyny do pisania. Są półki, na których stoją rzędy segregatorów wypełnionych dokumentami. Jest czajnik i niedomyte szklanki oraz telefon, którego nikt nie odbiera, a nawet wieszający się przez cały czas komputer. Tylko urzędnicy i petenci jacyś tacy nie ubrani.
- za FilmPolski.pl



Żadna tam pornografia, ba.... żadnego seksu - zwykłe biuro, w którym absolutnie wszyscy - urzędnicy, petenci - są na golasa. Ciekawy eksperyment filmowy
Zdaje się, że Pan Komandor tak dowodził okrętem, ale chyba w czapce to był.

Adam Barycki

Zdaje się, że Pan Komandor tak dowodził okrętem, ale chyba w czapce to był.

Adam Barycki
Mogło tak być.

I la tego na Bałtyku nie sposóp spotkać morświnów. Fszystkie spierdoliły i pochowały sjem po lagunach i innech fiordach

Pani Agafio... mnie tam w szkole uczyli, że "Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu" więc czy wypada mi zachwycać się zewnętrzną powłoką?
...babki - a jakże na luzie ale im głębiej w lus tym więcej drzew.
Toć ogólnie wiadomo, że ja z trudem 7 klas skończyłam, a życie jest najlepszym pedagogiem.

W listopadzie 2011 roku Egipcjanka Aliaa Magda Elmahdy, w proteście przeciwko niesprawiedliwemu traktowaniu kobiet przez społeczeństwo, opublikowała swoje nagie zdjęcie na prywatnym blogu. Strona szybko zyskała popularność i doczekała się kilku milionów wyświetleń. W efekcie Aliaa stała się celem osób o konserwatywnych poglądach, które uznały jej akt za obrazę islamu. Wobec licznych gróźb śmierci i wizji zamknięcia w więzieniu, kobieta została zmuszona do ucieczki do Szwecji. Dokumentaliści przybliżają jej historię i prezentują poglądy zwolenników i przeciwników jej działań.

http://m.onet.pl/tv/program/aliaa-naga-rewolucjonistka,45221963.html

Zdjęcie zrobione przez Aliaę samowyzwalaczem i umieszczone w sieci, które wywołało cały ten raban:



No i jeszcze wieksza zadyma - nagi protest przeciwko zmianom konstytucji w Egipcie - Aliaa i panny z Femenu przed ambasadą egipską w Sztokholmie. Części intymne zasłoniete atrapami biblii, koranu i tory



No panna jedzie po bandzie, na granicy olbrzymiego ryzyka - szacun !
Prawdę powiedziawszy nie wiem czy pokazywanie cipy ma coś wspólnego z rewolucją. Rewolucję robi się kałachami i dołami z wapnem, a nie bobrem. Chciala pokazać się jak ją pan bóg stworzyl, to i pokazała. Teraz trwa dorabianie ideo..

Prawdę powiedziawszy nie wiem czy pokazywanie cipy ma coś wspólnego z rewolucją. Rewolucję robi się kałachami i dołami z wapnem, a nie bobrem. Chciala pokazać się jak ją pan bóg stworzyl, to i pokazała. Teraz trwa dorabianie ideo.. Ależ w przypadku świata islamskiego ma i to znacznie większą siłę rewolucyjną niż kałachy i bomby. Rewolucję przeprowadza się bowiem najpierw w głowach, a dopiero potem na barykadach. Jesli odwrotnie - to chuj z takiej rewolucji - zostanie zniszczona większą ilościa kałachów, większym terrorem, represjami i tyle.

Zdaje sie, że nie oglądałaś tego dokumentu, więc nie znasz kontekstu, który doprowadził do zamieszczenia tej fotki. Znacznie wcześniej Aliaa i Jej facet (zresztą już wtedy świecki opozycjonista, a Aliaa jedynie początkująca studentka) zostali zgarnięci orzez policje za...spacer po parku miejskim, w biały dzień - jedyną "zbrodnią" było to, że trzymali się za ręce.

Poza panny na zdjęciu, kolorowe dodatki, pończochy - to też nie przypadek - w świecie islamskim są to rzeczy uznawane za niezwykle wyuzdane i prowokacyjne - taka była też intencja autorki - wstrząsnąć muślimami.

I na koniec - gdyby Aliaa biegała z kałachem po Kairze - nikt by nie zwrócił na to uwagi, no chyba, żeby sie wysadziła w meczecie, czy parlamencie. Zamieszczając swoje nagie zdjecie - wstrzasnęła całym światem islamskim. Więc co jest bardziej rewolucyjne ?
Możesz mieć rację, z tym że chodzi o efekt końcowy, a ten będzie odwrotny od oczekiwanego. Muslimów to nie skłoni do myślenia, a jedynie rozwścieczy, utwierdzi w przekonaniu, że ich droga jest jedynie słuszną. Bo żeby z nimi wygrać, najpierw trzeba zacząć myśleć jak oni, a babeczka no niestety albo stety myśli jak Europejka i tak działa. Nie chcę być fałszywym prorokiem, ale w końcu ją znajdą i zabiją w jakiś ''widowiskowy sposób''. I tyle zostanie z rewolucji..
Świat gdyby chciał, szybko poradziłby sobie z tą dziczą, ale przecież nie o to chodzi, prawda? Tu nie ma mowy o losie jednostki, jej prawach, tu liczy się kasa. Niestety gro społeczeństwa łyka papkę o konieczności pomocy, tymczasem najwięksi pomagacze, ci sami, którym możemy podziękować za niekontrolowany napływ uchodźców, sprzedają broń terrorystom..Mamy więc kwadraturę koła, przemysl zbrojeniowy się kręci, można wywieżć z kraju iluś tam żołnierzy i w ten spsób zniwelować bezrobocie, a w perspektywie dalszej ''odbudowywać''.
Dopóki na świecie będą ludzie zapatrzeni w Mahometa, notabene cośtam, krawego dowódcę, dpóki większość wyznawców Islamu to sunnici, dotąd będziem mieli do czynienia z terroryzmem, szowinizmem, upolitycznieniem religii etc.
i tak kobiety nie mają znaczenia
tylko samce coś znaczą

w przyrodzie to samiec znaczy granice terytorium, granice wyuzdania z uzdy, wchodząc w nowe obszary sztuki życia
takim samcem znaczącym jest np. Roman Polański, który oswoił nas mężczyzn z pojęciem dziewczynki

a ja dodam, przy okazji że dzieci są tylko niedorozwiniętymi ludźmi z winy dorosłych
to dorośli nie chcą widzieć biologiczne zdolnych dzieci wchodzących w życie w stosownym do przyrody czasie

Możesz mieć rację, z tym że chodzi o efekt końcowy, a ten będzie odwrotny od oczekiwanego. Muslimów to nie skłoni do myślenia, a jedynie rozwścieczy, utwierdzi w przekonaniu, że ich droga jest jedynie słuszną. (...) I tak, i nie...

Ten protest - skierowany przeciwko muslimom, czy nawet szerzej - przeciwko systemowi pełnego patriarchatu, tak naprawdę dał wiele do myślenia tamtejszym, kompletnie zniewolonym kobietom.

No bo w Egipcie pokazanie się miejscowej babki na ulicy bez chustki na głowie to już nieprzyzwoitość. A to panienka - pochodząca zresztą z konserwatywnej rodziny - odwala taki goły, publiczny numer.

Ale jest w tym troche innej prawdy - protest (choć moim zdaniem brawurowy i słuszny, choć skrajnie niebezpieczny) wcale nie spodobał sie tamtejszym feministkom. One dalej pomimo swej - jak na tamten obszar - postępowości pozostają mentalnie dalej związane konwenansami, religią, tradycją itd.

Obejrzyj ten film jak bedzie jeszcze okazja. Tam jest wiele ciekawostek. Choby taka - na Placu at-Tahrir ciągle trwają jakieś demonstracje, wiece. Zbieraja sie tam również egipskie feministki, chronione zresztą przez jakiś przytomniejszych kolesi. I taki obrazek - jakaś "wyzwolona" feministka (bez chusty na głowie - zgroza!) dopierdala sie w pewnym momencie do jakiegos faceta, który robi tym demonstrującym kobietom zdjecie. No zboczeniec - w konsekwencji niszczą Mu karte pamięci.

Jak tu walczyć o prawa kobiet, czy mężczyzn ?

Chyba tylko metodą szoku...
[quote="AGAFIA"] I tyle zostanie z rewolucji..
Świat gdyby chciał, szybko poradziłby sobie z tą dziczą, ale przecież nie o to chodzi, prawda? Tu nie ma mowy o losie jednostki, jej prawach, tu liczy się kasa. Niestety gro społeczeństwa łyka papkę o konieczności pomocy, tymczasem najwięksi pomagacze, ci sami, którym możemy podziękować za niekontrolowany napływ uchodźców, sprzedają broń terrorystom..Mamy więc kwadraturę koła, przemysl zbrojeniowy się kręci, można wywieżć z kraju iluś tam żołnierzy i w ten spsób zniwelować bezrobocie, a w perspektywie dalszej ''odbudowywać''.
Dopóki na świecie będą ludzie zapatrzeni w Mahometa, notabene cośtam, krawego dowódcę, dpóki większość wyznawców Islamu to sunnici, dotąd będziem mieli do czynienia z terroryzmem, szowinizmem, upolitycznieniem religii etc.[/quote]

[b][size=24]Wojna jest matką wszystkich rzeczy. [/size][/b]
http://pantheion.pl/Georgigenes-Dialektyka-chaosu-i-ladu-w-slowianskiej-mitologii
Takie cóś jak pomaganie, empatia, jakieś tam wydumane prawa, to nic jest. terroryzm to też nico, szowinizm też nico. To są słowa bez pokrycia.
Takie słowa może wypowiadać ktoś wielokulturowy właśnie, ktoś zmieszany w kogel-mogiel z oliwą z oliwek, cytrusami i serem białym.

Dzicz to odwołanie się do prawdziwego jaja, a nie kogla-mogla pani w kapeluszu, wtrącająca co drugie słowo obce.

Spierdalaj Agafio bo wnosisz kogiel-mogiel.
Wojna jest matką wszystkich rzeczy.
Im zbliża się ta wojna, ale Muzułmanie nie będą mieć wiele do ugrania.
Wojnę rozegrają narody słowiańskie, Polska, Ukraina i Rosja.
Nikt jej nie przegra do końca. Rozegra się ino teatrum.
https://www.youtube.com/watch?v=8zxGJHgIaJw
https://www.youtube.com/watch?v=8zxGJHgIaJw
Krowa,

Wypierdalaj na swoje pastwisko, ino biegusiem !

Tam pod tym elektrycznym pastuchem jesteś bezpieczny (no w miarę), tutaj zaś łacno możesz być złapany na powrozek i powleczony w charakterze dziwactwa na plac jakieś wioski hinduskiej. Tanie widowicho dla gawiedzi...a tam skwar krowa, strasznie słońce operuje i gzy dupe krowią meczą. Nic dla Ciebie przyjemnego

Dopóki na świecie będą ludzie zapatrzeni w Mahometa, notabene cośtam, krawego dowódcę, dpóki większość wyznawców Islamu to sunnici, dotąd będziem mieli do czynienia z terroryzmem, szowinizmem, upolitycznieniem religii etc.

A to bardzo ciekawe co Pani pisze, Arabowie od dawna są tacy, a jeszcze nie tak dawno i to przez setki lat Europa w dupie miała arabski terroryzm, w ogóle jej nie zagrażał. Ciekawe, co spowodowało, że teraz zagraża? Ani chybi, to przez imperializm Putina.

Adam Barycki
w temacie http://slowianolubia.blogspot.com/2013/09/kultura-seksualna-sowian.html

Kalendarz Lindner 2016. To najprawdopodobniej jeden z najbardziej kontrowersyjnych kalendarzy w Polsce. Nagie kobiety i trumny co roku można zobaczyć w kalendarzu firmy z Wągrowca. Podobnie oczywiście będzie w tym roku. Zobaczcie zdjęcia...
http://slaskie.naszemiasto.pl/artykul/kalendarz-lindner-2016-zdjecia-nagie-modelki-i-trumny-tym,3584227,artgal,t,id,tm.html

Niedawno czytałem, że seks w reklamie już sie nie sprzedaje - tak przynajmniej stwierdzili rurzne szpecjalisty od marketingu unt promołszyn.

Ale widać to info nie dotarło jeszcze do Wągrowca. Swoją drogą to brawurowe połączenie - roznegliżowane panny i...trumny...

Po raz siódmy studenci z klubu wioślarskiego Uniwersytetu Warwick rozbierają się przed obiektywem aparatu dla charytatywnego kalendarza. Mimo, że kalendarz spotyka się z falą krytyki i jest oskarżany o promowanie pornografii, to corocznie gromadzi fundusze ze sprzedaży w wysokości kilkuset tysięcy funtów - przekazywane są one fundacji pomagającej w walce z rakiem, czy na rzecz walki z homofonią.

Akty przedstawiają studentów w wieku od 18 do 21 lat, wolnych od kompleksów związanych ze swoim ciałem. Fotografie są naturalne, nieupiększone – cienka granica między sztuką a kiczem, dobrym a złym zdjęciem, subtelnym a wulgarnym ujęciem nie została przekroczona.



http://www.swiatobrazu.pl/nagie-studentki-i-studenci-z-klubu-wioslarskiego-uniwersytetu-warwick--ponownie-w-charytatywnym-kale-32863.html

No rzeczywiście - pokazywanie nagości zupełnie sie nie sprzedaje. Kilkaset tysięcy funciaków to przecież sumka o której nie warto nawet pisać...fachowcy od marketingu i promocji wiedzą przecież to nalepiej...



A to bardzo ciekawe co Pani pisze, Arabowie od dawna są tacy, a jeszcze nie tak dawno i to przez setki lat Europa w dupie miała arabski terroryzm, w ogóle jej nie zagrażał. Ciekawe, co spowodowało, że teraz zagraża? Ani chybi, to przez imperializm Putina.

Adam Barycki


Jasne, ale wiesz Pan, mieli dyktatorów, którzy trzymali to to mocno za mordę. Europa również borykała się z potężnymi problemami, mieliśmy komunizm, faszyzm, nazism. Teraz mamy demokrację i mnóstwo modnych, pozytywistycznych haseł z pogranicza filantropii i dobroduszności itp. A czy za tymi głupawymi hasłami idą jakieś konkretne rozwiązania? To tylko taka egzaltacja, która zupełnie nic nie kosztuje, głoszących te hasła. I ten fałsz mnie mierzi.
Pytasz co spodwodowało takowe zagrożenia, pewnie wszystko razem wzięte. I ta moda na tolerancję, i działania światowych przywódców. Dawniej modne były walkmany, dziś jest moda na miłość do uchodźców, choć tacy z nich uchodcy jak z koziej dupy trąba.
Żeby za daleko nie szukać, od kilku dni czytam o proteście konsumenckim kilku marek produkujących słodycze. Powodem jest zatrudnianie dzieci na plantacjach kakao w Zachodniej Afryce. Panie o dobrych serduszkach od dziś nie będą pożerały Milki i płatków Nestle. Ale nie obchodzi ich to, że gdyby takie protesty odniosły skutek w postaci spadku sprzedaży produktu, te dzieci straca pracę i będą żebrać, albo padną z głodu.

(...)
Żeby za daleko nie szukać, od kilku dni czytam o proteście konsumenckim kilku marek produkujących słodycze. Powodem jest zatrudnianie dzieci na plantacjach kakao w Zachodniej Afryce. Panie o dobrych serduszkach od dziś nie będą pożerały Milki i płatków Nestle. Ale nie obchodzi ich to, że gdyby takie protesty odniosły skutek w postaci spadku sprzedaży produktu, te dzieci straca pracę i będą żebrać, albo padną z głodu.
Jednym słowem - precz z hipokryzją.

Jemy słodycze, bo w ten sposób pomagamy małym niewolnikom. Jakbyśmy nie jedli tych słodyczy, które dzieciaki produkują, pracując w fatalnych warunkach, zamiast sie uczyć - zdechły by niechybnie z głodu.

Jedzmy więc radośnie i ze smakiem słodycze z korporacji - produkowane przez dzieci z III Świata. W ten sposób im pomagamy przecież nie paść z głodu !

Jakież to empatyczne i zupełnie pozbawione hipokryzji.

U pasera kupić towar uprzednio skradziony komuś - też przecież nie grzech. Nieprawdaż ? W końcu okradziony nie zbiednieje od tego co zakupiliśmy od pasera.
Absolutnie z Panią się zgadzam, Pani Agafio i nie będę gołosłowny, pójdę dalej Pani tropem moralnym, a i ekonomicznym. Co prawda, dobrobyt u nas pędzi do przodu na złamanie karku, ale nie wszystkie szkody po komunizmie da się tak od razu naprawić i zdarzają się jeszcze sporadyczne przypadki niedożywienia ze dwóch milionów dzieci w Polsce, dlatego na czas naprawy zepsutego przez komunę, te głodne dzieci można by wzorem Tajlandii zorganizować w jakich dziecięcych burdelach, a przecie prostytucją zarobią sobie na jakie wyżywienie i nie będziemy musieli się wstydzić głodnych dzieci. Takie rozwiązanie przyniosłoby nam prestiż moralny i szacunek dla naszej ekonomii. A i z podatków pobranych od tej działalności gospodarczej, można by sfinansować, ku radości Pana Husheka, kilka estetycznych murali w Warszawie, a nawet pomalować jaką kamienicę na ładny fioletowy kolor.

Adam Barycki
PS. Bardzo mi Pani pomogła, Pani Agafio, w zrozumieniu problemów społecznopolitycznych współczesnego świata, teraz już z dzięki Pani, wiem, że spowodował je komunizm, faszyzm, nazizm, a do tego moda i przywódcy państwowi. Z tej okazji nie wypada mi Pani nie skomplementować, dlatego pełen podziwu dla Pani intelektu musze przyznać, że pomimo tego, iż Pan Hushek jest intelektualistą wybitnym, to Pani wybitniejsza intelektualistka jest jeszcze nawet od Pana Husheka.

Panie o dobrych serduszkach od dziś nie będą pożerały Milki i płatków Nestle. Ale nie obchodzi ich to, że gdyby takie protesty odniosły skutek w postaci spadku sprzedaży produktu, te dzieci straca pracę i będą żebrać, albo padną z głodu.

Nestle jest niedobre bo promuje Twinky-Pinky.
Ty się nie przejmuj dziećmi. Masz strach w oczach.

twój nick:
a jakie pornole wtedy fajne kręcili-nie ten nudny plastik co teraz hehehe


No, co prawda - to prawda

Jednym słowem - precz z hipokryzją.

Jemy słodycze, bo w ten sposób pomagamy małym niewolnikom. Jakbyśmy nie jedli tych słodyczy, które dzieciaki produkują, pracując w fatalnych warunkach, zamiast sie uczyć - zdechły by niechybnie z głodu.

Jedzmy więc radośnie i ze smakiem słodycze z korporacji - produkowane przez dzieci z III Świata. W ten sposób im pomagamy przecież nie paść z głodu !

Jakież to empatyczne i zupełnie pozbawione hipokryzji.

U pasera kupić towar uprzednio skradziony komuś - też przecież nie grzech. Nieprawdaż ? W końcu okradziony nie zbiednieje od tego co zakupiliśmy od pasera.
Ała!

Hushek, czy Ty myślisz, że jak nie kupisz Milki, to na plantacji kakao w dzikim Pcimiu jakiś plantator poskrobie się w głowę, zatrudni pełnoletnich pracowników i powoła związki zawodowe?
Nie! Bo to tak nie działa..Każdy kij ma dwa końce. To trochę jak z opodatkowaniem supermarketów. Ok. wpłynie parę basiek do budżetu, ale markety to sobie odbiją w postaci podwyżek cen. Nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi?
Świat to nie jest wycacane miejsce w którym wszyscy będziemy żyli długo i szczęsliwie. I jeszcze się taki nie urodził, który by to zmienił.

Jakież to empatyczne i zupełnie pozbawione hipokryzji. To trochę jak z opodatkowaniem supermarketów. Ok. wpłynie parę basiek do budżetu, ale markety to sobie odbiją w postaci podwyżek cen. Nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi?

Empatia jest jak wstyd, jak sumienie. Tego uczą zachodnie kultury.
Normalny człowiek, nie jest empatyczny ani wstydliwy. Nie pomaga jeden drugiemu. Pomaganie bowiem psuje zarówno pomagiera jak i pomaganego. Jednego niby gryzie sumienie a drugi się wstydzi.

Najgorsze jednak jest uczenie ludzi strachu na przyszłość, martwienia się o cokolwiek. Normalny człowiek nie martwi się na zapas. Martwią się chrześcijanie. O to się martwią czy aby pogrzeb będzie odpowiednio empatyczny i wystawny.

Gdy spytałem siedemnastoletniej panny, jak sobie poradzi w życiu to od razu wskazała na męża, że on zarobi na życie. No właśnie ja mam być tym mężem i się trochę martwię.
Ot, gieroj baba, przy takiej to i sam Korwin Mike leży i kwiczy, a wydawało się, że to najwybitniejszy na świecie ekonomista, a tu proszę, mamy jeszcze wybitniejszą ekonomistkę. A durnym wydaje się, że jak zagraniczne markety zostaną opodatkowane, tak jak polskie sklepy, to jeżeli podniosą ceny, to polskie sklepy będą konkurencyjne cenowo i klienci przejdą do polskich, chyba, że zagraniczne markety ceny pozostawią na obecnym poziomie, godząc się na obniżenie swoich zysków, inaczej zbankrutują, a takiemu głupkowi, jak ja, wydaje się w swojej durnocie ekonomicznej, że będą wolały mniej, niż nic. No, a z plantatorami eksploatującymi niewolników, to jest tak, jak im wolno. Bo gdyby wolny świat humanizmu i demokracji przy imporcie towarów uwzględnił obowiązujące prawa człowieka i zabranił sprowadzać na swój obszar towary wyprodukowane w sposób naruszający prawa człowieka, to taki plantator, również i wtedy robiłby to co mu wolno, czyli zatrudniał pracowników na warunkach zgodnych z prawami człowieka, inaczej przestałby być plantatorem, bo i po co miałby nim być, skoro nikt nie kupiłby od niego pracy jego niewolników. Jednak o to, akurat nie musimy się martwić, bo wolny świat humanizmu i demokracji wyżej sobie ceni kolonialną eksploatację niewolników od z takim umiłowaniem deklarowanej ochrony praw człowieka. Dlatego Pani Agafio, taki dureń ekonomiczny, jak ja, w odróżnieniu od Pani i wszystkich najwybitniejszych neoliberalnych ekonomistów świata, nie uważa, iż praca niewolnicza wynika z konieczności, a tylko i wyłącznie z przyzwolenia silniejszych na przymus wobec słabszych.

No i nieprawda, że nie urodził się taki, co to zmienił. Już urodziło się takich dwóch, jeden, to Stalin, a drugi, to Putin.

Adam Barycki

Ała!

Hushek, czy Ty myślisz, że jak nie kupisz Milki, to na plantacji kakao w dzikim Pcimiu jakiś plantator poskrobie się w głowę, zatrudni pełnoletnich pracowników i powoła związki zawodowe?
Nie! Bo to tak nie działa.
Oczywiście, że nie. Nie jestem idealistycznym idiotą - choć idiotą zapewne.

Nie kupuje polskiego piwa w butelkach bezzwrotnych, choćby nie wiem jakie były w pytę smaczne. To taki mój mój protest przeciwko zaśmiecaniu środowiska. Że nieskuteczny, mało ważny i nieistotny ekonomicznie ? Mam to w dupie...

"Nawet najdalsza podróż zaczyna sie od pierwszego kroku" -
-przysłowie wschodnie, dalekowschodnie



Dlatego Pani Agafio, taki dureń ekonomiczny, jak ja, w odróżnieniu od Pani i wszystkich najwybitniejszych neoliberalnych ekonomistów świata, nie uważa, iż praca niewolnicza wynika z konieczności, a tylko i wyłącznie z przyzwolenia silniejszych na przymus wobec słabszych.

A jakie Ty masz polskie sieci, ha? A może mowa o małych, osiedlowych sklepikach? Nagle społeczeństwo zamiast iść w łykend do centrum, zacznie robić zakupy u Pani Jadzi za rogiem? Siegaj wzrokiem trochę dalej..
I Pani Jadza, która zamawia dziennie 2 kg twarogu, zacznie zamawiać go w ilościach takich co Auchan, przez co hurtownie dadzą jej takie same upusty?
Wątpię.
Ale załóżmy, że markety nie podniosą cen. Co więc zrobią? Obejdą w inny sposób, przeobrażą się w małopowierzchnowe lokale, być może na zasadach farnczyzy. I zamiast płacić 90 grodzy za jogurt, zapłacisz zań 1, 60.
Tak czy inaczej koszty przynajmniej w połowie poniesie przeciętny obywatel.

Dlatego Pani Agafio, taki dureń ekonomiczny, jak ja, w odróżnieniu od Pani i wszystkich najwybitniejszych neoliberalnych ekonomistów świata, nie uważa, iż praca niewolnicza wynika z konieczności, a tylko i wyłącznie z przyzwolenia silniejszych na przymus wobec słabszych.

A jakie Ty masz polskie sieci, ha? A może mowa o małych, osiedlowych sklepikach? Nagle społeczeństwo zamiast iść w łykend do centrum, zacznie robić zakupy u Pani Jadzi za rogiem? Siegaj wzrokiem trochę dalej..
I Pani Jadza, która zamawia dziennie 2 kg twarogu, zacznie zamawiać go w ilościach takich co Auchan, przez co hurtownie dadzą jej takie same upusty?
Wątpię.
Ale załóżmy, że markety nie podniosą cen. Co więc zrobią? Obejdą w inny sposób, przeobrażą się w małopowierzchnowe lokale, być może na zasadach farnczyzy. I zamiast płacić 90 grodzy za jogurt, zapłacisz zań 1, 60.
Tak czy inaczej koszty przynajmniej w połowie poniesie przeciętny obywatel.

Nie opowiadaj bajek o tym co będzie. Ja jestem przekonany, że Polska ma się coraz lepiej. Ale taka franca jak ty obrzydza ludziom życie. Franca, która obawia się o każdy nowy krok. Takie france są zawsze kulą u nogi i twój chłop musi się uwolnić od ciebie. A już nie mówię o dzieciach. Przesrane mają.
A kto ponosi koszty tych ogromnych i nieopodatkowanych zysków zagranicznych sieci handlowych, Marsjanie? O Marsjanach nie wspominały Pani autorytety intelektualne w Gazecie Wyborczej i w TVN? Te same sieci w Szwecji płacą 75% podatku, a w Polsce 0%, a jednak cen w Szwecji nie podnieśli czterokrotnie, a nawet wcale nie ma różnic procentowych na marży. A jeżeli warunki prawnoskarbowe będą jednakowe dla wszystkich, to małemu nic nie stanie na przeszkodzie, aby również zrobić się dużym. Pani Agafio, Pani impertynencka arogancja jest już tylko odrażająca.

Adam Barycki

Polska ma się coraz lepiej.

Panie Krowa, mam poważne podstawy przypuszczać, że tomograficzne badanie Pańskiej głowy, wykazałoby, że zamiast neuronów, masz Pan we łbie plemniki.

Adam Barycki

A kto ponosi koszty tych ogromnych i nieopodatkowanych zysków zagranicznych sieci handlowych, Marsjanie? O Marsjanach nie wspominały Pani autorytety intelektualne w Gazecie Wyborczej i w TVN? Te same sieci w Szwecji płacą 75% podatku, a w Polsce 0%, a jednak cen w Szwecji nie podnieśli czterokrotnie, a nawet wcale nie ma różnic procentowych na marży. A jeżeli warunki prawnoskarbowe będą jednakowe dla wszystkich, to małemu nic nie stanie na przeszkodzie, aby również zrobić się dużym. Pani Agafio, Pani impertynencka arogancja jest już tylko odrażająca.

Adam Barycki


Kurwa mać, Adachny, rżniesz alfę i omegę, a konkretów zero. Wyjaśnij zatem, mnie durnej, co w takim razie się stanie. Jak rozumiem, nikt kosztów podniesienia czy też wprowadzenia podatku nie poniesie, poza samymi obciążonymi, tak? Kaufland, Lidl i inne dziady utrzymają ceny, liczbę zatrudnionych i uczciwie odprowadzą do budżetu kilka walizeczek zielonych.
Podatki są skutkiem polityki. Jaka polityka, takie podatki. Polityka może reprezentować interes społeczny, alb interes korporacyjny. Ale to nie ja, a Pani wybiera sobie co cztery lata kreatorów polityki, więc chyba to Pani powinna wiedzieć, co i kogo powinna wybrana przez Panią polityka reprezentować. Chyba, że jest Pani idiotką i tego nie wie, a głosuje sobie dla hecy.

Adam Barycki

Polska ma się coraz lepiej.

Panie Krowa, mam poważne podstawy przypuszczać, że tomograficzne badanie Pańskiej głowy, wykazałoby, że zamiast neuronów, masz Pan we łbie plemniki.

Adam Barycki

Ja robiłem mojemu wnukowi swoistą mapę błędów odwzorowawczych jakie on popełnia, mając podobno porażenie mózgowe. Jak to robiłem mniejsza o to. Powiedzmy że powstał obraz gwiazd, skupisk błędów.
Tomograf komputerowy nie rozróżnia pulsujących neuronow (lub ich braku) od plemników.
Zadziwiające było to, że mój syn potwierdził podobieństwo mapy mózgu mojego wnuczka z obrazem z tomografii komputerowej.

Dlatego Pani Agafio...
I zamiast płacić 90 grodzy za jogurt, zapłacisz zań 1, 60.
Tak czy inaczej koszty przynajmniej w połowie poniesie przeciętny obywatel.

Nieodkryta prawda o świecie jest taka, że jakikolwiek dochód ze sprzedaży jogurtu pozwala wyprodukować nowy jogurt, z którego dochód pozwala wyprodukować kolejny jogurt. Nie ma znaczenia cena, każda cena jest dobra.
No cóż - najwyraźniej zbliża sie NOC POJEBÓW...


Krowa jak krowa. Krowy kochać trzeba...
Tak se rewolucję własną przeprowadzam ale nie umiem znaleźć utworka Papa Roach chyba, którego mojego dzieci się bały.. Ot pamięć zawodzi. Znalazłam jednak ten, pierwotnie w wykonaniu Harry Chapin. Słodko, ja jednak poznałam go nieco póżniej , tak więc Ugly Kid Joe ..
Co śmieszne, jak ten głupek też krechy na drzewie robiłam. Drzewo stoi, ale żeby zrobić kolejną kreskę muszę już rękę w zwyż wyciągać. Tak bardzo chciałam by dorośli, a teraz tak bardzo niepotrzebna się czuję..
Przemijam, przechodzę do przeszłości i nie potrafię nad tym przejść do porządku dziennego. Mój synek, wymarzony, wymodlony, wypieszczony staje się mężczyzną, moja córeczka, która wygląda mała Kidmanowa, staje się kobietą.. Już nie chcą ze mną filmów oglądać, spać w jednym łóżku, już się nie tulą, nie zwierzają.. Mają większe, pierwsze miłości, ważniejsze od tej matczynej.. Niby taka kolej rzeczy, ale serce mi pęka..Myślę, że będę wredną teściową. Taką z kawałów.

https://www.youtube.com/watch?v=B32yjbCSVpU
I co tu począć Panie husek, skoro jestem czarna mentalnie...

Korn - Twisted Transistor
https://www.youtube.com/watch?v=uAq6RjSuwXQ

Mrauuu
[quote="AGAFIA"]Tak bardzo chciałam by dorośli, a teraz tak bardzo niepotrzebna się czuję..
Przemijam, przechodzę do przeszłości i nie potrafię nad tym przejść do porządku dziennego. [/quote]

Tylko miłość może cię uratować.
A dzieci?
Według mojej koncepcji dzieci są zaklętymi w małe dorosłymi.
Dowód; https://www.pepiniera.pl/9449,with-your-love.html

Myślę, że będę wredną teściową.

Najlepiej abyś nie była żadną teściową. Robi się to tak, że po wyjściu "dziecka" z domu rodzinnego zrywa się z nim kontakt tak jakby było kimś obcym.
Ja zacząłem dość późno przez odżegnanie się od "dziadostwa".
Stało się to pewnego dnia, że z kopa zdzieliłem swoich wnuków i zapowiedziałem sakramentalne:
"Nie jestem waszym dziadkiem; przestałem nim być".
Każdy czego innego potrzebuje..
Ale do tematu wracając. Za kilka dni żegnamy stary rok, może przydałoby się pomyśleć o zakupie kalendarza?

''"W ironiczny sposób zwracamy uwagę na skandale korupcyjne, niechęć do artystów i homofobię panujące w Cerkwi Prawosławnej" - piszą rumuńscy artyści, którzy są twórcami kalendarza "Orthodox Calendar". Na pomysł kontrowersyjnej polemiki ze stanowiskiem Cerkwi wobec homoseksualizmu wpadli dwa lata temu.

"Naszym podstawowym celem było zademonstrowanie, że nie wszyscy wyznawcy prawosławia dają się wepchnąć w ciasny stereotyp obyczajowego konserwatyzmu, promowany w mediach, ale są ludźmi o konkretnych pasjach, preferencjach, zainteresowaniach i pragnieniach" - wyjaśniają.''



Każdy czego innego potrzebuje..
Ale do tematu wracając. Za kilka dni żegnamy stary rok, może przydałoby się pomyśleć o zakupie kalendarza?


Ty potrzebujesz umierać. Umierać z kalendarzem.
Ja nie mam żadnego kalendarza - jak mi syn przyśle kolorowy kalendarz ze swymi "pociechami" to zaraz go palę.

A tak przy okazji, to kalendarze są oszukane. Najlepszy był babilońsko-persko-asyryjski być może pochodzenia słowiańskiego, w którym rok miał 13 miesięcy i nie było potrzeby przestępować co cztery lata.

13 miesięcy x 28 dni cyklu = 365 dni i tyle ma być

Szwindel naukowo-chrześcijański polega na rzekomej średniej 365,2425 oraz na zagubieniu związku z cyklem miesięcznym kobiety.
Tyle, że 13 x 28 daje 364

Tyle, że 13 x 28 daje 364

Tak, tyle ma być.
Kalendarze wprowadzali władcy i papieże. Opłacali też naukowców żeby im się zgadzało. Tylko co z czym?
Na przykład teraz mamy PRZEDWIOŚNIE.... No niech kto udowodni że to nadal zima jest.

Pogodę robią ludzie - to w ich głowach mieści się KOSMOS.
Jeśli mówi się o "globalnym ociepleniu" to na podstawie badań opinii publicznej a nie z lodów Grendlandii.

Jutro będzie Słońce i już.

Jutro będzie Słońce i już.

Tak się robi pogodę w Polsce.
A Ameryka przeminie jak niedobry sen. Nie ma że NASA rządzi, bo kosmos jest w głowie. Wystarczy chcieć, a DZIEŃ będzie trwał dłużej niż astronomowie obliczają.
Obliczenia są bowiem "przybieraniem oblicza".
Niech będzie Słońce aż do niedzieli; wszystko dla mojej narzeczonej Patrycji P.

Ale uwaga> każdy malkontencki wpis Agafii zepsuje wam dobry dzien.

Ale uwaga> każdy malkontencki wpis Agafii zepsuje wam dobry dzien Urocze

Komandorze, dołączam się do pytania zadanego przez Maniutka.
A i ja jestem ciekaw, bardzo ciekaw Panie Komandorze, jak sobie Pan poradzi z tą odpowiedzią bez analizy marksistowskiej? Ja wiem, ale ponad odpowiedzi preferuje doły z wapnem i dlatego nie chce mi się odpowiadać.

Adam Barycki

PS. Chyba, że kto mnie o to będzie błagał na kolanach, to może ulituje się nad kanalią.

Kalendarz Pirelli? Każdy zna, co roku dwanaście artystycznych zdjęć nagich modelek. W 2016 roku jest inaczej.
W kalendarzu na 2016 rok Pirelli oddaje hołd kobietom sukcesu i feministkom. Zdjęcia wykonała znana fotografka Annie Leibovitz, a pozowały jej między innymi: Serena Williams, piosenkarka Patty Smith, artystka Yoko Ono czy i Amy Schumer. - Zaproponowali, by tym razem pozowały wybitne kobiety - powiedziała Leibovitz.

Niektóre zdjęcia, w tym Williams, są rozbierane, ale nie epatują seksem jak te z poprzednich edycji. - Celem było pokazanie tych kobiet takimi, jakie są, bez udawania - komentowała zdjęcia fotografka.


Fot. Pirelli

http://www.zczuba.sport.pl/Zczuba/1,138263,19273806,serena-williams-w-kalendarzu-pirelli-na-2016-rok.html#BoxSportImg

Kocham Patti Smith, cenię Yoko Ono, ale do łba by mnie nie wpadło, aby zamieszczać je w kalendarzu. Amy Schumer - nie znam laski, a Serena...? No cóż....

Jan Sztaudyngier napisał był kiedyś:

"Widząc cię, pani, jedną mam ochotę,
Jedną jedyną ! Uszanować cnotę".

Pirelli na 2016 rok -
Ależ, Pirelli chce pokazać "normalne" kobity, takie jakimi są. Z tłustym dupskiem, takimiż udami i cellulitisem...

A tak naprawdę to tłumy się podniecają cyckiem lub piką każdej celebracyjni. Chociażby najbrzydszej. Jakby posłana Wróbel pokazała przy wysiadaniu upskirt bez majtek też by fanów znalazła....

Z tłustym dupskiem, takimiż udami i cellulitisem.. Patti Smith ma dzisiaj 69 lat, Yoko Ono - po osiemdziesiątce.

Nawet jako młode laski nie były zbyt twarzowe - ponadto Patti wyglądała zawsze jakby wyszła wprost z ostrego detoksu. Lata 70-te:



Ale teraz widać taka moda - wino im starsze, ponoć lepsze, ale czy koniecznie laski też ?

Ależ, Pirelli chce pokazać "normalne" kobity, takie jakimi są. Z tłustym dupskiem, takimiż udami i cellulitisem...

Wracamy do normalności? A raczej Pirelli wraca..
Spójrzcie na nią



Czy ona jest gruba? Bo moim zdaniem, babka pomimo wieku jest niewiarygodnie seksowna. Pommijam tapetę.
A jednak w necie fala hejtu..
Niebrzydka. Albo niebrzydko zszopowana

Nie wiem kto to jest.

Co do normalności Pirelli'ego. No tu sie nie zgadzam. To epatowanie "dziwnościami" - twórcy kalendarza chcieli być trendy zdaje się, więc postawili na hm...niech będzie, na dojrzałość.

Zdjęcia Yoko Ono, a i Sereny w tej edycji są niesmaczne.

Zresztą pewne mocno dojrzałe panie, gospodynie domowe, nie żadne tam celebrytki kiedyś w Wlk. Brytanii też wpadły na pomysł kalendarza (rozbieranego) w którym to wystapiły. Cel szczytny - charytatywny i miało to wtedy swój sens. Pirelli 2016 sili się na oryginalność, tyle, że dawno już przetrenowaną...




Pierwszych cycków się nie zapomina, no i pamiętam, że były czarno-białe

(...)
Pierwszych cycków się nie zapomina, no i pamiętam, że były czarno-białe
To prawda, nie zapomina się...

Chociaż moje pierwsze cycki do których się dobierałem...to niestety była straszna porażka

Nie te cycki znaczy, ale te jebane biustonosze. Skąd ja bowiem kurwa mogłem wiedzieć, że niektóre biustonosze rozpinają sie również od przodu ? Złośliwa nastolata, a ja taki bezradny małolacik. Życie ośmioklasisty nie jest łatwe

Aha, cycki były nie czarno-białe

cycki były nie czarno-białe

A pięty?

Adam Barycki
Onego czasu żem stworzył partię taką: http://polityka.org.pl/viewtopic.php?t=5537

Byłem zainspirowany piersiami Marcelinki. Och co za piersi ona miała, normalnie piętnastki. Niestety, jak żem ją ostatnio widział to sobie wygrawerowała na prawym cycku napis.

Dziś po tych kilku latach dopiąłem swego: MÓJ PROGRAM POLITYCZNY wdraża PiS. Może nie toczka w toczkę, ale mój program stał się krajowym.

cycki były nie czarno-białe

A pięty?

Adam Barycki Oczywiście czarne.

No cóż to za pytanie Panie Barycki ?
Ja nje wiem, jake te Kobity som niesłowne, no nje mogie - cycki pokaże, a jakże, nje mam co sjem fstydzić - każda obiecuje. A jak pszychodzi co do czego - dajom f długom i tyla z sensejszyn...

No cusz - czeba se jakoś inaczej radzić...


Panie Hushek, nie pije Pan przy niedzieli za dużo
Pan tu pisze o Kobitach....że niesłowne, a jak tu mają być słowne ?

Ale na pocieszenie dodam, że mnie Pan tak rozczulił, że aż sobie Husheka zacytuję
"...a ja taki bezradny małolacik. Życie ośmioklasisty nie jest łatwe "

Biustonosz rozpinany z przodu miałam tylko jeden w życiu - jakoś nie przypadł mi do gustu ten "system", ale w sumie nie wiem czemu
bo jak by nie kombinować to łatwiej zapiąć z przodu niż z tyłu i rozpiąć niby też
Warsztat Komiksu #01 - Jak narysować gołą babę na koniu ?

http://konic.blox.pl/2015/12/Warsztat-Komiksu-01-Jak-narysowac-gola-babe-na.html#FiBImg



W Czechach rozpoczęły pracę pierwsze asystentki seksualne. Czesi cieszą się opinią bezpruderyjnych luzaków, ale trochę to ich zaszokowało.
– Prawda, że to nas dziwi? A właściwie dlaczego? – pyta Lucie Szidlova, dyrektorka Rozkoszy Bez Ryzyka. To ta fundacja wprowadziła do czeskiego życia publicznego pojęcie asystentki seksualnej – kobiety przeszkolonej specjalnie do pomocy w zaspokajaniu potrzeb seksualnych niepełnosprawnych. Celowo nikt nie mówi, że te panie przeszkolone są do „seksu z niepełnosprawnymi”, bo też nie do końca o to chodzi.

O co chodzi w seksualnym asystowaniu, wytłumaczyli Czeszkom Szwajcarzy i Szwajcarki z fundacji InSebe. W tym roku przeprowadzili w Czechach specjalne kursy. W Szwajcarii czy Holandii takie usługi są już opłacane przez publiczne kasy chorych, bo potrzeby seksualne są uznawane za coś naturalnego u dorosłego człowieka. Skoro państwo pomaga niepełnosprawnym wychodzić na spacery czy poruszać się po mieście albo wyjeżdżać na wakacje, to dlaczego ma im nie pomóc w zaspokajaniu potrzeb intymnych?

http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1641389,1,jak-zostac-asystentka-seksualna-dla-niepelnosprawnych.read

No do Czechów to nam jeszcze daleko, daleko, choć w cywilizowanym świecie to od dawna normalka......
Armagiedon.
Przezabawne, że wraz z rozwojem cywilizacji zbliżamy się do końca.
Asystentka, pff. Legalna kurwa dla inwalidów, jaka z niej asystentka.
Gdzie tu miejsce na miłość, oddanie, pożądanie, całą otoczkę dzięki której seks jest seksem, a nie zwykłym rżnięciem?
Ni ma.
-Halo, asystentka Mirka?
-Nom.
-Dziś pojedzie Pani do Stanisława Kadłubka, pociąg ujebał mu nogi.
-Co w ofercie?
-Oral z połykiem. Za połyk będzie premia.

Tfu!

Armagiedon.
Przezabawne, że wraz z rozwojem cywilizacji zbliżamy się do końca.
Asystentka, pff. Legalna kurwa dla inwalidów, jaka z niej asystentka.
Gdzie tu miejsce na miłość, oddanie, pożądanie, całą otoczkę dzięki której seks jest seksem, a nie zwykłym rżnięciem?
Ni ma.
-Halo, asystentka Mirka?
-Nom.
-Dziś pojedzie Pani do Stanisława Kadłubka, pociąg ujebał mu nogi.
-Co w ofercie?
-Oral z połykiem. Za połyk będzie premia.

Tfu!


Ja w sprawie dotyczącej tych kurew.
Mianowicie nigdy o kurwach nie myślałem źle. Szczególnie o tych ładnych kurewciach, z którymi zadawałem się. Jedną taką na przykład trzymałem na kolanach i rozmawialiśmy o niczym. bardzo przyjemnie było mi mieć taką kobietkę leżąca, poniekąd swobodną, gdy naokoło wszystko było wymuszone przez tryb, sposób, zasady, kulturę. Ona ta kurewcia leczyła mnie z pędu, z postępu, z cywilizacji.
Z inną znów Ukrainką najprzyjemniej wspominam palenie papierosów i taniec. Ona przyszła zimową porą w kożuszku a pod spodem nic nie miała tylko cieplutkie ciało. Nigdy w życiu tak nie odczuwałem ciepła kobiety jak od tej kurewci. nawet ona sama zamyśliła się nad sobą i powiedziała mi z uznaniem dla spędzonych chwil: fajny jesteś.
Ja okazałem się fajny dla młodego dziewczęcia które odbywało cywilizacyjną szkołę biznesu. Ona zamierzała utworzyć szkołę tańca i jak to powszechnie się przyjmuje: realizowała życiowy cel.

Kto z was, przyzna się, że nie realizuje celów w życiu? Że nie stara się zdobywać rzeczy, pieniędzy, dobrobytu?
AAA?

Leczenie seksem to sprawa jak najbardziej na czasie. I to nie jest rzniecie tylko ....wysublimowane odczucie psychiczne, potrzeba ludzka.


Tfu!


Nie pluj żYDZIE.
Był kiedyś facet, bardzo inteligentny zresztą, który w sposób podobny patrzył na zjawisko prostytucji. Yabol mial nicka i chętnie bym Go poczytała. Toczyliśmy spór na ten temat bo człowiek twierdził, że kurwa to zawód jak i każdy inny. Świadczy usługi i tak to należy widzieć. Nie bardzo sobie to wyobrażam, być może to moja dulszczyzna, małomiasteczkowosć, ale trudno darzyć mi sympatią, szacunkiem kobietę/mężczyznę, która przyjmie każdego chuja. Przecież kobiety jak i mężczyźni nie zawsze mają ochotę..Z drugiej strony szewc też nie zawsze ma ochotę, a jednak buty naprawia.
Wiesz krowo fiurerze? Ja to bym chyba chciała mieszkać na pustkowiu, w jakiejś dziczy.
Niech se ptaszki kwilą, mrówki pracują, owieczki beczą, a reszta świata niech ma te autostrady, rozrywki i kolporacje.

Był kiedyś facet, bardzo inteligentny zresztą, który w sposób podobny patrzył na zjawisko prostytucji. Yabol mial nicka i chętnie bym Go poczytała. Toczyliśmy spór na ten temat bo człowiek twierdził, że kurwa to zawód jak i każdy inny. Świadczy usługi i tak to należy widzieć. Nie bardzo sobie to wyobrażam, być może to moja dulszczyzna, małomiasteczkowosć, ale trudno darzyć mi sympatią, szacunkiem kobietę/mężczyznę, która przyjmie każdego chuja. Przecież kobiety jak i mężczyźni nie zawsze mają ochotę..Z drugiej strony szewc też nie zawsze ma ochotę, a jednak buty naprawia.
Wiesz krowo fiurerze? Ja to bym chyba chciała mieszkać na pustkowiu, w jakiejś dziczy.
Niech se ptaszki kwilą, mrówki pracują, owieczki beczą, a reszta świata niech ma te autostrady, rozrywki i kolporacje.


No już lepiej śpiewasz.
NAJLEPSZY JEST JEDNAK SEKS DARMOWY, nie za pieniądze. Jest to największa potrzeba rzekłbym społeczna, dawać i brać za darmo. Wielka potrzeba aby odkręcić cywilizację kup/sprzedaj w darmową.
Oj Krowo, to tylko internet, śpiewam tak, jak orkiestra zagra. Mogę Ci tu arie podniebne wywijać, a mogę być fałszującą Mandaryną.
Po co się uzewnętrzniać? Nie ma sensu, ani Ciebie, ani kogokolwiek innego nie obejdzie jeśli umrę, popadnę w chorobę, zostanę bezdomną, upierdolą mi nogi itp..
Wielu ludzi chce być fajnych w internetach. Chcą być uważani za mądrych, elokwentnych, pragną być podziwiani, lubieni. Mnie to wali. Wychodzę z domu, mijam tysiące twarzy. Jedne mi się podobają, inne nie. Do jednych ludzi się uśmiecham, innych jakby mniej toleruję, ale toleruję.
Mam problem. Błędnik nie działa.
Byle jaki most, a jeszcze most nad rzeką i wariuję. Nie umiem przez niego przejść. To nie jest taki fizyczny lęk, ja realnie doznaję maskarycznych zawrotów głowy, tracę równowagę, niewiele brakuje bym się hybnęła przez barierkę i do tej rzeki wpadła. Nie sposób tego opisać. I wiesz Krowo, na zebranie do dzieci dwa takie zasrane mosty muszę pokonać. Nie ma opcji bym je pokonała sama. Czekam aż jakiś człek się pojawi i proszę o przeprowadzenie. Głupie, nie? A jednak ludzie reagują cudownie. Dziś jakaś babcia wzięła mnie pod rękę, i na luzie przeprowadziła, ze zrozumieniem. Ostatnio też jakaś babka, spoko, Ona rozumie, ma takich w rodzinie..
Wniosek? Ludzie w realu są cudowni, w internetach wyładowywują swoje frustracje. Ja pewnie też, ale jakby mniej.

Mam problem. Błędnik nie działa.
Byle jaki most, a jeszcze most nad rzeką i wariuję. Nie umiem przez niego przejść. To nie jest taki fizyczny lęk, ja realnie doznaję maskarycznych zawrotów głowy, tracę równowagę, niewiele brakuje bym się hybnęła przez barierkę i do tej rzeki wpadła. Nie sposób tego opisać. I wiesz Krowo, na zebranie do dzieci dwa takie zasrane mosty muszę pokonać. Nie ma opcji bym je pokonała sama. Czekam aż jakiś człek się pojawi i proszę o przeprowadzenie.


Błędnik to chyba służy do błądzenia, nie? Bóg wie co robi. On chce abyś błądziła, a nawet wpadła do rzeki.
A rzeka co znaczy? By rzec co, zrzec się, orzec o czymś, urzec kogo.
Najgorszy ten most jest dla ciebie, czyli w rzeczy samej pomost, czyli sytuacja gdy cię droga prowadzi ponad obłędem, gdy niby ona ci ma pomóc wbrew obłędowi i wbrew orzeczeniu.
Widzisz sama, że pomagający ci rzekomo ludzie i pomosty nie slużą ci dobrze w istocie.

To tyle co do ciebie Niebogo. Ale co ze mną jest powiedz? Noga lewa mnie boli bez względu na błędnik, obłęd, rzekę. Tako rzekę a ty mi odpowiedz, dlaczego mnie ta noga dretwieje, prądy rzeczne w niej wzmożone, aż miło się przeciągnąć po przyrodzeniu od dołu do góry. Co to może być?

Armagiedon.
Przezabawne, że wraz z rozwojem cywilizacji zbliżamy się do końca.
Asystentka, pff. Legalna kurwa dla inwalidów, jaka z niej asystentka.
Gdzie tu miejsce na miłość, oddanie, pożądanie, całą otoczkę dzięki której seks jest seksem, a nie zwykłym rżnięciem?
Ni ma.
(...)

Był kiedyś facet, bardzo inteligentny zresztą, który w sposób podobny patrzył na zjawisko prostytucji. Yabol mial nicka i chętnie bym Go poczytała. Toczyliśmy spór na ten temat bo człowiek twierdził, że kurwa to zawód jak i każdy inny. Świadczy usługi i tak to należy widzieć. Nie bardzo sobie to wyobrażam, być może to moja dulszczyzna, małomiasteczkowosć, ale trudno darzyć mi sympatią, szacunkiem kobietę/mężczyznę, która przyjmie każdego chuja. Przecież kobiety jak i mężczyźni nie zawsze mają ochotę..Z drugiej strony szewc też nie zawsze ma ochotę, a jednak buty naprawia.
(...)
Ja także chętnie poczytałbym Ya-Bo-La, nie zawsze wprawdzie z Jego poglądami sie zgadzałem, ale pisał ciekawie i niekiedy naprawdę z sensem.

Ta dyskusja o prostytucji na foNIE była bardzo ciekawa, pełna przeciwstawnych argumentów ważnych i po tej, i tamtej stronie sporu - do pewnego momentu. Potem jak zwykle na foNIE temat został zamordowany przez spamerów i debilne komentarze forumowych "wesołków" o umysłowości ameby. Akurat w tym sporze zgadzałem się z Yabolem - może nie całkowicie, ale w większej części.

Aha, temat prostytucji - tej rytualnej, zarobkowej, obyczajowej ze wzgledu na poglądy światopogladowe, czy wreszcie spontanicznej jest dość dobrze opisany w literaturze, i to tej opracowanej historycznie, czy społecznie, a nie tylko w beleterystyce. Jakby co mogę polecić pare ciekawy opracowań na ten temat

Ano na uczucie zwykle nie ma, czasami ma miejsce przyjaźń w takich "stałych związkach seksualno-handlowych".

Podchodzisz do seksu troche idealistycznie - miłość, ten jedyny/-a itp. To dobrze, ale wiele ludzi traktuje seks, czy jak wolisz rżnięcie jako wyładowanie napięcia, frustracji itp. i nic więcej. Także i niektóre kobiety tak do tego tematu podchodzą. I nie widzę w tym nic złego.

Chyba jest jednak problem z właściwym rozpoznaniem. Do której grupy się należy?
Jeśli ma się seksualną mentalność w stylu "muszę sobie ulżyć", czyli: seks, rozładowujemy się, napięcie spada, jest już nienerwowo, jedziemy z życiem dalej - do następnego - ktoś w tym pewnie funkcjonuje psychicznie na stałe, to jakoś to ogarnia.
Ale jest drugi biegun - mentalność w stylu "moje ciało, mój wybór, moje ja - żęby nikt wstrętny/wstrętnie mnie NIE DOTKNĄŁ, bo tego nie przeżyję". Przy takiej mentalności, zmuszenie się do uczestnictwa w seksie bez uczuć, bez przekonania byłoby traumą.
To co dla jednego będzie normalką, dla innego traumą, molestowaniem, gwałtem (choćby tylko psychicznym, choćby tylko w środku, choćby nigdy sie do tego - nawet przed samym sobą- nie przyznał). Lepiej się nie pomylić. Lepiej się nie zmuszać na siłę do czegoś, czego się nie rozumie, a co jest wstrętne.
I pewnie jest cała rzesza ludzi gdzieś pośrodku - balansujących w obszarze ograniczonym (w różnych miejscach w różny sposób) przyjemnością, rozładowaniem, wstrętem, poczuciem wstydu, zażenowaniem, niechęcią, traumą itp. Niektórzy chcieliby te rzeczy uprościć na swoją modłę. Ale z takiego uproszczenia robi się oszustwo.
Panie Dyszyński, a dlaczego Pan Hushek miałby wstydzić się prostytuowania i upodlenia człowieka, czy to siebie, czy kogo innego, skoro współcześni naukowcy za sowicie opłacone granty przez korporacje zainteresowane odarciem człowieka z kultury, w sposób ściśle matematycznie naukowy udowodnili, że wstydzić się nie ma czego i właśnie tak jest bardziej dobrze, a poprzednio było niedobrze.

Adam Barycki

Panie Dyszyński, a dlaczego Pan Hushek miałby wstydzić się prostytuowania i upodlenia człowieka, czy to siebie, czy kogo innego, skoro współcześni naukowcy za sowicie opłacone granty przez korporacje zainteresowane odarciem człowieka z kultury, w sposób ściśle matematycznie naukowy udowodnili, że wstydzić się nie ma czego i właśnie tak jest bardziej dobrze, a poprzednio było niedobrze.

Adam Barycki

Naukowcy, którzy udowodnili, że "wstydzić się nie ma czego", to naukAwcy, nie prawdziwi naukowcy. Ale faktem jest, że takich nie brakuje. Choć najczęściej to nie naukowcy są źródłem przekłamań, a dziennikarze i lobby wszelakie, które nam ogłasza jak się powinniśmy czuć, jak politpoprawnie myśleć, a w ogóle to kim jesteśmy i jaką sumę to nas będzie kosztowało.

...jest cała rzesza ludzi gdzieś pośrodku - balansujących w obszarze ograniczonym (w różnych miejscach w różny sposób) przyjemnością, rozładowaniem, wstrętem, poczuciem wstydu, zażenowaniem, niechęcią, traumą itp. Niektórzy chcieliby te rzeczy uprościć na swoją modłę. Ale z takiego uproszczenia robi się oszustwo.

Rzesza to tłum, ciżba. Co się dzieje w ciżbie? Ano jeden na drugiego spogląda krzywo, no bo ciżba jest, niewygodnie. W rzeszy jak w klatce psy zagęszczone warczą jeden na drugiego.
W wypuść takiego z rzeszy i zaraz jak nowonarodzony, bez wstydu, bez stresa, bez traumy.

Ja kurcze w ubikacji sram i mi pachnie. Jak Boga kocham lubię ten zapach, ale niechby nas srało dziesięciu w rzeszy to i moje gówno by śmierdziało.

Tak to jest społecznie się wywnętrzać, wstyd jak cholera, a samemu jak mówisz Dyszyński na swoją modłę srać przyjemnie.
Już Arystoteles mówił, a także ty Dyszyński oszuście, że przeciwieństwem głębokiej prawdy jest druga głęboka prawda, czyli co wstrętne w rzeszy to przyjemne na swoją modłę.

Gwałtu rety - tylko w rzeszy. A sam na sam kobieta dupy daje bez odrazy choćby małolata byle mokra była na wejściu. Dopiero potem się zaczyna jak ja rzesza podglądnie i opadnie.

Bóg dał przyjemność mężczyźnie nie od parady. Kobiecie wsio rawno, o ile jej seksuolodzy nie opadną. Jak taka szesnastka urodzi dzieciaka to jest nobilitowana na prawdziwą kobietę i po wychowaniu rzekomego bękarta czeka ją druga młodość a nie przekwitanie.

Oglądałem w necie taką historię, ze facet uwięził dwie młódki na kilka lat w piwnicy, a potem po wyjściu one nie miały ani żadnej traumy, ani zahamowań w rzeszy. Czym prędzej wyszły za mąż i można powiedzieć że gościu je na kobiety wychował a nie na gwiazdy w rzeszy się produkujące na pokaz.

tak, Dyszyński, ty masz swój wizerunek jak te kurwy publicznie śpiewające NA POKAZ. Pokazówkę dulszczyzny odstawiasz. Pierdząc w stołek moralizujesz.
NIE MA NA ŚWIECIE ŻADNEJ WARTOŚCI PORÓWNYWALNEJ Z MOKRĄ CIPKĄ
https://www.youtube.com/watch?v=EVIOZGH9w6k

Oglądałem w necie taką historię, ze facet uwięził dwie młódki na kilka lat w piwnicy, a potem po wyjściu one nie miały ani żadnej traumy, ani zahamowań w rzeszy. Czym prędzej wyszły za mąż i można powiedzieć że gościu je na kobiety wychował a nie na gwiazdy w rzeszy się produkujące na pokaz.
No to tylko czekać, jak ktoś krowę "wychowa na mężczyznę" zamykając go na lata w jakiejś dziurze i onanizując codziennie za pomocą specjalnie skonstruowanego przyrządu. Wyjdzie taki krowa z owej dziury po paru latach jako dobrze przygotowany do seksu z kobietami, szczęśliwy i wzbogacony intelektualnie. No cóż, niech i tak będzie.

Oglądałem w necie taką historię, ze facet uwięził dwie młódki na kilka lat w piwnicy, a potem po wyjściu one nie miały ani żadnej traumy, ani zahamowań w rzeszy. Czym prędzej wyszły za mąż i można powiedzieć że gościu je na kobiety wychował a nie na gwiazdy w rzeszy się produkujące na pokaz.
No to tylko czekać, jak ktoś krowę "wychowa na mężczyznę" zamykając go na lata w jakiejś dziurze i onanizując codziennie za pomocą specjalnie skonstruowanego przyrządu. Wyjdzie taki krowa z owej dziury po paru latach jako dobrze przygotowany do seksu z kobietami, szczęśliwy i wzbogacony intelektualnie. No cóż, niech i tak będzie.

Gościu nie skonstruował żadnego przyrządu dla dziewczyn. Dbał o nie, dawał im jeść, jakieś przybory do rysowania, może nawet muzykę. One nie specjalnie się spowiadały przed kamerą z kontaktów cielesnych z owym meżczyzną. Coś mi się wydaje że jedna drugiej trochę zazdrościła większego zainteresowania ze strony mężczyzny. Trzymał je chyba kilka lat aż wypuścil. Sam wypuścił. One potem, gdy już tego mężczyznę zamknęli do więzienia, one bardzo chciały zwiedzić jeszcze raz miejsce w którym je trzymał. Nie opowiadały o żadnych traumatycznych przeżyciach. W czasie tej ekspedycji filmowej były roześmiane i bardzo zaciekawione, jak to miejsce wygląda teraz. Chciały skonfrontować sytuację uwięzienia i wspomnień z aktualnyą wizją miejsca. Były nawey podekscytowane jak znalazły jakieś kartki, ślady swojej obecności.

I teraz moja że tak powiem refleksja:
- Czy to uwięzienie rzeczywiście się zdarzyło?
- Jak działa ludzka wyobraźnia w różnych okolicznościach?
- Jaki zamysł miał ten mężczyzna, którego one nie zapamiętały jako zboczeńca ani odchylonego psychicznie, a po prostu jako człowieka z którym podzieliły czas?

Film skończył się "happy andem". Dziewczyny wyszły za mąż niebawem i jakby stało się to dzięki ich OCZYSZCZENIU !
Tak, te dziewczyny oczyściły się z "Cywilizacyjnej Rzeszy państwa Dyszyńskich".
Znalazłem ten film.
Trzeba na niego patrzeć mając świadomość czasów w jakich żyjemy, czasów nagonki na "męskość" i jednoczesnej gloryfikacji feminizmu a nawet homoseksualizmu.
Jedna z dziewczyn mówi, ze nie czuje się ofiarą, a obydwie podkreśliły ze nie była im potrzebna pomoc psychologa.
http://www.cda.pl/video/194087e8
Acha, zdaje się że jedna z dziewczyn urodziła w tej piwnicy dwójkę dzieci. No i bardzo dobrze. W "Cywilizacji Dyszyńskich" musiałaby się uczyć algebry i wychowania obywatelskiego.

No to tylko czekać, jak ktoś krowę "wychowa na mężczyznę" zamykając go na lata w jakiejś dziurze i onanizując codziennie za pomocą specjalnie skonstruowanego przyrządu.

Ty jesteś chory psychicznie.

Oglądałem w necie taką historię, ze facet uwięził dwie młódki na kilka lat w piwnicy, a potem po wyjściu one nie miały ani żadnej traumy, ani zahamowań w rzeszy. Czym prędzej wyszły za mąż i można powiedzieć że gościu je na kobiety wychował a nie na gwiazdy w rzeszy się produkujące na pokaz.
No to tylko czekać, jak ktoś krowę "wychowa na mężczyznę" zamykając go na lata w jakiejś dziurze i onanizując codziennie za pomocą specjalnie skonstruowanego przyrządu. Wyjdzie taki krowa z owej dziury po paru latach jako dobrze przygotowany do seksu z kobietami, szczęśliwy i wzbogacony intelektualnie. No cóż, niech i tak będzie.

Krowa byłby i tak w dobrej sytuacji....nie musiałby w wyniku tego rodzić dzieci.

Znalazłem ten film.
Trzeba na niego patrzeć mając świadomość czasów w jakich żyjemy, czasów nagonki na "męskość" i jednoczesnej gloryfikacji feminizmu a nawet homoseksualizmu.
Jedna z dziewczyn mówi, ze nie czuje się ofiarą, a obydwie podkreśliły ze nie była im potrzebna pomoc psychologa.
http://www.cda.pl/video/194087e8


Jak już je "wychował"....ale to, co mówiły wcześniej Krowa wyciszył sobie?
W walce z feminizmem i homoseksualizmem stosować gwałty do tego na nieletnich ?! Po co? Nie lepiej od razu przejść na radykalny islam? Wszystko będzie za jednym razem.

Film skończył się "happy andem". Dziewczyny wyszły za mąż niebawem i jakby stało się to dzięki ich OCZYSZCZENIU !
Tak, te dziewczyny oczyściły się z "Cywilizacyjnej Rzeszy państwa Dyszyńskich".

Tych "czyścicieli" historia zna całkiem sporo. Jeden z nich czyścił świat z Żydów, jeszcze inni z niewiernych. Każdy czyści z tego co mu jego okrutna natura podpowie. Szkoda że zawsze czyszczą kosztem innych ludzi, a nie siebie samych. Pewnie sami są tak wewnętrznie ufajdani, że żadne OMO, żadne pumeksy nie pomogą.
Być może nawet jakieś ofiary czyichś chorych umysłów cierpiały "nie tak bardzo", być może ktoś dał sobie radę z traumą, albo nawet owej traumy nie miał. Ale inni ją mieli. I ja o tych mówię, którzy cierpieli z winy jakichś psycholi.
Gdy ową "czystość" kosztem czyichś cierpień, którą wymyślili, zarządzili i wspierali spadnie kiedyś, w całej swojej pełni i mocy, na ich PRZYMUSZONE W KOŃCU DO ŚWIADOMOŚCI przerażone umysły, to będzie lament nie do opisania.

Znalazłem ten film.
Trzeba na niego patrzeć mając świadomość czasów w jakich żyjemy, czasów nagonki na "męskość" i jednoczesnej gloryfikacji feminizmu a nawet homoseksualizmu.
Jedna z dziewczyn mówi, ze nie czuje się ofiarą, a obydwie podkreśliły ze nie była im potrzebna pomoc psychologa.


Jak już je "wychował"....ale to, co mówiły wcześniej Krowa wyciszył sobie?
W walce z feminizmem i homoseksualizmem stosować gwałty do tego na nieletnich ?! Po co? Nie lepiej od razu przejść na radykalny islam? Wszystko będzie za jednym razem.

Mickiewicz pisał w Odzie do Młodości: "Gwałt niech się gwałtem odciska".

Właśnie sobie pomyślałem że ten "oprawca" (kto to jest oprawca? Czy to ktoś patroszący prawo?), że on może jest Nowym Chrystusem, wskazującym na boską przyrodę, przyrodę polegającą na rodzeniu ludzi a nie na produkowaniu towarów.
On, wystawiający się na cel opinii publicznej, on sprzeciwiający się faryzeuszom, on naprawiający kobiety, sprawiający im radość z posiadania dzieci w młodym wieku.
Kto to widział aby kobiety rodziły po trzydziestce marnując w szkole i pracy najlepsze rodzicielskie lata? Przecież Bóg dający płodność 12-latkom musiał mieć w tym zamysł. Przyroda nie może się mylić.

Ja uważam, że kobiety powinny być pełnoletnie przynajmniej od 14 lat. To wtedy właśnie powstają najpierwsze miłości, miłości bezwzględne, miłości nie zdające sobie sprawy z ... prawa.
I oczywiście jest taka droga na Islam, druga droga wymknięcia się z destrukcyjnej cywilizacji anglosasko-europejskiej.

Tych "czyścicieli" historia zna całkiem sporo. Jeden z nich czyścił świat z Żydów, jeszcze inni z niewiernych. Każdy czyści z tego co mu jego okrutna natura podpowie.
....będzie lament nie do opisania.


Natura (z łaciny) to po polsku przyroda. Bóg to przyroda, odradzanie się. A Chrystus jak chce cierpieć niech wisi na krzyżu i zdycha. Ty lamentuj.



Kto to widział aby kobiety rodziły po trzydziestce marnując w szkole i pracy najlepsze rodzicielskie lata? Przecież Bóg dający płodność 12-latkom musiał mieć w tym zamysł. Przyroda nie może się mylić.

Ja uważam, że kobiety powinny być pełnoletnie przynajmniej od 14 lat. To wtedy właśnie powstają najpierwsze miłości, miłości bezwzględne, miłości nie zdające sobie sprawy z ... prawa.
I oczywiście jest taka droga na Islam, druga droga wymknięcia się z destrukcyjnej cywilizacji anglosasko-europejskiej.


To tak .......... JaKrów 28-lat ma dużo racji ale miłość i gwałt - taki, jak w tym filmie - co mają ze sobą wspólnego?

Natura (z łaciny) to po polsku przyroda. Bóg to przyroda, odradzanie się. A Chrystus ...
Odradzanie się... DO CZEGO?!...
Odradzać się, żeby cierpieć? Albo żeby jeszcze bardziej cierpieć?...
Szczęśliwi ci, co nie muszą się odrodzić do jeszcze większego cierpienia. Kto tak ochoczy zsyłałał cierpienia innym, w końcu dostanie je z powrotem. Wtedy będzie żałował, że się odrodził, a nie umarł ostatecznie.
[quote="JanelleL."] To tak .......... JaKrów 28-lat ma dużo racji ale miłość i gwałt - taki, jak w tym filmie - co mają ze sobą wspólnego?[/quote]

Miłość nie jest celem samym w sobie, ani też gwałt nie jest celem samym w sobie. Chodzi oczywiście o ród, naród, rodzenie dzieci. I nawet jeśli ktoś gwałci to dobrze czyni dla narodu.

A na przeciwko mamy kult śmierci, jaki uprawiają zarówno Żydzi jak i Chrześcijanie. No więc oddajmy cześć tym świętościom: https://www.youtube.com/watch?v=drOPIvXNdEk
Ale...
Zostawiam poważne pisanie w wątku o goliźnie. To nie przystoi tutaj zdecydowanie. Jak właściciel bloga wydali moje zbyt poważne posty w wieczny niebyt, to nie będę miał pretensji. Wystarczy jeden X (zamiast trzech) i potwierdzenie w menu dla każdego wątku.
DLACZEGO
TA
KOBIETA
NIE
KOCHA
ZWYKŁEGO
MĘŻCZYZNĘ
TYLKO
TRUPA?

https://www.youtube.com/watch?v=rmecgjKo41s

BO CHRZEŚCIJAŃSTWO WPROST PŁAWI SIĘ W ŚMIERCI
CZŁOWIEK W TEJ KULTURZE BOI SIĘ, PADA NA TWARZ, CIERPI, UMIERA, DRĘCZY SWOJE CIAŁO

UWAŻAM, ŻE LEPIEJK JEST WYTĘPIĆ WYZNAWCÓW TAKIEGO KULTU DLA DOBRA NARODU, DLA DOBRA POKOLEŃ
WYTEPIĆ DO OSTATNIEGO ŻEBY NIE SZERZYLI ŚMIERCI

TO KULTURĘ CHRZEŚCIJAŃSKO-ŻYDOWSKĄ WINIĘ ZA PODDANIE SIE CHOROBOM, ZA WYPADKI DROGOWE, ZA STARZENIE SIĘ I ZA UMIERANIE

Niestety, TEN SMIERTELNY KULT TKWI również W MOJEJ GŁOWIE BO ZEWSZĄD DOCIERAJĄ DO MNIE TRUPIE ŚWIADECTWA CHRZEŚCIJAŃSTWA

TRUPY, POGRZEBY, KREW PRZELANA, LAMENT, PRZERAŻENIE..... A MOGLIBYŚMY BYĆ NIEŚMIERTELNI GDYBY SIĘ WYZWOLIĆ Z TYCH WIEŚCI
[quote="Michał Dyszyński"]Ale...
Zostawiam poważne pisanie w wątku o goliźnie. To nie przystoi tutaj zdecydowanie.[/quote]

Co nie przystoi CZŁOWIEKU?
Nagi Chrystus pokrwawiony poważnie na ciele, z umiłowanemi członkami nie przystoi w goliźnie?
Albo czy dupa 14-letnia jest mniej poważna od dupy twojej? Dupy będącej "KIMŚ"?

Ale...
Zostawiam poważne pisanie w wątku o goliźnie. To nie przystoi tutaj zdecydowanie. Jak właściciel bloga wydali moje zbyt poważne posty w wieczny niebyt, to nie będę miał pretensji. Wystarczy jeden X (zamiast trzech) i potwierdzenie w menu dla każdego wątku.


No dobrze...to może zakończyć rozmowę miłym akcentem



Ale...
Zostawiam poważne pisanie w wątku o goliźnie. To nie przystoi tutaj zdecydowanie. Jak właściciel bloga wydali moje zbyt poważne posty w wieczny niebyt, to nie będę miał pretensji. Wystarczy jeden X (zamiast trzech) i potwierdzenie w menu dla każdego wątku.
Michale,
Nic nie musisz zostawiać - chcesz tutaj pisać na poważnie - więc pisz na poważnie, chcesz na wesoło - też można...

Tu, na tym blogu nie usuwa się postów piszcych tu Juserów, czy nawet Gości - jedynym wyjątkiem są niektóre posty Jusera krowa i Jego klonów netowych - a to też tylko te, w których to krowa zbytnio rozbryka sie w swym szaleństwie