ďťż

Wolna wola

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag


Wolna wola w percepcji teisty będzie na ogół receptywnym poglądem , który mówi że jest to "dar od boga". Więc trzeba najpierw iść tą drogą.
Jeżeli tak rzeczywiście jest, to dlaczego teista obawia się złych konsekwencji "wolnej woli"od arbitralnego obserwatora, skoro teista sam uważa że czyni słusznie?

Gdzie jest tu wolna wola?
Co to za wolna wola , która zawsze wiąże się z różnymi konsekwencjami?

Obarczanie/ dziękczynność bogu za "dobrą wolę" jest sofizmatem religijnym mającym na celu obarczenie winą lub wyolbrzymianie winy.
Jeżeli adept nie rozumie intencji mistrza , to mistrz napisze to w formie dosadnej, której nie lubi w postaci dwóch i wzajemnie wykluczających się religijnych tez.

1 Bóg dał wolną wolę (tobie durniu parafialny )
2 Nie moja lecz twoja wola niech się stanie.

Wolna wola w percepcji teistycznej nie istnieje,bo pierwszy jest bóg, aniołowie, potem ziemski człowiek. Więc analogicznie jeżeli zrobisz dobrze, ( alternatywa wolnej woli) ,ale nie tak jak chce arbitralny obserwator zostaniesz ukarany.

MĄDRĘ...MĄDRĘ...!


Miszczu, wkroczyłeś na teren mesjasza Kubusia.

Z matematyki rządzącej naszym Wszechświatem (podpis) wynika niezbicie że każdy człowieka ma matematyczna wolną wolę.

Co to znaczy łopatologicznie?

Groźba:
Mówisz do syna:
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B~>L = ~B=>~L

Syn wraca ci w brudnych spodniach a ty możesz walić lub darować lanie - to jest twoja matematyczna wolna wola.
Nadawca ma prawo do darowania dowolnej kary zależnej od niego (akt łaski).
Przykład: JPII i Ali Agca

Obietnica:
Mówisz do syna:
Jak zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K = ~E~>~K
czyli:
Jak syn zda egzamin to musisz mu dać komputer. Tu teoretycznie nie masz wolnej woli, jednak praktycznie masz, bo nikt nie zmuszał cie do tej obietnicy. Twoim marzeniem jest aby syn zdał egzamin, wtedy z radością dasz mu komputer.

... a jak syn nie zda?
To mimo wszystko możesz mu dać komputer z dowolnym uzasadnieniem niezależnym i nie będziesz kłamcą np.

Nie zdałeś egzaminu, dostajesz komputer bo widziałem że się uczyłeś ale miałeś pecha (bo cie kocham itp.) - akt miłości!

Po resztę nauk zapraszam do podpisu, młody adepcie.

W groźbach marzeniem nadawcy jest aby odbiorca nie spełnił warunku kary, może więc dowolnie blefować i wcale nie musi karać, gdyby musiał, jego wolna wola leży w gruzach!

Najsłynniejszy blef Chrystusa:

Ewangelia Mateusza:
Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone. Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym.

W naszym Wszechświecie Boga muszą obowiązywać identyczne prawa matematyczne jak ludzi. Gdyby zatem Chrystus nie mógł darować dowolnego grzechu (w tym tego co wyżej), byłby marionetką pozbawioną wolnej woli.

Młody adepcie, możesz sobie wierzyć że nasz Wszechświat jest totalnie zdeterminowany a wolna wola picem, to też jest możliwe, choć przeczą temu prawa matematyczne nas obowiązujące.

W sumie masz takie równanie:

Wolna wola = wiara

Z tym że wierzący iż nie mamy wolnej woli mają za sobą tylko ślepą wiarę, natomiast wierzący że mamy wolną wolę mają za sobą i wiarę, i matematykę naszego Wszechświata, algebrę Kubusia.

Twój przyjaciel,
Kubuś - kosmita dnia Pią 18:41, 13 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz



Z matematyki rządzącej naszym Wszechświatem (podpis) wynika niezbicie że każdy człowieka ma matematyczna wolną wolę.

Syn wraca ci w brudnych spodniach a ty możesz walić lub darować lanie - to jest twoja matematyczna wolna wola.
Nadawca ma prawo do darowania dowolnej kary zależnej od niego (akt łaski).


W tym przykładzie widzimy ograniczenia wolnej woli przez zobowiązanie, uwarunkowania zewnętrzne, więc nie jest to WOLNĄ WOLĄ, tylko uwarunkowana i zmienna.

Wolna wola , matematyczna, relatywna, hipotetyczna, czy jakkolwiek ją adepcie nie nazwiesz nigdy nie oznacza WOLNEJ WOLI.
Raczej dokonywania mało swobodnych DECYZJI!

Z tym że wierzący iż nie mamy wolnej woli mają za sobą tylko ślepą wiarę, natomiast wierzący że mamy wolną wolę mają za sobą i wiarę, i matematykę naszego Wszechświata, algebrę Kubusia.

Twój przyjaciel,
Kubuś - kosmita


Adepcie, przecież to jest wyzwanie, dla mistrza.
Skoro tak uważasz (bez wiary) to mistrz prosi abyś przez kilka tygodni nie robił pipi.
Powiedzmy inaczej, matematycznie ze dwa lata.
W końcu to jest twój mocz adepcie i skoro masz wolną wolę możesz z nim zrobić co zechcesz. Możesz go produkować, przemieniać,magazynować, oddać lub zatrzymać.

TYLKO GDZIE JEST TA WOLNA WOLA , KTÓRĄ TAK AFIRMUJESZ?

Taa... piękny dowód braku wolnej woli.

To ja proponuję kroczek dalej.

Miszcz Adullam nie ma wolnej woli bo jest śmiertelny ...
Czy rzeczywiście chciałbys być mieśmiertelny?

Kiedy Miszczu zrozumiesz prymitywizm swojej definicji "wolnej woli"?

P.S.
Załozyłes tu wątek "Głupole".
Moge cie zapewnic miszczu, iz w temacie "wolna wola" jestes żywym przykładem "Glupola" dnia Pią 20:17, 13 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz


Jeżeli masz wolną wolę, to dlaczego masz trudności z odpowiedzią na temat twojego moczu?

To gdzie tu moja wolna wola, skoro wszystko jest uwarunkowane matematycznie?
Bez sensu.
Uff... będę żył!
... ale żyjesz wyłącznie dzięki matematyce, doskonale znasz algebrę Kubusia i posługujesz sie nią non-stop, tylko nie znasz teorii.

Istotą każdego życia jest poprawna obsługa matematyczna wszelkich gróźb i obietnic.

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N = ~W~>~N - implikacja prosta na mocy definicji

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K = ~W~>~K - implikacja odwrotna na mocy definicji

Zwierzątka które nie odróżniają nagrody od kary dawno wyginęły.

Czy już rozumiesz że żyjesz wyłącznie dzięki matematyce, algebrze Kubusia? dnia Nie 20:12, 22 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy