ďťż

Prośba o usunięcie mojego konta z Forum 'Sfinia'..

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag



http://www.sfinia.fora.pl/genesis,36/szymonie,5771.html#147357

Ganger:

"No cóż... Człowieka można doprowadzić do wiedzy, nikt jednak nie nauczy go myśleć. "

monitor:

Daruj sobie te ad-personalne wycieczki dzieciaku ,bo na nikim madrym nie robią one wrażenia. To Ty naucz sie uzywać mózgu i zajrzyj na mojego bloga. Wiem ,co twierdzi Miller (wiem też ,że Ty nie pojmujesz ,gdzie tkwią błedy w jego argumentacji). Jeden tekst Millera na ten temat juz przetłumaczyłem (który z was potrafiłby przetłumaczyć techniczny tekst biologiczny?, nawet taki prosty ,jak ten Millrea?) i temat (setny raz powtarzam) będzie omówiony na moim blogu. A teraz narazie!. Narazie zajmuję się artykułem dotyczacym abiogenezy, rozumiesz??

http://skroc.pl/30eb

Zapoznaj się też z regulaminem, bo inaczej twoje frojdasowe teksty będa ladować w więzieniu. Kolejny amator-gawędziarz. Rutus "fachowiec" teraz Gangel... Do dalszej dyskusji zapraszam na mojego bloga. Nie mam zamiaru tracić czasu na robienie trzody. U mnie za kazdy taki fchamskie tekst kazdy wyladuje w koszu.

Na moim blogu pojawią się kolejno tematy:
http://bioslawek.wordpress.com/
1)Mozliwość abiogenezy a)replikacha DNA,b)transkrypcjac)translacja ,mozliwość stopniowej ewolucji rybosomów. Na pierwszy ogień idzie replikacja DNA.

2) A naliza możliwych dróg ewolucji (a właściwie niemożliwych) ukladow sekrecyjnych (popy rotacyjnej ATPazy, układu sekrecyjnego typu III, oraz wici bakteryjnej). Na podstawie modelu kooptacji Matzkego.

3)Możliwośc ewolucji kaskady krzepnięcia krwi na podstawie modelu Millera i opracowań R. Dollittle.

Wszystkie teksty i tłumaczenia na moim blogu będa w języku polskim ,dyskutantów rownież obowiązuje język polski. Dyskustanci zobowiązani sa do cytowania i merytorycznego odnoszenia się do tekstów. Są zobowiązani do tłumaczenia cytowanych fragmentów z literatury fachowej:

a)Aby każdy przypadkowy i nie przypadkowy czytelnik NIEanglojęzyczny mógł zrozumieć ,co napisał.

b)Aby można zobaczyć czy adwersarz rozumie ,co pisze.

c)Zabroniona jest praktyka argumentowania na zasadzie wrzucania linków. "Nie masz racji bo tu,tu,tu,tu i tu jest tak napisane (i tutaj linki).

4) Samodzielne opracowania na temat ewolucji przez ewolucjonistów będa zamiszczane na moim blogu. Mogę w tym celu nawet otworzyć osobny dzial.

To na tyle--pozdrawiam i zapraszam,ja na tym forum kończę definitywnie karierę.

monitor napisał:
PS: W wątku 'Definicja projektu według Dawkinsa 'pierwsza część artykułu odpowiada na Twoje wątpliwości.

Awarian:
Zostałeś tam zmiażdżony przez Lamesza, nie ustosunkowałeś się do żadnej merytorycznej uwagi co do określenia ram projektu. Ten wątek nie odpowiada na żadne wątpliwości. Niestety...

monitor:

Jego "kumple" są nawet innego zdania:-)

http://skroc.pl/9fd1

"> Masz prawo tak pisać ,le nie to mnie tak na prawdę interesuje. Mnie interesuje
> to ,co tak na prawdę myślisz.

Mogę ci napisać co ja myślę. Myślę ,że rzeczywiście zdemolowałeś tego lamesza.
Ale co z tego wynika ? Może o tym napiszesz ? Nie ? To ja ci napiszę. Dorwaleś
jakiegoś barana ,który nie ma pojęcia o biologii ,metodologii ,jak i samej
nauce, i pastwiąc się nad słabszym od siebie usiłujesz stworzyć mitomański
precedens ,że niby to udało ci się zakwetinować wieloletni dorobek naukowy !(....)Nie jest to zwycięstwo nad nauką . Jest to zwycięstwo nad kolejną sierotą
intelektualną, która się porywa z motyką na słońce. "

A oto jak lameszowy "kumpel" uzasadnił dlaczego ja nie mam racji ,tyle z tego ad-personalnego bełkotu mozna było wyłowić:

"Recepta na twoje urojenie brzmi: ludzkie definicje są niedoskonałe ,a nauka
nie musi ci dawać odpowiedzi na wszystkie pytania ,ponieważ w przeciwnym razie
nauka nie byłaby nauką."

Eeee--szkoda farby,zapraszam na mój teren ,tam się nauczysz odpowiedzialności na swoje słowa.
A jak wymiękasz to kiś się w tym "sfiniowatym" sosie dalej. Jeżeli chodzi o mnie ,to dalsze pisanie tutaj uwlacza mojej godności i poziomowi mojej wiedzy.

Na forum pojawiły się rózne 'rutusopodobne' gawędziarze, więc zakladam osobny watek. Twoja argumetacja przypomina argumentacje gościa ,z którym kiedyś dyskutowałeś. Jak Ci z tym było?

http://www.forum.biolog.pl/integracja-inicjacji-transkrypcji-vt24578.htm

Jesli sam fakt odnajdywania sie dwoch czasteczek posrod calego mrowia innych nie pasujacych jest ciezki do przyjecia, to mozemy rozwazyc istnienie elfow i magicznych wrozek kwantowych ktore beda kierowac ruchem albo zaciagac sila bialka do pracy.


No cóż mam wrażenie ,ze Ci sięudzieliło. No cóż 'złe towarzystwo psuje pożytecznie obyczaje',zapraszam więc na mojego bloga--mimo wszystko nawołuję-wróc do dawnego poziomu! dnia Pią 12:06, 01 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy


Piękna taktyka: na koniec obrzucić wszystkich błotem, trzasnąć drzwiami i zrejterować, bo argumentów brak. Twojej prywatnej wiadomości nie wkleję, bo nie mam tego nawyku co ty, ale zastanawia mnie, gdzie się podział ten reklamowany przez ciebie monitor 2.0? Już zapomniałeś jak to starałeś się być choć nieco bardziej kulturalny? Tak oto przygodę kończy Sławek Bednarski, największy bojownik Internetu. Szkoda gadać... Parafrazując "Człowiek ze wsi wyjdzie, wieś z człowieka nigdy". Trzymaj się ciepło.
Cóż. w sumie to moja wina, bo nie dopilnowałem porządku, chociaż obiecywałem. Tak się złożyło, że ostatnio jestem jedyną osobą zajmującą się w praktyce moderacją, a czasu bardzo mi brakuje. (Zgłoszeń naruszenia Regulaminu jednak nie było.)

Natomiast wypraszam sobie uwagę, że "nie jest to miejsce dla chrześcijanina". Jest to uwaga wielce obraźliwa. dnia Pią 23:18, 01 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy

(Zgłoszeń naruszenia Regulaminu jednak nie było.)
Bo było całkiem kulturalnie i spokojnie. Niestety monitor strzelił kolejną już niepokrytą informacją, którą sprostował tak Gengar, jak i ja. Gengar użył może nieco ostrego zwrotu, ale zdecydowanie nie były to pomyje tego kalibru, którymi obrzucił wszystkich Sławek. Stąd mi się zdaje, że nie ma tu absolutnie żadnej Twojej winy. Bez żartów, może jeszcze mamy przeprosić, bo akurat jemu brakło argumentów i nerwy puściły?


Nie wiem, nie czytałem . I na tym polega moja wina. Bo obiecałem, że będę pilnował i obietnicy nie dotrzymałem.

Oczywiście, ponieważ monitor nie zgłaszał naruszenia Regulaminu, jego oponenci mają wszelkie prawo utrzymywać, że zrezygnował z dyskusji z braku argumentów. Mogą tak uważać niezależnie od tego, czy faktycznie było kulturalnie i spokojnie, czy też ktoś się do monitora zaczął niegrzecznie odzywać. Obowiązkiem monitora jako uczestnika dyskusji było bowiem zgłoszenie konfliktów moderacji, o tym była mowa już gdy ustalaliśmy zaostrzone zasady prowadzenie dyskusji w Genesis. Prośba o usunięcie konta jest w normalnych warunkach posunięciem ostatecznym i w tej sytuacji jet po prostu obraźliwa. Ale w niczym nie zmienia to faktu, że powinienem był mieć na wszystkich oko.