ďťż

Kreacjonizm vs cierpienie

Baza znalezionych fraz

polsk riksdag

Bogobojni i wierni prawdzie objawionej (chrześcijanie) nie tylko wierzą, ale i wiedzą że bóg jest bardzo szczęśliwy, (tak jak oni) i w akcie niezasłużonej życzliwości ( z łaski) zechciał podzielić się swym niepojętym na ludzki rozum szczęściem, miłością w akcie nadzwyczajnego aktu stworzenia . Nastąpił on w sposób napawający zadumą, w przebłysku światła. To nadprzyrodzone dzieło jest tak majestatycznym , doskonałym tworem że nie należy absolutnie niczego zmieniać. O jak to dobrze, o jak dobrze być wyznawca pana i sławić go za jego wielkie i doskonałe dzieła. Doskonałe dla niego , doskonałe dla jego umiłowanych sług.

Natura fizyczna człowieka NIE jest objawem kalectw, psychoz, ucisku, agresji, patologii, deformacji, chorób, głodu, biedy, starości, cierpienia, bólu, śmierci, współzawodnictwa , polityki eksterminacji, hegemonii, doboru naturalnego w świecie zwierząt, pastwienia i znęcania się nad bliźnim, tortur, wyzysku, gnębienia, zbrodni ateizmu.

JAKŻE NIE MOŻEMY BYĆ ZBUDOWANI I PRZEKONANI O PIĘKNIE I DOSKONAŁOŚCI AKTU STWORZENIA SKORO JEŚLI POGWAŁCIMY PRZYKAZANIA TO UMRZEMY! A JEŚLI ODRZUCIMY ŚMIERĆ POGWAŁCIMY PRZYKAZANIA.
Z PANEM JAHWE ....OGNIEM TRAWIĄCYM. ...


Historia wszechświata może być oceniana przez kogoś, kto wie co jest dobre, a co złe dla wszystkich elementów tego wszechświata, a więc twierdzenie, że świat jest zły wypowiadane przez człowieka jest nie na miejscu ponieważ nie jest to obiektywną oceną, emocjonalnie owszem jest to poprawnie ale to jest sąd(nie obiekt. ocena)
Wszelkie opiniowanie o dobru i złu, jest relatywne, niezależnie kto jest jego autorem. Nie ma ostatecznego dobra, ani ostatecznego zła.

Historia wszechświata może być oceniana przez kogoś, kto wie co jest dobre, a co złe dla wszystkich elementów tego wszechświata, a więc twierdzenie, że świat jest zły wypowiadane przez człowieka jest nie na miejscu ponieważ nie jest to obiektywną oceną, emocjonalnie owszem jest to poprawnie ale to jest sąd(nie obiekt. ocena)

W takim razie zarówno sąd jak i ocena nigdy nie będą obiektywne z racji co najmniej dwóch powodów ;

-sąd, obiektywna ocena nie istnieją , gdyż są uwarunkowane od okoliczności, warunków , które je charakteryzują
- emocjonalnie nie jest to poprawne ponieważ emocja jest iluzją, która zmienia percepcje rzeczywistości przez wzburzenie , która zmienia powierzchnie wód i oceanów zresztą tez..

Więc co jest obiektywne, co zostaje?
Adepcie przebrany w mistrza buddyjskiego o niecnych poglądach.


adullam

Aby nie było niedomówień, jasno wynika z tego co napisałeś, ze świat jest do du...y
do tego się odniosłem.

W takim razie zarówno sąd jak i ocena nigdy nie będą obiektywnez punktu widzenia człowieka ale nie Boga Bo tylko Bóg wie co jest dobre, a co złe dla wszystkich elementów tego wszechświata

A zatem wyczytując z twoich wypowiedzi, zę świat to "kupa nieszczęścia" jest oparte na twoim subiektywnym sądzie.

Więc co jest obiektywne ?
Z góry na dół padający deszcz

adullam

Aby nie było niedomówień, jasno wynika z tego co napisałeś, ze świat jest do du...y
do tego się odniosłem.

W takim razie zarówno sąd jak i ocena nigdy nie będą obiektywnez punktu widzenia człowieka ale nie Boga Bo tylko Bóg wie co jest dobre, a co złe dla wszystkich elementów tego wszechświata

A zatem wyczytując z twoich wypowiedzi, zę świat to "kupa nieszczęścia" jest oparte na twoim subiektywnym sądzie.

Więc co jest obiektywne ?
Z góry na dół padający deszcz


Jasno wynika że mistrz był istotnie tendencyjny, ale nigdzie nie konkludował że świat jest do DUPY. Są tylko adepci podatni mniej lub więcej na tendencyjność. Mistrz nie zmuszał ciebie do tendencyjnego postrzegania ,ani nie było to moim zamiarem.
Świat nie jest kupą nieszczęścia, są tylko cierpiący adepci, którzy nie rozumieją dla czego sami cierpią i co jest istotą ich cierpienia.

Kierunek deszczu nie jest obiektywny, ani droga skąd dokąd. To tylko przez twoją świadomość oka i twoja cholerną indolencję tak to zjawisko błędnie i eternalistycznie interpretujesz. Gdybyś był mistrzem, nigdy byś tego nie napisał.