ďťż

Czy myślenie abstrakcyjne i marzenia to świat materialny?

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag

Benjankrii i Krystkon to wyznawcy świata zdeterminowanego potrafiący "udowodnić" że nasz Wszechświat jest zdeterminowany.

Teoria Krystkona i Benjankrii ma podstawowa wadę, skupia się na materii, czyli na komputerowym sprzęcie. Tymczasem istotą wolnej woli człowieka są marzenia, czyli "program komputerowy”, myślę że coś fundamentalnie innego niż mięso z którego fizycznie zbudowany jest mózg.

Czy myślenie abstrakcyjne i marzenia to świat materialny?

Może prościej:
Filmy Science Fiction to wytwór abstrakcyjnego myślenia, czy zatem ten świat jest materialny? dnia Nie 2:13, 30 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz


...
Nie rozumiem pytania, to tak jakby napisać "czy kwadrat jest graniastosłupem?".
Determinizm totalny to znajomość ruchu każdego elektronu w naszym Wszechświecie od minus to plus nieskończoności (Krystkon).

Determiniści skupiają się na materii, czyli w odpowiedniku komputerowym na sprzęcie.
Z tego poziomu widzisz ruch każdego elektronu, ale czy zobaczysz najprostszy obraz na monitorze który my widzimy?
Czy zobaczysz swoje abstrakcyjne myślenie patrząc na świat z powierzchni elektronu?


rafal3006, a dlaczego i jak rozróżniasz świat materialny od niematerialnego??
Materialny widać. Niematerialny się postuluje, żeby głosić tezy na jego temat.
Uważasz, że jeśli coś widzisz to jest to materialne, a jeśli nie widzisz, to takim nie jest? Świat, Naturę, Boga mało "interesuje" to, jakie ludzie posiadają narządy wzroku i jak percepują rzeczywistość. Poza tym, świata materialnego też nie widzisz tak, jak np. owady albo przyrządy badawcze. Czy np. widzisz, że nasza najbliższa rzeczywistość to głównie fale oddziaływań oraz fale prawdopodobieństwa? Widzisz bardziej tylko korpuskularny "skutek" tych fal- i to tylko niewielki wycinek..
Nie muszę widzieć tak samo tego, co jest. Bo to jest. Ty wcale nie widzisz tego, o czym piszesz, bo tego nie ma. Zatem nie rób mi zarzutu, że nie widzę jak owady, bo Ty nie widzisz wcale.
Stary, no fakt! Przecież noszę taaakie okulary, i do tego mam astygmatyzm. Przepraszam cię więc bardzo- ja, ślepa pinda!
Ok, znów zaczyna się pyskówka na poziomie gimnazjalnym, czyli strollujesz mnie skutecznie.
Dodam tylko, że niesprawdzalne, niepoparte doświadczeniem ani dowodem, oparte na niejasnych pojęciach gadki o bogu, naturze czy wszechświecie fantastycznie dowodzą, że lubisz mówić o czymś, czego nie widzisz (nie doświadczasz w żaden sposób). Ponadto ja popełniam błąd, że próbuję ci rzecz wyjaśnić, byłoby zrozumiałe dla ludzi mówiących o czymś, że mówienie o niczym jest problemem, ale człowiekowi, który jest nieprzyzwyczajony do mówienia o czymś, istoty sprawy się nie wyjaśni. Nie zdałeś testu Turinga. Nie przekonasz mnie, że dysponujesz świadomością, skoro nieistotne jest dla Ciebie rozróżnienie, czy mówisz o czymś czy o niczym. Tworzysz wypowiedzi jak program, nie jak osoba zdolna obserwować świat.
I program nie zdał testu Turinga?? To musi ze mnie być masakryczny program!
Nie musi być masakryczny. Widziałem sporo niezupełnie udanych.
Aha.. Np. Program Udoskonalenia Ludzkości, hm?