ďťż

Scot

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag

Scot to kudłaty średniej wielkości, dwuletni piesek; został znaleziony na Białych Błotach; jest bardzo sympatyczny i nie robi dużo problemów, kontaktowy wobec innych psów czeka na kastracje. Jego numer ewidencyjny: 1483/11 oraz obróżka: 0925
Bardzo proszę o jego zdjęcia


świetny psiak!









Scot się dzisiaj porządnie wybiegał







hahaha a ja go dziś pomyliłam z Migualem i tak na niego cały czas mówiłam (ale wstyd!) xD ;D


Ponieważ Afra sie nie sprawdziła,Scot jedzie ze mną na dogtrekking nie mogę się doczekać jego debiuciku
Dzisiaj na dogtrekkingu mogłam lepiej poznać Scota .
To baaaaaardzo fajny psiak,zauroczył dziś w samochodzie wszystkich,bez wyjątku . Jest miły,kontaktowy i ugodowy wobec innych psów,nigdy się nie 'kłóci' i nie reaguje agresją. Jest ciekawski,ale niestety nie jest wodnym stworkiem . Nie przepada za burzą,jak zaczęło lać położył się w krzakach i nie chciał wstać,ale nie był to strach. Jeśli chodzi o kondycję-na początku jak trzeba było biec to ciągnął,a jak szliśmy to szedł przy nodze,niezbyt szybko. Zastanawiam się nad tym,czy dałby radę przejść całego mida(dzisiejsza sytuacja nie pozwoliła na to). Na wczorajszym godzinnym spacerze,nie szalał w krzakach,szedł powoli ,a jak było można kładł się w cieniu. Pomyślałam,że może na nocnym będzie lepiej,ale nie wiem czy nie byłby zbyt przemęczony,samym tym że trzeba by iść. Zastanowię się nad psem na następny dogtrekking-mimo,że Scota uwielbiam chyba będę musiała z niego zrezygnować dla jego dobra.
potwierdzam! w samochodzie zachowuje się rewelacyjnie i nie było z nim żadnego problemu
Scot odszedł dziś za Tęczowy Most. Stało się tak,ponieważ podczas operacji został wykryty rozległy nowotwór narządów płciowych i niestety nie dało się uratować pieska. Miał to być tylko drobny zabieg kosmetyczny,ale okazał się wiele poważniejszy. Nic nie dało się zrobić. Łzy same cisną się do oczu,ale co mogę zrobić,tam będzie mu lepiej.
aż nie możliwe, teraz przglądając zdjęcia wyżej nie potrafie w to uwierzyć, ten piesek który jeszcze w weekend wesoło biegał i skakał...
łzy same lecą ;(

dobrze, że ostatnie dni spędziłeś dobrze i w odpowiednich rękach...

[*] zawsze będziemy o Tobie pamiętać!
Szkoda Scocika...
Pociesza myśl, że odszedł do Psiego Nieba, tam nie będzie już cierpiał...
o nie
Scot[*
Przykro, uroczy z niego szorstek był.
Scocik...
[*]
nie mogę w to uwierzyć,jeszcze w zeszły weekend tak radośnie za Tobą biegał... [*]
trzymaj się Marta! dnia Pią 14:22, 22 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Brak słów, przecież on jeszcze parę dni temu pchał się nam wszystkim na kolana…
... [*
[*]
Marta trzymaj się kochana, sama nie mogę w to uwierzyć , ale"tam" po drugiej stronie już nie boli...

Serce boli. Taki piękny i kochany piesek.Widziałam zdjęcia tego schorzenia. Wystarczy?